Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wracając do czwartku to oprócz szanownych kolegów którzy wybierają się do Toporni, będzie ktoś pod Pleciugą ?

  • Odpowiedzi 160
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • ArtCho

    30

  • burgifan

    23

  • wooferai

    20

  • Rzelu

    19

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Mnie nie będzie praca 2zm,

  • Klubowicze
Opublikowano

Wracając do czwartku to oprócz szanownych kolegów którzy wybierają się do Toporni, będzie ktoś pod Pleciugą ?

Ja mogę być! :) Umówmy się może trochę wcześniej i zróbmy krótki wypad do NRD. Co Wy na to?

Opublikowano

Ja tez chętnie podlece, chyba ze wpadlibyscie po mnie do pracy do polic i polecony razem do NRD ! Kończę o 18 :)

Opublikowano

Dobra, coprawda chodzę na kursa, ale się zerwę dla dobra sprawy :) To o której i gdzie ?

Opublikowano

to niestety- za słaby jestem na NRD, byłbym spowalniaczem a to mało komfortowe jest i dla spowalniacza i spowalnianego

Opublikowano

to niestety- za słaby jestem na NRD, byłbym spowalniaczem a to mało komfortowe jest i dla spowalniacza i spowalnianego

No to nie wiem co robić, zgłupiałem. Ja też jestem wolny :) ale nie ma problemu, daję radę. Z tego co się orientuję to ArtCho też jeździ w szyku raczej niezbyt szybko, bo czerpanie przyjemności z jazdy to nie zawsze prędkość. Jak chcecie to jedziemy do Enerde, a jak nie to gdzieś tu na miejscu, a do Dedeerów kiedy indziej, może w jakiegoś weekenda. Tak czy siak to postaram się dostosować, oddaję głos w Wasze klawiatury...

Opublikowano

A podobno mieliście KFC zaliczyć? :)

  • Klubowicze
Opublikowano

to niestety- za słaby jestem na NRD, byłbym spowalniaczem a to mało komfortowe jest i dla spowalniacza i spowalnianego

Ja z moim synem na 125ce zrobiłem w długi weekend 1200 km... Mnie nie przeszkadza wolniejsza jazda (pytanie co to znaczy wolniejsza: 90 dasz radę? To za miastem, a i tak w niemieckich wioskach nie zamierzam przekraczać 50). Jeśli 90 i 50 dasz radę - spoko.

Tak więc są dwie wersje:

1. Spotykamy się o 19.00 przed Pleciugą i jedziemy do KFC

2. Spotykamy się o 18.00 gdzieś bliżej przejścia granicznego i jedziemy na 2 - 2,5 godzinki do NRD (ja prowadzę, jedziemy spokojnie i chłoniemy okolicę; cel -> czerpanie przyjemności z jazdy i pięknych okoliczności przyrody; nie jedziemy do, ale sama jazda jest celem). Remik - Police to słabe miejsce spotkania, ale możemy się spotkać się w Tanowie (np. o 18.15 - 18.20) i stamtąd pojechać do Niemiec.

Którą wersję wybieramy?

Opublikowano

18:15 Tanowo mi pasuje, może nawet uda mi sie być na 18. Temat dla mnie otwarty, pogoda ma być ładna więc chyba szkoda wieczoru na kfc :) Kebab w Niemczech tak samo niezdrowy!!! Więc kto ma ochotę sie spotkać i nie jedzie na wyprawę niech sie wypowie! Ja jak zwykle otwarty na wszelkie propozycje

Opublikowano

Ok, ja będę o 18 w Tanowie przed tym większym sklepem po prawej stronie, ArtCho prowadzi, idea jest szczytna, a KFC faktycznie może poczekać na zimniejsze dni. Minimi1 dawaj, na pewno dasz radę !

Acha,

ArtCho Ty na pewno już masz coś poukładane w głowie i wiem że chociaż mniej więcej wiesz jaką traską chcesz przejechać, to mógłbyć uchylić rąbka tajemnicy, bo z chęcią bym sobie popatrzał wcześniej na Google Earth :clapping:

  • Klubowicze
Opublikowano

Ok, ja będę o 18 w Tanowie przed tym większym sklepem po prawej stronie, ArtCho prowadzi, idea jest szczytna, a KFC faktycznie może poczekać na zimniejsze dni. Minimi1 dawaj, na pewno dasz radę !

Acha,

ArtCho Ty na pewno już masz coś poukładane w głowie i wiem że chociaż mniej więcej wiesz jaką traską chcesz przejechać, to mógłbyć uchylić rąbka tajemnicy, bo z chęcią bym sobie popatrzał wcześniej na Google Earth :clapping:

To jesteśmy umówione. Tanowo 18.00-18.10 pod sklepem. Minimi - przyjeżdżaj chłopie! Dajcie znać kto jeszcze będzie, żebyśmy się nie rozminęli (tzn. wiedząc, że ktoś jeszcze dojedzie poczekamy).

Zwykle plan przychodzi w ostatniej chwili i na bieżąco (tzw. planowanie dynamiczne = zobaczymy gdzie nas oczy poniosą). Planowałem pojechać w okolice Pzenzlau (a dokładnie wokół jezior), ale Tanowo "narzuca" nam inny plan. :blowup: Mam dwa pomysły:

1. Bez kebaba: do wioski Krugsdorf, wąskimi uliczkami, radocha z jazdy - TU (tę wersję również możemy rozszerzyć o kebab - w Pasewalk)

2. Z kebabem: do Altwarp i kebab w Uckermúnde (ale tam już byliśmy kiedyś razem) - TU

Opublikowano

Z przykrością zawiadamiam, że z powodu pracy musze jutro wyjechać i nie uda mi się wrócić do 18 co oznacza, że nie dojadę na spotkanie, ale napiszcie proszę na co się zdecydowaliście bo jedna z propozycji wypada po drodze mojego wracania - do miłego zobaczenia i udanej wycieczki !

Opublikowano

niestety, przy 125 skuterowej skutera miejskiego jakim jest mój pcx prędkość przelotowa to około 80 km/h, może pociągnąć chwilowo nawet do licznikowych 110/h, ale to już nie raczej przez kilometry. To jest skuter miejski, bardzo krzesełkowy, w odróżnieniu od mojego przed, przedostatniego skuterka epicuro 125, którym te 90 było jeszcze przelotowe. Sprawdziłem to podczas jazdy z Konradem (T max 500), którym wybraliśmy się właśnie testowo do Schwedt, tak, aby poznać granice wygody PCX. Jechać powyżej 80/h można?- można, ale wygodnie niestety już nie jest, jeżeli trwa to powyżej 10 minut. Tak więc Panowie szerokości, ja bardzo chętnie na kiełbaski, kebaba i inne wynalazki tego świata (tym bardziej, że mieszkam kole Kołbaskowa), ale niestety dystans i prędkości długotrwałe, że tak powiem nie te. Może za jakiś czas jak pojawi się Forza.

Opublikowano

W swietle zmian jakie powstaly w moim zyciu w ciagu paru ostatnich dni, oraz pomimo duzych checi, niestety musze zrezygnowac z w tej wycieczki. Bawcie sie dobrze chlopaki.

  • Klubowicze
Opublikowano

(...)

Tak więc Panowie szerokości, ja bardzo chętnie na kiełbaski, kebaba i inne wynalazki tego świata (tym bardziej, że mieszkam kole Kołbaskowa), ale niestety dystans i prędkości długotrwałe, że tak powiem nie te. Może za jakiś czas jak pojawi się Forza.

Eeee, nie rób scen! :) Twój wybór, ale my naprawdę damy radę jechać wolniej. Ja przez jakiś czas jeździłem ze swoim synem na 50-ce (tzn. ja na "normalnym" a on na pięćdziesiątce) i dawaliśmy radę.

Opublikowano

Szkoda :) Jak by ktoś w każdym razie się zdecydował to na prawdę będziemy szczęśliwi z każdego chętnego...

  • Klubowicze
Opublikowano

W swietle zmian jakie powstaly w moim zyciu w ciagu paru ostatnich dni, oraz pomimo duzych checi, niestety musze zrezygnowac z w tej wycieczki. Bawcie sie dobrze chlopaki.

Mam nadzieję, że to nie są jakieś zmiany wykluczające Ciebie z jazdy?!?! :)

Opublikowano

Eeee, nie rób scen! :) Twój wybór, ale my naprawdę damy radę jechać wolniej. Ja przez jakiś czas jeździłem ze swoim synem na 50-ce (tzn. ja na "normalnym" a on na pięćdziesiątce) i dawaliśmy radę.

Właśnie !

minimi1 nie fisiuj, damy radę, obiecuję że nie pożałujesz, a wręcz przeciwnie :) Zobacz; syn ArtCho ma motocykl 125 cm i daje radę, razem byli na konkretnej wycieczce, jeśli na prawdę powodem jest pojemność, to na prawdę nie martw się tym, ja mam na pewno większe powody do rezygnacji z tej krótkiej wycieczki, chociażby tym że mój skut jest z 1999 roku, a przebieg (niby 23 tys.) to wielka zagadka, a Twój ma rok i pachnie jeszcze nowością, Twoja pszczoła zawiezie Cię zawsze gdzie chcesz, to mój to jest jeden wielki znak zapytania. Następnego sobie już kupię lepszego, młodszego, ale na razie jadę nim gdzie popadnie, ścigam się z każdym, nikogo się nie boję i kocham go takiego jaki jest, więc jeszcze raz zdecydowanie namawiam i zapraszam :)

Opublikowano

Wstępnie spakowany. Maxi umyte tyle ile się dało.

Jutro szczegóły bagażowe i wio...

Tylko czy kupować z rańca skafander przeciwdeszczowy na Niemierzyńskiej czy ryzyk fizyk i wystarczy standardowy zestaw motocyklowy RST?

Ot i małe zakłopotanie.

W końcu koszty też ważne.

A one mnożą się jak króliczki w związku z tym wyjazdem.

Wam życzę miłej przejażdżki po NRD wieczorkiem.

A sobie bezpiecznego dotarcia do celu.

Dla Artura taka odległość to żabi skok, a dla mnie najdłuższa trasa na 2oo......

  • Klubowicze
Opublikowano

Ja bym zainwestował w strój przeciwdeszczowy... http://www.twojapogoda.pl/

Przyjadę jutro na Shella o 11.30! ;)

Opublikowano

Jak patrzę na prognozę to fakt, że jadę 4oo nie wydaje się już tak masakryczny...W każdym razie zapewniam gorące napoje na postojach i suszenie przemoczonych, nalewki na miejscu, po zakończeniu podróży. Do minimi1 nie można mieć ciastka i jednocześnie zjeść ciastko, latem ubiegłego roku para studentów wyruszyła na płw. iberyjski na 50cc ( romety jak dobrze pamiętam )tak więc wskakuj na moto, bo to nie problem 125 cc.Szerokości.

Opublikowano

Szerokości i oby udało się Wam uniknąć deszczu, dobrej zabawy na miejscu i spokojnego powrotu do domu!

Opublikowano

Mam nadzieję, że to nie są jakieś zmiany wykluczające Ciebie z jazdy?!?! :wink32:

O nie nie, jedynie ograniczajace ze wzgledu na fundusze.

Opublikowano

Ja też wszystkim wyjeżdżającym życzę dobrej pogody, szerokości, bawcie się dobrze i szczęśliwie wracajcie !

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...