Wrzesień 2011 w zachodnio-pomorskim

[Rzelu]

Artur jest naprawdę wspaniałym nawigatorem, i to bez żadnych elektronicznych wspomagaczy!

Podejrzewam że w poprzednim życiu był zwiadowcą w 7 Dywizji Pancernej

Kontrast między polskimi a niemieckimi drogami jest po prostu wstrząsający. Obawiam się że pojęcia "polnische wirtschaft" i "czemuś biedny? boś głupi" mają głębokie uzasadnienie.

[ArtCho]

Artur jest naprawdę wspaniałym nawigatorem, i to bez żadnych elektronicznych wspomagaczy!

Podejrzewam że w poprzednim życiu był zwiadowcą w 7 Dywizji Pancernej

(..)

Moja próżność jest podłechtana!

Dzięki za świetną przejażdżkę. Tak jechaliśmy. W ostatnim punkcie się rozdzieliliśmy - ja wróciłem do domku (w prawo), a Rzelu z Sambą pojechali odwiedzić znajomego w Ramin (w lewo).

Niestety - zbliża się koniec sezonu i postanowiłem sobotnie ranki przeznaczyć na naukę języka naszych sąsiadów (ciekawe jak mi pójdzie...). Tak więc wczorajsza wyprawa była chyba ostatnią tak dużą w tym sezonie...

[Rzelu]

Dziś tradycyjnie zapraszam na kawę i powietrze z kompresora

A wracając rano z Mierzyna przez Łukasińskiego i Taczaka szczerze mi było żal tych uwięzionych w porannym korku mieszczan. Byłem zmuszony podeptać ego kierowców mijając ich piaszczystym poboczem....

[bilety]

Godzina 20-ta.

Dzisiaj widzałem Joasie na swoim rumaku około godz. 8-ej przy Bramie Królewskiej