Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Powrot Tmaxa 500


dr.big

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Coz polityka Yamahy jest taka ze kupilem AN400, poprostu zrazilem sie do cen czesci i serwisu, a takze dlugosci oczekiwania. Dla przypomnienia na rolki czekalem 2 mc w srodku sezonu, toz to porazka. Rolki powinny lezec na polce w salonie. Z dostepnoscia czesci u Yamahy jest tak ze ja w grazu smialo moge otworzyc magazyn, nie majac jednej czesci. Czas oczekiwania 2 mc, czyli tyle ile u Yamahy co to za filozofia. Suzuki przygiaga klientow w inny sposob, cenowo, a to w czasie eksploatacji jest najwazniejsze. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • dr.big

    15

  • 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚

    11

  • Mario

    7

  • Artix

    6

Artix akurat ty miałe? okazje na twojego B400 ale ogolnie dziwie sie ludziom ktorzy maja do byboru M400 i B400 praktycznie w tej samej cenie wybieraja B. Co do cze?ci zamawiałem wielokrotnie rózne rzeczy ostatnio takze rolki i nigdy czas dostawy nie przekroczył 2 tygodni a ostatnio jest to ok 7-10 dni. Co do seriwsu to akurat na Mitsui ostanio nie narzekam. A co do cen częsci to pasek do Tmaxa tanszy jest niz do Burgmana 400.

Ale ogolnie oczywiscie Suzuki bardziej zależy na naszym rynku :rolleyes: Sam wiem bo kupowałem nowy samochód ( Suzuki chcac zdobyc rynek w tym segmencie obnizyło ceny na całkowicie zmieniony model ,co d?ło chyba najlepsza cene w europie a moze i na swiecie )

ps. aktualnie Majesty 400 jest dostepna z rabatem 1500

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
...ale ogolnie dziwie sie ludziom ktorzy maja do byboru M400 i B400 praktycznie w tej samej cenie wybieraja B.

A ja się wcale nie dziwie... Majesty 400 wcale nie jest jak?? wielk? rewelacj?. Pozatym znam już kilka przypadków awarii Yp 400, które wcale nienależały do takich drobnych a i usunięte zostały przez serwis Yamahy w do?ć prymitywny sposób.

Pozatym je?li mam być szczery do odsprzedaży łatwiejszym maxi- skuterem będzie Burgman 400 aniżeli Majesty 400, która występuje na naszym rynku ?ladowo i tak naprawde niewiele wiemy o eksploatacji tego modelu... no chyba, że nagle Mitsui zacznie interesować się naszym rynkiem i Majesty 400 stanie się popularna ale jak narazie nie grozi nam to.

PS. 1500 PLN rabatu na Majesty 400 jest warte z pewno?ci? wzmianki.

Odnośnik do komentarza

Mario jak to wzrost dostępno?ci ???

jako?? now? ekonomie tworzysz? Przecież to tylko i wył?cznie polityka danych firm i ceny decyduj? o tym czy czego? jest dużo a innego mało na rynku.

Gdyby cena yp400 była skalkulowana tak aby zachęcić klienta do zakupu to ypek sprzedało by się więcej niż xcitingów. A z tego co mi wiadomo ludzie kupuj? t? niesprawdzon? "pancern?" 500tke i to coraz czę?ciej. No na pewno w polsce jezdzi już więcej X-ów niż yp400 :rolleyes: .

A co do b400 to sytuacje z ich dostępno?ci? i(i ilo?ci?) na rynku polskim raczer rozpatrywałbym w znaczeniu historycznym. (rynek wtórny)

Mianowicie jezeli przeanalizuje się strukture rynku to okaże się ze najwięcej jest K1. Dla czego? - ano bo polacy kupowali to co niemcy sprzedawali za stosunkowo niewielkie pieni?dze. A że skutery te s? już starawe i wyexploatowane to można je kupić za rozs?dnekwoty . Poza tym w niemczech był to pierwszy sqter o pojemno?ci 400ccm (nie włoski) niejako gwarantuj?cy pewno?ć exploatacyjn? (wiadomo japończyk). Więc niemiecki rynek wci?gn?ł mnustwo tych sprzętów. Okazały się jednak godne włoszczyzny i teraz ten chłam l?duje w polszy.

Nowych burgerów b400 sprzedaje się więcej niż yp 400 ze względu na lepiej skalkulowan? cenę i wydaje mi się wł?snie, że ze względu na całe złomowisko wcze?niejszych K1 - zjawisko ?wiadomo?ci marki zadziałało- "wiadomo skoro tego jest tak dużo to pewnie jest to dobre"

B650 sprzedaje się trochę ale akurat ten sqter można traktować albo jako tzw: towar luksusowy (zupełnie jak łódz motorow? albo zegarek Marek&patek) albo jako towar Leasingowy - bo akurat kto? potrzebuje zrobić sobie stałe koszty na rok lub 2.

Oczywi?cie b650 kupi tylko pokrzywieniec zakochany w sqterach bo w okolicach ceny wesji executiv można nabyć całkiem ładny motor klasy turystycznej.

Wracaj?c do samej yp400 to nie widzę dla tego sqtera jakiej? większej przyszlo?ci.

Burgman 400 k4 w tym momencie oferuje więcej. Chociażby wła?nie wytworzon? psychozę na wspominan? wcze?niej - dobr? markę, (choć poszczególne modele "K" powinny być rozpatrywane jako osobne typy sqterów).

Jeżeli będziemy się interesować rynkiem wtórnym to yp 400 okaze się pewnie w przyszło?ci trudno sprzedawalnym modelem ze względu na aluminiow? ramę. Wiadomo aluminium trudno naprawić w szopie u pana Juzia, więc sprowadzona sztuka od przysłowiowego dziadka z chorym kręgosłupem, będzie nie do naprawienia, (lub strasznie droga) albo naprawę będzie widać. Kto to kupi???

A jeżeli chodzi Ci Mario sticte o to, że czym więcej b400 tym s? tańsze to też nie masz racji. Zobacz jak ksztaltuje się rynek wtórny małych aut. Jest ich b.dużo i s? w do?ć wysokich cenach porównywalnych z autami klasy ?redniej.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

W zasadzie ERMI ma wiele racji i ciężko się nie zgodzić z tym co napisał. Ceny Burgmanów nie tyle co spadaj? co spadaj? i to drastycznie ceny 250/ 400 K1 ! Rzecz naturalna bo w końcu modele z pierwszych lat produkcji za chwile będ? miały po 8 lat !!! Trudno się dziwić, że i cena takich egzemplarzy spada na łeb.

Wracaj?c do T- maxa (panowie zapomnieli?cie, że to w?tek o T- maxie po 2003 roku a nie o Burgmanach :rolleyes: ) to dla mnie najlepszym dowodem, że polityka Yamahy jest nienormalna s? wyniki sprzedaży w europie. Totalna porażka ! Ale nie wymagajmy od ludzi, żeby byli debilami i płacili ponad 9000 eur skoro za mniejsze pieni?dze można kupić An 650 K5 w pełni wypasionego w ABS, elektryczne lusterka i szybe, że o wtrysku już nie wspomne.

Nie to, żebym miał co? do samego T- maxa z ABS' em... ależ sk?d. Uważam, że jest bardzo fajnym skuterem ale nie wyobrażam sobie kupić go nowego. Roczna, dwuletnia używka w super cenie? Czemu nie...

Odnośnik do komentarza

Nie mozna tylko podchodzic do zakupu Tmaxa przez pryzmat ceny.

Jak tak dalej pojdzie to za rok,jak chinole beda 500 robic po 2k euro, to co bedziemy tu sie podniecac iliangami czy jakimis innymi sprzetami ? Ze sa super i sa tanie i beki robic z tych naiwniakow co b400 kupowali 28 k pln ? Mariusz a ty jako posiadacz były? czerwonego amerykańca masz zakaz :rolleyes: wypowiadania sie na temat cen sprzetow :lol:

Odnośnik do komentarza
Coz polityka Yamahy jest taka ze kupilem AN400, poprostu zrazilem sie do cen czesci i serwisu, a takze dlugosci oczekiwania. Dla przypomnienia na rolki czekalem 2 mc w srodku sezonu, toz to porazka. Rolki powinny lezec na polce w salonie. Z dostepnoscia czesci u Yamahy jest tak ze ja w grazu smialo moge otworzyc magazyn, nie majac jednej czesci. Czas oczekiwania 2 mc, czyli tyle ile u Yamahy co to za filozofia. Suzuki przygiaga klientow w inny sposob, cenowo, a to w czasie eksploatacji jest najwazniejsze. Pozdrawiam

Hehe, Artix otwieraj... Przy mojej pomocy pobijemy Yamahe Polska w czasie dostaw WSZYSTKICH czesci do uzytkownikow :rolleyes: . I to nawet nie trzeba sie bedzie wielce spieszyc :lol: ...

@Mario: A spadku cen Tmaxa nie widzisz, albo spadku YP ;) ??? Albo Silvera???

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
Nie mozna tylko podchodzic do zakupu Tmaxa przez pryzmat ceny.

Jak tak dalej pojdzie to za rok,jak chinole beda 500 robic po 2k euro, to co bedziemy tu sie podniecac iliangami czy jakimis innymi sprzetami ? Ze sa super i sa tanie i beki robic z tych naiwniakow co b400 kupowali 28 k pln ?

Zaraz, zaraz... ja porównuje cene T- maxa ABS z cen? An 650 K5... Nie porównuje tego skutera z niczym innym. A czy chinolami będziemy się podniecać pokaż? najbliższe lata. Jak narazie s? jeszcze daleko w tyle za Japoni? ale np. Tajwan a dokładniej Kymco zbliża się w sposób zdecydowany do Japanesów. Ceny maj? bardzo dobre... teraz jeszcze podszlifuj? jako?ć i niezawodno?ć a ceny takich T- maxów będ? musiały spa?ć na pysk.

Pozatym Mario... jak mamy nie patrzeć na skutery jak nie przez pryzmat cen... ? Cena jest podstaw?... a w zasadzie stosunek ceny do tego co dostajemy za t? cene!

Akurat jeste? mistrzem w tej kwestii.

Mam Ci przypomnieć zakup namiotu, który miałe? wyrzucić na Chorwacji? Albo zakupy hurtowe klocków, toreb i inncy żeby wyszło taniej??

My?lę, że kto jak kto ale ty jako znany szkot nie powiniene? dyskutować na temat cen bo wszyscy cie już znamy :rolleyes:

Odnośnik do komentarza

Tak kupuje taniej ale za to z najwyzszej połki :rolleyes: I inni tez maja dzieki temu dobry produkt taniej. A zreszta to tylko kilka przypadkow. A namiot sie sprawdził inni terz mieli cos wywalac a nie wywalili :lol:

A na koniec pokaze cos co Tmax potrafi a B650 nie :

pict01251wj.th.jpg

pict01266hf.th.jpg

pict01270uc.th.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
Tak kupuje taniej ale za to z najwyzszej połki :rolleyes:

No ten namiot za trzy dychy z to faktycznie był z najwyższej półki... chyba najwyższej w Auchan :lol:;):P

Mi też pasuj? zakupy z najwyższej półki i nie lubie tandety ale jeszcze bardziej nie lubie przepłacać...

Odnośnik do komentarza
Tak kupuje taniej ale za to z najwyzszej połki :rolleyes:

Mario pokaz mi dwucylindrowke z nizszej polki :lol: ?! Szczerze powiedziawszy gdyby Xciting mial jeden garnek wiecej to prawdopodobnie tez kupilbym Kymco. A ze nie ma, to prawdopodobnie bedzie to cos z "wielkiej trojcy" ;) . Zakladajac zakup prywatny nowego sprzetu, kazdy spoglada na cene i strate przy sprzedazy. Sam zrobilem juz kilka takich deali w przeszlosci gdzie nowe moto sprzedawalem po jakis 14-18 miesiacach i... dobrze na tym nie wychodzilem :P . Z wiekiem nie mam zamiaru dokladac az tak duzych kwot przy kazdej zamianie, a ze jezdze krotko sprzetem to i doplaty bylyby bardziej czeste. Inna kalkulacje maja ci, ktorzy jezdza jakies 2-3 lata biorac skuta na firme...

W glownym stopniu chodzi tu chyba ogolnie o trend cenowy, Suzuki umie dolozyc do sprzetu i zdjac z ceny, Yamaha za kazdym dolozeniem(lub nie) "nowosci" ktore u innych sa juz od 2 lat standardem B) , podnosi tez cene.

Istnienie "calych :) " 2 nowych Tmaxow na forum niemieckim tlumaczyc mozna na sile "ekskluzywnoscia :) " modelu, ja jednak tlumaczye to sobie chybionym marketingiem i zle skalkulowana cena-> dodam ze oba kupione za ponizej 8000 euro.

Dodam tez, ze do dzisiaj kraza jeszcze chyba "nowe" modele Tmaxa z lat 2001-2002... To juz chyba cos nie tak :) ?

Odnośnik do komentarza

Majac na mysli "najwyzsza półke" miałem na mysli tylko te moje ostatnie zakupy hurtowe czyli nissin,oxford i givi i nic wiecej , ani yamamhy ani namiotow czy tez jedzenia :rolleyes: A jeszcze co do cen to jedyna cena jaka znamy na tmaxa to cena imortera ze Słupska czyli 33 k z małym hakiem . A co do jego solidnosci to byc moze wkrótce sie przekonam :lol: A co do naszego hobby to jest to jedno wielkie przepłacenie.

Odnośnik do komentarza

No tak, cena importera ze Slupska bez eurogwarancji :rolleyes: . Juz z dealerami sa, jak slyszalem, klopoty to co bedzie w razie naprawy gwarancyjnej tam? W sumie to prawie jak uzywka bez gwarancji :lol: ...

Odnośnik do komentarza
No tak, cena importera ze Slupska bez eurogwarancji :rolleyes: . Juz z dealerami sa, jak slyszalem, klopoty to co bedzie w razie naprawy gwarancyjnej tam? W sumie to prawie jak uzywka bez gwarancji :lol: ...

i tu mamy Zonka ...

fenomen tanich pojazdów, zarówno samochodow, motocykli jak i skuterów stworzył wiele zagadnień - m.in. (euro)gwarancja.

ostatnio zaszyszałem(przeczytałem) oficjaln? wypowiedz jakiego? ważnego pana:

nieważne sk?d jest pojazd, jeżeli sprzedawany jest jako nowy na terenie Uni Europejskiej mozemy a adwokatem jechac na przegl?d gwarancyjny tudzież naprawe i w razie jakichkolwiek problemów od razu ci?gn?c serwis po s?dach ....

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Tylko kto ma czas na ciaganie sie po sadach, sprawa trwa latami a auto jak bylo zepsute bedzie. Final bedzie taki uznaja naprawe gwarancyjna po 2 latach rozpraw. Tylko czy warto. Z 2-giej strony co moze sie zepsuc w T-maxie. Nie sadze zeby w okresie gwarancyjnym cos padlo. To ta dobra strona.

A nasze hobby no coz, nie raz juz slyszalem pytanie "za tyle kasy to nie lepiej auto bylo kupic ma przynajmniej dach i 4 kola" :) nie chce mi sie takim fajfusa nawet tlumaczyc dlaczego ? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Czytałem tu troche opini ze dwa gary to inna praca silnika itd.

ale co to daje ze sa dwa gary jak "ida jednoczesnie" a nie na przemian

Pict0435.jpg

http://perso.wanadoo.fr/okapi.38-alain.rev.../entrail-35.htm

Singiel by byl prostszy no i lzejszy, więc po co takie rozwi?zanie??

i co to za urz?dzenie?tez jakby korbowod, tloczek i cylinderek

http://perso.wanadoo.fr/okapi.38-alain.rev.../entrail-28.htm

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Tak oczywi?cie KK masz rację, tłoki id? jednocze?nie...

JEDNAK kiedy pracuj? w 2 fazach... Kiedy jeden zasysa paliwo do komory(1-2 suw), drugi już je ma zassane i jest w fazie końcowej(3-4 suw) i tak to działa...

Przez to jeden nabiera ci?nienie, a ddrugi Je wyzwala...

Itd.(chyba opisałem to w miarę dobrze :) , mechanikiem nie jestem :) )

Pozdrawiam, Kubo :)

Odnośnik do komentarza

Jak po Majesty wsiadziesz na Tmaxa, to poczujesz ta "nieznaczna" roznice w pracy silnika :) . Pozniej juz nie chce sie jezdzic jednocylindrowcem... A to co opisujesz to po prostu przeciwwaga majaca za zadanie wyeliminowac wibacje silnika.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
Czytałem tu troche opini ze dwa gary to inna praca silnika itd.

ale co to daje ze sa dwa gary jak "ida jednoczesnie" a nie na przemian

Daj? chociażby lepszy przebieg krzywej momentu obrotowego a co za tym idzie lepsz? wydajno?ć silnika.

Drug? ważn? spraw? jest eliminacja wibracji. Jednocylindrówka zawsze będzie emitować więcej drgań aniżeli silnik o tej samej pojemno?ci z dwoma pracuj?cymi tłokami. To czy pracuj? one jednocze?nie czy przemiennie nie ma większego znaczenia. Warto także wspomnieć, że silnik dwucylindrowy pracuje z większ? kultur? (dĽwiękow?) aniżeli jednocylidrówka...

Nie zgodze się jednak, że po dwóch garkach nie chce się wsiadać na jeden... A napewno nie w moim przypadku. Je?li miało by tak być to po wielu jedno?ladach czterocylindrowych nie kupiłbym Burgmana 650 a co dopiero Majesty 250 czy aktualnie Xcitinga 500 :)

Dla mnie ilo?ć cylindrów nie jest tak ważna jak chęć zmian i przyjemno?ć "testowania" nowych modeli :)

Odnośnik do komentarza

Chodzi mi tylko o skutery, a tych nie ma w wersji czworki rzedowej czy V. Osobiscie jezdzilem juz 2-3 jednocylidrowkami(moto)nie liczac Junaka :) , jak i najwieksza jedynka dostepna na rynku.

Na troche mi to wystarczy i teraz pomecze dluzej "cos">1 cyl. :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...