Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Plusy minusy kwarantanny i wszelkich zakazów i nakazów


Rekomendowane odpowiedzi

takie rzeczy w publicznej TV?! 😮😃

-wszyscy jesteśmy zakładnikami politycznej wojny pomiędzy Trampem a Pekinem?!

-w tym wypadku TAK!   odpowiedź profesora Włodzimierza Duta, wirusologa, doradcy GIS

warto obejrzeć na spokojnie bez emocji 🙃

https://vod.tvp.pl/video/warto-rozmawiac,07092020,49753158

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Gdyby....  gdybanie to temat rzeka i oliwa do ognia. Zostańmy przy swoich poglądach i żyjmy dalej swoim(i) pasjami(om). Co ma być-to będzie. Mam też swoje zdanie w tej materii i zachowam je dla siebie, i będę postępować w/g własnego kodeksu (jedi) sumienia. 

Niech Moc będzie z Wami. 

Odnośnik do komentarza


Czytając polemikę na temat ww pandemii lub jak ja to nazywam „zarazy”

 

Dochodzę znów do wniosku, że każda teoria  jak to od zawsze bywa i było  ma swoich zwolenników jak i przeciwników mniej lub bardziej „ortodoksyjnych”
Dodam tylko, że należę do tzw grupy ryzyka i nie uważam się za jakiegoś hojraka któremu nic nie jest straszne Kilka moich spostrzeżeń:

Każdy ma prawo do przyjmowania (lub nie) pewnych faktów do wiadomości oraz przyswajania ich w jakiś mniej lub bardziej zrozumiały dla siebie sposób...niestety przez to znów powstają podziały na tych, którzy ślepo wierzą w doniesienia mediów, na tych którzy mają do tego stosunek ambiwalentny oraz zdecydowanych przeciwników „zamordyzmu” czytaj noszenia szmat na twarzy. Ja z „ambiwalentności” coraz bardziej przechodzę w „antagonizm” (tak wiem jestem aspołeczny) 
 Na szczęście mam okazje żyć pod jednym dachem z mikrobiologiem...dużo rozmawialismy na temat „zarazy” zacytuje jedno stwierdzenie: jak z czegoś takiego (koronawirus) można zrobić coś takiego (pandemia)? Przecież jakby na przykład zacząć robić na masową skale testy na obecność wirusa grypy to mielibyśmy kolejną „pandemie”

O właśnie „pandemia” ... wiecie, że nie tak całkiem dawno WHO zmieniło jej definicje???

Noszenie maseczek.....niech każdy robi jak uważa, ale czy słyszeliście o coraz liczniejszych przypadkach grzybicy płuc wśród ludzi? Przy której ten COVID to jakis „pikuś”
A już jak patrzę jak ludzie wsiadając do środków komunikacji miejskiej wyjmują z kieszeni te „wymemlane” szmaty i zakładają na twarz żeby chronić siebie i innych to nie wiem czy się śmiać czy płakać ...

Oczywiście od zawsze byłem zwolennikiem tego, że jak ktoś „prycha” czy kicha powinien przy tym zasłaniać usta i nos.

Medialne autorytety.... taki sławny prof z Wrocławia. Jakoś na początku miał całkiem inne zdanie, później został jakby „odsunięty” od kamer, teraz mówi już całkiem medialnie 😁-człowiek chorągiewka. W szpitalach tzw płucnych czy zakaźnych od zawsze ludzie leżeli pod respiratorami, brakowało tam miejsc 

Media trąbią o bardzo dużej „śmiertelności” z powodu ww „zarazy”.... Popatrzcie na statystyki ile osób odchodzi w samej tylko Polsce z powodu nowotworów? Popatrzcie za jakiś czas jak ta liczba się zwiększy z powodu braku dostępu do służby zdrowia ( czytaj diagnozowania ) 

Testy ..... (te stosowane masowo)już lepiej przeprowadzać je na zasadzie orzeł czy reszka? taka jest ich wiarygodność. Mam znajomego w pewnym DPSie jakiś czas temu stwierdzono 120 przypadków „zarazy” wśród personelu i pacjentów, oczywiście wszyscy tzw bezobjawowi, po odbyciu kwarantanny wszyscy szczęśliwi i zdrowi 😁

”Kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawda”

Wszystkim życzę dużo zdrowia i cierpliwości  

 





 

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
Godzinę temu, Długi 1973 napisał:

Na szczęście mam okazje żyć pod jednym dachem z mikrobiologiem...dużo rozmawialismy na temat „zarazy” zacytuje jedno stwierdzenie: jak z czegoś takiego (koronawirus) można zrobić coś takiego (pandemia)? [...]
Noszenie maseczek.....niech każdy robi jak uważa, ale czy słyszeliście o coraz liczniejszych przypadkach grzybicy płuc wśród ludzi? Przy której ten COVID to jakis „pikuś”
A już jak patrzę jak ludzie wsiadając do środków komunikacji miejskiej wyjmują z kieszeni te „wymemlane” szmaty i zakładają na twarz żeby chronić siebie i innych to nie wiem czy się śmiać czy płakać ...[...]
Media trąbią o bardzo dużej „śmiertelności” z powodu ww „zarazy”.... Popatrzcie na statystyki ile osób odchodzi w samej tylko Polsce z powodu nowotworów? [...]
Testy ..... (te stosowane masowo)już lepiej przeprowadzać je na zasadzie orzeł czy reszka? taka jest ich wiarygodność. [...]

”Kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawda”

+1 👍

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Długi 1973 napisał:


Czytając polemikę na temat ww pandemii lub jak ja to nazywam „zarazy”

 

Dochodzę znów do wniosku, że każda teoria  jak to od zawsze bywa i było  ma swoich zwolenników jak i przeciwników mniej lub bardziej „ortodoksyjnych”
Dodam tylko, że należę do tzw grupy ryzyka i nie uważam się za jakiegoś hojraka któremu nic nie jest straszne Kilka moich spostrzeżeń:

Każdy ma prawo do przyjmowania (lub nie) pewnych faktów do wiadomości oraz przyswajania ich w jakiś mniej lub bardziej zrozumiały dla siebie sposób...niestety przez to znów powstają podziały na tych, którzy ślepo wierzą w doniesienia mediów, na tych którzy mają do tego stosunek ambiwalentny oraz zdecydowanych przeciwników „zamordyzmu” czytaj noszenia szmat na twarzy. Ja z „ambiwalentności” coraz bardziej przechodzę w „antagonizm” (tak wiem jestem aspołeczny) 
 Na szczęście mam okazje żyć pod jednym dachem z mikrobiologiem...dużo rozmawialismy na temat „zarazy” zacytuje jedno stwierdzenie: jak z czegoś takiego (koronawirus) można zrobić coś takiego (pandemia)? Przecież jakby na przykład zacząć robić na masową skale testy na obecność wirusa grypy to mielibyśmy kolejną „pandemie”

O właśnie „pandemia” ... wiecie, że nie tak całkiem dawno WHO zmieniło jej definicje???

Noszenie maseczek.....niech każdy robi jak uważa, ale czy słyszeliście o coraz liczniejszych przypadkach grzybicy płuc wśród ludzi? Przy której ten COVID to jakis „pikuś”
A już jak patrzę jak ludzie wsiadając do środków komunikacji miejskiej wyjmują z kieszeni te „wymemlane” szmaty i zakładają na twarz żeby chronić siebie i innych to nie wiem czy się śmiać czy płakać ...

Oczywiście od zawsze byłem zwolennikiem tego, że jak ktoś „prycha” czy kicha powinien przy tym zasłaniać usta i nos.

Medialne autorytety.... taki sławny prof z Wrocławia. Jakoś na początku miał całkiem inne zdanie, później został jakby „odsunięty” od kamer, teraz mówi już całkiem medialnie 😁-człowiek chorągiewka. W szpitalach tzw płucnych czy zakaźnych od zawsze ludzie leżeli pod respiratorami, brakowało tam miejsc 

Media trąbią o bardzo dużej „śmiertelności” z powodu ww „zarazy”.... Popatrzcie na statystyki ile osób odchodzi w samej tylko Polsce z powodu nowotworów? Popatrzcie za jakiś czas jak ta liczba się zwiększy z powodu braku dostępu do służby zdrowia ( czytaj diagnozowania ) 

Testy ..... (te stosowane masowo)już lepiej przeprowadzać je na zasadzie orzeł czy reszka? taka jest ich wiarygodność. Mam znajomego w pewnym DPSie jakiś czas temu stwierdzono 120 przypadków „zarazy” wśród personelu i pacjentów, oczywiście wszyscy tzw bezobjawowi, po odbyciu kwarantanny wszyscy szczęśliwi i zdrowi 😁

”Kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawda”

Wszystkim życzę dużo zdrowia i cierpliwości  

 





 

Dokładnie masz rację. Dlaczego teraz nie mówią o zgonach starszych osób w kontekście samej starości i niewydolności organizmu? Do tej pory śmierć 75 letniej osoby była czymś normalnym. Teraz wszystko jest stwierdzeniem, że umarła na covid mając choroby współistniejące. No a jakże inaczej? 75 lat na karku to wiadomo, że najczęściej na śniadanie zamiast pączka, garść prochów.

Mam w rodzinie osobę, która mimo 65 lat nie choruje praktycznie w ogóle. Wystarczyło kilka dni obniżonej odporności i jedną nogą ta osoba była na drugiej stronie z powodu zapalenia opon mózgowych.

Moje zdanie jest takie, że specjalnie się nasz szczuje i zastrasza. Ktoś ma z tego pieniądze. I tu się zatrzymam.

 

Pozdrawiam, Kuba

 

Odnośnik do komentarza

No i koniec dyskusji na temat maseczek
Albo nosisz albo płacisz
Jak z gadaniem przez komórkę w czasie prowadzenia auta czy innym wykroczeniem
Można się nie zgadzać i ... zapłacić
:)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza

oooo widzę więcej Nas, brawo!!!

dla tych co maja pewne wątpliwości ale myślących polecam:

odnośnie obowiązku noszenia g. wartych maseczek a raczej kagańców czy namordników https://wpolityce.pl/polityka/520784-prosze-wskazac-prawo-pozwalajace-karac-za-nienoszenie-maski?fbclid=IwAR1SIOAuVEcw3rmfdGtDjisYYSfMRI0hKQ1vl4rn5PFZM3oaztfc8NZH18U

odnośnie szalejącej pandemii w moim pięknym mieście który został zółta strefą http://wsse.szczecin.pl/wojewodztwo-zachodniopomorskie-stan-na-dzien-06-10-2020-godz-1000-2/?fbclid=IwAR1OZ9IpdZlE-DL0pohAOt1hacycFZkRzCZhTZ-FcQhrSaQ3pchXlBgHS8Y

tego w mediach nie zobaczycie

6.10.2020 Szczecin, ponad 400tyś miasto, przeliczyłem na %

liczba potwierdzonych zakażeń wirusem SARS-CoV-2 od 6 marca: 0,57% populacji miasta

liczba aktywnych zakażeń wirusem SARS-CoV-2: 0,23% populacji miasta

liczba zgonów: 0,01% populacji miasta

liczba osób hospitalizowanych z podejrzeniem zakażenia: 0,00% populacji miasta, tymczasem w mediach: https://szczecin.naszemiasto.pl/zaczyna-brakowac-personelu-w-szpitalu-na-arkonskiej/ar/c14-7932289?utm_campaign=zaczyna-brakowac-lozek-w-szpitalu-na-arkonskiej-wszystko&utm_content=wiadomosci&utm_medium=moje-miasto-szczecin&utm_source=facebook.com&fbclid=IwAR1WmxeaVBfTIkI9rYNWokqkzcT6Gt37adHRqtxy_bS_uN_9nUBblJg-avI

moja znajoma która pracuje na zakaźnym w tym szpitalu, dłubie w nosie bo nie ma co tam robić

bez kitu, właczcie niektórzy myślenie zamiast masek

Odnośnik do komentarza

Niedawno anana.. wychwalałeś Czechy i ich luz w podejściu do sprawy c19. Weź Ty poczekaj na rozwój sytuacji nim znowu palniesz jakiś tobie wygodny "w danym momencie" przykład. 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Dla uspokojenia dyskusji powiem o plusach kwarantanny u mnie. W czasie lockdownu miałem 3 miesiące wolnego to porobiłem zaległe malowania9 płotu i balkonów. Posprzątałem ogród. Teraz remontuję łazienkę i jeszcze czeka mnie malowanie pokoju. Poskręcałem meble itp. Wszystkie te żeczy czekały kilka ostatnich lat bo ciągle nie było czasu.( zawsze wyjazdy i podróże były na pierwszym miejscu) A teraz nie mam wymówek 😉 Ewa zadowolona to znaczy że jest to plus tego wszystkiego 👍

Odnośnik do komentarza
20 godzin temu, stefanekmac napisał:

Guzik, to tylko rozporządzenie. Dlatego praworządni Czesi maja stan wyjątkowy. Możesz odmówić, niech idą do sądu.

Czesi, Słowacy nawet Włosi mają. Ale u nas nie ma bo się źle kojarzy, pomijając już fakt że jak by został wprowadzony to dopiero ci wszyscy przeciwnicy "zamordyzmu" podnieśli by larum. 

Nie rozumiem jednego.  Jeżeli rząd coś nawet tylko zaleca (nie nakazuje) to czemu tak trudno się Wam dostosować ??

A wiem.  Dziadek całe życie w partyzantce, ojciec w konspiracji to już w genach przeniesione 😀

14 godzin temu, KriSSo napisał:

 

KriSSo  -  szkoda czasu.  Tych "anty" i tak nie przekonasz.  Muszą sami doświadczyć 🙂 

Odnośnik do komentarza

Nie rozumiem po co kogoś przekonywać
A jak pójdę do nieprzekonanego i wezmę sobie jego skuter, No bo nie jestem przekonany co do prawa własności prywatnej
To jakaś bzdura, uważam że powinnismy wrócić do wspólnoty plemiennej
;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, tomekmajesty napisał:

...To jakaś bzdura, uważam że powinniśmy wrócić do wspólnoty plemiennej..

a po co aż tak daleko ? wystarczy kilkadziesiąt lat i powrót do komuny. Za komuny nikt w "Milicjantem" nie dyskutował - wiadomo czemu 😀

można też przyjąć wariant z Ameryki Południowej (chyba Brazylia) - tam z kolei mafia "zachęca" ludzi np. do pozostawania w domu i samoizolacji bo rozprzestrzeniający się w szybkim tempie "koronawirus" psuje im interes 🙂  

Odnośnik do komentarza
11 minut temu, Geni napisał:

Szczerze mówiąc to możemy sobie podyskutować, ale:

- Od 10 października strefa żółta będzie rozszerzona na cały kraj - zdecydował premier.

Miłośnicy maseczek chyba zadowoleni 😏

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Przyglądam się temu tematowi od dłuższego czasu. Nie zabierałem głosu, bo nie czułem się bezpośrednio "dotknięty" skutkami, a sposób prowadzenia dyskusji zdecydowanie mi nie odpowiada. Niestety w ubiegłym tygodniu to się zmieniło i zaraza trafiła pod mój dach.

W zeszłym tygodniu w poniedziałek córka (licealistka 17 lat) zaczęła się skarżyć na brak smaku i węchu, miała mocno powiększone węzły chłonne i lekko podwyższoną temperaturę (37,7 st C). W tym momencie zarządziłem w domu "samokwarantannę" dla wszystkich domowników. We wtorek po teleporadzie dostaliśmy zlecenie na przeprowadzenie testów wymazowych na Sars Cov-2 dla córki.  Wymaz został zrobiony jeszcze tego samego dnia i wieczorem na portalu e-pacjent zobaczyliśmy wynik >Pozytywny<. Od tej pory padł na nas blady strach 🥶. Córkę mieliśmy obserwować, a jak by jej stan zdrowia pogarszał się mieliśmy zgłosić się po skierowanie do szpitala. W czwartek postanowiłem zadzwonić do lekarza rodzinnego i "zmusić" go do wystawienia zlecenia dla mnie i żony na badania wyrazowe w kierunku Sars cov-2. Na początku się opierał, ale w końcu wystawił zlecenie dla mnie. Moja żona odstąpiła od badania. W środę rano pojechałem na wymaz, a wieczorem sprawdziłem wynik >Negatywny<. Od piątkowego popołudnia córka czuła się coraz lepiej, w weekend wrócił smak i węch. Jest ozdrowieńcem 😀. Hurra ! W poniedziałek lekarz rodzinny zdjął z niej "izolację" i dziś cała szczęśliwa pojechała do szkoły. Mogła to zrobić w 3 dobie od zniesienia przez sanepid izolacji. A co z nami, zdrowymi rodzicami ? Jak myślicie ? A my jesteśmy w kwarantannie 😡. Kwarantanna dla współmieszkańców liczy się od dnia kiedy zakażonej osobie lekarz rodzinny, a potem sanepid zniesie izolację czyli w naszym przypadku od 5/10 + 10 dni czyli ja i żona jesteśmy unieruchomieni w domu do 15 października włącznie i to mimo negatywnego wyniku badania i kompletnym braku objawów zakażenia koronawirusem.

Lekarz nam powiedział, że osoba zakażona najbardziej zaraża +- 3 dni od momentu wykrycia symptomów zakażenia. Zakładając, że ja zrobiłem test w końcowej fazie choroby córki i wyszedł on negatywny to albo ten wirus był jakiś słaby albo ... sam już nie wiem. Mieszkamy pod jednym dachem, a jednak się z żoną od córki nie zakaziliśmy, chyba że... jeszcze wszystko przed nami.

Tak czy siak, ja dołączam do zwolenników noszenia maseczek i unikania dużych zgromadzeń. Aż cud, że nikt się nie zakaził ani na Kongresie, ani na spotkaniu w Jordanowie, ani wreszcie w Czechach na zlocie "Na Skutru po Valaašku" - wymieniłem tylko te imprezy w których uczestniczyłem. Oczywiście nie sugeruję, abym to ja miał być wtedy osobą zakażającą. Każdy mógł być. Byłem też zapisany na wyjazd na tegoroczną Mierzeję. Niewiele brakowało abym pojechał. Byłbym tam od piątku i gdybym zbagatelizował sprawę przy ewentualnym byciu >positiv< mógłbym pare osób zakazić. 

Zostańcie zdrowi, dbajcie o siebie i swoich bliskich, bo zaraza czai się za rogiem i sami nie wiemy na jak mocny szczep trafimy i jak nasz organizm na niego zareaguje. Lekarze nie bez kozery trąbią i proszą o noszenie maseczek nie dlatego żebyśmy się nie zakazili od kogoś, ale żeby NIE ZAKAZIĆ innej osoby wtedy kiedy sami jesteśmy zakażeni i przechodzimy chorobę bezobjawowo.Nie bądźmy egoistami, bo przez nasze nieodpowiedzialne zachowanie ktoś słabszy może zakończyć żywot.

P.S. Serdeczne podziękowania dla @oakowskyza niedawną dostawę (w bezpieczny sposób) napojów i innych płynów uprzyjemniających kwarantannę 👍

Odnośnik do komentarza

Piotr życzę zdrówka i oby to wszystko było już za Wami. 

Noszenie maseczki nie jest szczególnie przyjemne ale jeśli choć jedna osoba będzie przez to bezpieczna to dla mnie żaden wysiłek ani nic minie to nie kosztuje. To tak jak z ustąpieniem miejsca komuś nie ma takiego przymusu ale jednak normalni ludzie robią to dla innych z przyjemnością. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...