Sympatycy Worlan Opublikowano 24 Czerwca 2013 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2013 Zwiedzając kilka lat temu Paryż zobaczyłem sporą ilość skuterów BMW C1, które sprytnie przemieszczały się po zakorkowanym mieście. Po chwili zastanowienia doszedłem do wniosku, że jestem bardziej nimi zainteresowany niż zabytkami Paryża. Oczywiście nikomu się do tego nie przyznałem, a kiedy wpatrywałem się w obraz Madonny w tle widziałem cejedynkę. Od tamtej pory C1 zawsze wzbudzała moje zainteresowanie. No i wreszcie przyszła ta chwila. Przecież marzenia się spełniają. Stałem się posiadaczem BMW C1 Wiliams. Moje pierwsze wrażenia z jazdy są pozytywne, chociaż z upływem czasu zacząłem dostrzegać więcej minusów jak plusów, ale o tym za chwilę. Siadając za sterami C1 jesteśmy zmuszeni do wykonania szeregu czynności do tej pory mi nieznanych przy użytkowaniu innych skuterów. Na początku trzeba w odpowiedniej kolejności unieść dwie dźwignie znajdujące się pod kierownicą w celu schowania centralnego podnóżka. Nie zachowanie odpowiedniej kolejności podczas tej procedury z pewnością doprowadzi do uszkodzenia mechanizmu unoszenia i opuszczenia centralki i staniemy przed problemem jak postawić skuter. Przypomina nam o tym schemat. Jak już się uporałem z centralką, zadowolony próbuję ruszyć. Dodaje gazu ale skuter nie chce jechać, silnik nie wchodzi w obroty i dławi się. Spokojnie, wszystko jest sprawne, po prostu zapomniałem zapiąć pasy. Jeżeli to już mamy za sobą i nie znajdujemy się na terenie zamkniętym możemy spokojnie wyruszyć na przejażdżkę. Gorzej jak mamy przed sobą bramę lub furtkę, którą musimy otworzyć. Niestety procedurę z pasami i opuszczaniem podnóżka w kolejności odwrotnej czas zacząć. Po otworzeniu bramy ponownie centralka i pasy, wyjeżdżamy i znowu pasy i centralka. Już mi się nie chce jechać C1, ale po ponownej procedurze z centralką i pasami mogę ruszyć w drogę ciesząc się jazdą i zapominając o tych wszystkich upierdliwych, powtarzanych wielokrotnie czynnościach. Przyspieszenie C1 nie powala na kolana, ruszam powoli i dostojnie. Nie ma co się dziwić, 15KM w ważącym prawie 200 kg skuterze za wysoko nie podskoczy. No i jeszcze moje 90 kg jako dodatkowy balast. Ale jak już się rozpędzimy do prędkości 80-90 km/h jazda robi się miła i przyjemna. W moim przypadku jeszcze bardziej uprzyjemnia podróżowanie zestaw audio. Można podpiąć dowolne urządzenie typu mp4. Ja podłączyłem analogowe radyjko zasilane bateriami. Z jakością odbioru jest różnie ale nie wymagajmy za wiele. Warto wspomnieć, że siłę głosu regulujemy lewym kciukiem, a po zatrzymaniu się nasz zestaw sam obniża głośność. Jak ruszymy siła głosu wraca do wcześniejszych ustawień. Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów doszedłem do wniosku, że kanapa w C1 nie należy do wygodnych. Jest twarda tak samo jak oparcie, a na dodatek uniesiony "dziób" kanapy uwiera. Ale może ja jestem przyzwyczajony do wygód. Czysto krzesełkowa pozycja, też nie pozwala na mały relaks podczas jazdy. Nie można jednak tylko narzekać. Jest wiele bajerów w C1, które przytłumią te niedogodności. Właśnie zaczyna kropić deszcz...nie ma co się przejmować. Dach skutecznie nas przed nim chroni, a dwustopniowa praca wycieraczki zapewni nam dobrą widoczność. Jak zostaniemy ochlapani przez jakiegoś wielkiego potwora z rodziny tirów na pomoc przyjdzie nam przycisk spryskiwacza szyby, oczywiście jeżeli wcześniej nie zapomnieliśmy uzupełnić płynu do spryskiwania szyby. Ciekawym rozwiązaniem jest nadmuch ciepłego powietrza na szybę, który skutecznie chroni ją przed zaparowaniem, a jak się zrobi trochę chłodniej można włączyć grzanie manetek i kanapy. Nadmuch na szybę odczujemy też w postaci ciepłego powiewu na dłonie, jeżeli jedziemy bez rękawiczek. Na równej nawierzchni C1 zachowuje się przyzwoicie, prowadzi się przyjemnie. Natomiast z racji swoich 12" kołek trochę źle znosi wszelkie nierówności i koleiny na drodze. Nie sprawia to jednak większych kłopotów przy manewrach. Widoczność w lusterkach jest bardzo dobra, ale trzeba uważać przy przeciskaniu się między samochodami, bo są dość szeroko rozstawione, a wysokość na jakiej są osadzone jest taka sama jak w większości busów. Podczas chłodniejszych dni trzeba pamiętać o czapce, bo zawirowania powietrza pod dachem C1 skutecznie chłodzą naszą głowę. Generalnie jak dla mnie jazda C1 to nowe doświadczenie, które zaliczam do bardzo pozytywnych. Na uwagę zasługuje kufer o dużej pojemności, który daje spore możliwości ładunkowe. Dużą zaletą tego typowo miejskiego skutera jest jego mały apetyt na paliwo. Moja C1 nie przekroczyła zużycia 3,5 l/100km, ale jestem przekonany, że przy odrobinie powściągliwości zadowoli się 3 literkami. Jeżeli chcesz się poruszać nietuzinkowym skuterem, jeżeli chcesz w dosłownym tego słowa znaczeniu czuć wiatr we włosach, jeżeli lubisz zwracać na siebie uwagę to BMW C1 jest stworzony dla Ciebie. Warto spróbować takiej przygody. Odnośnik do komentarza
0 kitenation Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Proszę, Jak widzę to zdjęcie, to pierwsze co mi przychodzi na myśl to to, żę to idealny motocykl dla typowego ortodoksyjnego "araba" On wygodnie w kabince a baba pół metra z tyłu i na zewnątrz :D:D Odnośnik do komentarza
0 dr.big Opublikowano 23 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2014 (...)Dziś ta sztuka stoi w garażu Szuwarka... (...) Dziś, żeby kupić ładnego i oryginalnego Williamsa może nie graniczy z cudem, ale trzeba głębiej sięgnąć do kieszeni ... PS. Szuwarek miał szczęście ... Był nią np. na zlocie w Berlinie (chyba 2012). A tu rozpoczęcie sezonu 2009: Odnośnik do komentarza
0 Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 23 Grudnia 2014 Administrator Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2014 Dziś, żeby kupić ładnego i oryginalnego Williamsa może nie graniczy z cudem, ale trzeba głębiej sięgnąć do kieszeni ... Wiedziałem to już w 2006 roku kiedy zwiozłem do Wawy pierwszą C1 Williams z przebiegiem 1300 km a później... drugą w 2009 roku, która miała 1900 km... w tej drugiej wyprawie brałeś udział chyba? 2009 A na dziś poza Szuwarkiem jest jeszcze jedna C1 Williams z motorem 200 ccm . Jeździ nią kudlaty grawer Odnośnik do komentarza
0 dr.big Opublikowano 23 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2014 Brałem, brałem. To była chyba najdroższa C1 Williams, która trafiła do kraju . A tu inna do dostania 5 km przebiegu, 200ccm i to nawet z poszukiwanym kufrem, na mobile za 7 tysi euro . http://suchen.mobile...s=EXPORT&noec=1 Odnośnik do komentarza
0 Sympatycy Worlan Opublikowano 23 Grudnia 2014 Autor Sympatycy Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2014 Ech, wspomnienia. Ciekawe czy moja C1 Williams jeszcze "dycha" na białuruskiej ziemi Bigu, mogłeś ją mieć za 6 tysi.......ale PLN Fajnie wygląda na fotce Mariusza przy Centrum Finansowym, ale w takich klimatach też daje radę Odnośnik do komentarza
0 Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 23 Grudnia 2014 Administrator Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2014 Bigu, mogłeś ją mieć za 6 tysi.......ale PLN Obaj "w trakcie imprezy"... Obaj popełniliście gafę Fajnie wygląda na fotce Mariusza przy Centrum Finansowym Lubiła tam parkować Tu jeszcze fotka transportowa "kokona" C1 z 2006 roku. W trakcie skrupulatnego serwisu po-przywozowego I jeszcze taka tam zassana z archiwumX Odnośnik do komentarza
0 dr.big Opublikowano 23 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2014 Obaj "w trakcie imprezy"... Obaj popełniliście gafę (...) A gdzie tam gafę, świadoma decyzja, trochę się pozastanawiałem nad naprawdę b. dobrą ofertą, ale dałem sobie spokój ze względu na kłopoty transportowe i tamtego czasu moje "zasoby" pojazdów. A Grześ się chyba ucieszył, że jednak nie wziąłem, bo oferta była naprawdę kusząca... Najważniejsze, że obaj nie żałujemy zakończenia i wszyscy są zadowoleni . A powspominać jest oraz będzie co. Edit: Blokada "wajch" podnoszenia i opuszczania skutera zakupiona... PS. Bardzo fajne rozwiązanie- gadżet jak się patrzy i praktyczny, żeby nikt nam nie grzebał i nie zrywał mocowania linki stopki... Pierwszy raz teraz taki widziałem no to trzeba go będzie wypróbować. Edit: Jak szaleć, to szaleć ... Odnośnik do komentarza
0 dr.big Opublikowano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2015 (...) A różnica niezbyt wielka (...) Podobno właśnie jest różnica ... Dane: 125 cm³ z 11 kW (15 KM),12 Nm przy 6500/min, 110 km/h 176 cm³ z 13 kW (18 KM),17 Nm przy 6000/min, 112 km/h Specjalnie podkreśliłem Nm, bo to aż ok. 30% więcej... Wartości przyspieszenia do 50 km/h są, podane- można wierzyć lub nie, dla 125- ki 5,9 sekundy, a dla 200- ki 3,9 sekundy... czyli o całe 2 sekundy mniej... Tyle suche dane. Prędkości max. obu pojemności są podobne (ale nie o prędkość max. w C1 przecież chodzi) i wynoszą 110 oraz 112 km/h ... A, i jeszcze podam stopnie sprężania... 13,0+/-0,3:1 (125) do 11,5+/-0,3:1 (200) ... i chyba nie muszę mówić co to znaczy dla silnika ... Odnośnik do komentarza
0 dr.big Opublikowano 31 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 Nie będę śmiecił moimi rozmyślaniami o C1 w wątku technicznym, dlatego moje intensywne ostatnio spostrzeżenia innych użytkowników oraz for opiszę tu... Właściwie obiecałem sobie kiedyś bardzo mocno, że szukał będę C1 o tej większej pojemności, ale ostatnio "dowiedziałem się" o kilku słabostkach 200- ki w porównaniu do 125 - ki... O ile można tej "pisaninie na forach" wierzyć. Po pierwsze poprzez rozwiercenie, 200- ka ma słabszą wydolność cieplną, co w połączeniu upalnego lata i użytkowania, może być w porównaniu do 125- ki niezdrowe... Dodatkowo (o ile to prawda), czytałem też o gorszych właściwościach dotyczące dłuższej jazdy na pełnym gazie w porównaniu do 125- ki... W 200- ce piłowanie na wysokich obrotach może zakończyć się "Motorschaden" ... Po prostu silnik jest podobno termicznie i mechanicznie bardziej osłabiony... W obu użytkownicy zdecydowanie doradzają wymianę "chińskiego" łańcuszka rozrządu na jakiegoś D.I.D- a lub coś podobnego jakościowo ale to jest jasne... Wszystko to piszę tylko na podstawie zdań użytkowników for BMW C1, na ile jest w tym prawdy, ciężko powiedzieć. W każdym bądź razie, o ile ja byłem nastawiony zdecydowanie na dwusetkę, to teraz zaczynam się rozglądać również za idealną 125- ką ... PS. A największym "mankamentem" 200- ki w Williamsie jest.. dalej jego dostępność .... Odnośnik do komentarza
0 Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 31 Stycznia 2015 Administrator Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 Dodatkowo (o ile to prawda), czytałem też o gorszych właściwościach dotyczące dłuższej jazdy na pełnym gazie w porównaniu do 125- ki... W 200- ce piłowanie na wysokich obrotach może zakończyć się "Motorschaden" C1125 Williamsem zrobiłem 2 trasy. Jedną kiedyś do Grudziądza, non-stop jazda 100, momentami 110 km/h. Żadnych problemów, "przegrzania" czy zużycia oliwy nie stwierdziłem. Artix kiedyś swoją C1 125 był z nami na zlocie na Białorusi w Pińsku (przy okazji materiał archiwalny -->>http://www.burgmania...mid=123〈=pl Szuwarek moją Ex Williams zaliczył zlot w Berlinie a wiem, że on jeździ głównie zero-jedynkowo Wrócił bez najmniejszych problemów. Tak więc 125'tka pod ciągłym "obciążeniem" (jazda w trasie) problemów nie zgłasza. Niestety, nie znam nikogo, kto by z C1 200 robił skuter turystyczny Ps. Jeszcze coś, warto wspomnieć, że budzik C1'ki jest bardzo precyzyjny. W 90% maxi skuterów 100 km/h = faktyczne 90 lub mniej. C1 przy setce "budzikowej" tyle się turla faktycznie Odnośnik do komentarza
0 dr.big Opublikowano 4 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2015 Teraz to brakuje już tylko C jedynki ... Odnośnik do komentarza
0 kropkacompl Opublikowano 4 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2015 Sorki za być może głupie pytanie. Co to jest ? Odnośnik do komentarza
0 Sympatycy Worlan Opublikowano 4 Lutego 2015 Autor Sympatycy Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2015 To jest karta bonusowa do serwisu BMW Odnośnik do komentarza
0 dr.big Opublikowano 15 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2015 Sorki za być może głupie pytanie. Co to jest ? To jest "zwyczajny" pin . Trafić idealne C1 Williams, z przebiegiem poniżej 10 Tkm, to dzisiaj już prawie jak wygrana w totka ... Po kilku miesiącach, zmuszony jestem zatem rozszerzyć poszukiwania o wersję Executive, najlepiej w wersji srebrnej, ale to też bardzo rzadkie "rodzyny"- prawie jak Williamsy, dlatego wersja antracytowa wydaje się bardziej prawdopodobna... PS. Co najśmieszniejsze, cena nowego Executive była o 190 Euro wyższa od Williamsa (zarówno 125 ccm jak i 200ccm)... Czyli wersja exe, niezależnie od koloru, była najdroższą z C jedynek. [media=] [/media] Odnośnik do komentarza
0 dr.big Opublikowano 8 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2015 No to Williams 125 zakupiony, po lecie będę miał na pewno jakieś spostrzeżenia... Muszę tylko odwiedzić ASO BMW, wgrać inny software (bo ma teraz blokadę modułu do 80km/h), poźniej rejestracja na "zwykłą" 125- kę i w ... drogę. Radość wielka ... Skut ma kufer, mocowanie na neseser BMW, siedzenie pasażera, oryginalny pokrowiec, dostałem kilka zafoliowanych prospektów, wycinki z gazet i kika gadżetów. Skuter od 2007 roku zrobił zaledwie 50 km (wcześniejsze wydruki z przeglądów), ale mimo to serwisowany w BMW- książka serwisowa ... Audio, grzańce, ABS i pierdoły oczywiście są też. Wszystko funkcjonuje . Jedyny minus to potrójna "łapa" centralki- nie wymieniona na akcji serwisowej BMW i jedna większa rysa w okolicy podestów. Jakiś gamoń spanikował i na szybko chciał wystawić kopyta na zewnątrz ... A na forum C1 polecają olej silnikowy o specyfikacji 10W60 ... fiu... fiu... Odnośnik do komentarza
0 Sympatycy Worlan Opublikowano 8 Marca 2015 Autor Sympatycy Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2015 Szukał, szukał i wyszukał . Gratki Bigu. Dawaj focie, bo ciekawość wielka . Odnośnik do komentarza
0 Lucjan73 Opublikowano 8 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2015 Robert gratulacje, zapodaj jakieś fotki. No i kiedy i za ile będzie do kupienia Odnośnik do komentarza
0 dr.big Opublikowano 8 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2015 Spoko, spoko, co prawda ją widziałem i sprawdzałem ze specjalną "listą zakupową modelu C1" z forum C1, ale przywożą ją dopiero w piątek- mimo okolic Berlina, do tej pory muszę uzbroić się w cierpliwość- nie zarejestrowana . PS. Lucku, ta C1 raczej nie na PL... Teraz już za duży "rozstrzał" cenowy pomiędzy De i PL ... Odnośnik do komentarza
0 Lucjan73 Opublikowano 8 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2015 Robert fakt u nas trudno sprzedać taki kiosk, sztuka od Worlana pojechała na Białoruś... Odnośnik do komentarza
0 dr.big Opublikowano 8 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2015 Wiem, na razie mam zeskanowane takie coś ze zdjęcia 2008 (od 2007 stała praktycznie pod pokrowcem w garażu) ... Dodatkowe lakierowanie i polerka rantów felg niestety to nie oryginał- ale mi się podoba, bo rozwiązanie lepsze od ori... Badam jeszcze czy czasami nie była to sztuka przeznaczona dla J.P.Montoyi , bo flagi kolumbijskie są ... Białe przednie kierunki, osłona z tyłu, silnik chodzi cichutko, to pewnie i ten kit BMW dla jego uciszenia jest założony... PS. Szuwarek nie chciał nawet gadać o sprzedaży swojej , to musiałem się "rozejrzeć" gdzie indziej... Oto scan dostępnego zdjęcia... Odnośnik do komentarza
0 Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 8 Marca 2015 Administrator Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2015 Bardzo ładna sztuka, niski przelot, mocne wyposażenie i przede wszystkim limited Williams F1 Ciekawe dodatkowe malowanie elementów kokpitu, przekroku oraz kufra. Sam kiedyś myślałem o wykonaniu podobnego upgrade'u jak miałem C1 Williams'a. Odnośnik do komentarza
0 dr.big Opublikowano 12 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2015 Termin w ASO BMW na odblokowanie z 80km/h zrobiony. Filtr oleju, powietrza i olej silnikowy oraz przekładniowy zakupiony... Opony, bieżnik nie jeżdżony, ale trochę stare... Zobaczymy jak to z nimi będzie ... I powoli staję się "teoretycznym ekspertem" we wszystkich technicznych sprawach i "niuansach" związanych z BMW C1 ... Zeby to tylko pozostało przy tej teorii i żeby praktyka mnie nie dopadła ... Odnośnik do komentarza
0 Klubowicze Joasia70 Opublikowano 12 Marca 2015 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2015 Robert gratki ech ja cały czas żałuję, że nie mogłam odkupić od Worlana tej jego C1 i że poszła gdzies w świat Odnośnik do komentarza
0 dr.big Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Jazda C jedynką wciąga, w sumie przez trzy dni zrobiłem po mieście ze 180 km przy słoneczku i temperaturach 17- 12 stopni... Pięknie... Dzisiaj wziąłem aparat i zrobiłem w końcu kilka fotek, bo udało mi się ją wykarcherować z garażowego kurzu ostatnich kilku lat... Wygląd lakierowania nawet ciekawy... Nic interesującego... BMW Williams F1 Team... Nieoryginalne lakierowanie nawet OK, grzańce przydają się przy tych temperaturach... Silnik czyściutki że aż szok jak na 2001 rok... Na jakimś zlocie C jedynek i to w Szwajcarii 2004 chyba był ... bili tam wtedy rekord Guinnessa w ilości C jedynek w jednym miejscu... 128 sztuk przyjechało... Audio jest, może kieeeedyś go użyję... Biało- niebieskie śmigło na białym tle... "Poprawione" lusterko... Dodatkowa osłona... Odnośnik do komentarza
0 Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 20 Marca 2015 Administrator Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Bardzo ładny stan ... i faktycznie dodatkowe malowanie kokpitu oraz kufra wykonane zgodnie ze sztuką Odnośnik do komentarza
Pytanie
Worlan
Zwiedzając kilka lat temu Paryż zobaczyłem sporą ilość skuterów BMW C1,
które sprytnie przemieszczały się po zakorkowanym mieście.
Po chwili zastanowienia doszedłem do wniosku, że jestem bardziej nimi zainteresowany
niż zabytkami Paryża. Oczywiście nikomu się do tego nie przyznałem,
a kiedy wpatrywałem się w obraz Madonny w tle widziałem cejedynkę.
Od tamtej pory C1 zawsze wzbudzała moje zainteresowanie.
No i wreszcie przyszła ta chwila. Przecież marzenia się spełniają.
Stałem się posiadaczem BMW C1 Wiliams.
Moje pierwsze wrażenia z jazdy są pozytywne, chociaż z upływem czasu zacząłem
dostrzegać więcej minusów jak plusów, ale o tym za chwilę.
Siadając za sterami C1 jesteśmy zmuszeni do wykonania szeregu czynności
do tej pory mi nieznanych przy użytkowaniu innych skuterów.
Na początku trzeba w odpowiedniej kolejności unieść dwie dźwignie znajdujące się
pod kierownicą w celu schowania centralnego podnóżka.
Nie zachowanie odpowiedniej kolejności podczas tej procedury z pewnością doprowadzi
do uszkodzenia mechanizmu unoszenia i opuszczenia centralki i staniemy przed
problemem jak postawić skuter.
Przypomina nam o tym schemat.
Jak już się uporałem z centralką, zadowolony próbuję ruszyć.
Dodaje gazu ale skuter nie chce jechać, silnik nie wchodzi w obroty i dławi się.
Spokojnie, wszystko jest sprawne, po prostu zapomniałem zapiąć pasy.
Jeżeli to już mamy za sobą i nie znajdujemy się na terenie zamkniętym możemy
spokojnie wyruszyć na przejażdżkę. Gorzej jak mamy przed sobą bramę lub furtkę,
którą musimy otworzyć. Niestety procedurę z pasami i opuszczaniem podnóżka
w kolejności odwrotnej czas zacząć. Po otworzeniu bramy ponownie centralka i pasy,
wyjeżdżamy i znowu pasy i centralka. Już mi się nie chce jechać C1,
ale po ponownej procedurze z centralką i pasami mogę ruszyć w drogę ciesząc się jazdą
i zapominając o tych wszystkich upierdliwych, powtarzanych wielokrotnie czynnościach.
Przyspieszenie C1 nie powala na kolana, ruszam powoli i dostojnie. Nie ma co się dziwić,
15KM w ważącym prawie 200 kg skuterze za wysoko nie podskoczy. No i jeszcze moje
90 kg jako dodatkowy balast.
Ale jak już się rozpędzimy do prędkości 80-90 km/h jazda robi się miła i przyjemna.
W moim przypadku jeszcze bardziej uprzyjemnia podróżowanie zestaw audio.
Można podpiąć dowolne urządzenie typu mp4. Ja podłączyłem analogowe radyjko zasilane bateriami.
Z jakością odbioru jest różnie ale nie wymagajmy za wiele. Warto wspomnieć,
że siłę głosu regulujemy lewym kciukiem, a po zatrzymaniu się nasz zestaw sam obniża głośność.
Jak ruszymy siła głosu wraca do wcześniejszych ustawień.
Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów doszedłem do wniosku,
że kanapa w C1 nie należy do wygodnych. Jest twarda tak samo jak oparcie,
a na dodatek uniesiony "dziób" kanapy uwiera.
Ale może ja jestem przyzwyczajony do wygód. Czysto krzesełkowa pozycja,
też nie pozwala na mały relaks podczas jazdy. Nie można jednak tylko narzekać.
Jest wiele bajerów w C1, które przytłumią te niedogodności.
Właśnie zaczyna kropić deszcz...nie ma co się przejmować.
Dach skutecznie nas przed nim chroni,
a dwustopniowa praca wycieraczki zapewni nam dobrą widoczność.
Jak zostaniemy ochlapani przez jakiegoś wielkiego potwora z rodziny tirów na pomoc
przyjdzie nam przycisk spryskiwacza szyby, oczywiście jeżeli wcześniej nie zapomnieliśmy
uzupełnić płynu do spryskiwania szyby. Ciekawym rozwiązaniem jest nadmuch ciepłego
powietrza na szybę, który skutecznie chroni ją przed zaparowaniem, a jak się zrobi trochę
chłodniej można włączyć grzanie manetek i kanapy. Nadmuch na szybę odczujemy też
w postaci ciepłego powiewu na dłonie, jeżeli jedziemy bez rękawiczek.
Na równej nawierzchni C1 zachowuje się przyzwoicie, prowadzi się przyjemnie.
Natomiast z racji swoich 12" kołek trochę źle znosi wszelkie nierówności i koleiny na drodze.
Nie sprawia to jednak większych kłopotów przy manewrach.
Widoczność w lusterkach jest bardzo dobra, ale trzeba uważać przy przeciskaniu się między samochodami,
bo są dość szeroko rozstawione, a wysokość na jakiej są osadzone jest taka sama jak w większości busów.
Podczas chłodniejszych dni trzeba pamiętać o czapce, bo zawirowania powietrza
pod dachem C1 skutecznie chłodzą naszą głowę.
Generalnie jak dla mnie jazda C1 to nowe doświadczenie, które zaliczam do bardzo pozytywnych.
Na uwagę zasługuje kufer o dużej pojemności, który daje spore możliwości ładunkowe.
Dużą zaletą tego typowo miejskiego skutera jest jego mały apetyt na paliwo.
Moja C1 nie przekroczyła zużycia 3,5 l/100km, ale jestem przekonany,
że przy odrobinie powściągliwości zadowoli się 3 literkami.
Jeżeli chcesz się poruszać nietuzinkowym skuterem,
jeżeli chcesz w dosłownym tego słowa znaczeniu czuć wiatr we włosach,
jeżeli lubisz zwracać na siebie uwagę to BMW C1 jest stworzony dla Ciebie.
Warto spróbować takiej przygody.
Odnośnik do komentarza
Top użytkownicy dla tego pytania
40
25
18
17
Popularne dni
20 Maj
11
23 Maj
8
28 Sie
8
29 Kwi
8
Top użytkownicy dla tego pytania
dr.big 40 odpowiedzi
Worlan 25 odpowiedzi
Joasia70 18 odpowiedzi
𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 17 odpowiedzi
Popularne dni
20 Maj 2015
11 odpowiedzi
23 Maj 2015
8 odpowiedzi
28 Sie 2014
8 odpowiedzi
29 Kwi 2015
8 odpowiedzi
145 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się