Klubowicze Profesor Opublikowano 20 Marca 2007 Klubowicze Opublikowano 20 Marca 2007 To ja sprostuje, bo z powyższego wynika, że to profesor biologii nie ma pojęcia !w00t a oto wersja, gdzie ta rola przypada studentce: Studenci medycyny zdaj? egzamin z anatomii pada pytanie: "czy w pr?ciu mężczyzny znajduje sie ko?ć?" Studentka my?li, i my?li, w końcu odpowiada: "Tak." Na to profesor do studenta - "A pan co na to?" Student bez wahania odpowiada: "Nie,nie,w żadnym wypadku..." Profesor: "pan zdał, a pani się zdawało." bł?d - miał być inny dowcip - niechc?cy zrobiono 2 w 1 PS. miło, że przytoczyłas kawałek autobiografii. przy okazji - okazało sie że posty czytane sa uwaznie - i bardzo dobrze. studentka i student weterynarii zdaja egzamin pytanie ile nóg ma koń student - 4 studentka - 8 prosze wymienić prosi profesor studentkę proszę bardzo - dwie przednie, dwie tylnie, dwie prawe i dwie lewe!!!!!!!!!!
Klubowicze Karolina Opublikowano 20 Marca 2007 Klubowicze Opublikowano 20 Marca 2007 PS. miło, że przytoczyłas kawałek autobiografii. ależ panie Profesorze...to miała być tajemnica! !w00t
Klubowicze Profesor Opublikowano 20 Marca 2007 Klubowicze Opublikowano 20 Marca 2007 studentka weterynarii trafiła na praktyki na ferme drobiu po 2 tygodniach zmęczona idzie do lekarza - padam ze zmęczenia - co robić niech Pani chodzi wczesnie spać - tak 'z kurami" - proszę przyj?ć za 2 tygodnie po 2 tygodniach - pomogło? nie panie doktorze - tak jak pan kazał chodziłam spać z kurami, ale jak usnę to z grzędy spadam! druga trafiła do gospodarstwa chodowlanego opiekun sprawdza wykonanie prac przez studenki - przyszłe panie doktor weterynarii Kryska dałas juz krowom na razie oborowemu!!!!!!
PaPaYoS Opublikowano 20 Marca 2007 Opublikowano 20 Marca 2007 prawdziwa rozmowa nagrana na morskiej częstotliwo?ci alarmowej kanał 106 ,na wybrzeżu Finis Terra (GALICJA) pomiędzy Hiszpanami a Amerykanami 16 PaĽdziernika 1997 roku Hiszpanie (w tle słychać trzaski): Tu mówi A-853, prosimy, zmieńcie kurs o 15 stopni na południe, by unikn?ć kolizji... Płyniecie wprost na nas, odległo?ć 25 mil morskich. Amerykanie (trzaski w tle): Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na północ, by unikn?ć kolizji. Hiszpanie: Odmowa. Powtarzamy: zmieńcie swój kurs o 15 stopni na południe, by unikn?ć kolizji... Amerykanie (inny głos): Tu mówi kapitan jednostki pływaj?cej Stanów Zjednoczonych Ameryki. Nalegamy, by?cie zmienili swój kurs o 15 stopni na północ, by unikn?ć kolizji. Hiszpanie: Nie uważamy tego ani za słuszne, ani za możliwe do wykonania. Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na południe, by unikn?ć zderzenia z nami. Amerykanie (ton głosu ?wiadcz?cy o w?ciekło?ci): Tu mówi kapitan Richard James Howard, dowodz?cy lotniskowcem USS Lincoln marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych; drugim co do wielko?ci okrętem floty amerykańskiej. Eskortuj? nas dwa okręty pancerne, sze?ć niszczycieli, piec kr?żowników, cztery okręty podwodne oraz liczne jednostki wspomagaj?ce. Udajemy sie w kierunku Zatoki Perskiej w celu przeprowadzenia manewrów wojennych w obliczu możliwej ofensywy ze strony wojsk irackich. Nie sugeruje... ROZKAZUJE WAM ZMIENIĆ KURS O 15 STOPNI NA PÓŁNOC! W przeciwnym razie będziemy zmuszeni podj?ć działania konieczne by zapewnić bezpieczeństwo temu okrętowi, jak również silom koalicji. Należycie do państwa sprzymierzonego, jeste?cie członkiem NATO i rzeczonej koalicji. Zadam natychmiastowego posłuszeństwa i usunięcia sie z drogi! Hiszpanie: Tu mówi Juan Manuel Salas Alcántara. Jest nas dwóch. Eskortuje nas nasz pies, jest tez z nami nasze jedzenie, dwa piwa i kanarek, który teraz ?pi. Mamy poparcie lokalnego radia La Coruna i morskiego kanału alarmowego 106. Nie udajemy sie w żadnym kierunku i mówimy do was ze stałego l?du, z latarni morskiej A-853 Finisterra, z wybrzeża Galicji. Nie mamy gównianego pojęcia, które miejsce zajmujemy w rankingu hiszpańskich latarni morskich. możecie podj?ć wszelkie słuszne działania, na jakie tylko przyjdzie wam ochota, by zapewnić bezpieczeństwo waszemu zasranemu okrętowi, który za chwile rozbije sie o skały; dlatego ponownie nalegamy, sugerujemy wam, iż działaniem najlepszym, najbardziej słusznym i najbardziej godnym polecenia bedzie zmiana kursu o 15 stopni na południe by unikn?ć zderzenia z nami. Amerykanie: OK. Przyj?łem, dziękuje. !sciana
Klubowicze Profesor Opublikowano 21 Marca 2007 Klubowicze Opublikowano 21 Marca 2007 Przychodzi blondynka do sklepu - co to jest to zielone i czerwone - okr?głe - to s? jabłka poproszę 2 kg ale każde jabłko pakowane osobno - a to takie włochate co to jest - to jest kiwi - to ja poproszę 2 kg, ale każde kiwi osobno pakowane - a to takie czerwone włochate - to jest agrest - to ja poproszę 2 kg, ale każdy agrest osobno pakowany - a to takie czarne co to jest - to jest mak - ale ku..wa nie do sprzedania!!!!!! choroba stanu wojennego - ZOMOfilia - poci?g do chłopa z dług? pał?
Gość MICHAŁ CHEMIK Opublikowano 22 Marca 2007 Opublikowano 22 Marca 2007 Francuski poradnik dla kobiet: 1)Je?li robisz to dla zabawy - wypluwaj. 2)Je?li z miło?ci - połykaj. 3)Je?li chcesz się popisać - przed połknięciem pogulgotaj. Tak wła?nie degustuje się wino! ****************************************** Murzyn nad rzek? złowił złot? rybkę, a złota rybka powiedziała do niego: -Masz jedno życzenie. Na to murzyn: -Przez jeden dzień chciałbym być kwiatem. Rybka wyci?gneła nożyczki i odcieła mu fiu** -Co jest?! -No co? teraz jeste? "CZARNY BEZ" ****************************************** Dlaczego panny s? szczuplejsze od mężatek? -Bo panna wraca do domu, patrzy, co ma w lodówce i idzie do łóżka. Mężatka wraca do domu, patrzy co ma w łóżku i idzie do lodówki. ****************************************** Sposoby na ptasi? grypę: 1. Nie chodzić spać z kurami. 2. Nie siadać na jajach. 3. Nie rzucać pawiem. 4. Nie wycinać orła w progu. 5. Uważać na wylatuj?ce gile. 6. Nie pić na sępa. 7. Nie bawić się ptaszkiem
Gość Raq Opublikowano 22 Marca 2007 Opublikowano 22 Marca 2007 1)w Rydzykowym Toruniu miał się odbyć pochód dziewic - studentek. 2)Piotrze - a ta łuna niebiesko - czerwona - to sanatorium w Ciechocinku! Ad 1 nic smiesznego ani dziwnego - w końcu 18 lat u studentki skończone. wolny wybór wolna wola, a prokurator zdaje się do 15 roku zycia zabrania. Ad 2 Tez w zasadzie sama prawda
ERMI Opublikowano 22 Marca 2007 Opublikowano 22 Marca 2007 tak ale ta dziewica to pewnie z geografii albo z archeologii cała reszta studentek jako? wygl?da
Gość MICHAŁ CHEMIK Opublikowano 23 Marca 2007 Opublikowano 23 Marca 2007 Jak to w rodzinie: M?ż z żon? leżeli wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał od ?ciany, zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta s?dz?c, że m?ż ma ochotę na seks, mówi: - Zaczekaj, mały jeszcze nie ?pi. Po trzech minutach m?ż ponownie próbuje przej?ć przez żonę, bo nadal męczy go pragnienie. Mówiłam ci: zaczekaj, bo mały jeszcze nie ?pi. M?ż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni, odkręca kran i stwierdza, że nie leci woda. Sprawdza w czajniku - wody też nie ma. W końcu wyci?ga z lodówki szampana. Żona słysz?c huk otwieranego szampana, woła: - Co ty tam robisz?! Na to dziecko: - Nie chciała? mu dać dupy, to się zastrzelił! ****************************************************************** Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęs? na kierownicy. Nagle wyprzedził go Mercedes, dziadek się wystraszył, Mercedes zatrzymał się na ?wiatłach, dziadek z tego strachu nie dał rady, przyjebał w tył Mercedesa. Wysiada dwóch byków: - I co, dziadek, przyjebałe?? - Tak (cienkim, wystraszonym głosem) - Masz kasę? - Nie - A ubezpieczenie? - Nie - A syna? - Mam - To masz tu komóreczkę, dzwoń po syna, to odrobi u mnie, bo ty się do roboty nie nadajesz. Dziadek zadzwonił, podjeżdżaj? 3 Mercedesy S-klasa, wysiada kilku byków i jeden z nich mówi: - I co tatu? Mercedesik przypierdolił, jak cofał?
Gość elysek Opublikowano 23 Marca 2007 Opublikowano 23 Marca 2007 Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęs? na kierownicy.Nagle wyprzedził go Mercedes, dziadek się wystraszył, Mercedes zatrzymał się na ?wiatłach, dziadek z tego strachu nie dał rady, przyjebał w tył Mercedesa. Wysiada dwóch byków: - I co, dziadek, przyjebałe?? - Tak (cienkim, wystraszonym głosem) - Masz kasę? - Nie - A ubezpieczenie? - Nie - A syna? - Mam - To masz tu komóreczkę, dzwoń po syna, to odrobi u mnie, bo ty się do roboty nie nadajesz. Dziadek zadzwonił, podjeżdżaj? 3 Mercedesy S-klasa, wysiada kilku byków i jeden z nich mówi: - I co tatu? Mercedesik przypierdolił, jak cofał? WItam! Ja znam inn? wersję tego kawału, a mianowicie: Jedzie sobie dziadziu? spokjnie Fiatem Uno ... przed nim BMW, nagle BMW gwałtownie zatrzymało sie. Niestety dziadzusiowi pomieszały sie pedały i przyłożył w tył BMW. Z BMW wysiada 4 typków w dresach podchodz? do dziadziusia i mówi?: "Dziadek dzwoń po rodzine, żeby kase załatwili bo inaczej z Tob? cienko ...". No to dziadziu? wyj?ł komóreczkę i dzwoni do syna: "Synku przyjedĽ, po przyłożyłem w BMW i panowie rz?daj? pieniędzy". Po pięciu minutach podjeżdżaj? dwa czarne Mercedesy, wysiada z nich 8 panów w czarnych garniturach. Sprali dresów z BMW, po czym jednen z nich podchodzi do dziadziusia i mówi: "Co dziadek cofali i Cie uderzyli ..."
Klubowicze Profesor Opublikowano 24 Marca 2007 Klubowicze Opublikowano 24 Marca 2007 1)w Rydzykowym Toruniu miał się odbyć pochód dziewic - studentek. 2)Piotrze - a ta łuna niebiesko - czerwona - to sanatorium w Ciechocinku! Ad 1 nic smiesznego ani dziwnego - w końcu 18 lat u studentki skończone. wolny wybór wolna wola, a prokurator zdaje się do 15 roku zycia zabrania. Ad 2 Tez w zasadzie sama prawda !pomidor i to też prawda - przecież dowcipy tworzy zycie!!!!!! Pozdrówko
PaPaYoS Opublikowano 24 Marca 2007 Opublikowano 24 Marca 2007 Jedzie zjarany kole? autobusem i siedzi obok zajefajnej zakonnicy. Zauroczył sie bidula i przybija: e zakonnica umów sie ze mn?, nie pożałujesz.... na co zakonnica: jestem sług? Boż? i nie spotykam się z mężczyznami. Przybijał tak przez 10 minut, w końcu zakonnica wysiadła. Kolo posmutniał, ale kierowca mówi: e młody chcesz j? stukn?ć? Ona każdej nocy modli się na cmentarzu, ubierz się w białe prze?cieradło i udawaj Boga, a zrobi dla Ciebie wszystko... ledwo się ?ciemniło kolo w prze?cieradle z druciana aureola nagina po cmentarzu, zobaczył zakonnice i mówi: -ja jestem Twoim Panem, i chce żeby? mi się oddała -dobrze, ale tylko analnie, bo mam okres -ok niech tak będzie po wszystkim kole? ?ci?ga prze?cieradło i mówi: -ha,ha ha- nie jestem Bogiem tylko tym kolesiem z autobusu a na to zakonnica: -HA, HA, HA - NIE JESTEM ZAKONNICˇ TYLKO KIEROWCˇ!!!!!
Gość |wistak Opublikowano 24 Marca 2007 Opublikowano 24 Marca 2007 Z działu zakupy do domu....... Przychodzi Baba do sklepu miesnego i pyta... - Jest mielone? odp: -Mielim baba na to to ja poczekam...... odp: -mielim wczoraj.
Gość Estelle Opublikowano 25 Marca 2007 Opublikowano 25 Marca 2007 DLA WIELBICIELI PEWNEGO SERIALU: - Jak bedzie po angielsku 'Jezus Chrystus na smierc skazany'? - 'Jesus Christ Prison Break'? ******* Rozmowa via mail w sprawie zakupu Kimona do Karate (allegro): <Zozo>Witam! Zauważyłem, że na Pańskich aukcjach s? różne rodzaje kimon do sztuki Karate Kiokushin-Kai. Czym się różni kimono Standart od Sensei? Z góry dziękuję i pozdrawiam! Paweł Ż... <Sprzedawca> Sensei ma +3 do szybko?ci i +2 do siły. Pozdrawiam.
ERMI Opublikowano 25 Marca 2007 Opublikowano 25 Marca 2007 No to tak żeby utrzymać ton komputerowych maniaków Kole? grał 3dni w Queika, nie spał prawie nie jadł przeszedl całego.... Jego brat zabral go po tych 3dniach do knajpy na piwo. Chc? już otworzyć drzwi do baru i wej?ć a kole? staje przed tymi drzwiami jak wryty i tak stoi przez dłuższ? chwilę. Co się z tob? dzieje czemu nie wchodzisz? pyta brat. Aaaa... nic robiłem sejwa...
Sympatycy spinka Opublikowano 26 Marca 2007 Sympatycy Opublikowano 26 Marca 2007 Kobieta miała papugę w domu, która ci?gle powtarzała: - Precz z Kaczyńskim! Precz z Kaczyńskimi! Kto? z s?siadów podkablował i niedługo do kobity puka policja: - Dzień dobry, policja. Dostali?my wezwanie, że pani papuga obraża naszego prezydenta i premiera. Proszę pokazać papugę. Kobieta przynosi klatkę z papug?, a ta już od progu drze się: - "Precz z Kaczyńskimi!" Policjant upomina kobietę: - Je?li to się będzie powtarzało to będziemy musieli u?pić papugę, a pani? wsadzić do więzienia. Kobieta po wyj?ciu funkcjonariuszy prosi papugę: - Słuchaj papużko, nie mów tak więcej proszę, bo mnie zamkn? a ciebie u?pi? i po co nam to. Kilka dni spokoju, ale papuga sobie przypomniała i znowu zaczęła swoje: - Precz z Kaczyńskimi! - na całe gardło. Na drugi dzień kobieta dostała wezwanie do s?du na rozprawę - papuga jako dowód rzeczowy. Kobieta poszła więc do spowiedzi powiedzieć księdzu co jej leży na sercu. A ksi?dz mówi: - Słuchaj kobieto - ja mam też papugę, która mówi i jest podobna. Na czas rozprawy podmienimy papugi i nikt się nie skapnie. No i jak uradzili, tak zrobili. Dzień rozprawy, kobiecina z księdzem podmienili papugi i babka leci do s?du z ko?cieln? papug?. Sędzi? mówi: - Proszę wnie?ć klatkę z papug?. Klatka z papug? wniesiona - papuga nic. Nie odzywa sie słowem. Oskarżyciel podpuszcza papugę: - Czy papuga mówiła "Precz z Kaczyńskimi!" ? Papuga nic. Sędzia podpowiada: - Precz z Kaczyńskimi! - oskarżyciel i oskarżyciel posiłkowy też zachęcaj?: - Precz z Kaczyńskimi! W końcu cała sala skanduje: - Precz z Kaczyńskimi! Precz z Kaczyńskimi! A papuga zawodzi ko?cielnym głosem: - Słuuuuchaaaaj Jeeeezuuuuu jak cię błaagaa luuud......
Klubowicze Profesor Opublikowano 26 Marca 2007 Klubowicze Opublikowano 26 Marca 2007 marynarz przywiózł papugę która bardzo bluĽniła. żona marynarza nie mogła jej odwzwyczaić od używania ordynarnych słów. kto? jej doradził niech pani weĽmie worek zakręci potrz??nie to papudze się słowa pomieszaj? i nie będzie bluĽnić. ta zrobiła zgodnie z rad?. wypu?ciła papuge z worka - papuga popatrzyła i mówi ku...wa ale sztorm. facet chciał kupić papugę - poszedł do sklepu zoo. mam trzy mówi sprzedawca - ta zielona - mówi w 3 językach, ?piewa aria operatkowe - kosztuje 1000 zł. - ta czerwona - mówi w 4 językach, umie czytać, ?piewa wszystkie przeboje - kosztuje 2000 zł facet spojrzał na trzeci? - bo te była dla niego za drogie - ta trzecia - wytrzebione piórka, niepokaĽna, wyliniała - może ta - ta kosztuje 5000 zł to brzydactwo a co ona umie nie wiem co umie ale te dwie pozostałe mówi? do niej szefie.
Klubowicze Profesor Opublikowano 29 Marca 2007 Klubowicze Opublikowano 29 Marca 2007 Mamusiu - mamusia wie co sie stało - tatu? się powiesił na strychu - synku o co my teraz bez tatusia zrobimy - taka tragedia mamo żartowałem dzi? pryma aprilis - no to szczę?cie synku - tatu? nie powiesił się na strychu - tylko w piwnicy. mały Jasiu do Pani profesor - Pani mi się podoba, chciałbym się z Pania kochać - ale Jasiu ja nie lubię dzieci - będziemy uważać!!!!!!!!!
Gość MICHAŁ CHEMIK Opublikowano 30 Marca 2007 Opublikowano 30 Marca 2007 Facet miał trzy przyjaciółki i w którym? momencie musiał się zdecydować któr? z nich po?lubić. Dlatego postanowił zrobić test. Każdej dał po 4 tysi?ce złotych i czekał co będzie. Pierwsza przyjaciółka poszła do sklepu, kupiła sobie suknie, buty, piękny kapelusz. Poszła do fryzjera, solarium i kosmetyczki. Wraca i mówi: - Chce być najpiękniejsza, ponieważ cię kocham! Druga przyjaciółka poszła do sklepu. Kupiła strój piłkarski, telewizor, wideo i tysi?c puszek piwa. Wraca i mówi: - To moje prezenty dla ciebie, ponieważ cię kocham! Trzecia przyjaciółka wzięła pieni?dze, zainwestowała. W krótkim czasie zarobiła 250 procent. Pieni?dze znów zainwestowała i tak je pomnożyła, że dorobiła się wielkiego maj?tku. Wraca i mówi: - Je te pieni?dze zainwestowałam i zarobiłam tyle, aby wystarczyło na nasz? wspóln?, szczę?liw? przyszło?ć, ponieważ cię kocham! Facet był zachwycony wszystkimi przyjaciółkami. Przemy?lał wszystkie za i przeciw i... ożenił się z t?, która miała największe cycki. Morał: mężczyĽni, w przeciwieństwie do kobiet, nie lec? na kasę.
RobB. Opublikowano 30 Marca 2007 Opublikowano 30 Marca 2007 Maly Jasio poszedl do cyrku i usiadl w pierwszym rzedzie. Ogladal sobie kilka przedstawien i byl zachwycony. Nagle wybiega clown, podbiega do Jasia i krzyczy: - Ty jestes glow? byka!!! Przerazony Jasio mowi - Nieee - to ty jestes nog? byka!!! - Nieee - To ty jestes dupa wolowa!!! No i Jasio wybiegl z cyrku z placzem, opowiedzial o wszystkim ojcu. Tata Jasia na to: - No wiec Jasiu, jutro pojdziesz do cyrku i usiadziesz w tym samym miejscu, a obok ciebie usiadzie wujek Zdzisio, mistrz celnej riposty. Tak tez zrobili, usiedli w pierwszym rzedzie, w tym samym miejscu i ogladaja przedstawienie. w pewnym momencie wybiega clown, podbiega do jasia i krzyczy: - Ty jestes glow? byka!!!! Jasio spojrzal na wujka Zdzisia, mistrza celnej riposty. Wujek zdzisio, mistrz celnej riposty spojrzal na clowna i mowi: - Spierdalaj! A to jest wła?nie 39 chwyt erystyczny patrz fajna dyskusja filozoficzna I jesce, a propo: Pyta juhas bacy: Baco, jak to jest, że Ziemia się kręci? Baca: Widzis J?dru?, Ziemia, jest to taka kula okr?gła, no i się krynci. Juhas: Baco, ja wiem, że Ziemia jest to taka kula okr?gła, ale dlaczego ona się kręci? Baca: Widzis J?dru?, Ziemia jest to taka kula ok?gła, no i ma w ?rodku tak? o?kę, no i na tej o?ce się krynci. Juhas: Baco, ja wiem, że Ziemia, to jest taka kula okr?gła, ma w ?rodku o?kę, no i na tej o?ce się kręci, ale jak to jest, że ona się kręci? Baca: Widzis J?dru?, Ziemia, jest to taka kula okr?gła, ma w ?rodku o?kę, a na końcach tej o?ki s? takie cypecki, no i w tych cypeckach ona się krynci. Juhas: Baco, ja wiem, że Ziemia, to jest taka kula okr?gła, ma w ?rodku o?kę, a na tej o?ce cypecki, ale jak to jest, że ona się kręci? Baca: J?dru?, cosik mi sie widzi, ze ty chces w morde dostoć... co? na temat tolerancji: Jasiu złapał biedronkę i mówi do niej: - Biedlonecko, biedlonecko, a ile mas latek? Biedronka na to: - Jutro skończę cztery. A Jasiu: - Nie skońcys, nie skońcys! I tak na nieco inny temat: Płacze zgwałcona Maryna, podchodzi baca: - Czemu płaczesz Maryna? - Oj, zgwałcili mnie zgwałcili! - A o pomoc wołała?? - Oj, wołałam wołałam! - I nikt nie przyszedł?! - Nikt nie przyszedł! - A ku wsi wołała?? - Oj, wołałam wołałam! - I nikt nie przyszedł? - Nikt nie przyszedł! - A ku halom wołała?? - Oj, wołałam wołałam! - I nikt nie przyszedł? - Nikt nie przyszedł! - A ku wierchom wołała?? - Oj, wołałam wołałam! - I nikt nie przyszedł? - Nikt nie przyszedł! - A ku lasowi wołała?? - Oj, wołałam wołałam! - I nikt nie przyszedł? - Nikt nie przyszedł! - Nikt nie przyszedł? - Nikt nie przyszedł! - Toć i ja sobie ulżę! Czukcza łowi ryby nad brzegiem Oceanu Lodowatego. Wynurza się amerykańska łódĽ podwodna, wyskakuje marynarz: - Rosjanie byli? - Nie... Odpłynęli. Po chwili wynurza się rosyjska łódĽ podwodna, wyskakuje marynarz: - Amerykanie byli? - Tak... - Gdzie popłynęli? - Na północny wschód. - Nie m?drzcie się, ręk? pokażcie! Katachetka prowadzi lekcję religii w klasie: - Opowiedzcie, dzieci, jak sobie wyobrażacie Matkę Bosk?? - Dziewczynki opowiadaj?, że jest to ?liczna panienka w błękitnej, długiej sukni, czysta, skromna, w wianuszku na głowie. Wstaje Jasio i przedstawia swoj? wersję: - Matka Boska to jest niezła cizia - twarz jak tapeta, gorsecik, mini spódniczka, szpilki, cyc prawie na wierzchu. - Jasiu, na Boga, sk?d Ci to przyszło do głowy? - Bo wczoraj jak przechodziłem koło ko?cioła, to wychodziła stamt?d taka laska, a ksi?dz szeptał za ni?:"Matko Boska, żeby Cię tu nikt nie zobaczył!" Orkiestra ko?cielna na Górnym |l?sku, dyrygent pyta się: - Zymbalisten fertig? - Ja, ja naturlich. - Puson fertig? - Ja. - Trompette fertig? - Ja. - Also, eins, zwei, drei; - "Boże, co? Polskę..." Nie lepiej czytać dowcipy niż się kłócić ?!
Klubowicze Profesor Opublikowano 30 Marca 2007 Klubowicze Opublikowano 30 Marca 2007 pani katechetka ubiera z dziecmi klase na swieta - maja różne propozycje, w końcu wstaje Jasiu i mówi - prosze Pani tu bym pie.....n?ł aniołka, tam bym je...ł drugiego, a na górze bym przyp....ł obrazek. Pani katechtka oburzona biegnie po ksiedza proboszcza, przyprowadza go do klasy i każe Jasiowi powtórzyc co mówił. Jasiu powtórzył- oburzona Pani pyta ksiedza co on na to ksi?dz do Pani i Jasia - Jasiu to nie tak , tak nie mozna - Pani ma racje - to co ty proponujesz to by bardzo ch....wo wygl?dało!!!!!!!!1 Jasiu przegania kury u ksiedza na podwórku - kury spie.....lać usłyszał to proboszcz - Jasiu nie mów tak - powiedz - a sio kury. na drugi dzień Jasiu przegania kury - a sio kury ksiadz wychodzi i mówi - widzis Jasiu tak też mozna - patrz jak spier....j?!!!!!!!!!!!!
Klubowicze kolce_de Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Klubowicze Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Hej ho ! Go?ć luksusowego hotelu składa u kelnera zamówienie: - Proszę dwa gotowane jajka. Jedno tak miękkie, że zarówno żółtko i białko ma być w stanie płynnym, a drugie takie twarde, żebym miał kłopoty z jego pogryzieniem. Proszę również dwa plasterki boczku, zimne, ale z jednej strony zwęglone, oraz spalonego, krusz?cego się w dłoniach tosta. Masełko niech będzie tak zmrożone, żebym za nic w ?wiecie nie mógł go rozsmarować. Proszę także o bardzo słabiutk? kawę, o temperaturze pokojowej. - To bardzo skomplikowane zamówienie, proszę pana. Nie wiem, czy nasi kucharze potrafi?? - Wczoraj k**** potrafili!
Daro Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Nie wiem czy już było, zbyt dużo stron do przejrzenia, ale... Klient w Restauracji mówi do Kelnerki po otrzymaniu p?czków; - za te p?czki całuje w r?czki, za chwile kelnerka podaje ciastka, - za te ciasteczka całuje w usteczka, inny klient siedz?cy obok przy stoliku nie wytrzymuje i pyta, a może teraz zamówisz Pan ZUPĘ...... !OKK
Gość MICHAŁ CHEMIK Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Facet chciał się wybrać z żółwiem na seans filmowy. Stan?ł przed bramkarzem, a ten mówi: -Przykro mi żółw z panem nie wejdzie. Więc go?ć postanowił kupić dla niego bilet. -To jest bilet dla człowieka nie dla żółwia - usłyszał. Zdesperowany pan postanowił przemycić żółwia w spodniach. Trwa seans, rz?d za tym facetem siedzi parka. Nagle chłopak mówi do dziewczyny: -Ty, zobacz ten go?ć przed nami ma chuja na wierzchu. -No i co z tego, ty teraz też masz -Tak, ale mój nie wpie**ala krakersów ******************************************************* NiedĽwiedĽ szaleje w lesie... strasznie podniecony, wszystko co się rusza ma zamiar grzmocić. Wiewiórka schodzi sobie z drzewa, ten dopada do niej, łapie j? za szyję i dawaj, ale to mu nie wystarcza... zza krzaków wychyla się lisica, dopada do niej i zaczyna gwałcić. W pewnym momencie lisica krzyczy "och niedĽwiedziu, jaki z ciebie wspaniały kochanek, jakiego masz ogromnego i owłosionego pisiora", a niedĽwiedĽ robi głupi? minę i my?li "... o ku**a ! Nie zdj?łem wiewiórki !" ******************************************************* Blondynka kupiła 1kg. ?limaków. I zaczęła je je?ć. Wyssała pierwszego. OK. Wyssała 2-go. OK. Przy trzecim pojawiły się problemy. Ssie, ssie i nic. Zagl?da do wewn?trz muszelki, a tam rozkraczony ?limak krzyczy: "Ci?gnij mała, CIˇGNIJ !!!" ******************************************************* Jedzie go?ć tak? wielk? cięż?rówk?. Po czym dojeżdża do wiaduktu na drodze. My?li sobie, 'ops, chyba sie nie zmieszcze'. No ale nic, próbuje, i zaklinował się w połowie wiaduktu. Wysiadł z ciężarówy, stoji koło niej i zastanawia się co zrobić. >Korek sie zrobil niesamowity,dzwoni na policje...czeka prawie dwie godziny... Wreszcie podjeżdża radiowóz, wysiada policjant i z u?mieszkiem pyta: -Co to, zaklinowali?my się? A mocno już wkurzony kierowca mu na to: -Nie, ku**a,most wiozę i mi paliwa braklo! ******************************************************* W przedziale kolejowym siedzi młode małżeństwo, babcia i mężczyzna. Zakochani nie mog?c się sob? nacieszyć strasznie się ob?ciskuj? i całuj?. Na co mężczyzna po kilku minutach reaguje: -Przepraszam państwa. Ale czy mogliby państwo przestać, bo dopiero co wyszedłem z więzienia i długo nie byłem z kobiet?. Na co młoda para prawie nie reaguje. Mężczyzna ponawia swoj? pro?bę: -Przepraszam państwa. Ale czy naprawdę mogliby państwo przestać, bo dopiero co wyszedłem z więzienia i tak długo nie byłem z kobiet?, że zgwałciłbym muchę w locie. Na to babcia: -Bzzzzzzz... ******************************************************* Tata z 6-letnim synkiem robi zakupy w supermarkecie. Kiedy przechodz? obok półki z prezerwatywami, synek pyta: -A po co one s? ? - Kontynuuje malec. -Prezerwatywy s? po to, żeby mężczyzna miał bezpieczny seks z kobiet? - odpowiada ojciec. -Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu s? 3 sztuki ? - nie daje za wygran? chłopczyk. -Widzisz synu, bo to jest zestaw dla młodzieży ucz?cej się: raz w pi?tek, raz w sobotę, raz w niedzielę. -Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 6 ? - pyta synek -Widzisz synu, to jest zestaw dla studentów: dwa razy w pi?tek, dwa razy w sobotę, dwa razy w niedzielę - odpowiedział ojciec. -Tata, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 12 ? - kontynuuje malec. -Hmm... widzisz synu, bo to jest zestaw dla dojrzałych, żonatych mężczyzn. Raz w... styczniu, raz w lutym, raz w marcu... ******************************************************* Pewna kobieta podczas spowiedzi mówi do swojego spowiednika: -Ojcze mam pewien problem. Mam w domu dwie gadaj?ce papugi, ?liczne samiczki, i nie wiem dlaczego one strasznie bluĽni?... -A co takiego mówi?? - pyta ksi?dz. Kobitka na to: -W kółko powtarzaj?: "Cze?ć, jeste?my dziwkami. Chcecie sięzabawić ?" Ojciec zastanawia się chwilę i w końcu mówi: -Ja też mam dwie gadaj?ce papugi. S? to samce, które całymi dniami czytaj? Pismo |więte i odmawiaj? różaniec. PrzyprowadĽ swoje papugi do zakrystii, wpu?cimy je do jednej klatki i być może moje papużki oducz?twoje bluĽnierstw. Kobita przynosi następnego dnia swoje niezno?ne papugi do księdza. Wpu?cili je do klatki. Papugi księdza patrz? na nowe towarzystwo. Po chwili odzywaj? się samiczki: -Cze?ć, jeste?my dziwkami. Chcecie się zabawić ? Papugi księdza podniosły oczy znad Biblii, popatrzyły się na siebie i jedna mówi do drugiej: -Wypi**dol tę ksi?żkę, bracie!! Nasze modły zostały wysłuchane... ******************************************************* Do ratownika na basenie podchodz? 3 stare baby i chc? pływać. Facet się bał że stare szkapy się potopi?, ale dał się namówić. Wskakuje pierwsza, robi 15 basenów w 10 min i wychodzi u?miechnięta. Facet mówi: ?wietnie pływasz jak na tak? starowinę. Baba odpowiada, że w latach sze?ćdziesi?tych była mistrzyni? juniorek w pływaniu. Wskakuje druga baba, robi 25 basenów w 12min. i wyłazi. Facet pyta, a ona odpowiada, że za młodu była mistrzyni? Europy. Wskakuje trzecia, zapie**ala żabk?, delfinem i ch** wie jak jeszcze. Zrobiła 30 basenów w 10 min. i wyłazi. Ratownik: no pani to pewnie była mistrzyni? ?wiata. - Nie. Ja byłam ku**? na telefon w Wenecji. ******************************************************* Przychodzi kangur do lekarza z zakrwawionym brzuchem. - Co się stało ?? - pyta lekarz - Torbę mi w autobusie wyrwali !! ******************************************************* Pewien facet przeczytal ksiazkę o asertywnosci i postanowil ja wypróbowac na zonie. Nie wrócil jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko poszedl z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi, zona mu otwiera a on: - Sluchaj, skonczylo sie babci sranie! JA jestem w tym domu panem! JA mówie, a ty sluchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne schlodzone piwko, i nie obchodzi mnie skad je wezmiesz, potem sie zdrzemne a wieczorem napuscisz mi wody do wanny. No, i nie musze chyba mówic, kto mnie po kapieli ubierze i uczesze? No???!!! Kto ? - Zaklad pogrzebowy sku***synu ! ******************************************************* Młoda, ?liczna sekretarka w pierwszym dniu pracy stoi nad niszczark? dokumentów z lekko niepewn? min?. Oczarowany kolega z pracy postanawia wybawić dziewczynę z opresji. - Mogę ci w czym? pomóc? - Pokaż mi jak to działa. Chłopak bierze z jej r?k dokumenty i wkłada do niszczarki. - Bardzo ci dziękuje! a którędy wychodz? kopie??? ******************************************************* Dwóch ledwo żywych rozbitków dryfuje w szalupie na ?rodku oceanu. Żar leje się z nieba, a oni nie maja ani wody pitnej, ani jedzenia. Jeden z nich próbuje co? złowić. Po wielu staraniach udaje mu się cos złapać. Wyci?ga haczyk z wody, patrzy a tam złota rybka. - Wypu?ć mnie, a spełnię twoje życzenie - rzekła rybka. - OK, spraw, aby cała ta woda wokół zamieniła się w dobrze schłodzone piwo. Błysnęło, huknęło i rzeczywi?cie - już po chwili unosili się na falach złocistego trunku. Rozbitek dumny z siebie, spogl?da na swego kompana, czekaj?c jakby na słowa pochwały. Drugi, który do tej pory milcz?co obserwował całe zdarzenie, odzywa się wreszcie z niezbyt zadowolon? min?: - Ale? ku... wymy?lił!!! Teraz musimy lać do łodzi!!!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się