Skocz do zawartości
Forum Burgmania
  • 0

Piaggio Beverly 125/250


PawelP112

Pytanie

Witam was forumowicze,

Kupiłem piaggio beverly 125 2003r Silnik zajechany

zrobiłem swap na 250 od aprili sportcity, silnik był na wtrysku ale zmieniłem koło magnesowe na takie od silnika na gaźniku. Gaźnik pozostał od 125 Walbro.

Teraz mam parę pytań do uzytkownikow 250cc lub tych bardziej doswiadczonych, Jakie rolki w wario załozyć ? obecnie mam 9,5g takie były przy silniku 250cc ,gaźnik bd musiał chyba zmienić bo z tego co wyczytałem to roznią sie dyszami,

ile to powinno jechać bo na obecnym setupie jedzie do 120licznikowych i to chyba mało, ale może jest to spowodowane gaźnikiem, chociaż pracuje bardzo dobrze. lub po prostu ten licznik oszukuje,

Dodatkowo po odłączeniu aku wyzerował się przebieg, miał ktoś taki przypadek ?

Odnośnik do komentarza

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Rolki kupiłbym oryginalne ale to mój wybór bo lubię mieć wszystko org
:)
120 km/godz to jest ok
Bo według producenta pewnie ma 118 km/godz prędkość maksymalną


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
  • 0

Dzieki za odpowiedź, A jakie powinny być oryginalne rolki ? 

Też lubię mieć oryginał i dopuszczone moto, tym bardziej że chce pojeździć tym trochę, 

Co do gaznika też szukam gdzieś oryg od 250cc 

Pytam o ten vmax bo wydaje mi się trochę mały po obejrzeniu filmów na yt  praktycznie czy beverly czy aprilia rozpedzaja się do 150km:/licznikowych.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Prędkość max to złożona kwestia; rozpędzasz się do 120km/h i masz odcinkę obrotów czy po prostu silnik/skuter nie ma siły się dalej rozpędzać?

Odnośnik do komentarza
  • 0

Oryginalne rolki do Piaggio i inne oryginalne części w dobrej cenie
RoboGo
Jest w necie
Szybko sprowadza z Włoch odbiór w wawie albo wysyłka
Do Vespy ma zawsze na półce a do innych Piaggio trzeba czasem poczekać 3-5 dni


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
  • 0

Nie odcinki nie łapie, czuć po prostu brak mocy, myślę że gaxnik będzie miał tutaj wine bądź zbyt lekkie rolki. dziś sprawdziłem  przelozenie to w silniku 125 było 13.6 A tutaj mam 9.6, chodzi o to że na jeden obrót koła sprzęgło musi wykonać 9.6obrotow

Odnośnik do komentarza
  • 0

Rolki nie mają tutaj znaczenia skoro twierdzisz że silnik "nie ma mocy". Poprzez wagę rolek możemy przesunąć zakres pracy silnika w obszar jego najwyższego momentu obrotowego stąd odczucie że skuter "lepiej się zbiera" po takim zabiegu. Ale to wszystko oczywiście zależy jaką charakterystykę ma konkretny silnik i co krótko mówiąc można z niego "wycisnąć" ale tu nie o tym jest dyskusja.

Proponuję ze swojej strony staranne zajęcie się gaźnikiem, filtrem powietrza; nie kombinuj z dyszami, itp. tylko wróć do ustawień fabrycznych. Nie wiem w jakim stopniu silnik jest zużyty, tj. jaką ma np. kompresję ale mam nadzieję że jeszcze trochę potencjału w nim drzemie. Oczywiście przy okazji grzebania przy gaźniku przydałaby się skrupulatna weryfikacja napędu (stan wariatora, rolek + pasek i przegląd korektora momentu) co powinno poprawić sytuację bo to taka już norma że trzeba tam zajrzeć co jakiś czas.

250-ka powinna być już w miarę elastyczna i sprawiać wrażenie że skuter ma ochotę naprawdę przyspieszać porównując 125-tkę.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Dzięki za odpowiedz, napęd cały przejrzałem, wygląda na ok wszystko ładnie pracuje, myśle ze głownym winowajcą jest tutaj gaźnik od 125 walbro.

Nie wiem jeszcze jak wydech bo też został od 125 co teoretycznie przy wyższych partiach obrotów może go dusić.

Nie wiem tylko czy te przełozenie nie jest za długie i po prostu silnik jest za słaby ?

Odnośnik do komentarza
  • 0

Rozumiem, że zrobiłeś swap samego silnika? Myslałem, że wrzuciłeś cały kompletny napęd z silnikiem z drugiego skutera (z przekładnią).

Nie doczytałem w kwestii gaźnika... Oczywiście że gaźnik od 125 będzie za "mały" i powinien być zainstalowany taki właściwy który odpowiednio zasili silnik w wymaganą porcję powietrza i paliwa. Odnośnie przekładni wynika z tego że ta obecna jest "szybsza"? Tutaj akurat to jest w sumie niewielki problem bo wymiana dwóch wałków/zębatek nie jest zbyt skomplikowana; przy okazji wymienisz łożyska i będziesz miał spokój na wiele lat.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Jeżeli chodzi o przełożenie to mam na myśli sprawe taka że silnik jest od aprilia sportcity tam było koło 15cali tutaj mam 16cali, logiczne jest to że 250 będzie miał dłuższe przełożenie od 125. Teraz pytanie jakie przełożenie powinien mieć beverly 250cc ? 

Co do swapu przełożyłem cały silnik z napędem ale bez koła i osprzętu takiego jak wydech i gaxnik tzn był to silnik od wersji na wtrysk. 

Odnośnik do komentarza
  • 0

Teraz rozumiem... W sumie dość dużą felgę masz teraz; pytanie czy faktycznie średnica zewnętrzna opony jest taka sam czy jednak inna? Bo może w Aprilii dali felgę 15" ale za to wyższy profil opony i odwrotnie; tutaj masz 16 cali ale niższą oponę... Trzeba byłoby to gdzieś na kalkulatorze opon w necie sprawdzić jak się zmienia prędkość liniowa opon wobec siebie.

Jeżeli faktycznie byłaby duża różnica to wypadałoby wrzucić przekładnię ze 125-tki i koło które oryginalnie miałeś zamontowane 🙂 nie wiem czy Piaggio dawało tutaj te same przekładnie/korpus (ale możliwe że tak) odpowiednio ustalając przełożenia do zastosowanych kół grając ilością zębów / średnicami przełożeń w tej samej de facto przekładni. Rozumiem, że chcesz wrzucić oryginalną felgę ze 125? Przeanalizuj więc średnicę zewnętrzną obu kół bo może są podobne i nie ma nad czym myśleć.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Felga ze 125 jest wrzucona 16cali. logiczne jest tez to dla mnie ze 125 bedzie miało krótsze przełozenia od 250 ze względu na mniejszą moc.

tylko czy te przełozenie u mnie teraz nie jest po prostu za długie i brakuje mu siły aby się rozpędzić do tych 140km/h

Odnośnik do komentarza
  • 0

Się dołączę.

Tyle zabawy dla kilkunastu kilometrów na godz.- licznikowo?

Beverly 125 i  250 to chyba różne konstrukcje, rama ,zawias . Czy filigranowa konstrukcja 125-ki uradzi Twoje zabiegi podnoszenia V-max?

Myślę że osiągane 120 jest OK. A gaźnik ostatnio widziałem na Alledrogo od KYMCO DINK 250 bo grupa Piaggio powyżej 125 to już tylko wtrysk

Odnośnik do komentarza
  • 0

Kwestia zasilania silnika to nie jedyny problem w tym wypadku ale najistotniejszy; nie jestem biegły w tematyce silników o pojemności 250 Piaggio i nie wiem czy były takowe wersje zasilane gaźnikami czy tylko wtryskiem a to już komplikuje nam temat. Na pewno do 250-tki nie zakładałbym gaźnika z 125-tki... To inne przepływy i dawki paliwa... 

Druga sprawa to napęd. Tutaj oczywistym jest, że im mocniejszy/większy silnik tym przełożenia są inne bo przecież mając więcej mocy damy rade jechać szybciej więc w takim wypadku gramy przełożeniem przekładni oraz ewentualnie średnicą kół. 

Reasumując trochę temat jest skomplikowany i zagmatwany bo mamy przekładnię od 250-tki a koło od 125 które jest większe czyli skuter zrobił nam się jeszcze "szybszy". 

 

Przemyśl temat zasilania silnika, tj. gaźnika odpowiedniego do pojemności 250 a później ewentualnie będziesz się znęcał nad przekładnią. Ja bym szedł w tę stronę.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Witajcie ponownie, załozyłem gaźnik org od 250cc rolki zmieniłem z 9,5g na 12g nic to nie dało, powoli juz nie wiem co robic 

obroty spadły ale po prostu jedzie 115licznikowe i wiecej nie ma siły jechac według gps vmax to 101km/h wiec Panowie chyba troche mało jak na 250cc 

Dodatkowo na tym gazniku keihin od 250cc mam wrazenie ze jeszcze gorzej jedzie, de facto gaźnik od 250cc jest mniejszt niż WALBRO od 125 mierząc suwmiarka srednice gardzieli keihin ma 29mm a Walbro 34mm 

Jakie powinno być ciśnienie spręzania ile bar? może ten silnik jest juz w słabej kondycji ?

Jeśli chodzi o napęd to szerokość paska mierzone, praktycznie jak nowy wario eleganckie org jest takie same jak w 125, na sprzęgle okładziny grube 

Ogólnie skuter ładnie chodzi odpala pieknie trzyma wolne obroty nie dusi sie przyspiesza tylko ze jedzie jak 125 a to przecież jest 250

Powoli już wątpie czy nie zostałem zrobiony w h*** z pojemnością ale na głowicy jest napisane 250cc i po kodzie silnika wychodzi ze 250cc z aprili sportcity 

Odnośnik do komentarza
  • 0

Witaj.

Analizując Twoje poczynania, sprawdziłbym jeszcze dość ważny aspekt. Czy moduł zapłonowy 125ki jest w stanie rozkręcić nowy silnik do wyższych obrotów? Trudno to zmierzyć ponieważ nie ma obrotomierza. Z podobnym tematem walczyłem dosiadając MP3 Yourban LT 300. Okazało się że sprzęt ograniczany jest fabrycznie do 110 km/h . Nie wiedząc o tym rozebrałem silnik w proch - bez sensu a okazało się że moduł który w układzie wtryskowym rozkręcał silnik tylko do wartości pozwalających rozpędzić squta do 110-ciu. 

Ja robiłem swap MP3 125/250 ale z wersji gaźnikowej na wtrysk. Ponieważ MP3 ma obrotomierz, widać jak wkręca się na obroty. Co prawda 125ka przy 100km/h kręciła prawie 10tyś obrotów więc 250 rozpędza Mp3 do 120/h ale waży ponad 200kg.

Silnik 250 powinien mocno miotać squtem na podstawce centralnej przy max obrotach.

Odnośnik do komentarza
  • 0
11 minut temu, MarcinMMz napisał:

Dziwne że gaźnik ma gardziel o mniejszej średnicy niż ten ze 125-tki... To mnie naprawdę zastanawia o co chodzi.

Być może chodzi o zwiększenie prędkości zasysanego powietrza ( przy odpowiednich dyszach ) a tym samym wytworzenia lepszej mieszanki paliwowo-powietrznej.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Otwierając przepustnicę przepływa więcej powietrza i tym samym więcej paliwa jest porywane przez to powietrze dzięki temu silnik nabiera prędkości obrotowej. Z uwagi na dwukrotnie większą pojemność do napełnienia gardziel jej średnica nie będzie dla silnika 250 mniejsza tylko powinna być większa aby przy wyższych obrotach silnika nie powodować rosnących oporów przepływu mieszanki i generowania turbulencji. 

Idąc za wcześniejszym rozumowaniem kolegi @cris76 wszelkie tuningowe gaźniki nie są mniejsze tylko większe jeżeli chodzi o średnice gardzieli 😉  Z tego co wiem dla średnich/optymalnych obrotów silnika (np. 5000rpm) zakłada się prędkości przepływu mieszanki rzędu 500m/s; tak samo liczy się układ wydechowy przyjmując takie średnie wartości przepływu przez silnik.

Absolutnie nie moim celem jest doktoryzowanie się w tematyce gaźników ale mniejszy gaźnik dla większej pojemności brzmi dziwnie. Tak jak pisałem wcześniej nie mam wielkiego doświadczenia w kwestiach "tuningu" czy swapu silników i układów zasilających. Wszystkie zagadnienia których dotychczas dotykałem dotyczyły głównie fabrycznego oprzyrządowania dlatego chyba osobiście nie pomogę w tym temacie. Trzeba byłoby zasięgnąć rady kogoś bardziej kompetentnego i doświadczonego aby nie brnąć w koszty.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Ja również nie doktoryzowałem się w tej materii ale na chłopski rozum, większa pojemność = większy gaźnik. Dla tego proponowałem zakup od kymco Dink bo to kawał gaziora. Taki był plan przy swap'ie Mp3 na 250ccm, jednak zdecydowałem się na wtrysk. Nie było łatwo - wymiana instalacji, zbiornika paliwa, modułu + przepustnica itd, stacyjka z anteną immo + pestka z kluczyka żeby zagrało z przepustnicą.

 

Odnośnik do komentarza
  • 0

Domyślam się że to rewolucja dlatego mimo wszystko osobiście też szedłbym w kierunku założenia gaźnika do nowego silnika. Kwestia dobrze dobranego gaźnika i może innych aspektów czyt. komputer i jakieś tam "kagańce" w sofcie i powinien zap***lać 🙂 Sorki 🙂

Tak jak pisałem nigdy nie grzebałem w takich tematach stąd brak doświadczenia....

Odnośnik do komentarza
  • 0

Kolega PawelP112 nadmienił że nie zna pochodzenia silnika. Jeżeli zawory  w głowicy są tylko na sztukę a pierścienie tylko istnieją to można robić cuda i nic.

Dobrym tropem było zmierzenie ciśnienia sprężania ale to nie jest proste gdyż mamy odśrodkowy odprężnik na zaworach wydechowych więc możemy to zrobić ale nie na 100%. Żeby dokonać pomiaru należy obracać wałem korbowym "ręcznie" i patrzeć na wskazania narzedzia pomiarowego, powinno zawierać się w przedziale 7-9 bar. Później można zrobic próbę olejową - wlać do cylindra oleju silnikowego, pokręcić wałem korbowym i zmierzyć raz jeszcze. Jeżeli pomiary będą mocno od siebie odbiegały tzn. że mamy remont głowicy - wystarczy dotrzeć zawory pastą, natomiast tłok ubrac co najmniej w nowe pierścienie lub nowy kpl. tłok i pierścienie - uwaga boli.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Dzięki panowie za zaintersowanie tematem.

Ja mam beverly jeszcze z tym elektronicznym licznikiem. co prawda nie jeździłem na silniku 125 bo lał sie z niego olej.

żonglując rolkami zmienia się tylko zakres obrtów w których ciągnie,

Kolego

cris76

u mnie był ten plus ze beverly wychodzi na gaźniku dlatego tez musiałem dokupić koło magnesowe z wersji gaźnikowej (wtrysk- ma wiecej wypustów, Gaźnik jeden wypust  do impulsatora)

wracając do tematu modułu też już o tym myślałem, MAM moduł AC2I niby według serwisówki ma odciecie przy 10tys ale jak się zachowuje przy silniku 250 nie mam pojęcia ale na chłopski rozum to powinno latać. chociaż 250cc ma inny moduł.  i moze faktycznie zmienia w wyższej parti obrotów wyprzedzenie.

Zostaje mi jeszcze przejażdzka bez tłumika- Został od 125 i moze go dusić na wyższych obrotach

Co do moich podejrzen o pojemność sprawdziłem nr na cylindrze i głowicy i jest to 250cc z Aprili sportcity ie

 

Odnośnik do komentarza
  • 0

Po długim czasie odpowiem i zamknę temat, 

Mianowicie głównym powodem był kolektor od 125 czyli rura łącząca tłumik z wydechem. 

W między czasie zmieniłem jeszcze moduł na taki od 250 ale to nic nie dało, no i zrobiłem sobie jeszcze serwis góry silnika (nowe uszczelki i docieranie zaworów) 

 

Ogólnie polecam swap w piaggio na 250 można smiało brac silnik od wersji na wtrysk i montować gaznik czy na odwrót głowna rozni sie tylko kołem magnesowym  bez problemu wszystko pasuje swap mega prosty nawet gaźnik zostaje od 125, głowna różnica to wydech.

 teraz beverly bez problemu rozpędza sie do 130km.h .

Chętnie pomogę jeżeli ktos ma jakies pytania,  

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 0
W dniu 24.04.2022 o 22:24, PawelP112 napisał:

Ogólnie polecam swap w piaggio na 250 można smiało brac silnik od wersji na wtrysk i montować gaznik czy na odwrót głowna rozni sie tylko kołem magnesowym  bez problemu wszystko pasuje swap mega prosty nawet gaźnik zostaje od 125, głowna różnica to wydech.

 teraz beverly bez problemu rozpędza sie do 130km.h .

Chętnie pomogę jeżeli ktos ma jakies pytania,  

 

 

Dobra robota 🙂 Mam pytanie bo w praktyce tego nie przerabiałem odnośnie wstawienia silnika 250 do 125; faktycznie wrzucasz słupek od 250 a resztę gratów przerzucasz jak leci ze 125? 

Czy jest róznica w jeździe i jak duża? Kiedyś miałem okazję przejechać się 125-tką kolegi ale po przesiadce z 500-tki siedziałem i się nudziłem na tym sprzęcie 🙂 Dla mnie nie do używania taka pojemność 🙂

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...