Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Kawały, dowcipy, wrzutki :)


Rekomendowane odpowiedzi

W poczekalni siedzi kobieta z dzieckiem na ręku i czeka na doktora.

- Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy.

- Dziecko jest karmione piersi? czy z butelki? - spytał

lekarz.

- Piersi? - odpowiedziała kobieta.

- W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę.

- Kobieta rozebrała się i doktor zacz?ł uciskać jej

piersi. Przez chwilę je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypn?ł sutki.

- Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:

- Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!

- Wiem - odpowiedziała - jestem jego babci?, ale cieszę się, że tu przyszłam.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

rozmawiaj? dwie blondynki -

- wiesz co mówi jedna jestem w ci?zy, co ja teraz zrobię , zaczyna płakać

po chwili u?miecha się - ty - może mi wmawiaj? , może to nie moje dziecko.

Dlaczego blondynki jedz? ziemię - bo grunt to zdrowie!!!!!!!!

turysta pyta o drogę przechodniów - czy tędy do hotelu

hm - mówi jeden

no - mówi drugi

trafił na policjanta - ten odpowiada - tak tędy do hotelu

panie władzo - dlaczego jeden mówił hm. drugi no a pan dopiero tak itd.

bo ci co maj? wykształcenie podstawowe mówi? hm, ci co ?rednie no a ci co wyższe tak itd.

to Pan ma wyższe - hm!!!!!!

ulica w mie?cie, na balkonie facet bije kobietę, wkońcu chce j? wyrzucić przez barierkę.

go?ć id?cy ulic? krzyczy - panie co pan robi zabije pan tę kobietę

panie to te?ciowa mówi facet na balkonie

- no to patrz pan jak sie cholera mocno trzyma tej barierki!

Odnośnik do komentarza

Tak a propos sporów na forum :lol:

Dziecko Yeti pyta Tatusia Yeti:

tatusiu dlaczego my się tak uganiamy za żywymi ludzmi, skoro po s?siedzku jest cmentarz pełen ludzi,

drogie dziecko odpowiada Tata Yeti:

" bo ludzie s? z gruntu złe"

ale to nieprawda....?wieże s? dobre o czym ?wiadczy poniższa zagadka:

Czy wiecie jaki jest szczyt zaufania.........?

ano jak kanibal prosi kanibalkę o zrobienie laski :lol:

Pozdrawiam

RobB. :lol:

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
Czy wiecie jaki jest szczyt zaufania.........?

ano jak kanibal prosi kanibalkę o zrobienie laski :D

Brrr... ;);)

A co do tematu:

1. Wszyscy powinni lokować pieni?dze w alkoholu jest zdecydowanie

najlepiej oprocentowany.

2. Sraczka jest paradoksem, bo i często i rzadko jednoczesnie.

3. Życie jest jak transwestyta - niby pięknie, ładnie... A tu ch*j.

4. Pesymista widzi ciemny tunel, optymista widzi ?wiatełko w tunelu,

realista widzi poci?g... -a maszynista widzi trzech debili na torach.

5. Telewizja kłamie, prasa kłamie, radio kłamie, ksi?dz kłamie -> cyganka prawdę ci powie.

Odnośnik do komentarza
Czy wiecie jaki jest szczyt zaufania.........?

ano jak kanibal prosi kanibalkę o zrobienie laski  :D

Brrr... ;);)

A co do tematu:

1. Wszyscy powinni lokować pieni?dze w alkoholu jest zdecydowanie

najlepiej oprocentowany.

2. Sraczka jest paradoksem, bo i często i rzadko jednoczesnie.

3. Życie jest jak transwestyta - niby pięknie, ładnie... A tu ch*j.

4. Pesymista widzi ciemny tunel, optymista widzi ?wiatełko w tunelu,

realista widzi poci?g... -a maszynista widzi trzech debili na torach.

5. Telewizja kłamie, prasa kłamie, radio kłamie, ksi?dz kłamie -> cyganka prawdę ci powie.

Optymista: Swiat stoi przed nami otworem!

Pesymista wie co to za otwor

;):D:D:D

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Definicja szczę?cia i nieszczęscia w komunistycznej Korei:

- szczę?cie - urodzić się w Korei

- nieszczę?cie - mieć to szczę?cie

Wysłano małpę i blondynkę w kosmos.

Instrukcja dla małpy - przeprowadzić badanie chemiczne, biologiczne, wysłać satelitę itd. itd.

Instrukcja dla blondynki - karmić małpę, niczego nie dotykać!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Z życia wzięte: (dostałem od kumpla)

Mam psa labradora i wła?nie kupiłem worek

Pedigree Pal w supermarkecie,

po czym czekałem w kolejce do kasy. Kobieta za

mn? zapytała czy mam psa ?(!)

Bez zastanowienia odpowiedziałem, że nie

ale wła?nie ponownie

rozpoczynam dietę Pedigree Pal, chociaż nie

powinienem, bo ostatnio

wyl?dowałem w szpitalu. Ale zdołałem zgubić

ponad 20 kg zanim obudziłem

się na oddziale intensywnej terapii z rurami w

większo?ci moich otworów

i z igłami w obydwu ramionach. Powiedziałem jej,

że jest to w sumie idealna dieta i należy mieć zawsze wyładowane

kieszenie bryłkami Pedigree Pal i zjadać jedn? lub dwie gdy

poczujesz głód. Jest to żywno?ć zawieraj?ca wszystkie składniki niezbędne do

życia i mam zamiar znowu j? zastosować. Musze zaznaczyć, że teraz wszyscy w kolejce byli oczarowani moj? opowie?ci?, zwłaszcza wysoki facet za t?

kobiet?. Zszokowana, zapytała, czy dlatego wyl?dowałem na intensywnej terapii,

bo zatrułem się pożywieniem dla psów? Powiedziałem jej, że nie -

ale usiadłem na ulicy, by wylizać sobie jajka i samochód mnie uderzył.

My?lałem, że trzeba będzie pomóc facetowi za ni? wyj?ć ze sklepu, bo

ze ?miechu prawie stracił przytomno?ć.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Go?ć pędzi samochodem 180km/h. Zatrzymuje go policjant.

- prawo jazdy - nie mam

- a co Pan ma w schowku - broń i bombę

- a w bagażniku - trupa

Policjant wzywa posiłki - patrol oficerski

- prawo jazdy - proszę bardzo

co w schowku - dokumenty z pracy - proszę zobaczyć

kolega twierdził , że Pan tam ma broń,

bombę i nie ma prawa jazdy - o co tu chodzi?

Ten wasz kolega trochę nie teges - zaraz pewno powie że mam trupa w bagażniku i na dodatek jechałem 180km/h.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Po nocy po?lubnej młoda żona chwali się matce:

- Mamo! Zrobili?my to 2 razy!

Ta to ma szczę?cie - pomy?lała matka.

Po tygodniu córka chwali się matce:

- Mamo! ostatnio było 8 razy!

Matka z niedowierzaniem kręci głowa. Ale gdy po dwóch tygodniach matka

dowiedziała się, że ostatnio było 20 razy postanowiła pogadać z zięciem.

- Słuchaj - mówi - musisz się trochę opanować bo mi córkę zmarnujesz!

- Niech się mama nie boi - ona liczy tam i z powrotem...

------------------------------------------------------------------------------------------------

Wchodzi kobieta do windy, a za nia wpada facet w kominiarce...

Przystawia jej noz do szyi i krzyczy:

- Loda! K..wa! zrób mi loda, bo Cię zabije !!!

Kobieta klęka przerażona i robi...

Po wszystkim facet sci?ga kominiarke, okazuj?c się ....... meżem i pyta :

- I co k...wa, dało sie...???

:D

Odnośnik do komentarza
Gość MICHAŁ CHEMIK

Każdy ma prawo do urlopu i do ustawienia na ten okres automatycznej odpowiedzi dla osób pisz?cych e-maile. Niektórzy jednak potrafi? zaskoczyć osoby oczekuj?ce na odpowiedĽ...

Oto najlepsze komunikaty "urlopowe":

1. W tej chwili jestem na rozmowie w sprawie pracy. Odpowiem na Państwa e-mail, je?li mnie tam nie zatrudni?.

2. Jeżeli otrzymałe? ten automatyczny komunikat, to znaczy, że nie ma mnie w biurze. Gdybym był, nie dostałby? w ogóle żadnej odpowiedzi.

3. Wszystkie te bezsensowne e-maile, które mi wysyłacie, usunę bez czytania dopiero po powrocie z urlopu, tj. 4 kwietnia. Proszę o zachowanie cierpliwo?ci, a wiadomo?ci zostan? usunięte w tej samej kolejno?ci, w której nadeszły.

4. Dziękuję za e-mail. Twoja karta kredytowa została obci?żona kwot? 20 zł za pierwszych dziesięć słów i po 5 zł za każde dalsze słowo Twojej wiadomo?ci.

5. Serwer pocztowy nie może zweryfikować poł?czenia z Twoim serwerem i nie może dostarczyć tej wiadomo?ci. Proszę zrestartować komputer i spróbować wysłać wiadomo?ć ponownie. (Całe piękno tkwi w tym, że po powrocie do biura zobaczysz, ile osób wysyłało wiadomo?ć w nieskończono?ć. Problem jednak w tym, że będziesz mieć dwa razy więcej poczty do usunięcia!)

6. Dziękuję za wiadomo?ć. Została ona umieszczona w kolejce oczekuj?cych. Obecnie ma numer 352. Odpowiedzi proszę oczekiwać za około 19 tygodni.

7. Uciekłem, żeby się zaci?gn?ć do innego cyrku.

A NA KONIEC

8. Przez najbliższe dwa tygodnie nie będzie mnie w biurze z przyczyn zdrowotnych. Po powrocie proszę zwracać się do mnie "Małgorzato", a nie "Tomaszu".

********************************************************************

Facet podchodzi do kolegi pyta:

- Zgadzasz się na udział w seksie zbiorowym?

- A kto w nim bierze udział?

- Ja, ty i twoja żona.

- Nie, nie zgadzam się.

- No to cię skre?lam z listy...

********************************************************************

Małżeństwo jedzie samochodem już przez dłuższ? chwilę nie

odzywaj?c si ę do siebie po wcze?niejszej sprzeczce. Nagle żona

zauważa stodołę z różnego rodzaju bydłem: krowy, byki,

?winie, owce...

- Twoja rodzina? - pyta sarkastycznie żona.

- Tak, te?ciowie - odpowiada m?ż.

********************************************************************

Nauczycielka mówi do Jasia:

- Jasiu, powiedz, gdzie pracuje twój tato. Nie ma się

czegowstydzić.

Jasio, czerwony na twarzy, mówi:

- Mój tata tańczy nago przy rurze w klubie dla gejów.

Pani jest oczywi?cie w szoku, ale chwali Jasia za szczero?ć

iodwagę

i pozwala usi??ć. Jasio siada i mówi do kolegi z ławki:

- No i co miałem k*** zrobić? Przyznać się, że jest posłem PiS?

********************************************************************

Kilku chirurgów spotkało się na przerwie obiadowej. Rozmawiaj?

otym,

kogo najbardziej lubi? operować.

- Ja to bardzo lubię operować księgowych. Wszystko w ?rodku

jestponumerowane.

- Jeszcze łatwiejsi w obsłudze s? bibliotekarze. Wszystkomaj?

ułożone w porz?dku alfabetycznym - twierdzi drugichirurg.

- Ja to lubię informatyków. Wszystkie narz?dy oznaczone

s?odpowiednimi kolorami.

- A ja uważam, że najłatwiejsi do zoperowania s? prawnicy. Nie

maj?serca, nie maj? kręgosłupa, nie maj? jaj, a głowę i tyłek

można bez problemów zamienić miejscami.

********************************************************************

Wraca Jasio ze szkoły. Ojciec, dresiarz, postanowił

zagaićintelektualnie do syna:

- No i co tam Jasiu w szkole?

- Niedobrze tato, 5 pałek dostałem.

- No Jasiu, będzie wpier***.

- Wiem tato, mam już adresy.

********************************************************************

O?wiadczyny:

- WyjdĽ za mnie za m?ż!

- Ta, i co jeszcze mam za ciebie zrobić?

!OKK !TAZ !NOT :D:D

Odnośnik do komentarza
Gość |wistak

Co? na czasie dzień po godzinie zero na złożenie PIT !scooter

W synagodze kontrola z urzedu skarbowego.

kontroler bardzo chce zagiac rabina i pyta

a co robicie z niedopalonymi resztkami swiec?

wszystko skrzetnie zbieramy i wysylamy do producenta i raz w roku

przysylaja

nam swiece za darmo.

aha..

po chwili namyslu

a co robicie z okruszkami chleba po jedzeniu?

wszystko skrzetnie zbieramy i wysylamy do piekarza, w zamian raz w roku

dostajemy bochenek chleba za darmo

aa..

mysli mysli i

... w koncu

a co robicie z tymi wszystkimi napletkami po obrzezaniu?

wszystko skrzetnie zbieramy, wysylamy do Urzedu Skarbowego i raz w roku

przysylaja nam ch**ja na kontrole.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Blondynka przegl?daj?c nekrologi w gazecie, mówi do męża:

- Napisali, że wymarła cała żeńska czę?ć pewnej

rodziny.

- Jak to?

- Posłuchaj: "Odeszła nasza ukochana matka, żona,

babcia, siostra, ciocia, szwagierka i synowa".

Konduktor w poci?gu pyta się podróżuj?cej z psem blondynki:

- Czy pani zapłaciła za tego psa?

- Ależ sk?d! Dostałam go na urodziny...

Blondynka siedzi z koleżank? w domu. Nagle dzwoni telefon.

Dziewczyna rozmawia przez chwilę, a po odłożeniu słuchawki zaczyna

histerycznie płakać.

- Co się stało?? - pyta koleżanka.

- Zmarł mój ojciec... - ryczy blondynka.

Po chwili znów dzwoni telefon. Po rozmowie blondynka zanosi się płaczem powtórnie.

- Dzwonił mój brat, jego ojciec też nie żyje...

- Dlaczego blondynka otwiera jogurt od razu w sklepie?

- Bo na opakowaniu jest napisane "tu otwierać".

Brunetka do blondynki:

- Byłam robić testy ci?żowe.

A blondynka:

- I co, trudne były pytania?

Dlaczego blondynka zbiera w wiezieniu butelki?

- Bo chce wyj?ć za kaucj?.

Spotykaj? się dwie blondynki:

- Słyszała?, znowu podrożało paliwo.

Na to druga:

- E...mnie to nie dotyczy...ja i tak zawsze tankuję

za 50 zł

Odnośnik do komentarza

No to kilka kruczków z czatów, może niektóre już były to ch nie czytajcie :) :

birdy> czaisz akcję?

<birdy> jadę ostatnio autobusem.

<birdy> miejsca zajęte, jaka? starsza kobitka stoi

<birdy> jaki? dwumetrowy paker się poczuł, podszedł do niej i j? pod boczek prowadzi do siedzienia

<birdy> "babcia se pier***nie"

<sacrum_profanum> ku**a jak pomysle ze mam wstawac w niedziele o 6 rano to chuj mnie strzela normalnie

<Ja> a po co tak rano?

<sacrum_profanum> do roboty ku**a

<Ja> a gdzie pracujesz?

<sacrum_profanum> ksiedzem jestem

<Tom> Ej, wytłumacz mi o co biega. Dzwoni moja dziewczyna i składa mi życzenia. Powaliło j? czy jak? Urodziny mam w paĽdzierniku a imieniny w grudniu. Dzisiaj jest jakie? ?więto?

<GK> 23.06 - Dzień Ojca :D

<Tom>...

<Tom>o ja pie***lę...

<Gk> Wszystkiego najlepszego stary! :))

<seth> przetłumaczysz mi tekst?

<Phaet> ok wal

<seth> "ty pie****ony ch**u z t? swoj? pie****on? band? pojebów"

<Phaet> to będzie tak...

<Phaet> "Szanowny marszałku, wysoka izbo"

<seth> lol chodziło mi na angielski :D

<Mijagi> kumaj akcje!!

<on>??

<Mijagi> ide sobie przez park a tu nagle policja konna spisuje dwóch facetów którzy pij? sobie piwo,

<Mijagi> nagle ten koń zacz?ł srać

<Mijagi> a ten pijak pado: "chyba radiowóz panu nawalił"

<on> lol

<Nimm> Harald, nie zapomniałe? czego? u mnie jak wpadłe? po płytki?

<Horaz> Nie wiem, czego mogłem zapomnieć... Papierosów, portfela, kluczy, swetra? nie mam pojęcia

<Nimm> hmm... a może córki?

<Horaz> ... Ku**a, już jadę!!!! WYBACZ STARY

<Nimm> np... np.

(celtique) czach: W ogóle, to dzisiaj widziałem _NIESAMOWITˇ_ akcję, jak szedłem z psem.

(celtique) Po prostu obraz tego, co dzieje się w moim mie?cie.

(celtique) Otóż spokojnie sobie idę, pies co? węszy na drugim końcu smyszy

(celtique) I widzę, idzie sobie taki zestrachany kole?.

(celtique) Nagle podchodzid o niego 4 dresów 2x2, i do niego:

(celtique) - Wp**dol, k**wa?

(celtique) - Ee..

(celtique) - Wyskakuj z komóry i z kasy.

(celtique) - Ale.

(celtique) - Jakie ale? W ryj chcesz?

(celtique) Kole? wyjmuje telefon

(celtique) hahaha

(celtique) a boss szajki

(celtique) - Prima aprillis!

(celtique) I poszli.

(celtique) Normalnie padłem.

luq> ja Sylwestra spędziłem na "Kanarach", mówię wam, super laseczki, k?piel morzu, drinki z parasolkami, cudo

<maz> a ja byłem w Alpach. Narty, dziewczyny zarumienione od mrozu, grzane wino do łóżka, cos wspaniałego.

<luq> a co ty qwe robiłe? ?

<qwe> ja siedziałem razem z wami w pokoju, tylko nie paliłem tego gówna...

<???> czesc jak mash na imie i skont jestes

<ja> Lukasz, Szczecin

<???> rozszesh troche

<ja> L u k a s z , S z c z e c i n

strzelcu> ale chamstwo

<strzelcu> moj pies urodzil się 17 lat póĽniej niż ja a dupczył już ze 4 razy w tym tygodniu:|

MoD> terrory?ci zajęli gorzelnię

<MoD> od 5 dni nie mog? sformułować swoich ż?dań...

<marian> Jest cos nie tak. Na 10 spytanych dziewczyn na korytarzu w mojej szkole "Czy zrobi mi loda" 8 ze zdziwieniem odpowiedzialo "Tutaj?!"

<Gela> kochanie, powiedz mi cos milego...

<kochanie> kocham cie

<Gela> ale cos specjalnego...

<kochanie> kocham cie bardzo bardzo bardzo

<Gela> cos, czego nie mowisz mi codziennie...

<kochanie> ladnie ci dzis pachnie z buzi :)

<monika> zastanawiam się czy nie jestem w ci?ży.... dostałam okres w prima aprilis....

<kassa> wstaje rano po imprezie

<kassa> wł?czam telewizor

<kassa> patrze

<kassa> a tu teleexpress

<jaro> no i gadam z pawlem przez domofon a on do mnie: "gdzie jestes?"

<gleba> i gdzie byles?

<Shilvo> Słyszałem, że znalazła? psa.

<Saphira> No. Yorka.

<Shilvo> I co?

<Saphira> I nic. Dałam ogłoszenie do gazety, ale nikt sie nie zgłasza. Jako? sie nie dziwie :)

<Shilvo> Dlaczego?

<Saphira> Łazi po mieszkaniu, pierdzi, beka i domaga sie drapania po brzuchu :)"

<Shilvo> Zupełnie jak mój ojciec

<LeX-> A najlepsze to było, jak KSU albo co? w ten deseń gdzie? grało.

<LeX-> Wokalista krzykn?ł: pokażcie, że jeste?cie punkami

<LeX-> To mu rozpieprzyli 2 kolumny nagło?nieniowe

<a> dzis na slupie widzialem wlepke "stop bojowkom giertycha"

<b> i... ? cos w tym dziwnego ?

<a> tylko, ze ja k….. w anglii mieszkam

<boskar> Skumajcie co znalazlem: "Każdy inżynier wie, że matematyka jest jak kobieta - trzeba j? umieć wykorzystać, a nie zrozumieć"

Darr> jestem pewien, że mój młodszy brat poradzi sobie w życiu, zadał mi dzi? zagadkę logiczn? - "Wiesz czemu pan młody wnosi pannę młod? do domu? A widziałe? kiedy?, żeby sprzęt AGD wchodził sam?"

<Cyrus> xD

<ozii> moj kot imprezowal wczoraj lepiej ode mnie...

<ozii> nie dosc ze dopiero wrocil do domu

<ozii> to teraz spojrzalem na niego a on siedzi pod choinka i rzyga...

<tmk> zanioslem kota do weterynarza

<tmk> w przyszlym tygodniu zdejma mu szwy

<olcia90> biedny kotek..

<tmk> mowilem o weterynarzu

<guzik> wrozka przepowiedziala mi ze w sylwestra popaze sie petardami, ale sprytnie w poludnie na lodowisku polamalem sobie reke ;/

gajos> Jeste? z USA?

<andre> tak

<gajos> z jakiego stanu?

<andre Ze stanu zjednoczonego

<marian> nie rozumiem jak to z toba jest

<marian> nie raz jak się z tob? rozmawia to inteligentna gadka na poziomie no po prostu luksus

<marian> a czasami takie farmazony wygadujesz że głowa boli

<qba> bo ja mam dynamicznie przydzielane IQ :)

baltros> gliniarze mnie dzis na suszarke zlapali i wlepili 4 punkty i sprawdzili ile dot?d miałem

<mattiz> i co?

<baltros> powiedzial, zebym jechal na BP, bo za tyle punktów to daj? żelazko

Pozdrawiam

RobB. :)

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Siedzi sobie gostek na rybkach i spokojnie wpatruje się w spławik.

Aż tu nagle po spławiku przepływa motorówka z narciarzem wodnym ....

I tak ze trzy razy.

Go?ciu nie wytrzymał ,wzi?ł kamienia,wzi?ł zamach i sruuuuuuuuu ......

trafił narciarza.

Ten poszedł na dno. Wędkarz my?li chwilę i czeka aż ten wtpłynie.

Po 5 minutach nie wytrzymał , rzucił wszystko i próbuje wyłowić

trafionego przez siebie "sportowca".

Wyci?ga ciało na brzeg i od razu zaczyna reanimacje : usta-usta ,itp.

Podpływa na brzeg zmartwiona całym faktem ekipa motorówki i z dużym

zaciekawieniem pytaj?; się wędkarza co on takiego robi.

- No jak to co ? Reanimacja i wszystko co jest z tym zwi?zane.

Na co motowodniacy:

- Niby jest OK. Ale nasz miał narty a ten ma łyżwy...

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Chorego przywieziono na sale operacyjn? na wycięcie wyrostka robaczkowego.

Przychodzi lekarz - spojrzał i mówi - jak będziesz grzeczny to co? dobrego dostaniesz.

Pan do mnie Panie doktorze - pyta chory

Nie do Pana tylko do kota co siedzi pod stołem!!!!

Odnośnik do komentarza

Wigilia. Stół zastawiony "jadłem wszelakiem", rodzice ?piewaj? kolędy,

choinka pięknie ?wieci lampeczkami a dziecko jak to dziecko czeka na

prezenty.

W końcu dzwonek do drzwi.

- To |więty Mikołaj - rado?nie krzyczy mały chłopczyk - Prezenty

przyniósł.

Rzuca się do drzwi, otwiera i...

Do mieszkania rzeczywi?cie wtoczył się |w. Mikołaj, tylko tak

napi****ny, że ledwo mógł na nogach ustać.

Waln?ł się na kanapę i powiódł mętnym wzrokiem po biesiadnikach.

Chłopczyk jednak nie zrażony t? sytuacj? podbiegł do niego, szarpn?ł go

za rękę i powiedział:

- Ja chcę taki duży, czerwony samochód strażacki z syren?.

- Proszszę cieebie barccoooo - odparł |w. Mikołaj, i podpalił

mieszkanie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...