Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak zwykle lewoskręt i ślepy za kierownicą!

[']

Opublikowano

Straszna wiadomość (*)

  • Klubowicze
Opublikowano

['] ['] [']

  • Klubowicze
Opublikowano

A tam jest cholera w sumie niewielki ruch... [*][*][*].

  • Klubowicze
Opublikowano

[*] brak słów

Opublikowano

Co się dzieje, masakra jakaś, strach wyjeżdżać na ulicę.

Opublikowano

[*]

  • Sympatycy
Opublikowano

Koledzy, proszę umieszczajmy tu jedynie informacje i linki dotyczące zdarzeń. Jeśli będziemy sobie tylko świeczki wrzucać, to będzie pińcet stron za moment, a informacji niewiele.

Opublikowano

Ja krótko chciałem przestrzec przed dostawczakami, wyjazdami z parkingów i kobietami za kółkiem, bo dokładnie to mi się przytrafiło jak wyprzedzałem pewnego razu korek po wielkanocy. Miły Pan z dostawczaka który skutecznie zasłaniał mi całą widoczność mrugnął Pani, że ją puszcza i ta wyjechała centralnie przed mój sqter. Pan twierdził, że sprawdzał w lusterku ale mnie nie widział... No i bum.

https://www.dropbox....162621.jpg?dl=0

Przy okazji... burgmaniaków z Warszawy przestrzegam przed poniższym miejscem na warszawskim mokotowie (ul. Dolna). Jest tu przerywana i permanentny korek. Często tego wyjazdu z garażu podziemnego nie widać i można się nadziać...Pani właśnie stamtąd wyjeżdżała.

https://www.google.p...gqw!2e0!6m1!1e1

Finalnie, mam do sprzedania rozbitego Silver Winga 400 na części, serwis ASO, 46600 km, świeżo zmieniony pasek w silniku(cca 250 km przed wypadkiem) :)

PS. fotka z jego lepszej strony, żeby była jasność :)

  • Klubowicze
Opublikowano

znaczy był sobie korek ( który Ty wyprzedzałeś ) uprzejmy Pan w dostawczaku przepuszczał kogoś ( chociaż jak rozumiem płeć osoby, uprzejmie przepuszczanej ma znaczenie ;) ) , mimo, że nie widziałeś co się dzieje przed większym samochodem pojechałeś i kobietka w Ciebie wjechała ... no cóż .... skutera szkoda :)

Opublikowano

Płeć nie ma znaczenia, ale jakoś nie zdziwiło mnie, że jak już się podniosłem z asfaltu to zobaczyłem spanikowaną Panią. Generalizując kobiety są gorszymi kierowcami, tak wynika z moich długoletnich obserwacji. Pani zignorowała podstawową zasadę - zasadę ograniczonego zaufania, ufając uprzejmemu kierowcy. Do tego ten wyjazd z garażu nie jest wcale oznakowany, więc ja nie wiedziałem, że jest tam takowy+uprzejmy dostawczak zasłonił całą widoczność. Uratowało mnie, że w mieście trzymam zawsze ręce na klamkach (szybsza reakcja, więc zdążyłem coś wyhamować) i że położyłem trochę moto na prawo przed uderzeniem, dzięki czemu odrzuciło mnie na wolne pole.

Generalnie jest to splot niefortunnych wydarzeń (zero informacji i wiedzy o zagrożeniu z mojej strony, + z drugiej strony kierowca o kiepskich umiejętnościach). No i gdybym 2 światła wcześniej poleciał na żółtym zamiast się grzecznie zatrzymać to pewnie nie było by tematu :)

Nauka na przyszłość dla forumowej braci - pełny moto strój: kask, kurtka, spodnie, rękawiczki i BUTY, ręce na klamkach w ruchu miejskim ZAWSZE, wyprzedzając korek jedziemy max 40 km/h, poprawka na TEMPERATURĘ (9-10C było podczas mojego zdarzenia = braki w przyczepności w sytuacji awaryjnej), błyskawiczna decyzja i natychmiastowa realizacja zamierzenia, unikanie za wszelką cenę zderzenia czołowego. Dziękuję za uwagę i nie życzę takich przeżyć, bo mam teraz traumę do 2OO :(

  • Klubowicze
Opublikowano

no a Ty oczywiście nie uważasz, że jak wyprzedzasz korek to musisz zachować zasadę ograniczonego zaufania bo przecież jesteś doskonałym kierowcą

ciekawe co byś mówił gdyby wyjeżdżającym z garażu był facet ? - pytanie retoryczne , z mojej strony koniec przekazu

Opublikowano

Ja zachowałem ograniczone zaufanie i dzięki temu, tak uważam, mogę tu z Tobą teraz polemizować, a nie być kolejnym internetowym newsem na TVNwarszawa.pl z cyklu R.I.P. Ja np gdy jadę autem to po prostu nie wyjechałbym w takiej sytuacji. To że ktoś mrugnie Ci światłami to nie znaczy, że możesz wyjechać na pałę nie upewniając się. Przez takie zachowanie samochodziarzy giną ludzie. Gdyby kierowcy w autach byli tak skupieni na prowadzeniu swoich pojazdów jak motocykliści to wypadków prawie nie byłoby.

Nie bierz tego stwierdzenia o kobietach osobiście, bo po prostu takie są fakty. W mojej opinii statystycznie więcej jest kobiet które słabo jeżdżą i że tak powiem nie mają drygu do prowadzenia pojazdów mechanicznych. To po prostu widać na mieście. Ja nie twierdzę, że wśród kobiet nie ma bdb kierowców i że Ty taką osobą nie jesteś. Nie twierdzę, że wśród mężczyzn nie ma złych kierowców i że mężczyźni nie powodują wypadków. Po prostu takie mam zdanie i postanowiłem je wyrazić tu na forum. Dziękuję i pozdrawiam gorąco.

Opublikowano

To z obserwacji własnego podwórka śmiem stwierdzić, że płeć ma fundamentalne znaczenie.

1. Gdyby z garażu wyjeżdżał facet, to miałby mniejsze szanse na bycie puszczonym.

2. Gdyby dostawczakiem kierowała kobieta, to wątpię by wykazała się taką uprzejmością.

A dlaczego tak uważam, ponieważ kilka razy dziennie przechodzę przez pewną osiedlową uliczkę i 90% facetów zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych i 99% kobiet nie zatrzymuje się przed przejściem nawet w sytuacji, gdy stoi tam kobieta z wózkiem lub dzieckiem.

A tak z ciekawości, to powiedz czy była policja i jak oni to rozstrzygnęli?

Opublikowano

.. hehe co do kobiet to tak mnie wkurzają bardzo, szczególnie gdy wymuszają pierwszeństwo i udają że cie nie widzą jakby nigdy nic, albo co gorsza serio nie widzą ... a jak jeszcze jak jada z facetem na fotelu pasażera to już wogole nie patrzą co się dzieje wokoło tylko na czubek maski swojego samochodu.. ale oczywiście są też dobre kierowniczki, ale takie mi znane tylko ze słyszenia... no i jaa :D

Opublikowano

Myślałam,że to temat o wypadkach a nie,kto woli facetów a kto kobiety,widać coś zle zrozumiałam.

A tak na marginesie w 90% wypadków kierujący to facet.

  • Administrator
Opublikowano

Przypominam ze tamat dotyczy informacji o wypadkach a nie kto lepiej jezdzi mężczyźni czy kobiety. Kazdy kolejny wpis o wyzszosci plci bedzie kasowany a autor nagradzany warnem.

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Przed chwila na 3 maja w Mosciskach widziany poobijany szaroniebieski Xmax 125. Kierownik odwieziony do szpitala z wybitym barkiem. Policja jeszcze na miejscu. W trakcie wyprzedzania zaliczyl uderzenie z lewej od kierowcy auta wyjezdzajacego z posesji. Wedle slow ojca, ktory byl na miejscu - matka jeszcze nie wie, ae jak sie dowie to szlaban na skuter...

Opublikowano

..nom trzeba przejrzeć monitoring, no co tu wymyślać.. na autostradach jest na niektórych węzłach.. nikt nie mógł zapaść się pod ziemię

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...