Skocz do zawartości
Forum Burgmania
  • 0

Jaki Maxi na dojazd do pracy / miasto? Honda, Piaggio, Peugeot, Suzuki...


panda86

Pytanie

Dzień dobry, witam wszystkich - krótko o sobie: doświadczenie praktycznie zerowe - jako nastolatek dojeżdżałem do szkoły na Simsonie S51, jakieś 20 lat temu 🙂

Czego szukam - Skutera na dojazd do pracy, głównie miasto. Wygody. "niskiego spalania" - przy czym ja przez to rozumiem spalanie ok 2-3L/100km (orientacyjnie), bo na co dzień jeżdżę samochodem, gdzie spalanie raczej poniżej 8L nie spada, więc już będzie dla mnie niże o połowę + różnica wynikająca z ceny/litr.

Do czego się przymierzałem - ano pomysłów było wiele 😄 Kierując się swoją wyobraźnią i fanaberią początkowo nastawiłem się mocno na MP3 - z racji na większe pojemności (wtedy nie pomyślałem wgl o spalaniu), 2 koła z przodu - dla mnie w teorii bezpieczniej na wszystkich pułapkach których jeszcze nie znam. Ale raczej odpuściłem ten "wynalazek".

Moje ogólne założenia - jako osoby która nie wie czego chce, bo nie wie na co zwrócić uwagę + dane użytkownika:
A) wygoda -
komfort - rozumiem przez to dobrą ochronę przed wiatrem, wygodne siedzisko / zawieszenie
B) spalanie - tutaj początkowo zakładałem że musi być na wtrysku i też takie rozwiązanie bym preferował
C) bezpieczeństwo - oświetlenie w kontekście bycia widocznym dla innych użytkowników ruchu (o ABS'ie wiem NIC pod kątem użytkowania jako cyklista, nie wiem na ile może mi to pomóc i w jakich sytuacjach. W jednym samochodzie "do zabawy" jest odłączony z pełną świadomością)
D) bez- niska awaryjność - czyli czas pokazał że dany model po za materiałami eksploatacyjnymi w zasadzie sporadycznie odmawia posłuszeństwa.
E) wzrost: 186cm - waga: 90-100 (jest ruchoma, niestety aktualnie bliżej 100 😄 ) - wszystkie kończyny, brak złamań, protez etc. brak ograniczeń ruchowych 🙂 - serio nie wiem co mógłbym jeszcze podać żeby lepiej zobrazować moje warunki fizyczne które mają wpływ na odpowiednie dobranie sprzętu?
F) jazda w 1 osobę + lekki bagaż
G) skuter na PJ kat. B
H) nie chce się ścigać, jednak ruszanie z pod świateł żeby nie być zawali drogą dla samochodów oraz wymijanie korków na ile to możliwe - wskazane.
I) Kwota I: 4.000 - 6.000 - czyli poniekąd kwestia kluczowa - jako osiołek do pracy i tego się trzymajmy
   Kwota II: 10.000 - 15.000 - taką kwotę bym rozważał jeżeli doszedłbym do wniosku że zamiast płacić np ok 8.000 - 10.000 za 5-7 letni skuter wolę mieć nowy, z gwar i praktycznie 0km przebiegiem, ale trzymajmy się wersji do 6K i tyrania co dzień(praca, sklep, etc - dbam o sprzęty - więc jak ktoś mi zarysuje pod sklepem albo przetnie siedzisko to się wkurzę, w nowym motorze, wkurzenie będzie 100x mocniejsze - a nie chce się denerwować.. 🙂  żeby mi nie było szkoda.
J) dostępność części i ich koszt - dostępność, czas oczekiwania, ceny.. - któraś marka wybitnie potrafi zrujnować albo każe czekać cały sezon moto na dostawę, bądź co gorsza - wgl nie dostanę już części do modeli poniżej - czyt, tylko używane = wątpliwa jakość usunięcia usterki. Idąc dalej tym tropem, jakość elektryki / napędów / typowe mankamenty lub ich brak - czyli jazda + podstawowa eksploatacja.
K) na jakie wyposażenie mogę liczyć w takich maszynach - jakieś nawiewy na nogi w chłodne dni np? podgrzewane manetki/ inna szybka to nie problem.
L) Jakie przebiegi robią takie skutery, ile KM to już jest "dużo"
X).... - tutaj być może pojawi się jeszcze coś o czym na tą chwile nie mam pojęcia wgl

Skutery które mi się podobają - przy czym to jest pojęcie względne i nie jest priorytetem:

1. Piaggio MP3 (300/400/500) - ze względu na podwójne koło, większą pojemność na legalu. Obawiam się natomiast tego wynalazku a raczej serwisu zawieszenia. raczej odpada do 6k...
2. Piaggio x8/x9/x10/ x evo? - nie do końca wiem jakie są między nimi różnice po za wyglądem / rocznikiem.
3. Honda PCX - tutaj raczej nowa szt by wchodziła w grę.. bo ceny używek są raczej nieopłacalne w moim odbiorze
4. Honda S-wing - dosyć mocno biorępod uwagęten model - jako alternatywa dla PCX'a w rozsądnej kwocie
5. Honda Pantheon - chyba już trochę zbyt leciwa.. - ale nie wiem 🙂
5. Peugot Satelis - podoba mnie się bardzo, wydaje się być duży
6. Suzuki Burgman - j wyżej
7. Yamaha X-max

Wizualnie najbardziej podoba mnie się Piaggio oraz Peugeot - sprawiają też wrażenie naprawdę dużych.

Brakuje w zestawieniu takich marek jak Kymco, SYM... - bo totalnie tego nie znam. Raczej przykładam wagę do materiałów, jakości, spasowania.. - wolę starszy sprzęt ale dopracowany, niż nowszy z chamskim plastikiem.

Wiem, trochę tego jest do czytania, ale chce być jak najlepiej zrozumiany i dobrać optymalny sprzęt pod moje preferencje i fanaberie. Czas nieco średni i nie zrobiłem najważniejszego - nie przymierzyłem się jeszcze do żadnego modelu powyżej ale to poniekąd z pełną premedytacją - bo wolałbym okroić model z pośród których wybieram maksymalnie do 3, wtedy podjechać usiąść, zobaczyć sięgam nogami do podłogi 😉 albo czy nie wybije sobie zębów kolanami.. - bo nie wydaje mi się że nawet jak dokonam krótkiej jazdy testowej to wyłapie pewne rzeczy.. - nie mam doświadczenia na co dzień, nie wiem jak to powinno przyśpieszać / jak hamować, etc..

Proszę Was o pomoc, wskazanie mniej lub bardziej ważnych różnic modelowych, jak ktoś użytkował dany model przez sezon / dwa i więcej, czy coś się tam wydarzyło, albo wiecie że w danym modelu sypie się na potęgę napęd, gdzieś są problemy z elektryka/elektroniką, ciężko o dobry serwis, itp, itd - to bardzo będę wdzięczny. Na co mam jeszcze zwrócić uwagę? Za wypowiedzi w stylu, ten i ten jest fajny, mam od 8m-cy, nic się nie dzieje - dziękuje, szanuję Wasz i mój czas 🙂 To po co tutaj  "przyszedłem" to WASZE doświadczenie 🙂

Co do samego już zakupu to: Boję się "francuzów" w sensie importowanych z francji sprzętów, a jest tego masa... niestety większość po różnych przygodach, ramy nie sprawdzę, czy może jestem za bardzo uprzedzony?
Stan opon (mogą być idealne, ale kwadratowe, plastikowe i 10 letnie), tarcz / klocków, lekkich zadrapań, odprysków etc... - na takie rzeczy nie patrzę, to się wymienia / ew maluje i jeździ.

Z niecierpliwością czekam na Wasze odpowiedzi. Chętnie też gdzieś podjadę w Katowicach / okolicy porozmawiać, pooglądać chociaż czasowo + aurowo to aktualnie trochę" słabo 🙂  Nie śpieszy mi się z zakupem, nie wiem czy teraz po za sezonem jest lepiej / taniej czy wcale nie...? Brałem pod uwagę jeszcze zrobienie kat A, ale chyba mija się to z celem aktualnie - kocham samochody, motory to nie do końca moja bajka więc takie 125 uważam że w zupełności mi wystarczy i na co dzień to optimum myślę.

Dziękuję, za samo przeczytanie jak ktoś dotrze tutaj do końca 🙂

Odnośnik do komentarza

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
  • Klubowicze
W dniu 14.12.2022 o 08:35, cris76 napisał(a):

Żadna 125-ka, bez względu na kraj pochodzenia i produkcji nie da frajdy z jazdy ( na dłużej niż dwa sezony), no może pierwszy sezon toczenia się prędkosciami... 

Mowa tu o dojazdach do pracy. W mieście, czy nawet miedzymiastowo do 30km wolę pcxa niż B650. 

Odnośnik do komentarza
  • 0

Jakiś lekki model z silnikiem 125 daje frajdę po mieście bo można manewrować nim jak szaleniec
Natomiast cięższy np X10 125 słabo się sprawdza
Kymco People który miałem rozwnolegle z GTS300 na bardzo zatłoczonym mieście był super, bo lekki jak piórko
A i przy spokojnej jeździe na szosach prowincjonalnych się sprawdzał


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
  • 0

Przy obecnych mandatach jazda w miarę przepisowa staje się koniecznością. I tutaj taka 125tka pomaga oszczędzić trochę kasy na mandaty 🙂 

Po mieście Tricity 125 sprawdza mi się świetnie, a do przesiadki na coś większego zmusza mnie w zasadzie tylko chęć jeżdżenia we dwójkę oraz dłuższe trasy poza miejskie. 

Odnośnik do komentarza
  • 0

Cały zeszły sezon przejechałem na Kymco Grand Dink 125 i jestem mega zadowolony. Kupiłem z myślą o dojazdach do pracy (16km w jedną stronę), spalanie 3l/100. Za 70 zł dojeżdżałem cały miesiąc do pracy. Moja waga też 100 i  radził sobie wyśmienicie. Czas dojazdu mi się skrócił -  ''0'' stania w korkach. Ale największą uciechę miałem bzykając po Krakowie, nigdy tak szybko nie przejechałem przez zatłoczone miasto. Prędkość przelotowa 70-80 i mi to wystarczało. Troszkę podszlifowałem jazdę i przesiadłem się na 400-setkę. Ktoś wyżej napisał sezon dwa i ciągnie na większą pojemność i to jest prawda. A 125 czeka na  nowego właściciela. 

Odnośnik do komentarza
  • 0

Wtrącę swoje pięć groszy... Przy Twojej wadze i gabarytach poniżej 250/300 bym nie schodził. Wiem, że brak kat. A jest tutaj mocnym ograniczeniem ale Piaggio wyciąga pomocną dłoń i jest opcja zakupu trójkołowca z odpowiednią homologacją.

Przepraszam, ale jak dla mnie 125 nie jeździ tylko się toczy ale to moja prywatna opinia - jak coś to przepraszam właścicieli 125-tek 😉 Szybko się tym po prostu znudzisz no chyba że faktycznie chcesz nauczyć się jeździć to bierz 125ccm w lekkiej budzie.

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Administrator
6 minut temu, MarcinMMz napisał(a):

Przepraszam, ale jak dla mnie 125 nie jeździ tylko się toczy

Jakbyś napisał to na forum włoskim to zebrałbyś dużą ilość "like'ów" 😀 KLIK

Odnośnik do komentarza
  • 0

Bardzo dziękuję za zainteresowanie się tematem Panowie! 🙂

trójkołowiec - od tego się zaczęło i tak z wielką chęcią niech to jest 400/500... tyle że niestety to raczej nierealne z założonym budżetem:

Kwota I: 4.000 - 6.000

nie wiem jak mi się będzie jeździło w mieście, czy się spodoba, czy będę się pewnie i bezpiecznie czuł między samochodami 🙂 dlatego nie chcę wydawać więcej. Jeżeli się wkręcę mocno to nie widzę przeszkód żeby pójść w kat. A i kupić coś innego, ale nie chcę wybiegać do przodu.

Niestety na dzień dzisiejszy jeszcze nigdzie nie byłem i nie zobaczyłem różnic między tymi skuterkami - więc po całości dałem ciała 😅 ale jestem dobrej myśli, dni co raz dłuższe się zdają, pogoda też lepsza więc moje szanse poszybowały w górę 😄

Odnośnik do komentarza
  • 0

EDIT - nie widzę tej funkcji.

No więc jest pewien zwrot w sprawie, trafiłem dziś do Pana handlarza w Mizerowie - ilość sprzętu pokaźna, duży wybór ogólnie.

Udało mi się przymierzyć do Burgmana, X9 chyba i PCX'a, stała także piękna X10 ale nie 125 i tak...:

Burgman - myślę że w miarę OK - szerokość kanapy mnie przeraziła 😂 po za tym bardzo fajny skuter - duży, nie wygląda jak dla dzieciaka 😄 kierownica nie dobija mi do nóg, ale super dużo miejsca na nogi nie ma 🙂 w sensie - miałem odczucia takie że mam je dosyć wysoko. Kanapa wydaje mi się nieco pochylona, nie wiem czy bym z niej nie zjeżdżał.

PCX - myślałem że jest większy, niestety kierownica spotkała się z moim udem po skręcie.

Pan handlarz był dosyć pomocny i rzeczowy, zaproponował mi jeszcze Hondę SH lub Piaggio Medley z dużymi kołami, niestety z przymierzeniem był kłopot bo byłem po godzinach pracy, pooglądać a nie kupić więc też nie chciałem robić problemów a motorów jest całe mnóstwo i są dosyć ciasno zaparkowane 🙂 pozycja chyba bardziej krzesełkowa niż kanapowa, nie mam pojęcia co jest lepszym rozwiązaniem i wygodniejszym,chociaż na tak krótkich odcinaka jakie mam zamiar pokonywać to chyba nie ma większego znaczenia. Może odrobinę w korkach....?

Naprawdę Burgman mocno mnie zaskoczył pod kątem wielkości / szerokości oraz mega bagażnikiem! - czy jest tutaj godny rywal którego miałbym rozważyć?

Zapytałem o Satelisa -no i tutaj nie było najlepszej opinii, więc chciałem potwierdzić u znawców - czy elektryka/elektronika w tych Pegeot'ach jest problematyczna? Podobno występują problemy ze sterownikami, immo itp.

Niestety zabrakło mi Hondy S-wing dla porównania, jednak dosyć mocno o niej myślałem.

Panowie mam jeszcze jedno pytanie do Was:

Co sądzicie o mocniejszych skuterach, większe pojemności rejestrowane na 125'tki. Wiem że to z jednej strony średnie rozwiązanie. W momencie wypadku mogą być niezłe kredki. O ile raczej nie chciałbym pójść tą drogą bo wolę mieć bezproblemowe życie, bez ciśnień i stresów z własnej głupoty, o tyle jednak trochę mnie to zastanawia.
Czy ktoś kiedyś miał kontrolę gdzie sprawdzano pojemność silnika etc...? Jak wygląda kwestia rejestracji (widziałem też jedną firmę z WWA, która wprost pisze że sprzeda np 350 rej, na 125). Żyjemy w Państwie różnych możliwości.. Pytanie czy takie rozwiązanie jest warte przemyślenia. Bo ceny 125 są jakie są, większą pojemność mógłbym kupić w sensowniejszej kwocie i zawsze łatwiej w momencie zrobienia prawka kat A, gdyby jednak mnie interesowało, to sprzętu się nie wymienia 😅

 

Bardzo proszę o Wasze poglądy, zdania, doświadczenia, bardzo dziękuję za zainteresowanie się tematem.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Można tak zrobić,czyli ileś tam zarejestrowane jako 125.Tylko tak:przy dzwonku poważnym,tzn uszczerbek na zdrowiu,ktoś poważnie poszkodowany itd,ubezpiczyciel potrafi dochodzić co i jak,poza tym dołączamy do grupy małych cwaniaczków,którzy w ten sposób oszukują siebie i innych.Pogardzam tym.

Odnośnik do komentarza
  • 0

 

2 godziny temu, panda86 napisał(a):

Jak wygląda kwestia rejestracji (widziałem też jedną firmę z WWA, która wprost pisze że sprzeda np 350 rej, na 125). Żyjemy w Państwie różnych możliwości.. Pytanie czy takie rozwiązanie jest warte przemyślenia.

Jak jesteś bogaty i jakie konsekwencje finansowe i prawne możesz ponieść z tytułu  REGRESU  !!!  wrazie wypadku, to twoja   broszka 😞.

Temat idzie w złym kierunku !!!

Odnośnik do komentarza
  • 0
9 godzin temu, panda86 napisał(a):

Pytanie czy takie rozwiązanie jest warte przemyślenia. Bo ceny 125 są jakie są, większą pojemność mógłbym kupić w sensowniejszej kwocie i zawsze łatwiej w momencie zrobienia prawka kat A, gdyby jednak mnie interesowało, to sprzętu się nie wymienia 😅

 

Ja tylko tak napiszę: ostatnio byłem poszkodowany w delikatnej kolizji. Zarysowany zderzak, zarysowany błotnik, uszkodzone zaczepy lampy. Moje auto warte około 15 000 zł. Naprawa bezgotówkowa, ASO Mitsubishi skasowało 5600 zł. Poszło z OC sprawcy. Stuknięcie było naprawdę niewielkie ale w dość delikatne miejsce. Teraz pomyśl, że to samo robisz skuterem 300 zarejestrowanym na 125, przyjeżdża policja i wychodzi na jaw oszukana pojemność. I teraz konsekwencje:

- jesteś potraktowany jako osoba jadąca bez uprawnień a od zeszłego roku za takie coś już nie ma 5 stówek mandatu jak kiedyś tylko sprawa idzie do sądu. A w sądzie grzywna od 1500 do 30 000 zł plus orzeczenie o zakazie prowadzenia pojazdów mechanicznych od 6 mięsiecy do 3 lat.

- płacisz wszystkie koszty usunięcia szkody, lekkie stuknięcie w moje auto to już 5600 zł a pomyśl gdybyś obtarł jakiś lepszy samochód premium gdzie koszty w ASO by były sumą pięciocyfrową

Dopóki nie zmieniono przepisów rok temu to jazda bez prawka nie była aż tak przypałowa bo w razie kontorli kończyło się mandatem. Ale to co jest od stycznia 2022 to już nie są żarty, jak się nóżka podwinie to konsekwencje będą się ciągnąć przez długie lata.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Bardzo dziękuję, tę możliwość możemy zatem wykluczyć i ten wątek w dyskusji zamknąć. Chciałem się doinformować jak to rzeczywiście jest.

Osobiście wolę mieć święty spokój i nie robić nikomu problemów, tutaj bardziej ciekawość zadała pytanie, jak się to odbywa i jakie mogą być konsekwencje, jeżeli ich nie znasz to nie widzisz przeszkód.

Spokojnie, nie chcę wyrządzić komuś krzywdy a tym bardziej sobie więc ta opcja o ile jest wgl możliwa do zrealizowania to odpada.

Właśnie z racji ew kolizji, wypadku nawet już w samochodzie zakładam takie koło jakie przewidział producent, nie większe, nie szersze itd, bo wiem że przy dzwonie to mogą być z, tego tytułu tylko problemy, a za granicą to jzi wgl.

 

Także bardzo proszę o info co realnie by się nadawało za Burgmana.

Mam jeszcze X10 na oku, tak, bardzo mnie się podoba że szok 🤤 Jest piękny!

Odnośnik do komentarza
  • 0

Przy ewentualnej odsprzedaży też byś mógł mieć problemy. Co do wątku kupna. Ktokolwiek by Ci czegokolwiek z najlepszymi chęciami nie doradził to i tak będzie loteria. Dopiero jak pojeździsz jakiś czas to sam się przekonasz jakie masz prewencje czego tak naprawdę potrzebujesz.  Kup który Ci się podoba , na który Cię stać w możliwie najlepszym stanie technicznym. Resztę życie pokaże. Bo może się okazać, że kupisz a Moto będzie więcej stało w garażu niż jeżdżone. Jak się  wkrecisz to następne będzie Ci już łatwiej wybrać.  Jeszcze dodam , przymierzenie na postoju i nawet przejażdżka po placu a jazda w praktyce to niekoniecznie to samo 😊

Odnośnik do komentarza
  • 0

Fakt czas pokaże czy wybór był dobry
Dla mnie np Xciting był mniej wygodny niż Vespa GTS
A skuter 500 nie sprawdził się dla mnie tylko 300 ze względu na moje indywidualne potrzeby jazdy miejskiej gdzie lżejszy oznacza wygodniejszy i poręczniejszy
Dobór indywidualny


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
  • 0
17 godzin temu, panda86 napisał(a):

Pan handlarz był dosyć pomocny i rzeczowy, zaproponował mi jeszcze Hondę SH lub Piaggio Medley z dużymi kołami

Mogę się wypowiedzieć odnośnie SH ale o pojemności 300 bo zaraz będzie rok jak taką jeżdżę. Kupiona do śmigania po wiecznie zakorkowanej Łodzi. Mój pierwszy skuter na dużych kołach i po mieście jeździ się tym bajecznie. Mam wersję z oryginalnym kufrem, do kufra spokojnie wchodzi kask i rękawice. Z racji dużych kół pod siedzenie za dużo nie upchniesz, kask integralny się nie mieści, otwarty raczej też nie wejdzie. U mnie jeszcze jest wysoka szyba oraz grzane manetki, dalekich strzałów tym nie robiłem, najdłuższa trasa to 300 km. Dzięki szybie trochę się poprawił wygląd i ochrona przed wiatrem.

Odnośnik do komentarza
  • 0
12 godzin temu, Qadrat napisał(a):

przyjeżdża policja i wychodzi na jaw oszukana pojemność

Ale jak wyjdzie? Kto jak kto, ale policja do tego nie dojdzie. Prędzej na przeglądzie, ale też trzeba mieć dużego niefarta. I nie żebym był za tym procederem, bo potępiam to. 

Odnośnik do komentarza
  • 0
Godzinę temu, cezzar napisał(a):

Ale jak wyjdzie? Kto jak kto, ale policja do tego nie dojdzie. Prędzej na przeglądzie, ale też trzeba mieć dużego niefarta. I nie żebym był za tym procederem, bo potępiam to. 

Wszystko zależy o jakim zdarzeniu mówimy i na kogo trafisz. 

Odnośnik do komentarza
  • 0
Godzinę temu, cezzar napisał(a):

Ale jak wyjdzie? Kto jak kto, ale policja do tego nie dojdzie. Prędzej na przeglądzie, ale też trzeba mieć dużego niefarta. I nie żebym był za tym procederem, bo potępiam to. 

Może się co niektórym wydaje, że policjanci to skończeni idioci nie znający się na niczym - ale akurat ci z drogówki to w większości dobrze obcykani funkcjonariusze jeśli chodzi o pojazdy. Niejeden z nich to też motocyklista i jak ogarnia temat to bez problemu odróżni, że fizycznie przed nim stoi zupełnie inna pojemność niż to co ma w dowodzie. A tu już krótka droga do dalszego postępowania wyjaśniającego. Dwa lata temu nie mieli problemów z wykryciem podczas kontroli, że mój siostrzeniec mający kat. A2 porusza się nielegalnie na Ninja 636, która została zdławiona do 35 kW bo doskonale wiedzieli z jaką mocą ten motocykl opuścił fabrykę i mandat poleciał. 

 

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Administrator
6 godzin temu, Qadrat napisał(a):

Mogę się wypowiedzieć odnośnie SH ale o pojemności 300 bo zaraz będzie rok jak taką jeżdżę. Kupiona do śmigania po wiecznie zakorkowanej Łodzi. Mój pierwszy skuter na dużych kołach i po mieście jeździ się tym bajecznie.

Jeśli ktoś nie ma problemu z "optyką" to SH... stricte do miasta - genialny wybór. Jak to już wielokrotnie pisałem - "rower" z napędem odrzutowym 👌

Co do wałków papierowych 300/125 - to nie czasy na takie kombinacje. Z resztą od zawsze na tym forum odradzaliśmy takie akcje. Zrobić "A" i nie szukać problemów.

Odnośnik do komentarza
  • 0
9 minut temu, Qadrat napisał(a):

Może się co niektórym wydaje, że policjanci to skończeni idioci nie znający się na niczym - ale akurat ci z drogówki to w większości dobrze obcykani funkcjonariusze jeśli chodzi o pojazdy. Niejeden z nich to też motocyklista i jak ogarnia temat to bez problemu odróżni, że fizycznie przed nim stoi zupełnie inna pojemność niż to co ma w dowodzie. A tu już krótka droga do dalszego postępowania wyjaśniającego. Dwa lata temu nie mieli problemów z wykryciem podczas kontroli, że mój siostrzeniec mający kat. A2 porusza się nielegalnie na Ninja 636, która została zdławiona do 35 kW bo doskonale wiedzieli z jaką mocą ten motocykl opuścił fabrykę i mandat poleciał. 

 

Jest jeszcze ubezpieczyciel i tu też można się zdziwić gdy sprawa jest grubsza. 

Odnośnik do komentarza
  • 0

Natomiast wymiana cylindra na większy jeżeli producent nie oznacza w widocznym miejscu jego pojemności jest możliwa do sprawdzenia tylko przez biegłego
Tak jest z silnikami Vespy PX i producentami tuningowych cylindrów do niej o poj. 180 zamiast 125
I tu jest pole do popisu dla tych co chcą na prawko kat B mieć więcej
A co do udowadniania przez urzędy różnych wykroczeń to była taka sprawa w Kielcach gdzie człowiek zaparkował auto na chodniku nie zostawiajac przepisowych 150 cm dla pieszych tylko 90 cm
Straż Miejska chciała mandat sprawa poszła do sądu a tam ją oddalono bo … miarka którą zmierzyli strażnicy nie miała atestu …
Dlatego same słowa kontrolującego i jego przekonanie nie wystarcza


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
  • 0
Godzinę temu, tomekmajesty napisał(a):

Dlatego same słowa kontrolującego i jego przekonanie nie wystarcza

Dlatego w razie wątpliwość policmajster zabiera dowód i wysyła na przegląd. I to jest pikuś. W razie "W " przy grubszej sprawie w razie wątpliwości powołuje się rzeczoznawcę. Trzeba pamiętać, że u nas każdy sąd orzeka po swojemu.  Oczywiście trzeba mieć wyjątkowego pecha, ale.....

Odnośnik do komentarza
  • 0
W dniu 14.01.2023 o 21:34, panda86 napisał(a):

EDIT - nie widzę tej funkcji....

Trzy kropeczki w prawym górnym rogu, przynajmniej używając normalnego PC 🙂

23 godziny temu, panda86 napisał(a):

Mam jeszcze X10 na oku, tak, bardzo mnie się podoba że szok 🤤 Jest piękny!

Ty już wybrałeś 😉 chcesz tylko abyśmy zatwierdzili Twój wybór. 🙂 Jak ci się tak bardzo podoba to bierz. Wielu ludzi kupuje "sercem" 🙂

Odnośnik do komentarza
  • 0
11 godzin temu, Kazekkazek napisał(a):

Jest jeszcze ubezpieczyciel i tu też można się zdziwić gdy sprawa jest grubsza. 

I np trafi się takie coś:

https://motovoyager.net/newsy/jak-wazne-jest-ubezpieczenie-oc-zderzak-ferrari-kosztowal-az-324-000-zlotych-sprawca-zaplacil-tylko-400-zlotych/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...