Jaki rodzaj skrzyni preferujesz w samochodzie?

[Długi 1973]

Ostatnio miałem okazję "powozić" się porsche z 7 biegową skrzynią (automat PDK) i nikt mi nie powie, że nie ma frajdy ani zabawy jeżdżąc automatem

Polecam tryb SPORT+

[dwoogie89]

Oczywiście automat jest super, ale w nowych autach lub w takich kto dbał o skrzynie. W samochodzie z automatem bardzo łatwo utopić pieniądze.dlatego ja głównie wybieram manualna.

[Alien]

Jeśli chodzi o auta to jestem 100 % za automatami, Miałem w swoim zyciu wiele samochodów i mocne jak Saab 95 Aero prawie 300KM po dłubnięciu jak i słabsze dupowozy w manualu ale ostatnie dwie fury to automaty i wygoda jest bardzo duża , szczególnie w mieście . Jak tylko będę miał wybór to następne auta będą z automatem.

[malutkiv6]

Osobiscie wole jednak manuale jakos sie bezpieczniej czuje jak moge rozłaczyc naped!! ostatnio jezdzilem ojca E klasa w automacie i fakt zabawa super na tyl naped itd ale jechalem doslownie moze z 5-10km/h i zaczolem skrecac a auto slizg do przodu napedu nie da sie wyłaczyc kola skrecone i dupa ale sie udalo hihihi dlatego wole manual ale automat ma szybsza reakcje przy wyprzedzaniu to fakt!! a te nowe to juz wogle bajka!!

[Michu_3m100]

Mam i to, i to, i ciągle wolę automat. Do czasu aż muszę zrobić obsługę (tak tak, nie naprawę tylko obsługę).

Nikt o tym nie wspomniał, więc się wyrwę. W manualu, przy normalnej eksploatacji sprzęgło wystarcza na 150/200 tkm, a wymiana oleju często wcale nie jest przewidywana. Wniosek? Raz na kilka/klikanaście lat wydam w serwisie 500/800 zeta. Albo wcale nie wydam bo sprzedam.

W automacie olej z filtrami idze do wymiany co 30 tkm (jasne, że są też ekstra odporne i wytrzymują 50). Koszt przy wymianie statycznej ok. 500 przy dymanicznej 1000 (i to w jakiejś_tam japońskiej, a nie w porządnym amerykańcu). W tedy z rozrzewnieniem patrzę na starą fiestę.

Kalkulacja kosztów prosta. I pewnie dlatego u nas większość automatów to złom z popalonymi sprzęgłami czy wydmuchanymi zaworami.

A przy okazji. Też macie problem, że w manualu brakuje czasem lewej nogi do wyboru sprzęgło/hamulec?

[dr.big]

Mam "całe" 0,8 litra i 54 KM w mechanicznym automacie i manualnego ustawienia używam raz na 2 miesiące przez minutę po to, żeby nie "zardzewiał" i dla "rozruszania" mechanizmu.

Jeżdżę wyłącznie w pozycji "A" i pijąc kawę podśmiewam się z wachlujących prawą ręką... Nie uczestniczę w rajdzie, to i automat wystarczy mi do przemieszczania. Wygoda to podstawa .

[Akar_Zaephyr]

Wiele jest rozwiązań które wspomagają poruszanie się w miejskiej dżungli i automat jest jednym z nich.

Co ciekawe, rozwiązanie to powoli przebija się do świata motocykli (dopiero teraz...), stąd tak ciekawe pojazdy jak Honda NC700/750-X/S/D Integra.

Co jeszcze ciekawsze - żeby zostać w temacie - najczęściej przeciwnikami automatów są ludzie których doświadczenie z automatem jest zerowe do nikłego. Nie znam nikogo kto dłużej używał automatu i z całą stanowczością twierdzi że manual jest zawsze lepszy. Sam myślałem inaczej dopóki praktyka nie zweryfikowała mojego poglądu.

Ważne by była to dopracowana skrzynia bo na babolu i Jaguar nie pojedzie jak należy.

PS: Z własnego doświadczenia i parkowania automatem - zabawny jest odruch szukania lewą nogą sprzęgła w końcowej fazie parkowania. Wniosek jest tylko jeden: technika już dawno daje ludziom lepsze rozwiązania, to nasze nawyki są zastałe i nie jesteśmy zbyt chętni zmianom.

[Artix]

Dla mnie idealna skrzynia jest automat ale bardzo lubie lopatki przy kierownicy. Manual coz tez jezdze i o ile w trasie nie ma to znaczenia jaki rodzaj skrzyni mam z boku o tyle w miescie w korku manual to totalna porazka. Jako ciekawostka mialem ta frajde przejechac sie mini cooper w wersji 211 KM w obu wersjach i automat dawal wieksza frajde z jazdy w trybie - gokardowa frajda z jazdy. Kiedys nie doknca bylem przekonany do automatow zwlaszacza w autach terenowych potem okazalo sie ze nawet w terenowkach w ciezkim terenie automat jest lepszy. Tak czy siak wole jednak automat a tylko ktos kto malo jezdzil nimi wybierze manual.

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Ostatnio fajny tekst przeczytałem 😃

.. a wszystkim tym, którzy twierdzą, że automat jest "wygodniejszy" mogę napisać, że dla mnie manual to automat z inteligentnym sterownikiem. Odczytuje moje nastroje i chęci, i obserwuje jednocześnie drogę porównując na bieżąco sytuację przed samochodem do milionów sytuacji wczytanych do pamięci, gdzie te dane były zapamiętywane przez circa 50 lat. No i stąd właśnie wie jak optymalizować jazdę.

[tomekmajesty]

Wszystko zależy jaki
Klasyczny
Dsg (VW)
Selespeed (Alfa 156)
Fantastyczny czyli Subaru
Ten ostatni tak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[EndriuBis]

W dniu 1.01.2022 o 14:51, MariuszBurgi napisał:

Ostatnio fajny tekst przeczytałem 😃

.. a wszystkim tym, którzy twierdzą, że automat jest "wygodniejszy" mogę napisać, że dla mnie manual to automat z inteligentnym sterownikiem. Odczytuje moje nastroje i chęci, i obserwuje jednocześnie drogę porównując na bieżąco sytuację przed samochodem do milionów sytuacji wczytanych do pamięci, gdzie te dane były zapamiętywane przez circa 50 lat. No i stąd właśnie wie jak optymalizować jazdę.

🙂 hymn ...  może i coś w tym jest. ale np. mój "automatyczny manual"  już kilka razy mi sfiksował. Często zdarza mi się przesiadać z benzyniaka do diesla i odwrotnie. Czasami nawet kilka razy w ciągu dnia.  Zdarzyło mi się że po przesiadce z diesla do benzyniaka na autostradzie wyprzedzały mnie TIR-y 😲

powód ?  Mój "automat" nie używa prędkościomierza, tylko obrotomierz.  ON -  2500 - 3000 obr.,  PB - 4000 - 5000 i zdarza się że czasem się nie przestawi 🤣