Jaki skuter wybrać?

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

56 minut temu, robert1973 napisał:

ps nie wiemy czy kolega lubi "zap.....ć" czy jeździ zgodnie z literą prawa 

BTW, nadmiar mocy w mieście przybliża nas do >50+< i 3 miesięcznego odpoczynku od jazdy... jest już kilku takich co się o tym przekonało 

[pawelecm]

Kolego Łuki, zarówno Honda SH300 jak I People 300 czy Downtown i reszta 300-setek ma wymianę oleju co 5000 km. Koni też ma bliżej 30 niż 25. Odporność na warunki atmosferyczne jest słaba pod warunkiem, że nie masz szyby. Z szybą jeździ się w otwartym kasku nawet w lekkim deszczu. Delikatnie mokną tylko kolana, oprócz tego cały tułów łącznie z dłońmi jest chroniony. Minusem takich skuterów jest mały schowek, ale rekompensuje to częściowo płaska podłoga i możliwość przewozu sześciopaka wody mineralnej(bardzo często tak jeżdżę).

[pawelp]

Tak na marginesie, taka Honda Forza 250 ma wymianę oleju co 6, a oleju + filtr co 12. Ja sobie założyłem, że będę wymieniał co 3 olej i 6 olej z filtrem. Wczoraj właśnie wymieniłem po przejechaniu 2250km od ostatniej wymiany na początku kwietnia - olej był czarny, brzydki i śmierdzący;) Wymiana oleju to (max) godzinka  roboty, popijając piwko; koszt mały, bo ile wejdzie, z 1,5L... (zalałem Elfa samochodowego 5W40). Nie wiem, jak długo ktoś chce mieć dany skuter, ale oszczędzanie na wymianie oleju, to słabe jest....

[minimi1]

Jako posiadacz  forzy 300 powiem tak. Z tmaxa 500 wymieniłem na pcx 125, który stał się moim najbardziej ulubionym skuterem miejskim, nie było lepszego (oczywiście po wymianie produktu oponopodobnego seryjnie tam montowanego). Forza 300 jest powiększonym PCX, który zachował zdolności miejskie a zyskał podmiejskie. Wymiany oleju- co 12000 km -:) (ja i tak wymieniam co sezon czyli jakieś 6-8 tysięcy. Wygodna kanapa i do krzesła i do jazdy dalszej, duży bagażnik oraz nisko położone siedzenie (przy moich 170 cm wzrostu t maxa się trochę bałem)

[pawelecm]

Chyba mnie olsnilo- brzydki, 25 KM, wymiana oleju co 2 tys= Kymco People S 300. Inna epoka, innt produkt. People gt300 czy honda SH 300 moze sa specyficzne ze wzgledu na kola i waskie nadwozie, ale brzydkimi bym ich nie nazwal.

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

ale brzydkimi bym ich nie nazwal.

... powiem więcej - są wręcz ładne (dla mnie) ale każdy ma swój gust   Poza tym te sprzęty ocenia się przede wszystkim przez pryzmat użyteczności / poręczności a nie ich urody.  

 

 

Z tmaxa 500 wymieniłem na pcx 125

Ja kiedyś z HD1500 przesiadłem się na YP250   

 

 

 

 

[kmodzele]

Wracając do tematu.

Nie ma skutera idealnego. Każdy ma cechy będące zaletami z jednego punktu widzenia, a wadami z innej perspektywy. Jak szybko jeździ, to chleje, a jak jest poręczny i wąski, to nie pakowny itd.itp.etc Trzeba sobie ustalić priorytety i tym kluczem szukać.
Spalanie, prędkość, wysokość siedziska, marka, stajl, pakowność, zwrotność, miejsce na kopytka, cena (akceptowanie zużycia), komfort w podróżach, mała masa (parkowanie, manewrowanie między autami), co pokazuje wyświetlacz,  itd itp.
Np. ja postawiłem na "najtańszy, nowy i jak najbardziej pakowny i żeby nie był zawalidrogą w konkurencji z TIRami, gdyby mi przyszło pojechać gdzieś dalej". W efekcie w 2008 wyszedł z tego X-Max 250 z dużym kufrem. Bo wtedy nie było jeszcze Kymco Downtown. A gdy się w końcu "popsuł", to już był Kymco i dodałem jeszcze warunek "koniecznie z ABS" i wyszło mi wówczas Downtown 300 z ABS i jeszcze większym kufrem (55).
W teorie "jak spróbujesz pięćsetki, to już nigdy nie będziesz chciał jechać mniejszym" nie wierzę. To tylko kwestia indywidualnych preferencji. Owszem, na pewno fajnie śmignąć czasem 160 a nie ledwo 130. Ale inne cechy okazały się dla mnie ważniejsze.

[Conan]

Ja miałem burgmana 125 i po mieście dawał radę, zwinny i umiarkowany apetyt na pb. Ale po paru wypadach poza miasto plus przelot na burgmanie w tym roku gdzie zrobiłem ponad 600 km uświadomiło mnie że te 125cm jednak to kiepski pomysł i zaczęły się poszukiwania. Wybór padł na SW 600 i nie odczuwam dyskomfortu w mieście że nie da rady omijać korków, mimo dużego kufra spokojnie da się omijać puszki. Druga ważna rzecz to masa nie ma porównania do 125 gdzie na dziurach czy garbach było strach. Paliwo ? owszem jak ktoś lubi jeździć grubo to spala wiadrami ale przy spokojnej jeździe nie wiele wiecej jak katowane 125cm jazdą zero jedynkową. No i na plus frajda z jazdy poza miastem. Więc gdybym sam nie zaczynał od 125 to bym nie mógł stwierdzić że jednak to klasa dobra tylko dla kogoś kto ma kat B i alternatywe dla auta.

[Łuki]

No to jeszcze pomarudze - spodobał mi się Piaggio MP3. Lubię nietypowe rzeczy Zainteresowało mnie to, że jest bardziej odporny na uslizg przedniego koła co sprawia, że na jesień bedzie ok. I na dziurawe drogi... ponoć dobra ochrona przed warunkami atmosferycznymi. Oczywiście tylko 400 ccm bo 250 jest słaba. Czytałem już o nim dużo i w korku się dobrze sprawuje, ma pojemny bagażnik. Nie wiem jak awaryjność zawieszenia z przodu, silnik chyba z x8 więc sądzę, że konstrukcja sprawdzona. Nie wiem w sumie jaka jest Vmax i przyspieszenie. Może ktoś miał do czynienia z mp3 i może porównać do Burka albo SW?

 

[Geni]

Nietypowe? Pojedź do Paryża, to zobaczysz, jakie MP3 jest nietypowe , czyli równie nietypowe, jak u nas WSK w latach 70-tych.

W każdym razie silniki na pewno są ok, jak to w Piaggio zazwyczaj.

[tomekmajesty]

Fajniejsza jest Gilera Fuoco, trochę większa rama, chociaż to MP3 w innej stylizacji
Silnik 500, fajny sprzęt
Niedawno był na Allegro za 10 tys fajny egzemplarz z Belgii


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MISIEK]

14 godzin temu, Łuki napisał:

 Może ktoś miał do czynienia z mp3 i może porównać do Burka albo SW?

Pamiętaj, że na żadnym trójkołowcu nie wyprostujesz nóg jak na SW czy Burku. 

Na dłuższej trasie to się docenia,! 

 

Chyba że, zrobisz taki dziwny patent:

 

[yossarian]

MISIEK - ale musi wtedy mocno wiać po nogach, przy tych 150 km/h które ta maszyna wyciąga  ?

[dziadzia]

5 minut temu, yossarian napisał:

MISIEK - ale musi wtedy mocno wiać po nogach, przy tych 150 km/h które ta maszyna wyciąga  ?

Tak samo jak podczas jazdy tradycyjnym motocyklem, No fakt to wielki kłopot  

[yossarian]

20 minut temu, dziadzia napisał:

Tak samo jak podczas jazdy tradycyjnym motocyklem, No fakt to wielki kłopot  

No dla mnie jest, dlatego przeszedłem na skutery. Ale taką Fujarę w trasy też kiedyś nabędę, co jak co ale 4 cylindry w rzędzie dowiozą Cię wszędzie  

[dziadzia]

22 minuty temu, yossarian napisał:

4 cylindry w rzędzie dowiozą Cię wszędzie  

No nie wątpię fujara fajny sprzęt, piękną ma pawel883  ja mam PE-ST1300

[yossarian]

A przepraszam, teraz dopiero dojrzałem, że to tramwaj  

[Łuki]

Gilera też ciekawa, 500 ccm nie w kij dmuchał, przy tych wymiarach i masie byłby optymalny. Jak wygląda schowek w nim - też taki duży jak w MP3 czy z racji usportowienia jest mniejszy?

[pawelp]

Łukiaszku, kup po prostu to, na co Cię stać i co będzie dostępne - i będzie w najlepszym stanie. Cała ta pisanina, czytanina itd to jest mało warta (z własnego doświadczenia Ci mówię). Ile to ja dni, czy tygodni przesiedziałem w necie, przed swoimi zakupami, a później i tak kupiłem co innego Szkoda życia.

[adasoko]

21 godzin temu, Geni napisał:

Nietypowe? Pojedź do Paryża, to zobaczysz, jakie MP3 jest nietypowe , czyli równie nietypowe, jak u nas WSK w latach 70-tych.

W każdym razie silniki na pewno są ok, jak to w Piaggio zazwyczaj.

Dzis jechalem w korku na fuoco za mp3 wiec u nas tez nie takie malo popularne