Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Wypad do Lublina


Worlan

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 122
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Worlan

    18

  • orzech

    14

  • mak

    12

  • Mamuśka

    6

Top użytkownicy w tym temacie

  • Sympatycy

Musimy tak jechać co by Dragon z reszt? ekipy nie zjedli wszystkich kiełbasek przed naszym przyjazdem czyli będziemy zap............. !happybth Jak Dragon obieca, że będzie pilnował naszego prowiantu to przelot spacerowy !happybth

Odnośnik do komentarza
Musimy tak jechać co by Dragon z reszt? ekipy nie zjedli wszystkich kiełbasek przed naszym przyjazdem czyli będziemy zap............. !happybth Jak Dragon obieca, że będzie pilnował naszego prowiantu to przelot spacerowy !happybth

Obiecuje...

Odnośnik do komentarza
Musimy tak jechać co by Dragon z reszt? ekipy nie zjedli wszystkich kiełbasek przed naszym przyjazdem czyli będziemy zap............. !piwko Jak Dragon obieca, że będzie pilnował naszego prowiantu to przelot spacerowy :D

Ale żarcie nocowało u mnie i obiecanki Dragona można sobie !happybth

Bo jest po żarciu----- Poszło :D

To pisałam ja ---- wła?cicielka przechowalni " Miałe? -zostawiłe?- nie masz" :D

Nie powinno się tyle żreć na wieczór ---- mniam,mniam :o

Pozdrawiam rann? por?--- Joa?ka

Na tę chwilę w Lublinie nie pada. I tak trzymać !happybth

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

W Warszawie słonko wygl?da z za chmur, wiatr północny ( w plecy).

Do zobaczenia !V !TAZ !OKK :D !scooter !tut

Na wszelki wypadek podaję mój nr tel. 601 96 35 80

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
No i pojechali...

nuda...

!TAZ  !OKK  !tut

dragon dawaj jak?? relację , jakie? foty czy krótki opisik z imprezy !scooter

Odnośnik do komentarza

Radomski oddział Burgmanii melduje się !OKK

Dokładnie o 19:00 zgasiłem silnik przed garażem.

Parę minut póĽniej zabrałem jamniora i żonę na długi spacer i teraz wrzucam zdjęcia na serwer, tak więc miłego ogl?dania !tut

Teraz WAZELINA mode on !V

Piękne Panie, szybcy panowie - bardzo miło było was poznać :D

Oddziałowi lubelskiemu gratuluję szamana od pogody, dziękuję za wspaniał? go?cinę i możliwo?ć rozmowy z waszymi interesuj?cymi osobami.

Oddziałowi warszawskiemu dziękuję za przygarnięcie mojej białej strzały do waszej kolumny (strasznie szybko zapitalacie !TAZ ) - bardzo miło było was wszystkich zobaczyć :D

Arecki - Tobie należ? się szczególne podziękowania za życiodajny płyn dla silnika białej strzały - na najbliższym spotkaniu duuże !scooter dla Ciebie :o

Wazelina mode off :D

th_DSCF7093.jpgth_DSCF7094.jpgth_DSCF7095.jpg

th_DSCF7096.jpgth_DSCF7097.jpgth_DSCF7098.jpg

ps. wie kto? jak zmienić sobie nicka ?

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

No, wreszcie w domciu. Wyjazd lipa !TAZ , kawał drogi trzeba było jechać a w zamian dostali?my kawałek kiełbasy, musieli?my jeĽdzić po lubelskich dziurach i patrzeć na jakie? bajoro (oni mówi? na to MORZE) !scooter

Odnośnik do komentarza

Miała być wycieczka poł?czona z odwiedzinami, a wyszedł mały zlocik z kaw? soczkami kiełbaskami karkówk? i boczkiem, oprawione przemiłym ugoszczeniem na ziemi Lubelskiej.

Podziękowania dla Dragona Joasi i Darka. !scooter !TAZ !OKK

Następnym razem pomy?limy o wynajęciu toru kartingowego, zrobił na mnie wielkie wrażenie.

Odnośnik do komentarza

No i w domku. WIELKIE podziękowania dla całej lubelskiej ekipy za bardzo miłe przyjęcie, poczęstunek grilowy, a także bufet smartowy !V Dragon, nawet nie wiesz jak nam dogodziłe? :):D Joasiu, Darku - dziękujemy za go?cinę! !tut

Krótka relacja zdjęciowa:

http://kowalscy.net/gallery2/v/lublin042008/

Jeszcze raz dziękujemy i do następnego razu! :) !scooter !TAZ !OKK

Odnośnik do komentarza

No, dziecko odebrane, pies wyprowadzony meldujemy się w domu.

Dziękujemy sponsorowi i organizatorom za atrakcje turystyczne, pyszne "rozjechane" mięsiwo i kiełbaski przytulanki - podróż do domku przebiegła bez atrakcji czyli przeganiacz nie zadziałał :D

Dziękujemy wszystkim z Wawa zone za zgrane podróżowanie.

Szczególne podziękowanie dla Michalu za spowolnienie grupy i poczekanie na nas jak załapali?my się na czerwień - spisałe? się na medal!

Pogoda byłaby w 100% miodna gdyby nie parszywy wiatr ale ogólnie uważamy wycieczkę za baaaardzo udan?.

Pozdrawiamy

Mamu?ka i Emiksik

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Nic dodać, nic uj?ć. Wypad zasługuje na miano mini zlotu :) . Dziękuję Gospodarzom za miłe przyjęcie. Dziękuję sponsorom (owi) za pyszne jadło, znakomit? kawę, napitki i ......... Atrakcje też były. Tor po którym jeĽdziły szlifierki zrobił na mnie duże wrażenie. Piękny zalew, tylko nie mogli?my po?migać na nartach wodnych, bo za mocno wiało :) i nie chcieli uruchomić dla nas wyci?gu, ale następnym razem będzie !tut

Grillowanie u Asi i Darka - na medal. Dzięki za go?cinę :D

Dragon, brak słów :o . !OK

Jazda na :) była :) . Orzech się nam rozkręcił po tym Amserdamie i za....ał tak jak lubię :)

Kurde ten post piszę 3 raz, wywala mnie :o

Wypad do Lublina

Odnośnik do komentarza
No, wreszcie w domciu. Wyjazd lipa :) , kawał drogi trzeba było jechać a w zamian dostali?my kawałek kiełbasy, musieli?my jeĽdzić po lubelskich dziurach i patrzeć na jakie? bajoro (oni mówi? na to MORZE) :D

Orzech...

Przypominam sobie, że mówiłe? cały czas o tym, że Cię dupa piecze... nic jednak nie mówiłe? że i mózg Cię piecze... Kiełbasy zostało tyle, że gdyby? chciał wszystko zje?ć to musiał by? si??ć na kibel i je?ć i natychmiast srać... :) !tut !OK Nikt Cię również nie zmuszał do jeĽdzenia po dziurach... mogłe? przecież je omijać... :o:o:):)

Cieszę się jednak, że nasze spotkanie co? dało... Orzech pisze to co my?li...

Najgorsza prawda jest lepsza niż najlepsze kłamstwo...

Żartowałem...

Dziękuję Wam za wizytę i za miłe słowa... za nie miłe też dziękuję... !scooter

Do zobaczenia za trzy lata... :)

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

No dobra powiem jak było....

Z miejsca zbiórki wyjechali?my z małym opóĽnieniem ok. godz. 10:30. Pogoda była wy?mienita więc ochoczo zabrali?my się do połykania kilometrów. Nasza kawalkada sunęła w całkiem przyzwoitym tempie w stronę celu w składzie Worlan, Szuwarek, Arek, Emiksik z Mamu?k?, Maku z Makówk?, Michalu no i oczywi?cie ja. Po drodze dokoptował do nas całkiem przypadkowo NeveRest. Tak? gromadk? wjechali?my do Lublina w samo południe na plac przed zamkiem. Tam czekał na nas Majon z Maj? i ......(przepraszam nie pamiętam imienia), tylko gdzie organizatorzy??? Lubelska go?cinno?ć niestety nie zna granic więc nie witał nas nikt z miejscowych. Darek z Joa?k? reanimowali jakiego? młodego człoweka, który uległ wypadkowi na torze (wracaj szybko do zdrowia) a Dragon ..... Dragon wciskał się do smarta przez godzinę, na nasze szczę?cie z sukcesem :) . W ramach rekompensaty miał ze sob? pyszn? kawę więc jako? nas udobruchał. Jeszcze szybki u?cisk dłoni Qwakiego, Ryszarda i za smartem w roli psa przewodnika ruszyli?my w objazdówkę po wsi Lublin!!! Pierwszym miejscem jakie odwiedzili?my był tor kartingowy. Muszę przyznać, że patrz?c na te wszystkie ?cigaj?ce się motocykle czułem dreszczyk emocji i niepokój. Niektórzy jeĽdzili naprawdę szybko!

Następnie pojechali?my nad Zalew Zemborzycki w celu ....., no wła?nie w jakim celu, fotka grupowa i wio na papu do Joa?ki i Darka. Muszę przyznać, że wszystko było przygotowane na 5+. Kiełbaski, karkóweczka, boczu? – mniam mniam. Lubelszczanie stanęli na wysoko?ci zadania, wszystkiego było pod dostatkiem, martwi mnie tylko dlaczego sami nie jedli tylko wpychali wszystko w nas, Dragon dodałe? co? od siebie do prowiantu!!!??? Tak przy grillowaniu spędzili?my resztę popołudnia. Niestety czas płynie nieubłaganie i przyszedł czas powrotu !tut . Nie było to łatwe ale trzeba było wracać, szybkie pożegnanie i w drogę, smart po raz ostatni poprowadził nasz? grupę przez Lublin i po paru minutach sunęli?my smutni w stronę Warszawy. Ech... było zajefajnie. Jeszcze raz dziękujemy za go?cinę. Dziękujemy Darkowi za po?więcenie przy grillowaniu, Joasi za przyjęcie nas w swoim domu jak starych znajomych oraz tajemniczemu sponsorowi, Dragon Tobie również chociaż tylko gadałe? i nic nie robiłe? a na dodatek znęcałe? się nad Worlanem i Jego żółt? ch.....

Ta niedziela zostaje zaliczona do udanych, oby więcej w tym sezonie. Je?li kto? chce być przez nas odwiedzony, co i jak zorganizować jest napisane w tym po?cie. Czekamy na zaproszenia.

Dzięki :D

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Orzech napisał już wszystko, więc ja się tylko przył?czę do pochwał i podziękowań :D . Baardzo udana niedziela, niech żałuj? ci co nie pojechali.

Odnośnik do komentarza

WITAM WSZYSTKICH!

Sorry ,że dopiero teraz pisze ale musiałam doj?ć do siebie.

Jestem WAM ogromnie wdzięczna za przybycie i zaszczycenie Naszych skromnych progów Wasz? obecno?ci?. Sprawili?cie mi ogromn? rado?ć tym,że przyjechali?cie.

Mamy z Darkiem nadzieję,że nie spaprali?my wszystkiego. Powitanie nie wyszło jak chciałam ale Kolega z Toru połamał się i nie wyobrażam sobie by zostawić Człowieka bez pomocy. Proszę o wybaczenie.

Prowiant ,który nikomu nie znany sponsor zostawił u mnie w sobotę chyba nie zaszkodził a jego PRZEOGROMNE RESZTKI s? u Nas czyli kolejna impreza być może i to szybko.

Ja zapraszam ,Darek też a Dragon- cholera Go wie :D

Orzech- nie zapomnij o Kamizelkach w ilo?ci dwóch sztuk dla mnie i męża-rozmiar L

Worlan-- jak ja Cię lubię :) Chciałam bez biletu z Tob? pojechać ale się nie udało.Będę próbować raz jeszcze

MACZKI,Mamu?ka + brzydsza połowa,Szuwarek, Ry?ku, Radomiak, Arecki i pozostali

nie wymienieni ---- jeste?cie zawsze mile widziani w Lublinie.

Mimo,że boj? się Nas teraz na Dzielnicy bo taka ekipa Policji przyjechała niczym GROM

--- dziadek na rowerze rozniósł wiadomo?ć ,że Mafia na Sienkiewicza mieszka !OK

Dla tych co uciekli wcze?niej również wielkie dzięki za przybycie.

Tor można zarezerwować je?li będ? chętni..To nie problem !

Po Waszym odjezdzie zrobiło się dziwnie cicho, smutno :)

|wietnie,że Was poznałam,że wiem do kogo piszę etc :o

Fotki doł?czę wieczorkiem- Orzech ale Ty masz jak?? łupinkę zakurzon? na fotkach.

Morze Ci się nie podobało :)

Ach to Nasze lubelskie morze !

W Tobie stoi dziewczę hoże

Zewsz?d słychać syren gwizdy.

Woda sięga jej do...kolan ;) !scooter

POZDRAWIAM ---- Joa?ka i Darek !tut :o

DRAGONKU-- dzięki za smartojazdę czyli przewiezienie resorakiem ;)

Zabieraj to żarło !!!!!!!!!!!!!! Bo ja do końca roku lodówki nie opróżnię. Chyba ,że kiełbacha sama sobie pójdzie !scooter

Odnośnik do komentarza
Zabieraj to żarło !!!!!!!!!!!!!! Bo ja do końca roku lodówki nie opróżnię. Chyba ,że kiełbacha sama sobie pójdzie :D

Kiełbacha sama nie pójdzie... jamniory jej nie puszcz? !OKK

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Worlan-- jak ja Cię lubię !OKK Chciałam bez biletu z Tob? pojechać ale się nie udało.Będę próbować raz jeszcze

Jeszcze kilka dni temu czytałem :

Worlan Ty masz nie tylko przesrane ale i przer?bane jak sanki w maju,

a tu proszę, lubi mnie :o i jeszcze na plecaka chciała ze mn? jechać ;) . Jest mi strasznie miło. Ciebie i Darka też polubiłem.. :o

Należycie do nielicznych, którzy mi nie dokuczaj? :D:) i podobaj? Wam się żółte skutery ;)

Odnośnik do komentarza

Witam

Dotarli?my wczoraj do domu cali i zdrowi. Wjeżdżaj?c do garażu deszcz nawiedził nasze Kielckie miasteczko. Udało się nam nie zmokn?ć.

Nasza wyprawa była baaaardzo udana.

Na liczniku mojej maszyny dzi? zamknęła się liczba 713km.

W weekend zrobili?my 445km. Jak dla mnie i mojej nówki Perły to do?ć sporo :)

W sobotni dzień zapowiadało się do?ć rzekłabym lipnie. Padało, padało i ...jeszcze raz było lipnie.

Padła decyzja jedziemy i tak wyruszyli?my koło godziny 16ej. Mały zjazd do tankowni nakarmić maszynę. Pełen brzuszek i lecimy.Pogoda poprawiła się, ale już nie można było liczyć na ciepełko. Ruszyli?my w kierunku Nałęczowa. Temp. 8 stopni, a My do przodu.

Ubrani po "zęby" z adrenalin? we krwi pokonywali?my kolejne kilometry.

Z racji tego, że docieram swoj? maszynkę, 120km/h to był maxior. No cóż w końcu to tylko 250-teczka.

Dojechali?my parę minut po 19ej na miejsce. Ufff rozkulbaczeni, przek?sili?my co nie co i zaczęły się opowie?ci dziwnych tre?ci i nie tylko. Tak do jakiej? 1ej z u?miechem na twarzy poszli?my wszyscy spać.

Ranek nie był obiecuj?cy co do pogody, ale...z każd? minut? słonko dawało o sobie znać.

No to w drogę, jeszcze kilka manewrów typu, montowanie kufrów, dokręcenie ?rubki w rejestracji( dziękuję Grzesiu, bez Ciebie to bym chyba jechała z tablic? na kasku) i w drogę.

Droga Nałęczów -Lublin była przecudna i te zakrętasy. Heh :D

Muzyka w uszach, rado?ć w duszy i manetki w ręku prowadziły Nas do wymierzonego celu.

Dotarli?my do celu jako 1st. No tak, a tu nikogo na horyzoncie.

Poczynili?my mał? konsumpcję w postaci tutejszych lodów włoskich z automatu robionych w Lublinie. Były ;)

Dojechała reszta miło?ników jazdy na !OKK i czekali?my na głównych organizatorów tutejszego zamieszania.

Przeleciał helikopter, przyjechała policyjna tzw. Nyska, Autokar....itd., ale nasz największy przyjaciel przyjechał swoim malusim Smarcikiem. Malusim, ale jakże funkcjonalnym. W szybkim tempie zamienił się w barek kawowy z wyższej półki. No to Stewardessa w postaci tej naj cińszej sztuki podawała smaczn? kawunię z równie doskonałymi dotatkami w postaci ?mietanki z wyselekcjonowanych Polskich krów Lubelskich, słodzika, cukru w kostkach-taki jak babcie maj? w swoich srebrnych cukierniczkach i przepięknie zdobionymi chińskimi łyżeczkami.

Wszyscy zadowoleni i nakręceni napojem bogów, ruszyli?my w dalsz? podróż po Lubelskim miasteczku.

Przystanek pierwszy:

Statoil Tanken + równie wy?mienite parówki z bułk?, lub jak kto woli bułki z parówk? dla tych spragnionych.

Przystanek drugi:

Tor wy?cigowy

Tor Kartingowy 'LUBLIN'. ul. Zemborzycka 85 Lublin. Długo?ć toru: 1420 m. Szeroko?ć toru: 12/8m ( wiad. dla Tych co nie byli )

(Przystanek trzeci...,

...Przystanek czwarty ) oczywi?cie bez nas, bo musieli?my wracać do domku.

Ja tam mogłam zostać, ale to ja w nocy ?pię, a 2połowa pracuje od 2ej.

Wszystkim dziękujemy ( piszę za dwie sztuki, bo :):o , się wymeldował z forum ) za miłe spotkanko w równie radosnym towarzystwie.

Było cudnie móc poczuć wiatr na swojej maszynie. Na maszynie która jak się okazało, b. mało pali. Tankowałam dopiero jakie? nie całe 100km od Kielc, a miałam jeszcze trzy kreski. Tak oszczędna, to ja mogę jeĽdzić i jeĽdzić, żeby tylko zimy nie było jeszcze w naszym kraju.

Przyznam się, że po rozebraniu się z tych skafandrów to senno?ć ;) mnie jak? dopadła, normalnie nie byłam w stanie funkcjonować. Zasypiałam z mich? jedzonka w ręku.

Podziękowania dla:

-grupy Lubelskiej, Dragon i spółka ( Asia miło było Ciebie poznać)

-wszystkich przybyłych, w tym kobiet ( Makówka i Mamu?ka ) za miłe pogaduchy o tym i o tamtym.

-Grzesiowi za go?cinę i nocleg.

Jak Kogo? nie wymieniłam to proszę się nie martwić - też pozdrawiam

PS. Jeszcze raz samolocik poproszę Dragonie, ale to przy następnym najbliższym spotkaniu :o

Wyprawa do Lublina

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...