Wietnam 2023 i 2024

[Krzynio66]

dania z psa ohyda

[cezzar]

W dniu 26.04.2023 o 15:17, AndrzejMyslowiceS napisał(a):

Wszystkiego trzeba spróbować.

 

[Bomber]

Może ktoś pomóc zrozumieć?

Powiedzenie „ dobry pies „ ma w Wietnamie podwójne znaczenie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[AndrzejMyslowiceS]

Witejcie roztomili, wczoraj mieliśmy ciężki dzień, przed wczoraj Marcin podjął decyzję. Jako że nie jechaliśmy dalszą częścią QL14 C, wyczerpały się atrakcje w tamtych rejonach. Marcin mówi jedziemy nad morze, byłem na tak i wieczorem byliśmy na miejscówce. Nocleg będę długo pamiętał, spaliśmy w kontenerze przystosowanym do nocowania, masakra tyle że tanio. Początkowo trasa wredna, dziury, wąsko, duży ruch, wioski trzeba zwalniać. Jest to trasa QL25, zaczyna się pod Pleiku w stronę wybrzeża. Rano w stronę dzisiejszego noclegu piękną trasą nadmorską DT702. Widoki na morze Południowo Chinskie , nie do opisania bo przejeżdża się przez góry, niewysokie ale jednak. Jesteśmy w My HOA, w ośrodku dla kitesurfingu Sorrento Beach Club. Pływaliśmy w morzu, później w basenie na terenie obiektu jest zajefajnie. Parę zdjęć.

Zachód słońca spod kontenera.

Pola ryżowe i czaple białe.

Pagoda.

Takie sobie drzewka.

Każde miało numer.

Widoki na morze.

Plaża w ośrodku.

 

Po kąpieli w morzu.

Po morzu, basen.

Wyszliśmy na zewnątrz z ośrodka zjeść u lokalesow.

[xmarcinx]

Dziś 1 maja, który spędzamy w kraju  komunistycznym. Ale nie ma ani pochodów ani wzniosłej atmosfery święta ludzi pracy. Właściwie czuć kapitalizm.

Jako Słowianie, uczciliśmy święto butelką Brandy.

Zjedliśmy dziś zupę z czegoś bardzo dziwnego. Nie pies, ale pies patrzył się bardzo dziwnie na nas.

Potem wspaniałe godziny jazdy. Przejazdy na czerwonym, niezliczone wymuszenia pierwszeństwa, jazda pod prąd, klakson co trzy sekundy. Wszystko z uśmiechem, bez złości, przy małej prędkości. Inni ludzie. Inny język. Inne reguły jazdy.

Próbowałem kupić butelkę wina, bo wjechaliśmy w hodowlane okolice. Nie kupiłem. Wino miało taki smak jak mojej mamy wino działkowe gdy się nie udało.

Pozycja na koniec dnia. 

O przepraszam, coś się kliknęło 

[AndrzejMyslowiceS]

Jeszcze mi się przypomniało jakimi wynalazkami ludzie tu jeżdżą, nie wiem do czego to służy, ale pstryknąłem.

[Krzynio66]

zdjecia fantastyczne brawo panowie 

[AndrzejMyslowiceS]

Zostaliśmy w ośrodku drugi dzień, poprzednia noc była straszna, ja czuję się zmęczony ciągłym upałem. Musieliśmy trochę odpocząć. Gdyby kogoś interesowało tak ośrodek wygląda od ulicy.

[xmarcinx]

Spokojny leniwy dzień. Basen, brandy, zupka chińska, drzemka, jazda skuterem kilka kilometrów na jedzenie, znowu basen, brandy - i jakoś czas leci. Słowem - regeneracja przed Sajgonem.

 

Bilety lotnicze do Kuala Lumpur kupione.

 

Bilety autobusowe z Kuala do Singa kupione.

Znowu cmentarze. Mam słabość i zawsze zwiedzam

Miasteczko portowe, więc jest Port

 

 

[jarecky9]

Koledzy..,dziękuję za ciekawą relację i życzę dalszych bezpiecznych kilometrów, powodzenia 👍

[Krzynio66]

ciekawe cmentarze o co chodzi z tymi swastykami poza tym zdjecia super powodzenia

 

[SlawoyAMD]

3 godziny temu, Krzynio66 napisał(a):

ciekawe cmentarze o co chodzi z tymi swastykami poza tym zdjecia super powodzenia

Swastyki to symbole znane już od wielu setek lat, szczególnie w kulturach Buddyzmu i hinduizmu... Adolf sobie po prostu ten znak zapożyczył, mając fazę o tysiącletniej rzeszy... 😝

[Krzynio66]

dziekuje za odpowiedz panie profesorze slawku

[AndrzejMyslowiceS]

Wyjechaliśmy z Sorrento. Upał straszny, jesteśmy coraz bardziej na południe. Zrobiliśmy około 250 km z kilkoma przystankami, po prostu nie da się jechać. Byliśmy w środku niczego i zaskoczenie pizzeria.

Widok w jedną stronę.

Widok w drugą stronę.

Byliśmy po śniadaniu, takim swoim, czyli zupka z torebki i woda z czajnika. Zatrzymaliśmy się przez ciekawość i zjedliśmy pizzę, nawet dobra ot przygoda. Jest to trasa nadmorska DT716 , widoki super.

[xmarcinx]

[GrzechoCnik]

No i kto milionerom zabroni zjeść sobie pizzy za 200tys ? :) A te woły z wozem to wyskoczyły se na bok na szybkie kąpanko, pewnie woźnica zachlał.

[Grzech]

Andrzeju, a jak Twój żołądek znosi wietnamską kuchnię?

[Krzynio66]

tam gdzie te woly ida to jest droga tylko tyle deszcze napadalo 

[SlawoyAMD]

Te baseny mi coś tak przypominają... ☺️ 

 

[El Diablo]

Z wielkim zaciekawieniem śledzę wasze relacje z wyprawy. Życzę wielu pozytywnych przeżyć i bezpiecznej podróży !!!  

[AndrzejMyslowiceS]

6 godzin temu, Grzech napisał(a):

Andrzeju, a jak Twój żołądek znosi wietnamską kuchnię?

Muszę stwierdzić że początki od Hanoi były w porządku . Jedliśmy w różnych spelunach przydrożnych z daleka pięciu groszy niewartych a jedzenie było pyszne. Ostatnio pojawiły się jakieś problemy i pogoniło mnie do lasu ale tragedii nie ma.

[xmarcinx]

8 godzin temu, GrzechoCnik napisał(a):

) A te woły z wozem to wyskoczyły se na bok na szybkie kąpanko, pewnie woźnica zachlał.

Za wozem był człowiek, który z dna ładował coś na pakę. Tak to wyglądało, ale może on mył ten zaprzęg i zwierzęta? W każdym razie wiedział co robi.

Godzinę temu, AndrzejMyslowiceS napisał(a):

Muszę stwierdzić że początki od Hanoi były w porządku . Jedliśmy w różnych spelunach przydrożnych z daleka pięciu groszy niewartych a jedzenie było pyszne. Ostatnio pojawiły się jakieś problemy i pogoniło mnie do lasu ale tragedii nie ma.

Wszyscy nas ostrzegają przed lodem i sami też to wiemy. To częsta przyczyna zatruć, ale tu niemal wszystko podają z lodem. Nie można od tego uciec. Jest po prostu tak gorąco, że to weszło do kultury tego kraju. Kawa z lodem - tylko. Nie widziałem nikogo kto pije kawę na gorąco. Woda tylko z lodem. Do kawy z lodem podają rozcieńczoną herbatę z lodem z automatu. Jest też moje odkrycie smakowe tego wyjazdu - wyciskany sok z trzciny cukrowej z cytryną - coś pysznego w trasie. Oczywiście pełno lodu.

Do tego jedzenie bywa pikantne, które jeszcze doprawiamy sosem sojowym, papryką ostrą w pokrojonych kawałeczkach lub sosami. Tak że powodów do problemów żołądkowych trochę jest. Ale pomimo tego my nie cierpimy. To o co trzeba bezwzględnie dbać, to picie wody w czasie jazdy. Bo w temperaturze odczuwalnej na słońcu i na asfaltowej drodze około 45-48° ta woda znika z organizmu błyskawicznie.

Papryczki, cytrynki i sosy to standard

Kawa do śniadania

[AndrzejMyslowiceS]

Tak się wjeżdża do sklepiku na sok z trzciny cukrowej.

[xmarcinx]

Tak trzcina czeka na klienta

Tak soczek się zbiera 

A tak wygląda produkt końcowy 

Bananowa przekąska po drodze

Pataja, owoc kaktusa

Latarnia morska Ke Ga

Pozycja 

[GrzechoCnik]

Soki żołądkowe mi aż buzują patrząc na te zdjęcia. Wczoraj piłem niby oryginalną wietnamską kawę sypaną przywiezioną przez Wietnamczyka , szefa kuchni w knajpie Sajgon w Łowiczu. Smak jakby z nutą wanilii i karmelu.