Skocz do zawartości
Forum Burgmania

"Skuter-dwumiesięcznik" - już (NIE) do nabycia


pablos

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym raczej poszedł w stronę prowokacji poruszaj?cej wspomniany sposób traktowania skuterów ?migaj?cych np. w mie?cie 100km/h. Policaj zatrzyma, w dowodzie, że to motorower...

O ile jeszcze zrozumieć mogę, że jazda 45km/h jest niebezpieczna, a co za tym idzie rozblokowanie skuterka, aby spokojnie te 60-70km/h jechać i nie być zawalidrog?, to rejestrowanie motocykla czy maxi na 50ccm... Wolałbym już bez prawka jeĽdzić, niż z "lewym" dowodem rejestracyjnym.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 163
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • regis

    26

  • 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚

    9

  • Mr.T

    7

  • Slavequs

    6

Ja bym raczej poszedł w stronę prowokacji poruszaj?cej wspomniany sposób traktowania skuterów ?migaj?cych np. w mie?cie 100km/h. Policaj zatrzyma, w dowodzie, że to motorower...

W założeniu miałem między innymi t? kwestię.

Najbardziej jednak obawiam się reakcji społecznej...

Odnośnik do komentarza

regis prowokacja prasowa to bardzo grz?ski temat, taki widze zajmujesze sie aktywnym redagowaniem czasopisma i to pochwalam, pomy?le jednak czy nie poruszasz grz?skiego tematu, gdyż może to zaszkodzić Twojej karierze (o ile przekroczyć dozwolone granice)

rozeznaj najpierw wsród policjantów jak? maj? wiedze na tema skuterów, ja jak widać jezdze majesty yp 250, i spotykam się z policjantami zawodowo, ale dla nich skuter to skuter, poszczególne modele rózni? się tylko mark? (boatian sprzedawany w realu, yamaha juz nie). dopiero po zagłębieniu sie w temat okazuje się że pojęcia o tym nie mieli, nawet w?ród policjantów "drogowych" niewiedza jest bardzo powszechna, i dopiero zatrzymanie pojazdu niektórym policjantom "za?wita" że co? jest nie tak.

sa jednak policjanci, którzy ?migaj? ma moto i ci wiedz? o róznych "numerach" wykonywanych przez rejestruj?cych.

pamietaj że zmiana 125 n 50 to nie tylko uprawnienia do prowadzenia, ale takze niedopłata ze względu na ubezpieczenie OC a w to juz potrafi wej?c fundusz gwarancyjny ( a t juz sa pokaĽne sumy PLN).

zatem zarejestrowanie obojętnie jakiego moto na 50 to nie jest problem, tylko poruszanie się pozniej tym bedzie konfliktowe.

prawie kazdy z nas słyszal lub wie gdzie znajomy diagnosta zrobi to za odpowiedni? sumę (w mojej okolicy stawka wynosi 1000 zł).

zawsze jednak oskarzony o takie działanie będzie się bronił, iz w chwili jego sprawdzenia silnik to była na 100% 50cc, a poĽniej go?ć musiał cos zmienić.

pamiętaj ze od jakiegos czasu nie ma obowi?zku wpisywania w dowodzie rejestracyjnym nr silnika, wiec pewne dopuszczalne zmiany sa dozwolone, ale nie bez ograniczenia,

reasumuj?c, nie sa to odosobnione przypadki że zmienia sie pojemno?c moto zaniżaj?c, ale nosi to poważane konsekwencję, i choć nie kazdy to rozumie skutki mog? być odczówlane jeszcze długo .

proszę pamiętać że to nie jest to samo co prowadzenie pojazdu bez urawnien, gdyz taki czyn jest karany mandatem 300zł (przypadek gdzie kieruj?cy nie ma prawa jazdy kat A, lecz posiada np B, C, lub D) i zatrzymanie to jest pierwszym wykroczeniem kieruj?cego.

zatem moje odczucia co do zmiany, przróbki lub rejestracji moto na 50cc sa takie a nie inne, i jestem przeciwny takiemu działaniu tymbardziej w takiej gazecie, któr? czytaj? niedo?wiadczeni kierowcy (czt, młodociani), ile razy widzieli?my jak młody na skucie wyprawia na drodze niebzepieczne ewolucje, tymczasem szybsze i mocniejsze moto "pomoże" mu to zrobić spektakularniej(czyt, bardziej niebezpiecznie). i do momentu gdzy tylko ucierpi jeglo własna duma to ok, ale kiedy się juz wkracza w przestępstwo gdzie sa poszkodowane inne osoby to juz zwykłe "przepraszam" nie wystarcza. i na 100% każdy nich nie chciał nic złego zrobić, a każda z ich matek będzie mówiła:" że to taki grzeczny chlopak i dobrze sie uczył".

ale jak to bywa w życiu, a bywa róznie, wiec moje zdanie odno?nie takich przeróbek jest na NIE.

swoj? droga jazda na chińskiej 50` a na takiej czasem jezdzę (bo jeszcze taka mam) to jest wielka szkoła respektu do drogi, wiele mnie to nauczyło a młodym kierowc? juz nie jestem. przejechałem kilka km w życiu różnymi pojazdami, ale szkola na skuterze jest dobra szkoł? dla nauki zachowania na drodze.

sorry za długi rozpis, ale to moja wada, przepraszam

Odnośnik do komentarza
regis prowokacja prasowa to bardzo grz?ski temat, taki widze zajmujesze sie aktywnym redagowaniem czasopisma i to pochwalam, pomy?le jednak czy nie poruszasz grz?skiego tematu, gdyż może to zaszkodzić Twojej karierze (o ile przekroczyć dozwolone granice)

Czy temat grz?ski...hmm największy problem tkwi w niewiedzy urzędników i policji.

Nie mamy tu doczynienia ze zorganizowanymi grupami czy podobnymi sprawami.

Gorzej, że chc?c poprawić bezpieczeństwo na drogach, często zyskujemy nienawi?ć osobników, dla których 14 latek na Aprili RS125 nie stanowi problemu czy zagrożenia...

rozeznaj najpierw wsród policjantów jak? maj? wiedze na tema skuterów, ja jak widać jezdze majesty yp 250, i spotykam się z policjantami zawodowo, ale dla nich skuter to skuter, poszczególne modele rózni? się tylko mark? (boatian sprzedawany w realu, yamaha juz nie). dopiero po zagłębieniu sie w temat okazuje się że pojęcia o tym nie mieli, nawet w?ród policjantów "drogowych" niewiedza jest bardzo powszechna, i dopiero zatrzymanie pojazdu niektórym policjantom "za?wita" że co? jest nie tak.

Tu niestety mam przykre do?wiadczenia. Nie ze względu na charakter/przebieg rozmowu ale dla tego, że każdorazowa rozmowa z policjantem z drogówki utwierdza mnie w przekonaniu, że oni nie maj? pojęcia co z takim skuterkiem robić!

sa jednak policjanci, którzy ?migaj? ma moto i ci wiedz? o róznych "numerach" wykonywanych przez rejestruj?cych.

Nie do końca wiedz? ;/

pamietaj że zmiana 125 n 50 to nie tylko uprawnienia do prowadzenia, ale takze niedopłata ze względu na ubezpieczenie OC a w to juz potrafi wej?c fundusz gwarancyjny ( a t juz sa pokaĽne sumy PLN).

Zatem zarejestrowanie obojętnie jakiego moto na 50 to nie jest problem, tylko poruszanie się pozniej tym bedzie konfliktowe.

prawie kazdy z nas słyszal lub wie gdzie znajomy diagnosta zrobi to za odpowiedni? sumę (w mojej okolicy stawka wynosi 1000 zł).

Heh... w Płońsku jedziesz z przetłumaczonymi papierami do stacji diagnostycznej (tłumaczenie oczywiscie na 50ccm) i nawet nie pokazujesz pojazdu. Mowisz, ze jezdzi 45km/h i nie kradziony (przeciez dokumenty masz, nie?) i za 62zł masz przegl?d...

zawsze jednak oskarzony o takie działanie będzie się bronił, iz w chwili jego sprawdzenia silnik to była na 100% 50cc, a poĽniej go?ć musiał cos zmienić.

pamiętaj ze od jakiegos czasu nie ma obowi?zku wpisywania w dowodzie rejestracyjnym nr silnika, wiec pewne dopuszczalne zmiany sa dozwolone, ale nie bez ograniczenia,

No chyba, że dany model pojazdu nigdy nie występował w produkcji jako 50ccm.

Np. Yamaha Majesty czy Maxter.

reasumuj?c, nie sa to odosobnione przypadki że zmienia sie pojemno?c moto zaniżaj?c, ale nosi to poważane konsekwencję, i choć nie kazdy to rozumie skutki mog? być odczówlane jeszcze długo .

Ja jestem ciekaw jak to będzie z tymi nowymi kategoriami na motocykl... ograniczenia mocowe... już widze r1 o mocy 45KM...

proszę pamiętać że to nie jest to samo co prowadzenie pojazdu bez urawnien, gdyz taki czyn jest karany mandatem 300zł (przypadek gdzie kieruj?cy nie ma prawa jazdy kat A, lecz posiada np B, C, lub D) i zatrzymanie to jest pierwszym wykroczeniem kieruj?cego.

Wycinek mojego tekstu z numeru 4 DM Skuter:

"- Zgodnie z art. 95 kodeksu wykroczeń „Kto prowadzi na drodze publicznej pojazd, nie maj?c przy sobie wymaganych dokumentów, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany”. .

- zgodnie z art. 271 § 1 kodeksu karnego mamy do czynienia z po?wiadczeniem nieprawdy tak przez urzędnika, tłumacza (je?li pojazd sprowadzono z za granicy) i pracownika stacji diagnostycznej! Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolno?ci dla wszystkich osób tu wymienionych!

- w takim przypadku, je?li wyjdzie na jaw, iż pojazd jest niezgodnie z prawem zarejestrowany - nie działa ubezpieczenie. Czyli je?li spowodujemy wypadek, lub jeste?my ofiarami wypadku a firma ubezpieczeniowa udowodni, że mamy pojazd niezgodnie z prawem zarejestrowany - cała szkoda idzie na nasze barki. Dodatkowo, je?li to my jeste?my winni a kto? został ranny - możemy odwiedzić więzienie na 3 miesi?ce lub 5 lat. Ale to nie wszystko! Za prowadzenie pojazdu bez ważnego ubezpieczenia przyjdzie nam zapłacić słon? karę pieniężn?...."

zatem moje odczucia co do zmiany, przróbki lub rejestracji moto na 50cc sa takie a nie inne, i jestem przeciwny takiemu działaniu tymbardziej w takiej gazecie, któr? czytaj? niedo?wiadczeni kierowcy (czt, młodociani), ile razy widzieli?my jak młody na skucie wyprawia na drodze niebzepieczne ewolucje, tymczasem szybsze i mocniejsze moto "pomoże" mu to zrobić spektakularniej(czyt, bardziej niebezpiecznie). i do momentu gdzy tylko ucierpi jeglo własna duma to ok, ale kiedy się juz wkracza w przestępstwo gdzie sa poszkodowane inne osoby to juz zwykłe "przepraszam" nie wystarcza. i na 100% każdy nich nie chciał nic złego zrobić, a każda z ich matek będzie mówiła:" że to taki grzeczny chlopak i dobrze sie uczył".

Zgadza się, ale s? ludzie i parapety. Młodzież, któr? znam i która jeĽdzi na gumie przedniej czy tylnej robi to w miejscach powiedzmy odludnych, gdzie nikomu (prócz siebie) nie zrobi? krzywdy w razie jakiego? przykrego zdarzenia.

Nie mniej jednak dalej jestem przeciwny dawaniu 15 latkowi 125-tki.

ale jak to bywa w życiu, a bywa róznie, wiec moje zdanie odno?nie takich przeróbek jest na NIE.

125/50 NIE

swoj? droga jazda na chińskiej 50` a na takiej czasem jezdzę (bo jeszcze taka mam) to jest wielka szkoła respektu do drogi, wiele mnie to nauczyło a młodym kierowc? juz nie jestem. przejechałem kilka km w życiu różnymi pojazdami, ale szkola na skuterze jest dobra szkoł? dla nauki zachowania na drodze.

Je?li dobr? szkoł? jest konieczno?ć przepychania skutera po pasach (gdy samochody maj? czerwone) bo inaczej nie da się skręcić w lewo na 3 pasmowej drodze w Warszawie, to ok. Dobra szkoła !OKK

Ale problem nie tkwi w wolnych skuterach tylko zbyt szybko pędz?cych samochodach.

Odnośnik do komentarza

To i ja dorzuce swoje pare groszy

Kazdy artykul o stuncie skuterowym a wlasciwie zdjecia

Gazeta jest pewnym wskaznikiem dla mlodziezy a tam zdjecia hulajacych mlodziencow wlasciwie kompletnie nieprzygotowanych ubiorem

kask to nie wszystko

a jesli chodzi o runnera

poprostu sito redakcyjne nie powinno dopuscic do druku tego atykulu

ja osobiscie to nawet bym niezrobil ani jednego zdjecia bo skuter jest oblesny

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
Heh... w Płońsku jedziesz z przetłumaczonymi papierami do stacji diagnostycznej (tłumaczenie oczywiscie na 50ccm) i nawet nie pokazujesz pojazdu. Mowisz, ze jezdzi 45km/h i nie kradziony (przeciez dokumenty masz, nie?) i za 62zł masz przegl?d...

Regis.............. Wła?nie opisałe? przestępstwo. Zastanów się jak co? piszesz :lol: Chwalisz się, że masz jakie? przody w Płońsku czy jak??? Mielenie ozorem na lewo i prawo nie popłaca. To nie jest zamknięte forum. Szkoda, że nie napisałe? jeszcze nr. stacji diagnostycznej i nazwiska diagnosty od "przekrętów".

Normalnie !OKK :):)

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
Orzechu, chyba troche nadinterpretujesz moje słowa...

Z Twojego tekstu wynika, że jest w Płońsku stacja, która praktykuje taki proceder. Przytoczyłe? nam również wypisy z KK, które jasno mówi? co za to grozi - 3 miesi?ce do 5 lat.

Zgadza się?????????????????????????

No więc jak? Kto podał informacje o stacji diagnostycznej? - TY

A co o nich napisałe?? Nic innego jak to, że można tam zarejestrować pojazd tylko na podstawie dokumentów i o?wiadczenia ustnego: "pojazd porusza się do 45 km/h" - mozna tak robić???? NIE

2+2 = 3 miesi?ce do 5 lat

Odnośnik do komentarza

... i wyci?gasz pochopne wnioski...

Kontaktów i doj?ć nie mam.

62 zł to standardowy koszt przegl?du (przynajmniej na stacji diagnosticznej w Michałowie Reginowie i 3 lata temu w Płońsku)

Czyżby? nigdy na badaniu technicznym nie był?

Czyżby? nie widział w jaki sposób się przeprowadza badania techniczne?

Diagno?ci często nie wiedz? na co patrz? a numery pojazdu nie zawsze diagno?ci wpisuj? w komputer (kilka jedno?ladów miałem i miałem okazję odwiedzić stacje diagnostyczne celem w zasadzie podbicia dowodu rejestracyjnego)

I wła?nie w wymienionym przeze mnie Płońsku badanie techniczne motocykla wygl?dało tak, że dałem w okienku 62zł, podałem dowód rejestracyjny i odebrałem podbity papierek. Jedyne pytanie było: "swiatła i kierunki s??"

I tu pies pogrzebany. Ci?gle motocykle traktowane s? na stacjach diagnostycznych po macoszemu. A skuterki to już w ogóle olewka totalna.

P.S. A jakbym napisał, że w Warszawie? Bo nie wierze, że nie ma w stolicy takiego zakładu, albo w Krakowie, albo w Poznaniu, albo innym Pcimiu Dolnym?

A jak zrobie test zabezpieczenia motocyklowego, gdzie będzie podane jak szybko można sobie z nim poradzić, to się ucieszysz, że ostrzege Cię przed łatwo otwieralnym bublem, czy oskarżysz, że ucze ludzi jak kra?ć?

P.P.S. Między czarnym a białym zawsze jest trochę szaro?ci !OKK

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Regis nie o to mi chodzi. Byłem na przegl?dzie, widziałem jak wygl?da ale nie piszę o tym na forum publicznym. Chodzi o konsekwencje nieodpowiednich wypowiedzi.

Odnośnik do komentarza

co do pchania skutera na pasach zeby skręcić to napisze ale chyba nie nowo?ć, iż motorowerem (czyli do 50cc) mozna jeżdzić na chodnikach od 1 stycznia 2005 roku, pod warunkiem iz nie ma obok wydzielonego pasa drogi rowerowej lub motorowerowej, i oczywi?cie z pierwszeństwem pieszych.

wielokrotnie byłem zatrzymywany przez policję podczas takiego manewru, i gdy doszło juz do pytania dlaczego to robię i zdjołem kask policja twierdziła że konczy sprawe pouczeniem, ale dalsza dyskusja juz nie przynosiłe żadnego skutku gdyz twierdziłem że chyba ja uczyłem policję, sam zwrot nie okresał kto kogo pouczał.

co do samego stuntu nie ma nic w tym złego, ale pod pewnymi warunkami, o których juz pisałem.

drazni mnie dlaczego w czasopismach lub na filmach sa prezentowane ewolucje gdzie kierowcy nie s? nawet w najmniejszym stopniu zabezpieczeni. wstawka że nie nalezy tego "małpować" chyba nie do końca trafia, nie chodzi mi jednak o prowadzenie każdego młodego kierowce "za r?czkę", kurs i rodzice powinny w 80% rozwi?zywać, pozostałe 20% to zdrowy wrodzony rozs?dek.

według mnie pokazywanie takich publikacji w gazcie, która czytaja w znacznej większo?ci młodzi adepci kierowania jest wedlug mnie bardzo niestosowne.

nie odkrywam tu Ameryki, czytelnicy w znacznej większo?ci to "młodociani" kierowcy.

ale najwięcej kazdy z mlodych czy starych kierowców wynosi z własnego domku, więc nadzieja w naszych ojcach wychowanych na junakach, osach, wespach czy wsk czy shl, do?wiadczenie wyssane z mlekiem matki. to jest dopiero teza

Odnośnik do komentarza
....motorowerem (czyli do 50cc) mozna jeżdzić na chodnikach od 1 stycznia 2005 roku, pod warunkiem iz nie ma obok wydzielonego pasa drogi rowerowej lub motorowerowej, i oczywi?cie z pierwszeństwem pieszych.

Możesz co? więcej na ten temat napisać? !OKK

Odnośnik do komentarza
Regis nie o to mi chodzi. Byłem na przegl?dzie, widziałem jak wygl?da ale nie piszę o tym na forum publicznym. Chodzi o konsekwencje nieodpowiednich wypowiedzi.

Bo najlepiej jest milczeć. W tedy się kijkiem nie dostanie i spokój będzie. I dalej będ? 125 rejestrowane na 50...

Trzeba mówić gło?ne NIE, trzeba ujawniać mechanizmy na podstawie, których możliwe jest łamanie prawa wła?nie po to, aby zainteresowały się tym odpowiednie organa.

Wiem, że Burgmania to forum publiczne, ale nie oszukujmy się, nie ma takiego rozgłosu, żeby ABW, CBA czy inne BSA je przegl?dało....

czytelnicy w znacznej większo?ci to "młodociani" kierowcy.

Którzy chc? ogl?dac wła?nie stunt... i co poradzić na to?

Odnośnik do komentarza

ale jak pisałem ze w stuncie nic zlego nie widze pod warunkiem że nie ignoruje sie bezpieczeństwa, a na filmach ochraniaczy nie widze.

na skałki tez nie wpisnaj? się bez uprzeży czy liny, inny rodzaj ryzyka ale jednak wspólny mianownik jest.

pozatym nie do konca trafia do młodych że wykonuj?cy stunt sa prawie lub w pelni kaskaderami, a pozatym nie do końca skutery nadaja się lub sa skonstrułowane do stuntu, choć niewiem które moto jest do tego stwozone, nawet enduro czy cross ma swoje granice, a nieustanne spawanie ramy nawet prze znajlepszego spawacza nie trwa bez końca.

nie twierdzę że wszyscy musimy grzecznie jeżdzić bo tak nie będzie, ale pewne zachpowanie mozna lub nalezy wykonywac tylko w pewnych sytuacjach lu miejscach.

ładnie zachowuj? się koledzy np na zlotach, gdzie młody człowiek rusza na podłozu szutrowym zrywaj?c sprzęgło, moze i wygl?da to efektownie ale obsypuje tez inne moto kamyczkami i jak to często bywa juz niedaleko taki odwazaniak jest "wychowywany" przez swoich "kolegów" i prostowany na pozadnego czlowieka.

Odnośnik do komentarza

abach co do jeżdzenia po chodnikach to juz chyba wiecej nic nie mozna dodać, wiem że ten przepis wszedł 1 stycznia 2005 roku, ale nie znam nr czy podstawy prawnej wiec bede musiał poszukać.

wiem tylko tyle że jezeli nie jest wyznaczona droga rowerowa b?dz motorowerowa to motorower może warunkowo poruszac się chodnikiem za zachowaniem szczególnej ostroznosci i zachowaniem bezwzględnego pierwszeństwa pieszych, przepis dotyczył rowerów ale dopuszcza tez poruszanie się motorowerom, zatem musi byc zachowany warunek motoroweru wiec 50cc, nie wiecej.

Odnośnik do komentarza

Wiem, że Burgmania to forum publiczne, ale nie oszukujmy się, nie ma takiego rozgłosu, żeby ABW, CBA czy inne BSA je przegl?dało....

Poczekaj az zajzy tu Dragon

On lubi poskarzyc sie odpowiednim organom :lol:

Odnośnik do komentarza
PS. To nie był test tylko opinia użytkownika o pojeĽdzie. Bynajmniej nie moja, gdyż ponieważ owego pojazdu nie posiadam.

to ciekawe sk?d czytelnik ma o tym wiedzieć ... artykuł pisany jest w pierwszej osobie i zaczyna się od słów " W posiadanie Runnera wszedłem przez przypadek" a podpisany jest przez Ciebie.

Odnośnik do komentarza

Dodam pare groszy od siebie na temat czasopisma ktore z numeru na numer obniza poziom i poza 2-3 artukulami (sredniej jakosci) sa tam prawie same reklamy chinskiej tandety. Skuter jest w wiekszosci przypadkow pierwszym pojazdem na 2 kolkach i wydaje mi sie ze np. zamiast propagowac kombinowanie z pojemnosciami i moca 50 znalesc sie powinna technika jazdy omowienie przeciwskretu , chamowania awaryjnego itp co bylo by z korzyscia dla wszystkich.

Odnośnik do komentarza

Witam, pisemko nabyłem dzi?,

- pierwsza uwaga to fajnie że wogóle jest - mamy o czym dyskutować :lol:

- test runera hym.. temat na tym forum już wielokrotnie omawiany, większo?ć

użytkowników forum jest przeciwne łamaniu prawa - badzo słusznie :lol: nie

wiem tylko jak w takim razie traktować ten test TEST :lol:

- co do tre?ci gazety fajny test X-maxa oraz poównanie YP 400 z B 400 :lol:

- super temat - CARVER - :) co? naprawdę oryginalnego i egzotycznego ! scooter

Jasne jest dla mnie że pismo musi być adresowane do szerszego kręgu odbiorców, dlatego jest w nim sporo testów oraz opisów innych skuterów nie tylko maxi. Rozumiem to i nie mam pretensji do wydawców, a że jest sporo reklamy i to głównie produktów z ChLR, nie przeszkadza mi to wcale - i tak tego nie czytam :) Dla mnie znalazłem conajmniej trzy ciekawe tematy i choćby nawet dla nich warto było wydać parę groszy.

Odnośnik do komentarza
abach co do jeżdzenia po chodnikach to juz chyba wiecej nic nie mozna dodać, wiem że ten przepis wszedł 1 stycznia 2005 roku, ale nie znam nr czy podstawy prawnej wiec bede musiał poszukać.

wiem tylko tyle że jezeli nie jest wyznaczona droga rowerowa b?dz motorowerowa to motorower może warunkowo poruszac się chodnikiem za zachowaniem szczególnej ostroznosci i zachowaniem bezwzględnego pierwszeństwa pieszych, przepis dotyczył rowerów ale dopuszcza tez poruszanie się motorowerom, zatem musi byc zachowany warunek motoroweru wiec 50cc, nie wiecej.

Muszę nieco sprostować stwierdzenie o jeżdżeniu po chodnikach- owszem można -pod warunkiem, że nie ma wyznaczonej drogi dla rowerów a prędko?ć na drodze jest podniesiona powyżej 50 km/h należy jednak ustępować pieszym.

Motorower jest pojazdem jedno?ladowym zaopatrzonym w silnik o poj. do 50cm ograniczony do prędko?ci 45 km/h- nie jest więc pojazdem silnikowym a więc można go potraktować jak rower(jednak rowerem nie jest bo nie jest napędzany sił? mię?ni)- jednak nie można pędzić po chodniku z prędko?ci? 45 km/h. Dalej : motorowerem można poruszać się po drodze dla rowerów jednak nie można przekraczać prędko?ci 40 km/h...

Tyle gwoli ustawy o ruchu drogowym. Prosiłbym przed pisaniem uogólnień o sprawdzenie przepisów ponieważ nasze forum jest czytane także przez młodszych uczestników dróg, którzy potem mog? się powoływać na te informacje.

Nie chciałem żeby kto? to Ľle odebrał ale uznałem,że należy to wyja?nić. W razie w?tpliwo?ci co do interpretacji KD służę pomoc?...

Odnośnik do komentarza
abach co do jeżdzenia po chodnikach to juz chyba wiecej nic nie mozna dodać, wiem że ten przepis wszedł 1 stycznia 2005 roku, ale nie znam nr czy podstawy prawnej wiec bede musiał poszukać.

wiem tylko tyle że jezeli nie jest wyznaczona droga rowerowa b?dz motorowerowa to motorower może warunkowo poruszac się chodnikiem za zachowaniem szczególnej ostroznosci i zachowaniem bezwzględnego pierwszeństwa pieszych, przepis dotyczył rowerów ale dopuszcza tez poruszanie się motorowerom, zatem musi byc zachowany warunek motoroweru wiec 50cc, nie wiecej.

Muszę nieco sprostować stwierdzenie o jeżdżeniu po chodnikach- owszem można -pod warunkiem, że nie ma wyznaczonej drogi dla rowerów a prędko?ć na drodze jest podniesiona powyżej 50 km/h należy jednak ustępować pieszym.

Motorower jest pojazdem jedno?ladowym zaopatrzonym w silnik o poj. do 50cm ograniczony do prędko?ci 45 km/h- nie jest więc pojazdem silnikowym a więc można go potraktować jak rower(jednak rowerem nie jest bo nie jest napędzany sił? mię?ni)- jednak nie można pędzić po chodniku z prędko?ci? 45 km/h. Dalej : motorowerem można poruszać się po drodze dla rowerów jednak nie można przekraczać prędko?ci 40 km/h...

Tyle gwoli ustawy o ruchu drogowym. Prosiłbym przed pisaniem uogólnień o sprawdzenie przepisów ponieważ nasze forum jest czytane także przez młodszych uczestników dróg, którzy potem mog? się powoływać na te informacje.

Nie chciałem żeby kto? to Ľle odebrał ale uznałem,że należy to wyja?nić. W razie w?tpliwo?ci co do interpretacji KD służę pomoc?...

W takim razie ja poproszę o zacytowanie konkretnych artykułów Kodeksu Drogowego.

Odnośnik do komentarza

traktowanie pisma: "fajnie że wogóle jest" jest jakby nieprofesjonalne.

albo pismo jest fajne, albo nie, narazie nie mam zdania co do pisma, choć drugi numer kupiłem to nad trzecim się bardzo zastanawiam, przejzałem i nie zaciekawił mnie, czytuje tez ?wiat motocykli i motocykl, więc chyba mi to wystarczy.

niewiem czy co? nowego mozna wnie?ć do tego pisma, myslę za tak, wszak nie wszyscy maja dostep lub czytaj? liste dyskusyjn?,

prosze traktowac moje opinie trochę z przymrużeniem oka, gdyz zawsze przedstawiam pewne sprawy w ciemniejszych kolorach.

Odnośnik do komentarza
Bo najlepiej jest milczeć. W tedy się kijkiem nie dostanie i spokój będzie. I dalej będ? 125 rejestrowane na 50...

Trzeba mówić gło?ne NIE, trzeba ujawniać mechanizmy na podstawie, których możliwe jest łamanie prawa wła?nie po to, aby zainteresowały się tym odpowiednie organa.

Regis, wła?nie tu jest „pies pogrzebany”!

W jednym numerze Skutera piętnujesz takie praktyki a w kolejnym zamieszczasz zdjęcia 180ki zarejestrowanej na 50cm…

To podważa twoj? wiarygodno?ć i rzetelno?ć dziennikarsk?.

Przemy?l to.

Ja osobi?cie daję Ci kredyt zaufania i mam nadzieję, że ta mała wpadka będzie konstruktywn? lekcj? i jeszcze powalczysz na łamach Skutera o propagowanie bezpieczeństwa i poszanowania dla prawa. Czego Ci serdecznie życzę! !OK

W ramach pomysłu proponuję może jaki? wywiad z jakim? rzecznikiem z KG Policji w którym przedstawisz mu problem lewych rejestracji i zapytasz jakie ?rodki szykuje Policja do walki z tym procederem. Je?li maj? sensowne pomysły (a może tym im co? podsuniesz) to warto pewnie o tym napisać w Skuterze.

A teraz z innej beczki:

Test X-maxa w najnowszym numerze – rewelacja! :):):D

Uwielbiam takie krytyczne testy bo s? bardziej wiarygodne niż jakie? słodkie pierdzenie w stylu „nowoczesny silnik, doskonałe nadwozie, ?wietne prowadzenie itp.”. I nawet je?li nie każdy podziela opinie autora to potencjalnemu nabywcy za?wieci lampka w głowie, że może jednak warto pofatygować się na jazdę testow? przed zakupem danego modelu.

Jeszcze raz duże brawa !!! :)whist:lol:

Podobał mi się też test porównawczy 400tek, Majesty i Burgmana. Po raz pierwszy spotkałem się z opini?, że w mie?cie niska kanapa Burgmana jest wad?…

A jak oceniaj? to wła?ciciele AN400 K7/K8 ?

Odnośnik do komentarza
- test runera hym.. temat na tym forum już wielokrotnie omawiany, większo?ć

  użytkowników forum jest przeciwne łamaniu prawa - badzo słusznie  :) nie 

  wiem tylko jak w takim razie traktować ten test TEST  :)

Słuszna uwaga!

Osobi?cie nigdy wcze?niej nie zagl?dałem do tego testu (Maxter nigdy mnie specjalnie nie interesował) więc jestem trochę zniesmaczony...

Co na to administracja strony ?????????????????????

Odnośnik do komentarza

Slavequs nie mam zbyt dużo czasu więc spróbuję króciutko

Kodeks Drogowy oddział 11 - przepisy dodatkowe o ruchu rowerów, motorowerów oraz pojazdów zaprzęgowych.

Art.33 Punkt 5, 6, polecam także punkt 7 bo jest bardzo ciekawy o czym kiedy? już pisałem.

Pamiętać należy także przy odczytywaniu artykułu o poł?czeniu czytania z dokładnym przeczytaniem definicji roweru i motoroweru- po przeczytaniu nie powinno być w?tpliwo?ci. Je?li jednak jakie? będ? jak będę miał chwilkę a kogo? to zainteresuje to podzielę się chętnie swoj? wiedz? na ten temat. :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...