Sympatycy Robsson Opublikowano 7 Sierpnia 2018 Sympatycy Opublikowano 7 Sierpnia 2018 Jedziemy dalej w 30 stopniach Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka Dziś delikatnie ponad 300 km ale widoki przepiękne. Artur pięknie poprowadził nas przez urokliwe miejsca. Teraz w malowniczym Mayrhofen siedzimy na delikatnej kolacyjce Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 7 Sierpnia 2018 Klubowicze Opublikowano 7 Sierpnia 2018 Ja dla odmiany pobilem dziś rekord, bo od momentu wyjazdu z Cane in Fiore, odwiedzilem Szwajcarię przelotem w stronę Livigno, tam zatankowalem w strefie wolnoclowej paliwo za 1.07 euro !!! i polecialem dalej na Stelvio... Dotarłem tam okolo 19-tej, wiec góry rzucały już długie cienie, za to ruch był nieduży i dalo sie w miarę bezpiecznie poruszać po winklach. Podjazd pod ścianę musi byc fajny, ale zjazd to już masakra. Znaki ostrzegają, że na zakrętach bywa po 40 stopni nachylenia!!! Faktycznie, kiedy przednie koło przekracza "agrafke", to ma sie uczucie, że polecicie zaraz przez kierownicę... Na niektorych zjazdach nawet jedynka, to za mało, by wyhamować motor do rozsądnej prędkości przed następnym winklem... przy 48 zakręcie, przestałem już je liczyć. Teraz siedzę w okolicach Pfunds (Austria). Jutro może polecę na Lichtenstein... Chlopaki dojada dopiero 9-tego, wiec jakos czas muszę zająć...Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka Czym wyżej, tym temperatura spadała... Na szczycie już było tylko 13 st.C.Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka O zachodzie słońca, Stelvio też jest piękne...Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Rzelu Opublikowano 7 Sierpnia 2018 Opublikowano 7 Sierpnia 2018 1. Sławoy - przepiekne zdjecia, może jakiś pokaz slajdów na Majówce. 2.Grupa Zachodniopomorska pije niemieckie piwo i je niemieckie frytki - ustami swoich przedstawicieli.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 8 Sierpnia 2018 Administrator Opublikowano 8 Sierpnia 2018 10 godzin temu, SlawoyAMD napisał: Znaki ostrzegają, że na zakrętach bywa po 40 stopni nachylenia!!! Faktycznie, kiedy przednie koło przekracza "agrafke", to ma sie uczucie, że polecicie zaraz przez kierownicę... Ciekawe doznania. Sprawny żyroskop to podstawa W tym roku jeździłem z plecakiem po podobnych "górkach" w ESP. Niektóre szlaki z "pionowymi podjazdami" wymagały od nas obojga częstego pochylania się do przodu. Inaczej przednie koło odrywało się od asfaltu. Dodam, że nasz sprzęt był z tych lżejszych 17 godzin temu, Robsson napisał: Alpejska gwiazda
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 8 Sierpnia 2018 Klubowicze Opublikowano 8 Sierpnia 2018 Liechtenstein zaliczony... Niby tylko 120 km z hakiem, a jazdy (poza autostradą), niemal trzy godziny... Ale za to widoki, klękajcie narody. Dużo zjazdów, więc wracając wybralem płatny odcinek tunelu (10 euro), ale zaoszczedzilem sporo czasu i benzyny, bo jest tam kawalek "mini Stelvio"... Księstwo niby nic specjalnego, ot taki zlepek miast i miasteczek, że gdyby nie zamek wiszący nad miastem (pewnie tam sobie mieszka ksieciunio), to bym nie wiedzial, że już jestem w stolicy... Przejechałem się po dzielnicy mieszkalnej... pod niemal każdym domkiem stał Porszak albo Merc AMG...Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Sympatycy Robsson Opublikowano 8 Sierpnia 2018 Sympatycy Opublikowano 8 Sierpnia 2018 Sławek super relacja i miejscówki, które odwiedziłeś. Już niedługo.sie widzimy. My też dziś mieliśmy wspaniałe widoki ale nie ma komu pisać bo wszyscy chlejemy żeby zapomnieć jak było pięknie i jutro na nowo zachwycać się widokami Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
Klubowicze ArtCho Opublikowano 8 Sierpnia 2018 Autor Klubowicze Opublikowano 8 Sierpnia 2018 Tak tak. I zmoczylo nas podczas spożywania alkoholu, więc musieliśmy założyć specjalistyczną motocyklową ochronę głowy. Niestety Roman nie zabrał ze sobą... To ostatnie zdjęcie jest z Google i dodałem swoją postać za pomocą Photoszopa Nasza wesoła czwórka pod Grossglocknerem w koszulkach okolicznościowych. W tle lodowiec Pasterze. Nasza wesoła czwórka pod Grossglocknerem w koszulkach okolicznościowych. W tle lodowiec Pasterze. I jeszcze jedno: znaleźliśmy nalepkę Burgmanii, więc od razu ją zerwaliśmy.
romano77 Opublikowano 8 Sierpnia 2018 Opublikowano 8 Sierpnia 2018 Pewnie Slawka, nalepka. Będzie musiał wrócić i przykleić drugą.
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Użytkownicy+ Opublikowano 9 Sierpnia 2018 11 godzin temu, ArtCho napisał: No czapeczka jest spoko, ale który to ten "alkohol" ? To już tacy zmęczeni jesteście że mineralną się upijacie, a na przepicie cola zero ? Deszcz, deszczem, ale wyprawa fajna. Troszkę zazdroszczę. Szerokości.
Klubowicze ArtCho Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Autor Klubowicze Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Dzisiaj spotkaliśmy się z powszechnie znanym i lubianym Sławomirem. Niestety, znowu spozywalismy alkohol i z relacją krucho... No jedziemy, pijemy i śpimy. Grossglockner-srossglockner - a jechał ktoś przez Gries i Kühtai? 60 km pieknej trasy widokowej, z rozsądną ilością agafek, ale z masą winkielków takich na 50-70 km/h. A widoki doskonale. Zero ruchu. Kolektywnie uznaliśmy, że to była najlepsza trasa.
smarciu Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Panowie gratuluje pomysłu i realizacji, dziękuję za inspirujące zdjęcia i opisy, to się czyta i ogląda cudnie Właśnie trasy mniej znane i uczęszczane, ale widokowe to jest coś co uwielbiam najbardziej, zamiast lub obok standardów jak Gloss... i inne. Czekam na wrzutki z takimi perełkami Dobrej zabawy!
Rzelu Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Opublikowano 10 Sierpnia 2018 To Kühtai to w Turcji? Macie rozmach.
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Klubowicze Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Wreszcie się spotkali... Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
marycha Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Panowie, super zdjęcia, zazdraszczam. Skoro macie takie fajne traski, to może macie jakies ślady do nawigacji, aby można załadować od razu gotowca? pzdr
Klubowicze ArtCho Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Autor Klubowicze Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Dziś postanowiłem napisać przed tradycyjnym wieczornym piciem. Pół dnia podjezdzalismy pod stelvio, a drugie pół zjeżdżaliśmy. Mekka motocyklistów zaliczona: a idź pan w cholerę z tymi agrafkami! Pogoda była niezła, choć było pochmurno na szczycie i co chwile kapuśniak z nieba. Pełno ludzi i drogie pamiątki. Ale warto to zobaczyć. Zanim dojechaliśmy do Stelvio obowiązkowa zatopiona wieża kościelna. A powrót przez Szwajcarię, malowniczymi szerokimi dolinami. Trochę pamiątek. i na koniec coś dla Rzela
Sympatycy Robsson Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Sympatycy Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Było cudownie ale sił brak ( co widac na 2 pierwszych zdjeciach )żeby opisywać emocje. Zdjęcia też nie oddają wszystkiego co oczy widzą. A zresztą co tu pisać jak Chłopaki już po drodze chleją Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Klubowicze Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Na powrocie też mialem piękne widoki i ciekawe przeżycie przejazdu szczytami przez chmury... G bylo widać, ale za to kropelki wody miałem nawet we wnętrzu kakakasku. Ogólnie zrobiło sie zimno i cała trasa była w temperaturze miedzy 13-17 st.C. Grzanie maletek włączone... Teraz jestem w Czechach na noclegu (zaszalalem i wziąłem domek za 550 koron, bo mi sie namiotu nie chcialo rozstawać) i jutro dalej do domu... Chłopaki caly czas chleja, to i ja się dołączam...Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Rzelu Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Wcale się nie dziwię - na trzeźwo strach jechać. Jak już jesteście w tej Szwajcarii kupcie kilka Saabów kabrio - podobno Szwajcarzy sprzedają za grosze, inne zresztą też. Piękne zdjęcia - zwłaszcza tego uroczego Leichter Panzer 51 czyli AMX-13/75 z wahliwą wieżą. Festung Nauders - wlaśnie o takim uroczym domku w Alpach marzę - sąsiad za głośno puszcza muzykę - a Ty mu łup w okno z haubicy. Uważajcie na siebie, nie dajcie się zauroczyć tanim alkoholom i coca-coli, którą imperialiści zatruwają umysły młodzieży, żeby nie dostrzegała wad systemu kapitalistycznego. Tęsknimy
bobby Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Godzinę temu, ArtCho napisał: A powrót przez Szwajcarię, malowniczymi szerokimi dolinami. A Szwajcaria to nie jest przypadkiem ten kraj, który brzydzi się wojną i zawsze jest neutralny?
Rzelu Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Neutralny nie oznacza bezbronny. Ale nie zaśmiecajmy chłopakom relacji.
Klubowicze ArtCho Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Autor Klubowicze Opublikowano 10 Sierpnia 2018 17 minut temu, bobby napisał: A Szwajcaria to nie jest przypadkiem ten kraj, który brzydzi się wojną i zawsze jest neutralny? Nauders jest w Austrii Trochę zmanipulowałeś mój wpis, Kolego O nauders napisałem specjalnie dla Rzela, znanego miłośnika i znawcy militariów. Bez związku z powrotem przez Szwajcarię. Niedźwiedzie zasługują na szacunek, a nie na śmieci. Musze powiedzieć, że zanim przeczytałem instrkcję otwierania tego śmietnika, próbowałem otworzyć go intuicyjnie. I się nie dało.
bobby Opublikowano 11 Sierpnia 2018 Opublikowano 11 Sierpnia 2018 11 godzin temu, ArtCho napisał: 11 godzin temu, bobby napisał: A Szwajcaria to nie jest przypadkiem ten kraj, który brzydzi się wojną i zawsze jest neutralny? Nauders jest w Austrii Trochę zmanipulowałeś mój wpis, Kolego Poprostu zrozumiałem że to nadal Szwajcaria i dziwiła mnie ta duża wystawka sprzętu wojskowego. 11 godzin temu, Rzelu napisał: Ale nie zaśmiecajmy chłopakom relacji. W takim razie proszę admina o usunięcie mojego posta.
romeo1971 Opublikowano 11 Sierpnia 2018 Opublikowano 11 Sierpnia 2018 Zajefajny wyjazd, zazdroszczę wam.Szkoda że mnie nie zabraliscie Może kiedyś uda mi się dołączyć do kogoś na taką wyprawę. Powodzenia w dalszej drodze.Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Klubowicze ArtCho Opublikowano 11 Sierpnia 2018 Autor Klubowicze Opublikowano 11 Sierpnia 2018 5 godzin temu, romeo1971 napisał: Zajefajny wyjazd, zazdroszczę wam.Szkoda że mnie nie zabraliscie Może kiedyś uda mi się dołączyć do kogoś na taką wyprawę. Powodzenia w dalszej drodze. Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka Roman, tak jak każdy inny wspólny wyjazd: musi być zgodność co do sposobu spędzania czasu na skucie, grupa nie większa niż 3-4 osoby, kilka wolnych dni i jazda. No i trochę kasy. My jeździmy do upadłego i to jest najważniejsze. Nie zwiedzanie, nie biesiadowanie dziś jeździliśmy bez posiłków w ciągu dnia . Doszliśmy do wniosku, ze nie rajcują nas agrafki i mimo sporego wrazenia: ani grossglockner ani Stelvio nie podobały nam się tak, jak np dzisiejsze przeloty winkielki, rozsądna ilość agrafek, piękne widoki Np Sławek, jako ze jechał sam zrobił więcej zdjęć niż my - bo on stanął zrobił i pojechał. Jak masz grupę, to tak szybko nie idzie. Dzis Silvretta, Lichtenstein i powrót przez Szwajcarię.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się