Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Alpy 2008


pilot

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jako pierwszy powrócony

...po 12 godzinach i 10min jazdy upadłem na próg własnego mieszkania... dalej nic nie pamietam bo zasn?łem. To cena za otwarcie nowych granic moich możliwosci czyli 1256km z przerwami na konieczne tankowania mnie i moto. Przyznaje sie że deptańsko było ostre ponizej 130 nie schodziłem a i 205kmh na jednej prostej pykło. starałem sie trzymac 160, niestety sporo korków przed Stutgartem i dalej mgły - dały popalić...ale co tam! Wróciłem!

A wróciłem na prawdę!!! z przepieknej wyprawy. Była przepiekna bo to wyprawa moich marzeń, bo super uczestnicy !OK ,(tu dzieki dla Pilota, który konsekwentnie a pomimo naszych narzekań, przeprowadził nas przez wszyskie wycieczki), bo pogoda super (słońce, chmury, mgły deszcz, ?nieg - słowem wszysko było), bo asfal nawet do wysoko?ci XXXX <_< mnpm na kt bylismy maj? rewelacyjny!

Bardzo mi się podobało! Super!!! Bosko!!! Rewelacja!!!! Zrobie to jeszcze nie raz :(

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 174
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • pilot

    50

  • orzech

    16

  • dr.big

    12

  • Pleban

    9

Top użytkownicy w tym temacie

Witam jako pierwszy powrócony

...po 12 godzinach i 10min jazdy upadłem na próg własnego mieszkania... dalej nic nie pamietam bo zasn?łem. To cena za otwarcie nowych granic moich możliwosci czyli 1256km z przerwami na konieczne tankowania mnie i moto. Przyznaje sie że deptańsko było ostre ponizej 130 nie schodziłem a i 205kmh na jednej prostej pykło. starałem sie trzymac 160, niestety sporo korków przed Stutgartem i dalej mgły - dały popalić...ale co tam! Wróciłem!

A wróciłem na prawdę!!! z przepieknej wyprawy. Była przepiekna bo to wyprawa moich marzeń, bo super uczestnicy !OK ,(tu dzieki dla Pilota, który konsekwentnie a pomimo naszych narzekań, przeprowadził nas przez wszyskie wycieczki), bo pogoda super (słońce, chmury, mgły deszcz, ?nieg - słowem wszysko było), bo asfal nawet do wysoko?ci XXXX <_< mnpm na kt bylismy maj? rewelacyjny!

Bardzo mi się podobało! Super!!! Bosko!!! Rewelacja!!!! Zrobie to jeszcze nie raz :(

Mogę napiać po Plebanowemu, że Ci zazdraszczam...

Wynik 1256km mocno przyzwoity...

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj był dzień lajtowy zrobili?my tylko 150 km ale za to jaki ladny zamekogl?dali. Niestety mili?my dzisiaj podj?ć drug? próbę zdobycia lodowca Furka ale dalej jest zamknięty (dużo sniegu).

Rano Mamu?ka i Esemesik wyjechali w stronę domu i z tego co wiem pod?żaj? już po polskich drogach. Mam nadzieję że szczęsliwie dojeżdżaj? do Wa-wy.

Pozdrawiaj? alpini?ci.

PS. Konkursy jeszcze nie rozstrzygnięte. !OK

Odnośnik do komentarza
Gość Lalikowo
Witam jako pierwszy powrócony

...po 12 godzinach i 10min jazdy upadłem na próg własnego mieszkania... dalej nic nie pamietam bo zasn?łem. To cena za otwarcie nowych granic moich możliwosci czyli 1256km z przerwami na konieczne tankowania mnie i moto. Przyznaje sie że deptańsko było ostre ponizej 130 nie schodziłem a i 205kmh na jednej prostej pykło. starałem sie trzymac 160, niestety sporo korków przed Stutgartem i dalej mgły - dały popalić...ale co tam! Wróciłem!

A wróciłem na prawdę!!! z przepieknej wyprawy. Była przepiekna bo to wyprawa moich marzeń, bo super uczestnicy  ;) ,(tu dzieki dla Pilota, który konsekwentnie a pomimo naszych narzekań, przeprowadził nas przez wszyskie wycieczki), bo pogoda super (słońce, chmury, mgły deszcz, ?nieg - słowem wszysko było), bo asfal nawet do wysoko?ci XXXX  :D  mnpm na kt bylismy maj? rewelacyjny!

Bardzo mi się podobało! Super!!! Bosko!!! Rewelacja!!!! Zrobie to jeszcze nie raz ;)

Gratuluję szczę?liwego powrotu i pokonanych kilosów ;)

Szczere uznanie :P

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witajcie fszyscy!

My toże doma! Szczę?liwie dotarli?my do celu - bez zalegania na progu. :D

Start w Moos o 6tej - l?dowanie 20:30 w Wa-wie. Dystans z jednego podej?cia to ok. 1350km. Jechali?my ze spokojn? prędko?ci? w granicach 130-140km/h. Przed Dreznem złapał nas masakryczny wiatr i nie chciał odpu?cić aż do domu. Walczyli?my z nim ale bezskutecznie. Kilka momentów na chwilę zmroziło nam krew w żyłach. Pogoda była przyzwoita chociaż pod koniec żałowałam że nie założyłam kalesrajtków. Je?li o mnie chodzi to mogłabym jechać dalej chociaż s?dzę że + 200km byłoby już total max cobym zniosła. Emiksik był twardy i jest nadal :P Zmęczony jak koń po westernie i powiedział że jakby kto? mu powiedział że ma przejechać jeszcze ze 100km to by mu poleciał Spink? "......." (ci co byli/s? w Alpach wiedz? :P )

Było mega. Nie ma słów które byłyby wstanie opisać wrażenia i przeżycia.

Pilot - dzięki za wszystko a zwłaszcza za cierpliwo?ć do niesfornej gromadki ;)

Pomimo że nie zostali?my do końca cieszymy się że pojechali?my.

Resztę zrobionych przeze mnie zdjęć (efektem jest przykurcz - prawej ręki ;) ) zamieszczę jak się tego przykurcza pozbędę. ;)

Pozdrawiamy

Mamu?ka i Emiksik

p/s

Lafirynda jak tam Fistaszek? No i jak twoja pierdzichujka?

p/s 2

To kiedy następny wypadzik? :P

Odnośnik do komentarza
Bo Orzech jest po Lechu......

Marcin. Czy możesz rozwin?ć temat? Wszak Lech jest ze Spink? :lol::P:D:D ale prawd? jest też że Orzech jest..... z nie kobiet? ;):D;)

Odnośnik do komentarza
Bo Orzech jest po Lechu......

Marcin. Czy możesz rozwin?ć temat? Wszak Lech jest ze Spink? :lol::P:D:D ale prawd? jest też że Orzech jest..... z nie kobiet? ;):D;)

Boję się... przecież Oni kiedy? wróc?...

Odnośnik do komentarza
Bo Orzech jest po Lechu......

Marcin. Czy możesz rozwin?ć temat? Wszak Lech jest ze Spink? :lol::D:D:D ale prawd? jest też że Orzech jest..... z nie kobiet? ;);):P

Boję się... przecież Oni kiedy? wróc?...

Jak to mawiaj? Kaszubi- Ty masz fakt!!

Już dawno co? mi z nimi nie pasowało :D:D:D

Odnośnik do komentarza

witam już w domku

wyjechali?my o 6.50

a ja dotarłem o 19.50 pokonuj?c 1112km dzisiejszego dnia

w sumie przejechanych kilometrów T-maxowi po wizycie w Alpach 4699km

widoki i atmosfera bezcenna

kto nie był to... no Lechu zacytuj !happybth .....

zdjęcia ani od polowy nie oddaj? atmosfery regionu uroku i potęgi gór

specjalne podziękowania dla organizatorów

Pozdrawiam

Lupak

Odnośnik do komentarza

My ze Smoczyc? dotarli?my do domu o 20:50 zmęczeni ale zadowoleni.

Relacja z całego wypadu lada dzień.

Pozdrawiam wszystkich uczestników i tych co byli z nami duchem.

Odnośnik do komentarza
My ze Smoczyc? dotarli?my do domu o 20:50 zmęczeni ale zadowoleni.

Relacja z całego wypadu lada dzień.

Pozdrawiam wszystkich uczestników i tych co byli z nami duchem.

Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej...

Prawda?

Cze?ć Wam podróżniki...

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Powinnam zameldować się wczoraj ale nie potrafiłam "usi??ć" do kompa !YES

Cało do Wawy doprowadził nas Orzeszek z Fistaszkiem, wielkie dzięki !happybth

A teraz najważniejsze............ Geriatryk pojechał dalej i jest już dawno w uzdrowisku !happybth

........... i co na to młodzież??????

Odnośnik do komentarza

Super, super, super. Tylko pozazdro?cić takiej wycieczki.

Cieszymy się że wszyscy wrócili cali zdrowi i szczę?liwi.

Zdjęcia. Dawać zdjęcia!! Dużo dużo fotek!!

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Ja również melduję się w domciu. Wczoraj (dzisiaj) wróciłem o godzinie 01:10 am.

Dystans to co? około 1450 km w potwornym upale.

Majesty jako najsłabsza w grupie miała najwięcej awarii. Najpierw złapałem blachowkręta w tyln? oponę co jest na zdjęciach z dnia pierwszego, póĽniej w niedzielę przy wjeĽdzie na lodowiec spaliłem sprzęgło. W serwisie podanym przez Biga zamówili?my nowe i mam je już "na sobie".

Tutaj muszę podziękować Lupakowi i Pilotowi za dokonanie darmowego serwisu mojej Ypki (a raczej pierdzichójki) i wymianę sprzęgł?.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim uczestnikom wycieczki za wspóln? zabawę i mile spędzone 5tkm w siodle.

PS. Sosna dzięki za wywindowanie Fistaszka na kilka przełęczy !YES

Widzimy się prawie wszyscy na Burgmanii !happybth

Jak to mówił Pan Tarei - "Wszystko płynie" to jest oficjalny tekst wyjazdu !happybth

Odnośnik do komentarza

Super, że wszyscy jeste?cie na miejscu.

Trzymalem cały czas kciuki za Wasz? wyprawę.

Tylko 1 raz popu?ciłem palucha i wtedy prawdopodobnie poszło sprzęgło w jednej z maszyn !YES

Do zobaczyska na Burgmanii.

Odnośnik do komentarza

Chciałem to zrobić w pierwszym po?cie po opisem naszej Wspaniałej wycieczki w Alpy, ale wyszło inaczej i tu na zakończenie chciałbym:

Serdecznie podziękować wszystkim uczestnikom naszego wyjazdu, którzy byli z nami na tym wyjeĽdzie: Spince, Mamu?ce, Lechowi, Esemesikowi, Orzechowi, So?nie, Lupakowi oraz Fistaszkowi (my?lę, że nick, który wymy?liłem Ci się podoba).

W szczególno?ci chciałbym podziękować Lechowi i Spince za wspaniały prezent, jaki ja i Smoczyca otrzymali?my od was a konto ?lubu, który mamy wzi??ć we wrze?niu ( po pierwsze bardzo nas tym zaskoczyli?my po drugie nie mamy już innego wyboru) oraz Jurkowi wła?cicielowi pensjonatu w Moos za ugoszczenie nas i spełnianie naszych zachcianek. Jurek jeste? super człowiekiem, z którym chętnie jeszcze chciałbym się spotkać ( nie raz). Mam nadzieję ze powtórzymy wyjazd w Alpy i będziemy mogli go?cić w twoim domu. Podziękowania również dla Romka za sugestie, co do tras, jakimi powinni?my jechać i co możemy zwiedzać.

Jeszcze raz wszystkim dziękuje za Alpy 2008 tym, co nich uczestniczyli i tych, co trzymali za nas Kciuki.

Pilot i Smoczyca

PS. Jurek pozdrów od nas Martina.

Odnośnik do komentarza

A ja wlasnie wczoraj bylem niewiele dalej (Oberstdorf), fajne i "niezwyczajne" takie gory (czesciowo pokryte sniegiem) wystajace z ziemi, szczegolnie dla "czlowieka z nizin" !w00t :unsure: .

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...