Majowy weekend, czyli 3700km w siodle.

[Worlan]

No chłopaki. Czapki z głów. Gratuluję udanej wyprawy. Jak widzę to daliście sobie w kość. Twardziele pełną gębą. Zazdraszczam.

[Wrzonio]

Brawo chłopaki. Z niecierpliwością czekam na relację. Te wasze krótkie wzmianki tylko wzmagają napięcie.

[MAKI]

To jest too !

Ja też od dziś twardnieję .Zaczynamy z Boochosem , Jarem4setką od wyjazdu na Litwę,Łotwę i Estonię - ponad 1750 km.

[orzech]

Gratki z wyjazdu. Mam nadzieję, że powstanie fajna relacja na stronę główną!!!

[bobbens]

Uff w końcu odpocząłem

dziękuję za wspólną wyprawę, było naprawdę ok.

Szczególne podziękowania dla Mirka za pomoc ( w upale jak cholera ) przy chłodnicy i wiatraku , korek dojechał do celu

jeszcze raz pozdrawiam i do zobaczenia najpóźniej w maju.

[Ewik]

Gratuluje udanej wyprawy , czekam z niecierpliwością na relację

[Jack]

Moja krótka relacja.

Najpierw zgubiłem czapkę z "Jack"-iem. O, tą. Tu w Cieszynie jeszcze jest, w Senji już nie było. Musiała wypaść z kufra gdzieś na postoju. Tak mi szkoda

Ciekawe... chyba jakąś plamkę na kufrze zauważyłem.

W Omisiu był seks! A w zasadzie to chyba był gwałt na mojej osobie.

Gra wstępna:

Ostra jazda:

Niestety miłość nie trwała długo. Gwałciciel był mocno zawiedziony moim brakiem zaangażowania.

Wyczerpany, wyszedłem na miasto poszukać czegoś do jedzenia, ale w tym barze nie obsługiwali posiadaczy Zacnej marki, tylko innej.

Dopiero w Sutomore koledzy załatwili coś do żarcia, co wyglądało jak wielkie w bułce, ale smakowało nieźle, jak smażona świnia. Kosztowało 2 ojro i można było się najeść.

Potem można było też się napić, ale co tam... zdjęć nie będę wklejał. Wszyscy wiedzą, jak to wygląda

Następnego dnia poszliśmy na plażę. Ech... co za piękne widoki były na plaży i w barze koło plaży!

Niestety za każdym razem, gdy robiłem zdjęcia pięknych widoków, to jakieś ciule włazili mi w kadr!

A potem to już była długa, kręta i wyboista (oj, bardzo wyboista) droga do domu, połączona ze zwiedzaniem górskich ścieżek dla baranów oraz przypadkowym zwiedzaniem Budapesztu

Pozdrawiam ciule!

Wykorzystano foto by Jack, Miętus, xmarcinx.

[RONIN]

widoki śliczne ;-), Jack trzeba było wykadrować ciuli ;-)

[Jack]

No trzeba było, trzeba... Mówisz, masz.

[krzysiu]

A mogłem jechać...to jest motywacja.... aby następnym razem się nie wahać

[zdun13m]

Eh. Pamiętam ten dzień jak dziś.

[Miętus]

Czekamy za fotkami i przywieźcie trochę śniegu bo zapomniałem jak wygląda.

Mówisz i masz towarzyszył nam też śnieg podczas wyprawy

Nasz member kolega Zdun, jako organizator jechał pierwszy i odśnieżał drogę, aby reszta ekipy mogła bezpiecznie przejechać....

[pazdzioch]

Piotrek chyba "nie pamiętam tegon dnia"

[zdun13m]

No, nie możesz pamiętać. Byłeś zajęty poszukiwaniem zegarka.

[RONIN]

dzięki Jacek ;-), piękne te góry ;-)

[Roni]

No trzeba było, trzeba... Mówisz, masz.

Kurde, obydwa zdjęcia z profilu albo "zboku". Może macie coś od przodu?

Też pozdrawiam Was ciule!

[Saper]

No tak.

Relacji jak nie było, tak nie ma!

A Koledzy co? Zamiast pisać pilnie?

Podnoszą ciśnienie, dawkując po odrobince fotki i wrażenia .

Super wyprawa . A te "widoki i góry" - pierwsza klasa.

[Jack]

Kurde, obydwa zdjęcia z profilu albo "zboku". Może macie coś od przodu?

Też pozdrawiam Was ciule!

Mam tylko z boku, zboku!

Więcej nie mam!

[Joasia70]

No tak ja kościoły oglądam a Wy ..... samo życie już wiem czemu z Wami nie pojechałam

[Bulba]

Za dużo testosteronu ?

[bobbens]

Ach ta Czarnogóra ;)

[orzech]

Fajne wzgórki Pani miała......

Czekam na pełną relację okraszoną zdjęciami - jak jakieś "głębsze" relacje z Panią mieliście to też poproszę

[pazdzioch]

Orzeszku jak masz ochotę na "głębsze"relację to trzeba było jechać.

[zdun13m]

Wakacje dobiegają końca, sezon moto pomału też się kończy. A ja przypomniałem sobie o filmiku z majówki. Nie pisałem relacji, bo po drodze wiele razy odbywały się przegrupowania i po powrocie trudno było mi to wszystko poukładać w jedną całość. Na wyjeździe trochę kamerowałem. i to właśnie niech będzie relacją z wyjazdu. Filmik oczywiście jest dostosowany do wglądu dla wszystkich. Indywidualne produkcję, prześlę dla uczestników wycieczki do domku. Przypomnę tylko że wyjazd odbył się w 2013r w maju. Trasa przebiegała przez. Słowację, Austrię, Słowenię, Chorwację, Czarnogórę, Bośnię, Węgry. Miłego oglądania.

[media=]

[/media]

[Jack]

Ha, ha! Kolegów na Viberze przy okazji planowania Majówki 2019 wzięło na wspominki, kto, gdzie, z kim i kiedy to było. Tu w tym wątku zdjęcia właściwie poznikały, więc dla wspominek wrzucę trochę ze starego telefonu ?

Ale szczupli byliśmy! ?

Dubrownik.

Kanion Tary.