Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Wyprawa letnia... Chorwacja 2004


dr.big

Rekomendowane odpowiedzi

Watpie zebym sie w tych 4,5 l/100 km zmiescil, chociaz kto wie? Jadac max 120 km/h :unsure: ? Rob zalatwiaj wszystko szybko i skutecznie! Do jaskin w Slowenii pojedziemy koniecznie pod koniec wyprawy kiedy bedziemy w tamtych okolicach.

Citto, jesli chcesz kabel to moge go kupic w Berlinie... juz podaje Ci cene... GLOBETROTTER zyczy sobie za ta "zabawke"(kabel do gniazda zapalniczki) 29,95 €, daj znac jesli go chcesz.

PS. Proponuje pierwszy nocleg w Bratyslawie lub okolicach, drugi w okolicy Jezior Plitvickich, trzeci w okolicach Dubrovnika. Co Wy na to? Pierwszy odcinek bedzie najdluzszy i najbardziej niemily(dla Was :( ), ale wszyscy wyjezdzamy po byczeniu sie w pracy :(, wiec jestesmy jeszcze wypoczeci... Gorzej bedzie z powrotem :lol: .

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 114
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • dr.big

    26

  • Mario

    25

  • Artix

    13

  • bogumilek

    12

Top użytkownicy w tym temacie

wykupujecie jakies ubezpieczenia podrozne? moze polecacie jakies?

srednie ceny paliw etylina 95 w zlotowkach 7 lipiec 2004:

chorwacja 4,35

wegry 4,60

czechy 3,84

slowacja 4,12

slowenia 3,78

Odnośnik do komentarza

Proponuje ominac tez Budapeszt(korki) i uderzac z Bratyslawy poprzez Balaton nad Plitvickie Jeziora(Bratislava- Plitvickie: ok 590 km) i tam tez nocowac. Nastepny etap to Plitvickie J.- Dubrovnik ok. 690 km, punkt docelowy i nocleg.

PS. Po trzech dniach jazdy, 690km+ 590km+ 690km= 1970 km bedziemy chyba mieli lekko dosc i zabawimy troche w okolicach Dubrovnika...

Odnośnik do komentarza

PS. Po trzech dniach jazdy, 690km+ 590km+ 690km= 1970 km bedziemy chyba mieli lekko dosc i zabawimy troche w okolicach Dubrovnika...

brzmi to przerażaj?co sensownie :unsure:

Ps. czy jest jaka? lista narzedzi ktore kto bierze zeby sie nie dublować?

Odnośnik do komentarza

Ja biore zestaw imbusow :unsure: . Wiecej chyba nie, bo juz mam problemy z miejscem. No a gdzie zapakuje 3 pary butow :lol: ???

PS. No i pensete zeby miec czym wyciagac kolce jezowca :D.

PS2. Biore tez apteczke.

PS3. Moze ktos zadbac o zestaw kolkow do latania opon bezdetkowych? Spray jest do dupy, lepszy jest taki zestawik...

PS4. Dochodza mnie sluchy o pierwszym noclegu nad Balatonem? To juz chyba troche za daleko? Ja bede mial do pokonania ok. 910 km w pierwszy dzien. Nie narzekam, ja moge przycisnac, ale pytam czy jest to realne dla Waszej grupy? A po drugie nie lubie nocowac nad smierdzaca kaluza :( .

PS5. Wydawalo mi sie ze Assistance uzgodnilismy jako jeden z glownych punktow "kwalifikujacych :D " do brania udzialu w wycieczce :( ?

Odnośnik do komentarza

Witka

Tak na szybko, niestety nie będę mogł prznocować kolegii z trójmiasta , bo do Chorwacji ruszam juz w pi?tek ( C.. dostał juz maila z przeprosinami) .My?lałem że będe twardy i uda mi sie wyjechac bez zobaczenia Miska i Marcela, ale chyba sie nie uda .Także w pi?tek jadę do Stalowej W. i ok 11. doł?czam do Was w Siewierzu to jest jakie? 40 km za Częstochow?. Będe przy tabliczce kończac? t? miejscowo?ć.

Pro?ba o przenocowanie CittO !!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Witam!

B.szybka akcja utraty noclegu i propozycji nowego :D

Artix wlasnie odezwal sie do mnie i w taki o to sposob mam nocleg w Wa-wie b.blisko Janek :D Jestem naprawde b.wdzieczny Artixovi za nocleg i dokladnie objasnienie planu dojazdu z drobnymi szczególami...

pozdraviam!

Ps. jak przygotowania? Ja wciaz czekam na kufer a pozatym wszystko na dobrej drodze.

Odnośnik do komentarza

" Proponuje pierwszy nocleg w Bratyslawie lub okolicach, drugi w okolicy Jezior Plitvickich, trzeci w okolicach Dubrovnika. Co Wy na to? Pierwszy odcinek bedzie najdluzszy i najbardziej niemily(dla Was ), ale wszyscy wyjezdzamy po byczeniu sie w pracy , wiec jestesmy jeszcze wypoczeci... Gorzej bedzie z powrotem " .

A to nie nocujemy nad Balatonem ?

Bigu mozna i tak choć my?lałem że zaczniemy od północy Chorwacji (Istria, okolice Rieki)

Może z tych Jezior zjechać na dół i wyl?dować np. na wyspie KRK jest tam kilka malowniczych miejscowo?ci z kampingami i kwaterami, a jakie tam maj? winiarnie :D takie winko PRO|EK z PROSZUTO(szynka wędzona na słońcu) i białe pieczywo i nie chce się jechać dalej :D .

Byłbym za przejazdem do Dubrownika małymi krokami(max. 200-300km) wzdłuż wybrzeża staj?c w jakich? malowniczych miejscach na kampingach na dzień dwa, a może dłużej.

No bo jak dojedziemy do Dubrownika to już nie bardzo jest gdzie dalej jechać chyba że będziemy zwiedzać w drodze powrotnej :D .

Przegl?d już mam za sob?, może dzi? lub jutro odbiorę dowód, oględziny w PZU w czwartek i wtedy mogę łatać dziury. Oby się udało :D

Wykupiłem Assistance i zdrowotne oraz kazałem wypisać zielon? kartę.

Jakie? klucze i imbusy biorę, trochę ?rubek i zawleczek.

Kołków do łatania bezdętkowych nie biorę bo kiedy? próbowałem tym łatać i się nie udało. Lepiej napsikać sprayu i podjechać do najbliższej wulkanizacji, nalepi? łatkę od spodu i będzie OK.

Próbuj?c przetkać ten kołek można przedziurawić kord i oponka do.....

Może nikt nie rozsypie gwoĽdzi po drodze :D

Pozdrawiam

RobB. :D

Odnośnik do komentarza

Rob jedziemy "od dołu do góry" bo niektórzy ( ja +.....) musz po 1 tygodniu wracać. Zreszt? dl awszystkich jest lepiej chyba jak maja pozniej blizej. W tamtym tygodniu takze wykupilem assistance ( w wersji Lux) ubezp. turystyczne (standard) i i takze zilon? karte kazałem wypisać :D

Rob "dziurami" w plastikach sie nie przejmuj

upchniemy w nie przemycane narkotyki.

Podróz moze sporo opoznić szukanie co 200 km przez Burgiego myjni :D

Odnośnik do komentarza

Dzis przeczytane na interii.

Także do Panów na YP zastanówcie sie jeszcze :D

Urlop bez kobiety.

Według mężczyzn kobiety potrafi? zepsuć każdy urlop, nawet ten zaplanowany w najdrobniejszych szczegółach. Nie pozwol? człowiekowi odpocz?ć tak, jakby sobie tego życzył, wci?ż o co? zawracaj? głowę, grymasz?, nie potrafi? zaj?ć się sob?. Ani to bagażu nie udĽwignie, ani ogniska nie rozpali, ani namiotu nie rozłoży...

Znowu na ryby?!

Zaczyna się już od planowania urlopu. Tobie wystarczyłby wyjazd na ryby. Możesz nawet przystać na pole namiotowe, byle było blisko jeziora. Ona już od zimy opowiada o tym, że koleżanki planuj? wczasy zagraniczne. W ten sposób "przygotowuje grunt", stara się ciebie urobić. A czy ona w ogóle wie, ile to będzie kosztować? I po co wła?ciwie tłuc się kilka tysięcy kilometrów, skoro odpocz?ć można choćby u mamy w ogródku?

Ale gdyby nie ona - pewnie co roku spędzaliby?cie urlop w tym samym miejscu i w ten sam sposób. Na pewno choć czę?ć jej "niedorzecznych" wymysłów da się jednak zrealizować.

Dlaczego tego tak dużo

Mało która para przechodzi przez pakowanie bagażu bez sprzeczki. Jak każda kobieta, ona kompletuje swój bagaż co najmniej tydzień przed wyjazdem. Przez ten cały czas nie bardzo można się z ni? dogadać, bo my?li tylko o tym, że stary strój k?pielowy do niczego się już nie nadaje, klapki całkiem się rozleciały, a olejek do opalania jest dawno przeterminowany. Atmosfera w domu zagęszcza się wraz z rosn?c? liczb? toreb, plecaków, walizek z tysi?cem niepotrzebnych rzeczy zabieranych jak zwykle na wszelki wypadek. Czy na wakacje naprawdę trzeba zabierać ze sob? cały dom? I kto to wszystko będzie taszczyć?

Ale gdyby nie ona - w ostatniej chwili wrzuciłby? do torby jak?? bieliznę i może jeszcze pare skarpetek na zmianę. To dzięki niej będziesz miał przy sobie maszynkę do golenia czy ulubiony sweter.

Gdzie? ty mnie ze sob? zabrał

Na folderach z biura podróży wszystko wygl?dało cudnie. Piękny pokój, klimatyzacja, taras, blisko morza, itd. Na miejsu okazuje się, że z obiecywanego komfortu nici, a do morza - kilka kilometrów. Ona ma oczywi?cie pretensje do ciebie. Krzyczyz, że nie zostanie tu ani chwili. Przypominasz jej, że ten wyjazd to przecież był jej pomysł. Wreszcie kładziesz się w butach do łóżka, czym doprowadzasz j? do w?ciekło?ci.

Ale gdyby nie ona - pewnie nawet nie rozpakowałby? bagażu i przez cały urlop żył w takiej prowizorce. A tak masz namiastkę domowego gniazdka. Pomy?lała nawet o sznurku na bieliznę i serwetce na stół.

Wstawaj, szkoda dnia

Przed urlopem obiecywałe? sobie, że wreszcie się wy?pisz i żadna siła nie ruszy cię z łóżka przed południem. A tu, już pierwszego dnia o ?wicie ona chce, żebyć razem z ni? pobiegał albo pogimnastykował się na ?wieżym powietrzu. Zaczynasz zastanawiać się, czy nie trafiłe? przypadkiem na obóz przetrwania. Z drzemki poobiedniej też raczej nici - trzeba przecież jeszcze zobaczyć tamto muzeum, i?ć na zakupy, pokazać się razem na molo, itd.

Ale gdyby nie ona - pewnie przespałby? cały urlop, robi?c sobie jedynie przerwy na posiłki. Zreszt? taki poranny joging może dobrze ci zrobić - zgubisz parę fałdek w pasie.

Dla każdego co? małego

Pami?tki z urlopu musz? być. Nie, zdjęcia nie wystarcz?. Tylko dlaczego trzeba od razu obdarować cał? rodzinę i w zwi?zku z tym co dzień biegać po sklepach? Czy ten stos pocztówek do wysłania ma trafić do każdej osoby w jej biurze? No, ale z tymi butami dla te?ciowej to już przesada - to przecież miały być pami?tkowe drobiazgi!

Ale gdyby nie ona - te?ciowa boczyłaby się, że nic nie przywieĽli?cie jej z podróĽy, a koledzy z pracy wzięliby cię za dusigrosza, któremu żal nawet na pocztówkę z wakacji.

Odnośnik do komentarza

Moment, kto w koncu wraca wczesniej???

@RobB: Super ze jedziesz. Wlasnie mam nadzieje ze osiedzimy dluzej na poludniu( okolice Dubrovnika, Krk, Makarovska Riwera, itp.) a pozniej powoli pojedziemy na polnocny- zachod(wybrzezem lub nie). Co do noclegow to nie wiem czy dacie rade dojechac do samego Balatonu(ja mam 910 km-dam rade). Wiec nie wiem, beda po drodze 2 czy 3 noclegi? Zreszta nocleg mozna zaplanowac jedynie w Plitvickich i w okolicach Dubrovnika. Gdzie w pierwszy dzien dojedziemy tego nie wie nikt, a im wiecej skutow tym latwiej o jakies usterki(tfu, tfu :D ).

Miejsca bagazowego ubywa mi w zastraszajacym tempie i nie wiem jak sie do konca z bambetlami pomieszcze;). Narzedzia juz skreslilem CALKOWICIE, teraz zastanawiam sie nad duzymi nabojami do kuchenki i lampy i jeszcze paroma innymi rzeczami... zobaczymy ile sprzetu zostanie w koncowym efekcie w domu :D .

Odnośnik do komentarza

Ja wracam po 1 tyg i prwdopodobnie autor strony :D Big z tego co piszesz wynika ze ni ebedziesz na nas czekał w Bratysławie, czy dobrze zrozumiałem ? Zrobiłbys jak?s liste rzeczy co brałes ( oczywiscie bez odziezy ) Bo ja bez kobity to nie wiem czy bede umiał sie spakować :D

Odnośnik do komentarza
Ja wracam po 1 tyg i prwdopodobnie autor strony :D Big z tego co piszesz wynika ze ni ebedziesz na nas czekał w Bratysławie, czy dobrze zrozumiałem ? Zrobiłbys jak?s liste rzeczy co brałes ( oczywiscie bez odziezy ) Bo ja bez kobity to nie wiem czy bede umiał sie spakować :D

No jak nie bede czekal? Jasne ze bede. Chodzi mi tylko o noclegi: jeden w Bratyslawie a drugi 250 km dalej(Balaton)???

No popatrz jak sie MariuszBurgi nie ujawnia, nic nie wiedzialem ze wraca po tygodniu!

Bez kobiety??? No nie zartuj! O to chodzi, ja zawsze pakuje sie sam i jakos zyje, zreszta nie wyobrazam sobie zeby ktos mnie mial pakowac(no chyba ze zabralbym wszystko :D ).

Co zabieram? Ciuszki i skuter, acha no i cos do spania :D . Wiele tu nie mozna poradzic bo i tak nie biore tego co bym chcial, tylko to na co mam miejsce...

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Bigu...easy, easy :D

Z założenia chcę zostać z Wami do końca jest jednak pewna sprawa która rozwi?że się w czwartek. Je?li pozytywnie to jestem do końca miesi?ca a je?li nie to jakie? 9 dni...jestem jednak dobrej my?li.

Co zabieram??

Wszystko co będzie potrzebne + różne extrasy. My?lę czy nie wzi??ć przeno?nego CD bassa żeby czasem posłuchać muzyki ale nie wiem czy go upchnę w torbie. Zobaczymy... jutro na 90 % będę miał do odbioru namiot KHYJAM'Y który rozkłada się w 15 sekund i ma wszystko czego potrzebuje. Duża dwójka z przedsionkiem po złożeniu waży 3 kg i paczuszka ma długo?ć 50 cm... rewela :D .

Zabieram Campingaza+ palnik na herbatkę itp, kompresor pod zapalniczkę 12V który pompuje materac 190 cm w minutę. Je?li co? to bierzcie materace a pompowanie macie zapewnione.

PS.Odezwał się do mnie nasz klubowicz BERNIX który wła?nie zakupił SKY WAVE 650 (BURGMAN 650 wers Japonia) i planował już od dawna wyjazd na HR a teraz po długiej przerwie wszedł na forum i nawet teminem pokrył się z nami. Tak więc może doł?czy do nas gdzie? na południu Polski... czekam na sygnał od niego.

Cdn...

Odnośnik do komentarza

To fajnie, a moze napisalby pare slow o sobie? Bo w profilu nie ma nawet daty urodzenia...

Ale bedziemy gotowali herbaty :D. No, jutro lub pojutrze proba generalna i przytroczenie wszystkiego do biednego wolka. PMR dziala idealnie, GPS- u nie biore. No to teraz pozostaje zaklinanie pogody :D .

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Ciesze sie RobB ze jedziesz, czyli miejsce spotkania jest aktualne tam gdzie umawialismy sie wczesniej ? McDonald gdzies tam podrodze :D Milo ze grupa jednak bedzie liczna. Bo juz w pewnej chwili balem sie bede jechal sam :D Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jessssssssss :D , wła?nie odebrałem dowód :D i coby się nie działo jadę.

Pewnie wyjazd będzie w deszczu, ale do Lęborka też lało, a się dojechało.

Spodnie już zakupiłem, kurtka ...trudno pojadę w całorocznej, najwyżej się spocę. Za to przy pompowaniu materaca nie (dzięki kompresorowi Burgiego).

?piwór, namiot, materac, kuchenka, naboje, naczynia, konserwy, zupki, kosmetyki, przyprawy, trochę lekarstw, apteczka, płetwy, fajka, okulary, ciuchy raczej letnie głównie t-shirty, krótkie i dłuższe spodnie, buty na piesze wycieczki, klapki na plaże (często w Chorwacji kamieniste-o jeżowcach nie wspomnę), narzędzia...no chyba nic nie pomin?łem, a jak nawet to nie na pustynię jedziemy CITO powiedz to Rodzicom i jedĽ z nami.

Mariusz weĽ proszę dla mnie Wasz? klubow? naszywkę.

Jak mi starczy kasy (niestety nieplanowane wydatki po wypadku mocno j? nadszarpnęły) to Bigu jestem do końca.

Pozdrawiam

RobB. :D

Odnośnik do komentarza

Rob to git , 3 Tmaxy , szkoda że nie 4 :D . A co do naszywki to chłopaki nie naszywajcie lepiej nic bo znowu będziecie barwy zdzierać :D Czy zabieracie łańcuchy do zabezpieczenia bzyków. Strasznie to cholerstwo cieżkie i sporo miejsca zajmuje.

Odnośnik do komentarza

Oczywiscie ze zabieram jakies zapiecie, bo nie mam jeszcze zalozonego alarmu. Alarm co prawda lezy przygotowany od wczoraj, ale nie bede go na szybko zakladal, poczekam do przyjazdu i oszczedze sobie niespodzianek. Skuter jest ubezpieczony to w razie czego doloze i zakupie T-Maxa z 2004 :D . Mario jestes juz spakowany :D ?

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Tez wlasnie mysle nad lancuchem ale zdecyduje pewnie w ostatniej chwili jak bede wiedzial ile mam miejsca, na 100 % biore disc loocka. On nie zabiera tyle miejsca. W czwartek robie probne pakowanie i pewnie czesc rzeczy juz zostanie w torbach i sakwach, na pewno robie probna jazde z sakwami w czwartek, bo bedzie jeszcze czas na zmiany ewentualne. Ubezpieczenie mam juz wykupione :D ehh juz czuje ten wyjazd :D Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

ja jestem troche uziemiony z próbnym pakowaniem bo jutro lub najpozniej pojutrze przysla mi kufer :D Narazie zamocowalem sakwy coby nie rysowaly lakieru i zrobilem przegl?d Hondy zgodnie z instrukcj?.

Ola wraca dopiero jutro i cos czuje ze bedzie chciala wziac duzo za duzo :D

A zabezpieczenie rzeczywiscie zajmuje sporo miejsca ale dla spokojnego snu wole wziac.

Odnośnik do komentarza

Jestem spakowany w 50% . Wczoraj byłem w Chorwackiej izbie turystycznej takze mamy mapy ,przewodniki , oraz ....... Katalogii zbiorcze wszystkich hoteli,kwater prywatnych i campingów ..wraz z cenami. Dostałem tego z 5 kg , ozenzuruje i zabore co fajniejsze. Wczoraj musiałem sobie z tych nerw parę browców waln?ć :D Artix disc locka na twoim miejscu bym nie brał :D

Odnośnik do komentarza

Mario, wez przede wszystkim info o miejscach i cenach noclegow. Mapy Chorwacji i okolic, Wegier, Slowacji i Czech oraz innych tez zabieram, wiec Ty nie musisz.

PS. Pierwszego browca to sobie walne w Bratyslawie, bo teraz to nie mam czasu ani ochoty :D .

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

hmm juz jestescie spakowani :D kurcze ja jestem na etapie obklejania YPki zeby sie nie po obcierala od sakw, a co do disc locka, to spokojnie tarczy to juz nie pogne bo mam linke przypominajke ktora zakladam na klamke hamulca, zeby odpalic musze naciskac na klamke, jak nacisne na klamke spadnie linka robiac halas :D to taki patent dla totalnych sklerotykow nic juz sie nie da spieprzyc :D ehh wracam do obklejania. Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...