Ile kilometrow jednego dnia?

[Komar]

Bzzzzzz

Trasa Warszawa Lębork około 450km (oczywi?cie na zlot)

!holiday

Pozdrawiam

Bzzzz

[m@rkiz]

Wrzesień 2005 - będ?c jeszcze wtedy szczę?liwym posiadaczem 50-tki Made in China majać wolny tydzień bujałem sie po okolicach od poniedziałku. W ?rodę pojechałem do Poznania po kask i wróciłem tego samego dnia - wyszło 310 km. I tak sobie wieczorem siedz?c w domu pomy?lałem - skoro bzyknełem te 3 setki to czemu by jutro nie bzykn?c nad morze? No i w czwartek wystartowałem o 9:00 nad Bałtyk dotarłem przed 19:00 po przejechaniu 430 km chińsk? 50-tk? dobra była... W pi?tek i sobotę włoćzyłem sie po wybrzeżu by w niedzielę w drodze powrotnej znów bzykn?ć 430 km... W ci?gu tygodnia przebzykałem ok.1500 km chińczykiem o nazwie Moto-Zeta Rally SC 50...

W tym roku Drinkiem w jeden dzien ponad 500 km z Robixem w drodze okrężnej przez Częstochowę na zlot do Ryni czyli bez większych szaleństw

[eMKa]

Takie wykopaliska dzisiaj zrobiłem.

Może warto jeszcze raz - po kilku latach zobaczyć jak się turystyka na Burgmanii rozwija...

Proponuję drug? sondę bo... w pierwszej Artixa nie znalazłem

[orzech]

Pykło raz ok 1300 przy okazji powrotu z Alp. Lechu zrobił wtedy ok. 1700 ... w jego wieku

[krzytro]

650 km jednego dnia,no i raz 500 km z prędko?ci? nie przekraczaj?c? 60 km/h

[Artix]

Emka bo w pierszej to i RobB i Big'u opisali te same trasy i przygody. Ehhh wiatr za Zadarem na moscie, Goska do dzis ma fobie na widok rekawa pokazujacego sile wiatru zwlaszcza na mostach. Przygody z opona RobBa i te zapachy w drodze do Grecji, do dzis je czuje, kilka czerwonych swiatel RobBa o 4 rano i decyzja o spaniu na plazy, w przypadku RobBa to dzien jego funkcjonowania mial cos kolo 24 h.

Generalnie nie lubie wcale bic rekordow odleglosci. Jak na razie i to przez przypadek wyszlo mi Barcelona (Hiszpania) - Fryburg (Niemcy) gdzie droga zostala wybrana wcale nie najkrotsza ale najciekawsza - lacznie cos okolo 1400 km. Poprostu nie mieli opon do Silvera od reki i musielismy zostac w Barcelonie na noc, czego oczywiscie nie zaluje, ale nastepnego dnia trzeba bylo nadgonic kilometry ktore wypadly nie planowo. Tras ponad 1 tys km mialem kilkanascie i kazda byla inna. W Skandynawi np trasy byly glownie po 800-900 km tyle ze te odleglosci pokonywalismy w 40-46 godzin. I uwazam ze nie odleglosc a dlugosc jazdy jest wiekszym wyzwaniem kiedy po 46 godzinach wyjmujesz kluczyk ze stacyjki i idzies spac zasypiajac z palcem na zawleczce od piwa bo zanim je otworzylem zdarzylem juz zasnac

Dziennie staram sie nie robic wiecej niz 800-900 km i takie odleglosci uwazam za optymalne i nie powodujace zmeczenia. To moj ulubiony dystans na ktorym czuje sie najlepiej.

Najdluzsza trase jaka pokonalem biegowcem nie skuterem to bylo cos okolo 2600 km Warszawa (Polska) - Ankara (Turcja) i nigdy w zyciu nie mam zamiaru bic tego rekordu ani nawet sie do niego zblizyc. Tym bardziej ze sama droga bardzo zle wspominam i do dzis budzi we mnie negatywne emocje.

edit:

Emka wykopek faktycznie jest, ale bardzo ciekawy

[szorstki]

Nieco ponad 200, pięćdziesi?tk?, "poszwendałem" się kiedy? po Mazowszu.

Zaliczyłem Wołomin, Radzymin, Pułtusk, okolice Pomiechówka, Nowy Dwór Mazowiecki, Stare Babice, Z?bki. Zasadniczo same boczne dróżki, pięknie.

Nie wiem czy to się "liczy", bo kilkakrotnie zatrzymywałem się coby popodziwiać

"okoliczno?ci przyrody".

pzdr

BTW:

Słynne "przeci?gi" w Chorwacji już nie s? tak uci?żliwe w wiadomym miejscu,

bo na przełęczy pobudowano specjalne zapory przeciwwiatrowe.

Chociaż i tak s? miejsca gdzie może zdrowo "dmuchn?ć", np tu:

Do Zadaru z "górki"...

[Migu]

Rozpoczęcie sezonu 810 !piwko Bielsko-Wawa-Kraków-Bielsko ( !happybth B-400K1).

[PrezesBednarz]

Jakie? 650 km. Na Elyseo 125. Prędko?ć nie przekraczała 75km/h. Zawsze latam ~70km/h.

[Abach]

903 km w lany poniedziałek - Gdańsk-Wrocław (mecz Atlas-Lotos) i powrót Gdańsk.

[Jordan]

Ja jak narazie zaliczylem 407km na Peugeocie Speedfight 100ccm (pierwszy skuter) droga z Warszawy przez BrzeĽno w Gdańsku (miałem do załatwienia sprawe) do Stegny Gdańskiej (pod o?rodkiem licznik stukn?l 407km i jechało się całkiem przyzwoicie jak na takim maluchu !OKK

[mik72]

Najdalej trasa Szczyrk - Gdańsk - jakie? 650 km z żonk? i dwoma sakwami - oczywi?cie burgim. Dojechałem wykończony.

[Pollacco]

A my najdluzej jak dotychczas 1000 km ale po autobanie Paryz-Berlin

pozdr.Pollacco/Pollacca

[upiór]

Całkiem nie dawno !happybth .

Kowalewo , Toruń i dalej Wawa .

Powrót objazdem , Piaseczno Płock Włocławek i do domku przez Golub Dobrzyń .

Dodać należy , że trasa przejechana bez nawigacji oj zrobiłem troszkę 580 km .

P.S

Piaseczno ładne miasto !happybth .

[CittO]

Mój rekord to Gdynia-Monachium SilverWingiem, z małym bł?dzeniem koło Berlina (niewiem ten Ring mnie zahipnotyzował) wyszło 1220km, była to samotna jazda i gdyby nie muzyczka to zamarł bym na autobanie z nudów.

Mimo to najbardziej hardcorowo wspominam samotny podbój kaszub i tucholskich borów. Miałem na karku 16wiosen, w kieszeni ?wieżo odebrane prawko A1, moja mega twarda Aprillka SR125, w plecaku snikersy i cola, a pod fotelem 5l baniak na benzynę. Trasa wyniosła koło 350km, lecz ja po powrocie długo miałem wrażenie, że jeszcze jade.. !happybth

[Waluś]

Walusie najdalej jednego dnia tylko 400 km. - Chata - Bieszczady !OKK

No nie ukrywam że pozostał niedosyt, bo jak dla mnie było za mało, ale żonka miała dosyć !happybth szybko się nudzi.

Ale szał był z powrotem. Ta sama odległo?ć ale w deszczu i mało ciekawych temperaturach. łachy wytrzymały jakie? 300 km, potem zaczeło się robić mało przyjemnie !happybth

ale i tak miło wspominam - Majówka w Bieszczadach 2008

[eMKa]

No i archeo znów gór? nad genetix !happybth

U mnie się zmieniło: dwa lata po trasie wynosz?cej 490 km zdarzył się powrót do domu znad morza. Traska do?ć długawa - 1660 km. I po co było tak się oddalać !happybth.

O szczegółach nie będę się rozpisywał bo s? już w w?tku podróżniczym. Pamiętam jednak nudne (ale bezpieczne) autostrady, muzykę w uszach (jak CittO) i mkn?c? jak wiatr "Plebanię na Burgmanie" w upale sięgaj?cym 30. To była fajna przejażdżka.

[prodzyn]

Co? około 500km. Trasa Kielce - Jędrzejów - Kraków - Kalwaria Zebrzydowska - Wadowice - Andrychów - Żywiec - Poręba - O?więcim - Trzebinia - Olkusz - Wolbrom - Żarnowiec - Sędziszów - Jędrzejów - Kielce. Taka traska bo do Sandomierza (około 100km) było za daleko

[Gość noktrum]

Mój rekord s-wing 150 to 130km dziennie. Nie mam wprawy, a i skuter jest bardziej na miasto niż na trasy. 130km zrobiłem podczas wypadu do Żelazowej Woli. Kręgosłup mnie bolał strasznie

[ZYBEX]

810 - powrót z Bieszczad 2008 -- Ustrzyki - Warszawa - PrzeĽmierowo --

Nie było Ľle - tylko w uszach piszczało.

[Więcek]

Harpaganem nie jestem i tylko 430 km zrobiłem za jednym przelotem

Było to w 2007 w Bieszczady z cał? grup?, 2008 z Bieszczad do Warszawy solowo !OKK

i w 2009 na chwilę podjechałem do Cisnej jednego dnia i wróciłem drugiego solowo

[Agnus]

Witam!

No i archeo znów gór? nad genetix  !OKK 

Było to 25.10.2008 /Zakończenie sezonu Burgmani - Roztoka/. Trasa wykonana: samotnie w nocy Łeba-Gdańsk, wraz z eMK? Gdańsk-Warszawa, z grup? Wa-wa- Roztoka, Z Andrea-Torun z Roztoki do Torunia, samotnie Toruń-Bydgoszcz. Razem 780 km.

Następnego dnia: Bydgoszcz-Łeba ok. 260 km.

Maszyna: Yamaha Majesty Dx 250, rocznik 1998.

Kierownik: rocznik 1959

Pozdrawiam.

[Gość sosna]

1450km !piwko Livorno- Kraków

[melmacie]

Troche poznalem hondke to bedzie wiecej. Na razie do ok 300 km w ciagu dnia. Musze przyznac ze nie jest to meczace. Interesujaca sonda. Pozdrawiam

[misioooo]

ok 350km/dzień na 50ccm... Wrocław -> Lubin -> Głogów -> jaka? wiocha 40km za Głogowem -> Głogów -> Lubin -> Wrocław. Przerwa dłuższa w Głogowie, w Lubinie 15min może.