Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Honda NSS 300 Forza (C-ABS) 2013


przemas

Rekomendowane odpowiedzi

No w przypadku forzy akutrat tak. Ale ile jest na rynku "trzysetek" o pojemności nie mającej nic wspólnego z tą wartością, chyba najlepiej się popisał SYM ze swoimi 264 cc w GTS 300 Evo :)

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 208
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Jerry_R

    24

  • 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚

    22

  • przemas

    16

  • Mikołaj

    11

Prawdopodobnie to najcichszy skuter jakim jeździłem zaraz za PCXem.

Dokladnie, potwierdzam, rowniez bylem w szoku!

Co do dynamiki: dramat.

Nie wiem, moze oczekiwales nie wiem czego. DT300i moze stawia wysoko poprzeczke.

Forza to nie skuter na wyscigi. W miescie (W-Wa) oraz w trasie jaka zrobilem (>500km jednego dnia) - przy ruszaniu spod swiatel - daje spokojnie rade - jak na 250-300'ke. Nigdy zadne auto mnie nie wyprzedzilo.

Jesli chodzi o wyprzedzanie przy predk. pow. 100-110 kmh - to juz napotykamy ograniczenia zwiazane z pojemnoscia, czysta fizyka.

Predk. maksymalna - 135-140 kmh.

Jesli chodzi o przyspieszenie i predk. maks. - wg mnie wszystko w normie - czyli i tu i tu troszke slabiej niz Burgman 400, ale bez zadnej tragedii - w normalnym uzytkowaniu, nie sciganiu sie. Wg mnie nie ma sie czego wstydzic.

Pisze o regularnym ruchu, w tygodniu i w weekend, transport, wycieczka, nie wyscig.

Oczywiscie spod swiatel sportowe 4oo daloby rade.

Jesli o mnie chodzi - to tak naprawde mocniejsza 250'ka, tak na nia patrzylem.

Dziwie sie, ze nikt nie wspomina o braku drgan. Tuz przed Forza - jezdzilem Burgmanem 400, krociutko XCT400i - zaden nie dorownuje Forzy do piet pod tym wzgledem.

Dla długonogich - miejsca mało - właściwie nie wiadomo czy wyciągać nogi, czy kibelkowo - nie jest źle ale nie jest dobrze.

Rowniez potwierdzam, Mam 175cm wzrostu, kanapa oryginalna dla mnie jest nieakceptowalna.

Po usunieciu zadupka przestrzen na nogi sie zwieksza i jest wypas.

Największa zaleta tego skutera to wygląd, dobrze zachowuje się w zakrętach. Nie najgorzej z możliwościami transportowymi, chociaż kształt schowka wymusza kreatywne pakowanie bagażu.

Nic dodac, nic ujac.

PS. Jeśli ktoś chce kupić Forzę turystycznie to powinien przemyśleć swój wybór ponownie.

Przeznaczenie tego skutera to miasto oraz od czasu do czasu wypad turystyczny.

To nie jest skuter stricte turystyczny.

Jak dla mnie to najwolniejsza 300tka z jaką miałem do czynienia, przy spalaniu w okolicach 4-4.5l, gdzie 500-650 palą 5l...

Trudno polemizowac, nie znajac swojego stylu jazdy, "reki" przy odkrecaniu manetki.

Jesli o mnie chodzi - Forza spalala przy moim stylu jazdy ok. 1L mniej niz Burgman 400 - nie przekraczajac setki. Uwazam ten wynik za rewelacyjny! Wlaczam w to duzo krotkich odcinkow, kiedy skuter nie zdazy sie nagrzac!

Po W-Wie moj wynik to 3.5L. W tych samych warunkach - Burgman 400 spalal mi 4.5-4.7L. Nie, dobrze widzicie - nic z tym Burkiem nie bylo nie OK, na trasie potrafil spalic i 3.7. Ale moja jazda w W-Wie oznacza sporo zatrzyman i ruszen na swiatlach, czesto krotkie odcinki, kiedy maszyna nie zdazy sie rozgrzac.

W trasie, jadac +- 100kmh - spalanie moze minimalnie wzrasta, pozostajac nadal mniejszym niz w przypadku Burgmana 400. Natomiast wzrasta mocno - jesli jedzie sie z manetka do oporu, ale i tak nie do 4.5, przynajmniej w moim egzemplarzu.

A'ha - a propo porownania mocy z SH300 - powtorze cos, co chyba juz bylo napisane. Honda nikogo nie oszukuje, wyraznie zaznacza, ze silnik wziety z SH300 zostal zmieniony pod katem mniejszego spalania, kosztem mocy. Tyle w temacie, nie podoba sie - nie kupujesz. Taki byl priorytet Hondy.

* * *

Wg mnie - moc Forzy wystarcza do jej przeznaczenia spokojnie, oszczedzajac nasz portfel na stacjach paliw i zwiekszajac zasieg - jesli nie jezdzi sie duzo z predk. zblizonymi do maksymalnych.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Już o tym pisałem przy okazji wrażeń po przejażdżkach na zlocie, ale nadal moim faworytem w porównaniu Forza - Kymco - BMW GT - Honda Integra, była (i jest) właśnie "mała" Honda. Ja najbardziej sobie cenię komfort jazdy, na który składają się takie czynniki, jak cisza, brak wibracji i charakterystyka zawieszenia (miękkość)... Dwa pierwsze Forza spełnia rewelacyjnie, bo jak na mono tłok, to niemal wibracji brak zupełnie. Zawieszenie jest dość sprężyste, ale o niebo miększe niż u Kymco DT, którym miałem okazję pojeździć niejednokrotnie. Fakt, że silnik Kymkacza lepiej się wkręca, jednak dla mnie ważniejszym parametrem jest lepsza pozycja (można bardziej wygodnie wyciągnąć nogi, przynajmniej przy moim wzroście 175 cm), świetna kanapa w części dla kierowcy (fajnie zadupek otaczał moje lędźwie)...

Mój wybór jest oczywisty, że gdybym miał kupić fabrycznie nowy skuter dla siebie za około 20K złotych, to bezapelacyjnie brałbym Hondę.

Odnośnik do komentarza

Jerry_R, SlawoyAM - dziękuję za Wasze opinie. Mnie również do Forzy przekonuje to że jak na 300-kę jest bardzo wysublimowana i po przesiadce z 50-tki powinna być dobrym następnym krokiem w krainie o2o.

Bardziej zależy mi na czymś o większej mocy niż 3HP w moim małym Kymco, co po mieście mimo wszystko da radę przecisnąć się w korku, a od czasu do czasu wybrać się na małą wycieczkę, w odwiedziny do rodziców czy po prostu na jazdę w siną dal. I coś co trasę Kraków - Ruda Śląska nie będzie robiło w trzy godziny, jak ostatnio mój moped. Wygląda więc na to że Forza to bardzo dobry wybór a nie zależy mi na ściganiu się ze świateł z innymi skuterami.

Odnośnik do komentarza

Już o tym pisałem przy okazji wrażeń po przejażdżkach na zlocie, ale nadal moim faworytem w porównaniu Forza - Kymco - BMW GT - Honda Integra, była (i jest) właśnie "mała" Honda. Ja najbardziej sobie cenię komfort jazdy, na który składają się takie czynniki, jak cisza, brak wibracji i charakterystyka zawieszenia (miękkość)... Dwa pierwsze Forza spełnia rewelacyjnie, bo jak na mono tłok, to niemal wibracji brak zupełnie. Zawieszenie jest dość sprężyste, ale o niebo miększe niż u Kymco DT, którym miałem okazję pojeździć niejednokrotnie. Fakt, że silnik Kymkacza lepiej się wkręca, jednak dla mnie ważniejszym parametrem jest lepsza pozycja (można bardziej wygodnie wyciągnąć nogi, przynajmniej przy moim wzroście 175 cm), świetna kanapa w części dla kierowcy (fajnie zadupek otaczał moje lędźwie)...

Mój wybór jest oczywisty, że gdybym miał kupić fabrycznie nowy skuter dla siebie za około 20K złotych, to bezapelacyjnie brałbym Hondę.

Silnik SH300/Forza jest rzeczywiście rewelacyjny i ma bardzo duży potencjał tuningowy. Z Dr.Pulley'ami 17g (oem 19g) konkurencją, jeśli chodzi o start, są tylko motocykle. Myślę, że i w Forza będzie podobnie.

Jeśli chodzi o kulturę pracy to Jerry ma 100% racji. IMHO w porównaniu z nim silnik FJS600 przypomina młockarnię.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Zgadzam się, kultura pracy wyśmienita. Jest bardzo cicho i bardzo gładko, bezwibracyjnie. Za to duży plus.

Natomiast jeśli chodzi o spalanie to mam chyba lżejszą rękę niż Mariusz, obecnie spadło do ok. 4.1l ale 3.7l w mieście - chyba nie ujrzę na komputerze. Co dynamiki - raczej za dużo nie oczekuję, bo jeździłem Kymco GT300i i on dosłownie masakruje Forzę jeśli chodzi o osiągi. Ciężko mi też uwierzyć, że daje się Forzą jechać 140km/h, nawet licznikowe - no może z lekkiej górki, bez wiatru i mając parę kilometrów prostej... Od 80 km/h przyspieszenie jest już żenujące, od 120km/h zaczyna się walka o każdy kilometr. Oczywiście, nie spodziewałem się nie wiadomo czego, ale jazda Forzą przypomina mi bardzo Majesty 250 z 2001 roku jeśli chodzi o dynamikę.

Forza turystycznie? Chyba po wyrzuceniu zadupka i oczywiście po dodaniu wyższej szyby, obecnie jazda Forzą wyciska łzy z oczu i wcale nie chodzi o jej mierne osiągi ;)

Jeszcze jedno: Forza ma świetne hamulce, powiedziałbym nawet - rewelacyjne.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Tu nie bardzo jest co kalibrować. Resetujemy tripa i spalanie samo się pojawia. Wg moich obserwacji to, co wskazuje pokrywa się z rzeczywistością.

Właśnie zrobiłem małą traskę Forzą, 80 km w mega strugach deszczu. Momentami czułem się jak na skuterze wodnym :)

Tap by dualsim

Odnośnik do komentarza

Oj tam, oj tam. Ja zrobiłem Valkirią bez szyby. Skutery wodne są dla lalusiów, ja się czułem, jak na łodzi podwodnej. :D.

Gdyby nie moja mała fascynacja starymi Vespami i Helixem, to bym powiedział, że Forza jest moim ulubionym skutersonem ;).

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Geni, jak dla mnie (Forza) to byłby genialny skuter, gdybym był krótszy tak z 15 cm :) To samo miałem w C1 - jestem za wysoki na niektóre skutery. Percepcja Artixa dotycząca Majesty S i moja to są dwa krańcowo różne odczucia, no ale on mówił "maksiskuter" na Kymco Agility :)

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Test Forza 300 ABS jest już dostępny na stronie głównej, zapraszam.

Odnośnik do komentarza

Łuhu, lecę czytać :D Dzięki, MariuszBurgi, dzięki, widzę że czytałeś w moich myślach :D

EDIT: Przeczytałem i nie jestem ani jotę mądrzejszy. A już myślałem że Forza to jest to, choć Xciting też stoi mocno w rankingu.

Prawdę mówiąc jednak, osiągi nie powalają. Nie szukam rakiety na miasto, inaczej CBRki byłyby rozważane, jednak 120 km/h z 300 to dość rozczarowujący wynik.

Tym bardziej że na youtube są filmiki z rozpędzania Forzy i tam w miarę spokojnie dochodziła do 140 km/h licznikowych, skąd więc aż taka różnica?

Mariusz, czyżby waga kierownika? Czy może z wyższą szybą byłoby lepiej? Ja mam 175 cm wzrostu i ważę 73kg, czy Forza może nieco lepiej jechać ze mną na pokładzie?

Dzieki za artykuł, bardzo fajny i dobrze że go przeczytałem. To, że w wyniku przeczytania mam mętlik w głowie to już efekt uboczny rozważania wielu opinii w przypadku braku możliwości sprawdzenia maszyny na ulicy osobiście. No i wracamy do rozważań...

Odnośnik do komentarza

Widzę, że temat Forzy 300 wraca ;) ... Miałem okazję przejechać się nią do Ryni i powiem, że mi bardzo odpowiadała. Osobiście nie lubię "kilometrowych wiatrołapów" odgradzających mnie od powiewu powietrza, kropelki deszczu czy jakiejś muchy i dlatego też, ta "designerska" nie była dla mnie żadnym problemem. Nie używam też skuta jako "wyścigówki", dlatego jego osiągi były dla mnie całkowicie wystarczające.

Skuter bardzo spodobał mi się ze względu na wygłuszenie i spokojną pracę silnika, miał dobrą ergonomię połączoną z wyglądem i zacne hamulce. A że są trzysetki szybsze od niego? Dla mnie nie to jest priorytetem. "Kitówki" w skucie nie potrzebuję :) ...

PS. "Wiszący na manetce gazu skutera ? " Nie, dziękuję... Od szybkiej jazdy są inne pojazdy.

pseudo_wyscigowiec_zpsjerehxa3.jpg

Odnośnik do komentarza

Byłem dzisiaj na przeglądzie Integry w Hondzie i czas oczekiwania wyznaczyli na ok 5 godz. Stała Forza 300 spytałem czy można? Oczywiście. Pojechałem i jestem naprawdę pod wrażeniem. Super sprzęt na miasto lekki, zwinny i dający pewne czucie kierowcy. Przebijając się na światłach stwierdzam, że jest to bardzo udany model. Wyjechałem też na trasę i zostałem zaskoczony statecznością i takim czuciem maszyny od pierwszego kilometra. Fajna maszyna na miasto i dojazdy. Forza zaimponowała mi. Po zatrzymaniu spojrzałem na telefon a tam 6 nieodebranych połączeń z serwisu, że mogę już wracać :)

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Cóż, za mną właśnie pierwszy 1000 km i w poniedziałek gonię na pierwszy przegląd. Muszę przyznać, że ten pierwszy 1000 dał sporo frajdy i przyjemności z jazdy. Skutek rzeczywiście jest bardzo zwrotny, zwinny, a tych 192 kg w ogóle nie czuć. W tej kwestii, ja osobiście nie czuję niemal żadnej różnicy w porównaniu do przeszło o 30 kg lżejszego Burka UH 125, którego ujeżdżałem poprzednio. Myślę, że to zasługa nisko położonego środka ciężkości. Minusem nisko położonego środka ciężkości jest to, o czym pisał Smok Wawelski, a ja też to odczuwałem - tendencja do "walenia się" skuta w zakręcie. Jest dziwne wrażenie, że skut może się po prostu położyć i przy pierwszej jeździe czułem się nieswojo. Na szczęście błyskawicznie można się do tego przyzwyczaić. Natomiast jest mi trudno się zgodzić z opinią o fatalnej dynamice, czy ospałości Forzy 300, o czym również napisano. Dla kontrastu - w podobnym teście dotyczącym Yamahy X-MAX 250 cc można przeczytać o tym, jak niesamowicie dynamiczny jest to skuter oraz że jego osiągi są niewiele mniejsze lub wręcz zbliżone do znacznie mocniejszych 400-tek. Tymczasem Forza rzekomo zupełnie odwrotnie - niemal nie jeździ (oczywiście nie napisano w ten sposób dosłownie, spoko). Ciekawa sprawa, bo odbyłem kilka prób sprintu zarówno ze startu zatrzymanego, jak i z rolki z takim X-Maxem ( w dodatku z kierowcą o dobre 20 kg lżejszym ode mnie) i wiem już, że X-max nie był wstanie odjechać nawet na przysłowiowy 1 cm :). Osiągi są identyczne - łeb w łeb. Dlatego wg mnie jest dobrze. Być może DT 300 czy GTi300 Forzę miażdżą, ale nie mam z tego powodu wielkiego kompleksu.

W moim przypadku nie miałem szansy odbyć jazdy próbnej - kupiłem motocykl w ciemno. Plusy motocykla to niesamowita cisza i znikome wibracje, bardzo płynnie i gładko oddawana moc (przyspieszenie niemal liniowe), bardzo dobra pozycja dla mnie (173 cm), kanapa, choć sztywna, bardzo wygodna i dobrze podpiera kręgosłup a wysoko umieszczona kierownica nie powoduje haczenia o kolana nawet gościa o wzroście 190 cm. Jeszcze jedno - zużycie paliwa. Był zarzut, że to pali jak smok przy miernych osiągach. UH 125 palił mi średnio 3,3 l/100 km. Dla porównania, spalanie Forzy jest w moim SIG'u - nie z pojedynczej przejażdżki, tylko za całego 1000 km.

Oczywiście, są też minusy, które obiektywnie trzeba wytknąć, zresztą zrobiono to już wcześniej i publikowano. Jednym z nich, jest twarde zawieszenie, zwłaszcza tył - naprawdę daje popalić na poprzecznych nierównościach. Innym minusem są podesty ustawione pod takim kątem, że komuś wyższemu może być niewygodnie. Dla mnie osobiście - może być, ale mogłoby być znacznie lepiej, z pewnością. Wydaje mi się, że starsza Forza NSS 250 miała lepiej tę kwestię rozwiązaną. Następnie, szyba - wieje, ale wymiana na GIVI załatwiła sprawę i można teraz śmigać bez wiatru na klacie :). Ostatnio (póki co oczywiście - będę sukcesywnie dopisywał kolejne) kolejny minus jaki zauważyłem - wieje po kolanach :mad2: i to mi chyba najbardziej dokucza.

Okazuje się, że VIN mojego motocykla jest na liście motocykli objętych akcją serwisową - do wymiany pompa paliwa. Pewnikiem na przeglądzie serwisant będzie ją musiał zamówić i będę zmuszony kolejny raz podjechać na samą wymianę, bo nie mają jej na stanie.

Odnośnik do komentarza

Ponieważ mam po Krisso forzę- 3 słowa- W mieście chla jak smok- dojeżdżam nią codziennie do pracy- ostatnio duże korki, sporo stania, nawet skutem powoli - pali 4,3 litra. Poprzedni xmax- ten, z którym Forza się ścigała i nie ustąpiła ani o krok (potwierdzam). Na trasie do Poznania i z powrotem- w jedną stronę dość spokojnie 3.1 litra/100 z powrotem już jechałem sam po s3 szybki i z dużym wiatrem w nos- 3,5/100. Olbrzymi plus - serwisy co 12.000 km, też olejowe- albo co rok. Skuter dla mnie 172 wzrostu- idealny- zawieszenie powoli mięknie. Po wyrzuceniu do śmieci Givi (była za wysoka- ponad linię oczu) i założeniu hondowskiej- brak efektu walenia, olbrzymia zwinność i wyczuwalność w czasie jazdy. Szyba PUIG wydaje mi się tej samej wysokości co akcesoryjna hondy- powinna być nawet lepsza niż hondowska, świetne siedzenie

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Minimi, 4,3l na 100km przy Twojej dynamicznej jeździe to normalny wynik. Mój stary Jazz NSS250 - babcia obecnej Forzy - z silnikiem 250cm3 na gaźniku, przy dynamicznej jeździe palił 4,1l w mieście

Odnośnik do komentarza

Minimi, 4,3l na 100km przy Twojej dynamicznej jeździe to normalny wynik. Mój stary Jazz NSS250 - babcia obecnej Forzy - z silnikiem 250cm3 na gaźniku, przy dynamicznej jeździe palił 4,1l w mieście

Wojtku- dlatego też zaznaczyłem warunki spalania- krańcowo różne- miasto- powoli, bez żadnych szaleństw sporo stania, światłą, żaden dynamiczny od świateł do świateł- nawet 4,5 litra. podróż do Poznania- sprzyjające warunki 3,1 litra. Powrót z Poznania- szybki- pod wiatr 3.5 litra. Tak więc ten silnik ma taką samochodową twarz co do spalania- sporo w mieście, niedużo poza miastem. W porównaniu do xmaxa 250 Forza pali o 0.5 litra więcej w mieście (jest przecież cięższa niż xmax i xmaxem przepychałem się bardziej skutecznie, gdyż jest sporo krótszy niż F), ale na trasie pali około 0,2-0,3 mniej niż X. Te pół litra więcej na 100/km to 2,5 złotego więcej. Forza to rekompensuje dłuższymi okresami przeglądowymi. Swietny skuter i oceniam to po równie świetnym xmaxie

Odnośnik do komentarza

Od środy jestem posiadaczem nowej Forzy 300. Te pierwsze kilka dni pozwoliło mi na takie podsumowania.

Dynamika jak na 300 moim zdaniem jest ok, po pierwszych 150km raz przycisnałem dłuzej z manetką odkręconą i 140km/h osiągnąłem, forza jeszcze przyspieszała, ale nie chciałem jej męczyć, przekroczę 500km to zrobię pierwszy test. Ze świateł ruszam dużo dużo szybciej niż 4oo także na miasto to mi odpowiada.

Wcześniej jeździłem Pantheonem 125 4t z 2004r i tam miałem bardzo wyprostowane ręce, w Forzy wydaje mi się, że mam je za bardzo przykurczone, poprostu kierownica jest zbyt blisko, nie wiem czy to kwestia przyzwyczajenia czy będę musiał coś z tym zrobić.

Potwierdzam bezszelestność napędu.

Forzę mam na oponach Dunlopa gdzieś czytałem że wychodzą na IRC i to porażka, ja mam na Dunlopach i jak się już troszeczkę przytarły to powiem że hamowanie jest mega skuteczne. ABS na przednim kole, włącza się bardzo późno dla mnie to ok, tył troszkę jakby ciut za szybko.

Jeszcze podczas odbioru u dilera byłem rozczarowany schowkiem pod fotelem i małym schowkiem po prawej stronie pod kierownicą. Schowek pod fotelem wydawał mi się bardzo płytki w porównaniu z tym z Pantheona i powiem szczerze że było to bardzo mocne rozczarowanie bo schowek przeważył że kupiłem Forzę a nie Integrę. Jednak przekonałem się, że moje wrażenia było mylne, schowek faktycznie ma płytkie miejsce w środkowej części ale w początkowej i końcowej jest za to bardzo głęboki i naparawdę sporo może (zmieści mi się np. laptop 15,4" w dość pokaźnej torbie, co w Pantheonie było niewykonalne. Prawy schowek pod kierownicą również mnie rozczarował bo podczas pierwszego testu i dilera nie zmieścił mi się tam telefon (Nokia Lumia 930), ale po wyjeździe znalazłem ułożenie telefonu umożliwiające zamknięcie schowka więc byłem już szczęśliwy. Lewy schowek pod kierownicą jest naprawdę ogromny (zmieściłem tam: krótkie spodenki, koszulkę, duże rękawice motocyklowe, balaklawę, spory portfel, ładowarkę do telefonu, 5 kompletów kluczyków i jeszcze by coś upchał :) )

Spalanie póki co to na komputerze 4.1l/100km jeszcze nie tankowałem drugi raz więc nie sprawdzone, uważam że to dużo zważając na obecny styl jazdy (nie wiem czy potrzeba docierać nowe sprzęty, ale wolę te pierwsze 500km przejechać spokojnie, raczej nie zaszkodzi), mam nadzieję, że to kwestia jakiegoś tam układania się podzespołów i po czasie "docierania" gdy zmienię swój styl jazdy na bardziej agresywny spalanie nie wzrośnie.

Do skutera zamówiłem dużą szybę akcesoryjną i grzane manetki.

Z obu dodatków jestem bardzo zadowolony. Grzanych manetek co prawda nie miałem okazji przetestować w ektremalnych warunkach, ale gdy je włączyłem to przy ok 17st C temp zewnętrznej parzyły przez rękawice więc myślę, że w zimie również dadzą radę.

Szyba jest naprawdę spora, wysoka i szeroka, na tym mi zależało, jest dzięki temu dużo ciszej i przyjemniej.

Jeszcze jedna uwaga. Moja droga do pracy na ostatnich 700m to polna dziurawa nawierzchnia, na tej drodze słyszę stuki plastików z przedniej części. Czy Wasze Forzy też tak mają czy jest to efekt niezbyt dokładnego złożenia po montażu szyby i grzanych manetek? Nie lubię reklamować sprzętu bo to zawsze strata czasu poprostu nie wiem czy mam się z tym pogodzić bo tak ma być, czy jednak coś jest niedokręcone bądź źle złożone i można to poprawić.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Ma dziurach również słyszałem niepożądane dźwięki w przedniej części plastików. Podobnie mam w obecnej SW-T. Po prostu na bruk lub dziury nie ma mocnych, chyba że HONDA jest fatalnie poskładana. Na zużycie paliwa nie narzekaj, ponieważ koszty eksploatacji są naprawdę małe. Przegląd masz raz na 12 000 km, więc wszystko co zaoszczędzisz na paliwie u konkurencji, wydasz na dwu- lub trzykrotnie częstszą wymianę oleju np w przypadku Burgmana czy X-Maxa.

P.S.

Schowki, no właśnie - w lewym schowasz dosłownie mnóstwo. W SW-T ani w lewym, ani w prawym NIE WCHODZI mi nawet portfel, a co dopiero "...(zmieściłem tam: krótkie spodenki, koszulkę, duże rękawice motocyklowe, balaklawę, spory portfel, ładowarkę do telefonu, 5 kompletów kluczyków i jeszcze by coś upchał :) …."

Na spektakularny spadek spalania po dotarciu silnika zbytnio bym nie liczył, bo to będą różnice w zakresie błędu pomiaru. Zrobiłem tym skuterem 2500 km i naprawdę nie stwierdziłem różnicy w stosunku do pierwszego baku paliwa. Chyba, że dotarty silnik to 10kkm+, w takim razie nie dotrwałem do dotarcia :).

Odnośnik do komentarza

Moja żona narzeka zawsze więc ciężko mi powiedzieć jaka jest prawda. Na pewno dla kierowcy pasażer nie jest problemem. Gdy jeździłem Pantheonem druga osoba to była mega udręka, cała masa na tylnej osi, przednie koło praktycznie "w powietrzu", bardzo źle się prowadził, byłem mega zdziwiony gdy pojechaliśmy na pierwszą przejażdzkę Forzą, pasażer w minimalnym stopniu wpływa na prowadzenie, jazda w dwójke taką samą przyjemnością jak w pojedynkę.

Problemem jest chyba to że pasażer siedzi dośc daleko od kierowcy i ciężko się pasażerce trzymać kierowcy.

Odnośnik do komentarza

Co do spalania masz Cairo moją sygnaturkę. Jeżeli chodzi o pasażera to moja córka stwierdza, że jest to mój najbardziej wygodny skuter (oparcie jest wbudowane w wielki kufer). Córka trzyma się poręczy

Odnośnik do komentarza
Dynamika jak na 300 moim zdaniem jest ok

Na prawde nie jest zle, szczegolnie przy predkosciach miejskich LINK

140km/h osiągnąłem, forza jeszcze przyspieszała

Nie licz raczej na wiecej niz 145 licznkowe, moze z gorki, szczegolnie jak zalozysz szersza\wyzsza szybe.

w Forzy wydaje mi się, że mam je za bardzo przykurczone, poprostu kierownica jest zbyt blisko, nie wiem czy to kwestia przyzwyczajenia czy będę musiał coś z tym zrobić.

Zdejm zadupek i pojezdzij tak troche i porownaj. Dla mnie duuuzaa roznica na plus. Jak sie przekonasz - kanapa do tapicera, zalata dziury i po sprawie.

Potwierdzam bezszelestność napędu.

Tak, dokladnie.

Pytanie do wszystkich uzytkownikow o praktyczne nieodczuwanie drgan - czy macie tak w calym zakresie predkosci?

Spalanie póki co to na komputerze 4.1l/100km

Mysle, ze po przegladzie 1 000 km trudno bedzie miec spalanie pow. 3.6L.

Do skutera zamówiłem dużą szybę akcesoryjną i grzane manetki. Z obu dodatków jestem bardzo zadowolony.

Gratulacje, jeszcze motokoc i mozna jezdzic prawie caly rok ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...