Gość Svempas Opublikowano 24 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2005 Pisze ten temat ponieważ spotkała mnie dzi? sytuacja, której bym największemu wrogowi nie życzył. Otórz dzisiaj sobie pokojnie do domu wracam ze szkoły i jeszcze wpadłem do sklepu na mie?cie pare dupereli pokupić. PuĽniej miałem w planach powrót do domu który niestety nie doszedł do skutku Wystartowałem sobie spod tego sklepu i po jakich? 500m przy dojeĽdzie do skrzyżowania zaczołem chamować i lekko skręcać... i tu się problem pojawił... ja kierownic? w jedn? a skuter w drug? stronę, no i jeszcze kierownica zaczęła szarpać do przodu i do tyłu. Wystraszony zatrzymałem się, i oczom moim ukazał się straczny widok: Więc pękł spaw trzymaj?cy hmmm... jak to wytłumaczyć: to jest to miejsce gdzie rurka wychodzi z szyjki ramy i rozszerza sie na lagi. W majesty ta rurka włorzona jest w otkówkę trzymaj?c? lagi, wygl?da jak odwrócone Y. No i tam ten spaw pu?cił. Okazało się po rozebraniu całego układu kierowniczego że jaki? FRYC już przy tym grzebał i naprawdę odwalił chałe!!! całe ł?czenie kierownicy z lagami trzymało się na trzech 2 - 3 mm spawach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JAK TAK MOŻNA !!! Przecież to się w głowie nie mie?ci!!! Czy ten debil pomy?lał choć chwilę nad kosekwencjami tego co robi???!!! Przecierz jak to by się stało powiedzmy przy 90KM/H to już prawdopodobnie bym tego posta nie pisał... Szok ludzie... wielki szok... Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 24 Października 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 24 Października 2005 JAK TAK MOŻNA !!!Przecież to się w głowie nie mie?ci!!! Czy ten debil pomy?lał choć chwilę nad kosekwencjami tego co robi???!!! Przecierz jak to by się stało powiedzmy przy 90KM/H to już prawdopodobnie bym tego posta nie pisał... Szok ludzie... wielki szok... A no można... Wła?nie po to nie raz piętnuje oferty sprzedaży szroth' ów ?ci?ganych do Polski. Nie do?ć, że pojazdy s? sprowadzane w opłakanym stanie to jeszcze naprawiane byle jak, byle gdzie i..... jak najniższym kosztem Co do Twojego przypadku to w/g opisu odspapawała sie główka ramy... przynajmniej tak zrozumiałem Jest to jeden z ważniejszych elementów konstukcji jedno?ladów !!! Mam nadzieje, że ten post stanie się przestrog? dla innych i przy każdym pomy?le zakupu skutera zagadki weĽmiecie pod uwagę ryzyko i przestaniecie kierować się przy zakupie tylko i wył?cznie nisk? cen? Odnośnik do komentarza
ERMI Opublikowano 24 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2005 gratukuje zakupu szczę?cie że tobie się nic nie stało. Odnośnik do komentarza
regis Opublikowano 24 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2005 Hmm...w/g mnie spawana byla dolna polka zawieszenia....element wzglednie tani. Trzeba byc naprawde niezlym chujem, zeby dla durnego zysku spawac taki element. Na Twoim miejscu zawitalbym do osoby, u ktorej kupiles sprzeta wraz z umowa kupna-sprzedazy (przeczytaj wczesniej, wszak sprzedawca zobowiazal sie, iz pojazd o ktorym mowa w umowie jest wolny od wad i uszkodzen) i ewentualnie policja, bo wiadomo, ludzie robiacy tego typu przekretye raczej nie beda chcieli rozmawiac w cywilizowany sposob. Odnośnik do komentarza
Gość scottie Opublikowano 24 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2005 No to naprawde ktos tam przekombinowal... ale niestety tak jest jak cos sie kupuje od osoby ktora sama nie wie co sprowadza i sie na tym nie zna od zadnej strony oprocz finansowej... Do mnie czesto zajezdzaja ludzie i prosza o czesci do skutera ktory sprowadzili. Jak sie pytam jaki to skuter to mowia Piaggio... a ja na to ale jakie?? A oni ze Skuter Piaggio... po dluzszej rozmowie i opisie roznego rodzaju charakterystycznych cehc skutera wychodzi czesto ze to ma tyle wspolnego z Piaggio ile Pies z Kotem... masakra... Odnośnik do komentarza
Administrator Artix Opublikowano 24 Października 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 24 Października 2005 Prawda jest taka ze sa rozbitki i rozbitki. O ile polamaly sie plastiki to OK, jesli naruszyl sie jakis punkt konstrukcyjny to juz zlom i nie widze sensu reanimacji. W Polsce niestety moto moze byc wyklepane z przystanku byle by bylo tanie. ehhhh Odnośnik do komentarza
Gość Svempas Opublikowano 24 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2005 O t? czę?ć się nie martwię bo juz załatwiłem używan? z 2002r. Która nie miała takich przejsc jak ta moja. Ogólnie po tych przeżyciach to rozebrali?my skuter na czę?ci żeby zobaczyc cał? konstrukcję squta i wyktyć ewentualne niespodzianki. Takowych nie znaleĽli?my. ogólnie to rama ma oryginalny lak i nie widać żadnych podmalowań ani jakiejkolwiek prowizorki. Na wszelki wypadek jutro sprawdzimy wszystko jeszcze laserami do mierzenia osiowo?ci bo takowe mój wujek ma. Zobaczymy co z tego wszystkiego wyniknie. Odnośnik do komentarza
pablos Opublikowano 24 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2005 I dlatego wła?nie zamieniłem zakażenie zwane Malaguti Madison 125 na nowy sprzęt ... ludzie naprawdę taniej Was wyniesie kupno nowego (zdrowie jest bezcenne) a jak się kto? decyduje na padaczkę to tylko od kogo? znajomego. Szanujmy siebie i innych. PS. a jednak dobrze że nie udało Ci się przekroczyć tych 90 km/h z którymi walczyłe? ... mogło by cię nie być w?ród Nas zgroza.... . Odnośnik do komentarza
rudy_56 Opublikowano 24 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2005 Historia niezbyt miła, mi osobiscie od pocz?tku nie podobała sie ta majestka. Życze, aby były to juz wszystkie niespodzianki z ni? zwi?zane. Pozdrawiam Paweł Odnośnik do komentarza
ERMI Opublikowano 24 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2005 i pomyslec że mam problem ze sprzedaż? swojej ??? !winkiss ypci Odnośnik do komentarza
Gość Svempas Opublikowano 25 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2005 No więc ustosunkuje się do wypowiedzi bo widze że zrobiłem małe zamieszanie z t? czę?ci? co pękła. To jest wła?nie to co napisał Regis czyli półka trzymaj?ca lagi przednie. Sama rama jest OK ( co dzisiaj sprawdzili?my ww laserem i wyszło że jest gucio ) A ta czę?ć co pękła jest wymienna. Byłem dzisiaj po ni? i dałem 450 zł !winkiss Najważniejsze jest bezpieczeństwo a teraz będe miał pewno?ć na tym czym jeżdżę. !w00t Odnośnik do komentarza
Gość Svempas Opublikowano 30 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2005 No więc skuter już stoi na kołach i jeĽdzi Przynajmniej teraz jestem pewny co mam między nogami Więc się długi weekend zapowiada w siodle Odnośnik do komentarza
Gość K K Opublikowano 30 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2005 Import i tunink w szopie, ostatnio widze przybywa ostro maszyn z recyclingu co widac po ilosci ogloszen, co innego gdy ktos sie na tym zna i sciagnie maszyne ktora zaliczyla jakies drobne boczne drasniecia a co innego, jak robi to ktos kto pojechal zrywac truskawki i przy okaji trafil mu sie sprzet ze skasowanym przodem, ktory nie ma co napewno sie wyklepie wyciagnie i sprzdeda.. Ciesz sie stary ze nic sie nie stało i dziekuj tym u gory. Odnośnik do komentarza
zygmek68 Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Czy po upływie 9 lat od rozpoczęcia tematu zmieniło się na lepsze?Jakie macie doświadczenia? Odnośnik do komentarza
Akar_Zaephyr Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Niezły "grave digger" Osobiście właśnie tego typu historie sprawiają że nie mam ochoty bawić się w oglądanie używanych maszyn. Znacznie pewniejsza jest nowa, ale też i sporo droższa. Dla mnie święty spokój i własne życie ważniejsze, a jeżdżenie po mechanikach i rozbieranie maszyny na części pierwsze to raz że dodatkowy wydatek, dwa że i zabiera sporo czasu. Tak, wiem, zdarzały się i złomy od dilerów. Generalnie jednak szansa na taką wpadkę w salonie jest o niebo mniejsza niż przy kupnie używki. Odnośnik do komentarza
biela Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Nadal motocykliści ściemniają motocyklistom... dlatego mam mały ale nowy Odnośnik do komentarza
Sympatycy szorstki Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Czy po upływie 9 lat od rozpoczęcia tematu zmieniło się na lepsze?Jakie macie doświadczenia? Wystarczy cyklicznie zaglądać do naszego wątku o wdzięcznym tytule "Allegro - kupa...", żeby wiedzieć co omijać szerokim łukiem. Na początku tego wątku, 9 lat temu MariuszBurgi napisał: "...Mam nadzieje, że ten post stanie się przestrogą dla innych i przy każdym pomyśle zakupu skutera zagadki weźmiecie pod uwagę ryzyko i przestaniecie kierować się przy zakupie tylko i wyłącznie niską cenę..." I trafił kulą w płot, patrząc o jakie "oferty" dość często pytają forumowicze (zwłaszcza z małym stażem) na naszym forum... Cena Czyni Cuda - to jest kwintesencja... pzdr Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Wystarczy realnie spojrzeć na poziom ceny za dany towar i po problemie . Bo nie każdy musi być od razu "specjalistą" i orientować się w temacie pojazdów... Ale jak napisał Szorstki i jak pisało już wielu z nas... CCC ... czasami nie wychodzi na zdrowie . PS. Temat rzeka i nie raz poruszany na łamach forum... dla mnie to już wręcz nuuuudne ... Odnośnik do komentarza
kitenation Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Nadal motocykliści ściemniają motocyklistom... dlatego mam mały ale nowy Niestety taka Polska natura. Niemniej, nie do końca masz chyba rację, bo z tego co widać na rynku to motocyklistom ściemniają głównie handlarze. Wydaje mi się, że sprzedać złom z prywatnych rąk (w inny sposób niż złom od handlaża, w którym podczas użytkowania nie wyszły wadyy) trzeba być skończonym chujem (sory za wyrażenie, ale nie bójmy się tego słowa, jest moim zdaniem po prostu adekwatne i inne słowo nie oddaje tego tak jak trzeba). Odnośnik do komentarza
Lucjan73 Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Niestety taka Polska natura. Niemniej, nie do końca masz chyba rację, bo z tego co widać na rynku to motocyklistom ściemniają głównie handlarze. Wydaje mi się, że sprzedać złom z prywatnych rąk (w inny sposób niż złom od handlaża, w którym podczas użytkowania nie wyszły wadyy) trzeba być skończonym chujem (sory za wyrażenie, ale nie bójmy się tego słowa, jest moim zdaniem po prostu adekwatne i inne słowo nie oddaje tego tak jak trzeba). U nas też mieliśmy w tamty roku taki przypadek http://www.forum.burgmania.net/topic/18242-honda-silver-wing-od-limmp1/page__hl__limmp Odnośnik do komentarza
biela Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Pierwszego sprzęta kupiłem od motocyklisty, byłem u niego w domu spoko koko itd, nowe sprzęty już kupione, wyglądało wszystko ładnie o tyle dobrze, że ode mnie kupił gość za pół darmo, ale wiedział chociaż, że coś się działo ze sprzętem i trzeba podłubać trochę Odnośnik do komentarza
braszken Opublikowano 24 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2014 Lucjan73 nie mozesz przeżyć jak i zauważyłem jeszcze kilku forumowiczów tej sytuacji z Limmpem1. Widzę że niektórzy mają cały czas pożywkę. Co było ze sprzętem i jak to chyba nikt już sie nie dowie w razie czego prawdy, ale jedno mnie dziwi, temat poruszony na forum, wałkowany, Limmp1 zbanowany, a dalej jedziecie po nim. Nikt z Was nie wspomina, że mimo wszystko sie zrewanżował, kupujący też zgodził się na warunki, które wspólnie ustalili. A mimo wszystko wywalono go z hukiem. Admin może należałoby by odblokować w tym przypadku Limmp1 by dać mu szansę do wypowiedzi, bo rozmawiając na ten temat z niektórymi klubowiczami, to wynika z tego, że myślą podobnie, że decyzja o blokadzie była spowodowana tym, że oparto sie jedynie na słowach jednej ze stron i to akurat silnej grupy. A czemu nikt nie pomyślał o forumowiczu, który sprzedaje przeszczep i to inny rok skutera inny w dokumentach, bo co bo jest klubowiczem, albo jest w silnej grupie śląskiej??? Ja widzę osobiście, że jak forumowicz nie dmucha w tą samą trąbkę, albo ma odmienne zdanie od klubowiczami czy admina to najlepiej się go pozbyć. Ja nie pochwalam zachowania gdzie jeden drugiego robi w konia, ukrywa wady, ale większość wie, że Polak potrafi zrobić z niczego coś, nie tylko biorąc pod uwagę skutery, ale i inne pojazdy. Wiem też jak jeden z forumowiczów jednej z silnych grup "ożenił" drugiego w powypadkowy skuter i co ... cisza na ten temat, tylko dlaczego, ale to wszyscy się domyślają Pzdr wszystkich Odnośnik do komentarza
Lucjan73 Opublikowano 24 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2014 Braszkien masz tutaj cytat wpisów Twojego przyjaciela który Ci wyjasni co było ze sprzętem: Napisany 18 październik 2012 - 21:23 Aruś nie byłem na działce będę jutro albo sobota i niedziela na 100 procent,chociaż myślałem że w cenie jest wypicie kawy i dowóz do mnie tak uzgadnialiśmy ,no ale cóż nie chcesz odwiedzić kolegi to trudno,przyjadę ja w odwiedziny ale licho z czasem bo silverka upiększam ze Sławkiem rozebrany do ramy i plastiki pojechały do mistrza od hydrografiki,będzie śliczny jak wyjdzie zgodnie z projektem Arek nie dolewam do porządnej maszyny oleju tylko zapobiegawczo przygotowuję serwis Sam sobie wyciągnij wnioski czy aby nie widział po rozebraniu plastików co za pasztet jest pod nimi. A i tu jeszcze takie małe kłamstewko: Napisany 16 sierpień 2013 - 12:04 Niestety nie było mnie 1 dzień i nie miałem dostępu do internetu i przy tej okazjii zmieszano mnie z błotem odpowiadam na post.Skuter zakupiłem w zeszłym sezonie na początku roku2012 w kolorze srebrnym,użytkowałem go cały sezon jeżdżąc z grupą płocką .Na początku tego roku2013 skuter wstawiłem do osoby zajmującej się hydrografiką która ją wykonała.W skuterze wymieniane były materiały eksploatacyjne przez mechanika motocyklowego.,skuterem jeżdziłem z dużymi prędkościami nie ściągał nie pływał po drodze. Jestem kolejnym użytkownikiem skutera nie rozbierałem go sam,nie wykonywałem pomiarów geometrii nie było takiej potrzeby,użytkując go nie miałem wypadku ani ślizgu,przy sprzedaży skutera odpowiedziałem koledze co mi wiadomo o nim. Potrafisz chyba wyciągnąć wnioski z tych wpisów ? Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 24 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2014 A kto to ten Sławek? Z którym tak pięknie Silverka "upiększali" :D ... PS. Ale rację to ma, nie rozbierał go sam, robił to przecież "ze Sławkiem" :D ... Odnośnik do komentarza
RONIN Opublikowano 24 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2014 Lucjan 73 jak ja piszę, że zrobiłem przegląd, wyregulowałem zawory, wymieniłem olej to znaczy, że sam wszystko umiem i zrobiłem? NIE ! Oznacza to, że ja parę śrubek odkręciłem i podałem mechanikowi butelkę z olejem. Mógłbym patrzeć tysiąc lat na główkę ramy i raczej niedopatrzyłbym się, że coś jest nie tak. Już nie mówiąc, że jakbym miał sam wszystko skręcać to też nie raz nic mi nie pasowało, doświadczenie zdobyłem dopiero po wielokrotnych, czasem nieudanych próbach. Sam z Michałem nie raz jeździłem i nie zauważyłem, że rama jest krzywa, więc chyba też jestem współwinny? Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się