Klubowicze ArtCho Opublikowano 29 Lipca 2018 Klubowicze Opublikowano 29 Lipca 2018 No i się zaczyna spełniać... Rok temu, dość przypadkowo znaleźliśmy się w Alpach: Robsson, KriSSo i ja. Mieliśmy jechać do Brna, ale nie dojechaliśmy. Ponieważ byliśmy tak blisko Alp, zdecydowaliśmy sę tam pojechać. Liznęliśmy gór i się zaczęło. Dodam jeszcze, że każny z nas myślał o takiej "wyprawie". Specyfika pracy każdego z nas, nasze obowiązki rodzinne oraz odległość powodowały, że taki wyjazd wydawał się mało realny: każdy z nas miał z grubsza tydzień, z którego prawie połowa to dojazd, a koordynacja tego jednego tygodnia, zwłaszcza w przypadku marynarzy nie jest prosta. Ukonstytuowała się grupa: Robsson, Krisso, Romano, Melmacie i ja. Niestety Melmacie odpadł, a dokładnie dwa tygodnie temu poszedł na statek. Romek jeszcze nie wrócił i do ostatniej chwili nie było pewne, czy pojedzie - no, ale mówi, że będzie ;-) Ale postanowiliśmy i jedziemy. Startujemy w najbliższy poniedziałek rano (6 sierpnia), a wracamy w kolejny poniedziałek, 13 sierpnia. Romek z Robertem dojeżdżają do mnie i Krzysia pod granicę, a tym samym będą mieli 100km więcej. Plan ogólny przedstawia się tak (noclegi mamy porezerowane w krańcowych miejscowościach). Dzień pierwszy (800 km + 100 dla Świnoujściaków) - poniedziałek 6.08 Z domu do Pensjonatu Alram-Hof w Eggenfelden (na wysokości Monachium)- chcemy dojechać jak najbliżej, ale rozsądnie co do przebiegu dziennego Drugi dzień (290 km): do Mayrhofen - wtorek 7.08 Chcemy już zacząć delektować się Alpami - przejazd koło Walchensee (D-E). A w Mayrhofen wieczorem idziemy na piwko z koncertem Haderlumpen do https://www.brueckenstadl.at Trzeci dzień (238 km): do Kaprun - środa 8.08 Z Mayrhofen, Grossglockner, do Kaprun. I tu się będzie działo!!! https://goo.gl/maps/andvGhscSap Czwarty Dzień (254 km): do Pfunds - czwartek 9.08 Najmniej ciekawy, bo to przelot, ale postaramy się go urozmaicić w miarę czasu. Po drodze wodospady Krimml i Gerlospass. https://goo.gl/maps/VzcSAz9r1YF2 Piąty, szósty i siódmy dzień - pt-niedz 10-12.08 Pfunds będzie naszą bazą wypadową do Stelvio, Silvretta i pewnie Włoch. W sumie będziemy mieli dwa pełne dni (piątek i sobotę) na dwie fajne trasy. I wokół Pfunds mamy możliwości jeszcze niezaplanowane (tu znajdziecie kilka): https://www.post-pfunds.at/motorradhotel-tirol/motorradhotel/motorradtouren.html Preferujemy planowanie dynamiczne: ogólny kierunek nakreślony, a reszta jak wyjdzie. Siódmy dzień (niedziela) W niedzielę zaczynamy jechać do domu. Raczej do Drezna nie dojedziemy - zostawiam sprawę otwartą, zobaczymy jak nam będzie szło. Ale na pewno warto po drodze zobaczyć zamek Neuschwanstein. I zanim wyjedziemy jeszcze nacieszyć się Alpami. Tak więc trzymajcie za nas kciuki. Postaramy się na bieżąco wrzucać tu naszą relację.
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 29 Lipca 2018 Klubowicze Opublikowano 29 Lipca 2018 W Pfunds się spotkamy, jeśli nic mi nie pozmienia planów... Ja lecę już w najbliższą środę (01.08), wpierw na Czechy do Pekelne Doły, bo ostatnio nie udało mi się tam dotrzeć, później jeszcze lotka na nocleg nad piękne jeziora do Frymburk'u... Drugi dzień to już lotka przez górskie drogi Austrii w stronę Grossglocknera, później dalej na Włochy i tu jeszcze myślę, czy uderzyć na Wenecję i dopiero lecieć do "bazy" w Cane' in Fiore, skąd będę latał przez trzy, może cztery dni po okolicach jeziora Garda i Trydentu... Później lecę w stronę Livigno i przez Stelvio do Was w Pfunds... Zobaczę jeszcze 10-tego, czy polecę zgodnie z Twoim planem zwiedzania, czy urwę się na Księstwo Liechteinstein, bo trasie 188 (Silvretta Strase), jest piękny odcinek z tamą, sztucznym jeziorem i super winklami... Nic na sztywno nie ustalam, bo nie ma to, jak spontan, a i pogoda też karty będzie rozdawać... Właśnie się już pomału pakuję
Klubowicze ArtCho Opublikowano 29 Lipca 2018 Autor Klubowicze Opublikowano 29 Lipca 2018 A widzisz, miałem napisać o naszym spotkaniu, ale podczas pisania coś mnie na moment odciągnęło i jak wróciłem, to zapomniałem. Mamy telefony, więc się zdzwonimy. Silvretta też jest fajna, jezioro ok, ale moim zdaniem doopy nie urywa (ale warto zobaczyć).
Klubowicze Joasia70 Opublikowano 30 Lipca 2018 Klubowicze Opublikowano 30 Lipca 2018 Udanego wypadu i radości z alpejskich zakrętów
Sobier Opublikowano 30 Lipca 2018 Opublikowano 30 Lipca 2018 Udanego winklowania, zwiedzania, podziwianiu i super pogody ( takiej jak mieliśmy na początku lipca ) życzę i czekam na waszą relacje
Klubowicze bilety Opublikowano 30 Lipca 2018 Klubowicze Opublikowano 30 Lipca 2018 I ja również czekam na bieżącą relację, trzymam za was kciuki.
Klubowicze ArtCho Opublikowano 30 Lipca 2018 Autor Klubowicze Opublikowano 30 Lipca 2018 Dziś podjąłem decyzję, żeby spakować się w kufer centralny i boczne tak, żeby pod siedzeniem zostało miejsce na elementy stroju na cebulkę. Bo chyba będą spore zmiany temperatur. Piszę o tym, bo chciałem zostawić pusty kufer centralny i spakować się w rollbag, który miałby leżeć na siedzeniu. Z dwóch powodów: poprawa rozkładu mas i niżej środek ciężkości oraz pusty kufer centralny na chowanie kasku.
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 30 Lipca 2018 Klubowicze Opublikowano 30 Lipca 2018 Mi na środę zapowiadają od 32 do 34 st.C na południu kraju i w Czechach, więc też przewiduję część drogi "na Włocha" i kurtka pójdzie na namiot (plus karimata), pod siatkę... Wszystkie trzy kuferki zajęte
Klubowicze ArtCho Opublikowano 30 Lipca 2018 Autor Klubowicze Opublikowano 30 Lipca 2018 16 minut temu, SlawoyAMD napisał: Mi na środę zapowiadają od 32 do 34 st.C na południu kraju i w Czechach, więc też przewiduję część drogi "na Włocha" i kurtka pójdzie na namiot (plus karimata), pod siatkę... Wszystkie trzy kuferki zajęte To zrób trochę miejsca pod kanapą!
Sympatycy KriSSo Opublikowano 30 Lipca 2018 Sympatycy Opublikowano 30 Lipca 2018 31 minut temu, SlawoyAMD napisał: Mi na środę zapowiadają od 32 do 34 st.C na południu kraju i w Czechach, więc też przewiduję część drogi "na Włocha" i kurtka pójdzie na namiot (plus karimata), pod siatkę... Wszystkie trzy kuferki zajęte Slaw, zrób koniecznie fotki skuta gotowego do drogi, chcę to zobaczyć. Coś muszę pokombinować, bo faktycznie w Integrę się zapakować to wyzwanie.
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 31 Lipca 2018 Klubowicze Opublikowano 31 Lipca 2018 17 godzin temu, KriSSo napisał: Slaw, zrób koniecznie fotki skuta gotowego do drogi, chcę to zobaczyć. Coś muszę pokombinować, bo faktycznie w Integrę się zapakować to wyzwanie. Krzysiu, no łatwo nie jest, szczególnie gdy z namiotem się leci... 1 - Centralny kufer, to zapakowane ręcznik, kosmetyki, turystyczny palnik-kuchenka, Mały zestaw naczyń (kubek, rondelek), trochę prowiantu alarmowego (kawa, herbata, kilka chińskich zupek, suche kabanosy, dwie konserwy na pierwszy ogień), wszelkiego rodzaju ładowarki, baterie, dwa powerbanki, latarka itp, laczki, napoje, spodnie cywilne-długie... 2 - Kufer lewy, to pomieszczenie techniczne, bardzo mały zestaw narzędzi, zestaw do naprawy opony (powiększony), zestaw przeciwdeszczowy plus kilka drobiazgów 3 - Kufer prawy, to już tylko wodoodporny worek motocyklowy z ciuchami wszelkiego rodzaju Na centralnym wrzucam zawsze śpiwór, a tuż pod nim cywilne buty (na focie jeszcze ich nie ma)... Jakoś się poskładałem. Pod kanapą drobiazgi i dokumenty... 1
darecki2059 Opublikowano 31 Lipca 2018 Opublikowano 31 Lipca 2018 Panowie udanej wyprawy i samych wspaniałych wrażeń życzę. Pozdrawiam.
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Klubowicze Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Ja chłodze się już pod Czeską granica... w cieniu 31 st.C Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka Zimne piwo i kiełbacha z rusztu w Pekelnych Dolach... 34 st.C, ale zaczyna sie chmurzyc... Stąd na Pragę, Pilsno i w dół (południe) nad jeziora niedaleko Austriackiej granicy na nocleg... jeszcze 350 km...Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Sympatycy KriSSo Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Sympatycy Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Daj cynk, jaki dystans pokonasz dziś ogółem z domu do pierwszego nolcegu.
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Klubowicze Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Krzysiu... dziś udało mi się przejechać 740 km w 16 godzin... Wchodzilo w to zwiedzanie Pekelnych, Pragi i Pilzna... Dlatego tez zabrakło mi trochę czasu na dojazd do jezior, a że zmrok mnie gonił, znalazłem miły camping we wsi Milovka czy jakos podobnie... W pradze upal nieziemski, bo w czasie jazdy termometr pokazywal 38 st.C, a w korkach ponad 40... Asfalt sie topil, wentylator non stop chodził. Jazda na "Włocha" skończyła się oczywiście mocno opalonymi łapami do rękawic i rękawów, i spalonym ryjkiem... Namiot rozstawiony, podłącze baterie do ładowania, prysznic i regionalne piwo... Ciekawe co jutro pogoda przyniesie, bo w Austrii ma byc ponoc kapryśnie.Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka Cos fotki nie przechodza Tapatalkiem... A tu chyba za ciężkie są...
Sympatycy Robsson Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Sympatycy Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Super Sławek, że już legowisko rozłożone. Fajne miejscówki po drodze ale temperatura nie rozpieszcza, to teraz czas uzupełnić płyny, najlepiej miejscowe schłodzone Trzymam kciuki za dalszą trasę i za spotkanie
Klubowicze ArtCho Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Autor Klubowicze Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Kurcze właśnie trochę obawiam się tej kapryśności pogody, o której pisze Sławek. No można jeździć w deszczu, ale po co?!?! Jakby tak było słoneczko, lekki wiaterek i jakieś 21-22 stopnie. O! Ale się nie zanosi...
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 2 Sierpnia 2018 Klubowicze Opublikowano 2 Sierpnia 2018 No pogoda robi się ekstremalna... Do jeziora Alttersee upał (choc lżejszy, niż wczoraj), a zaraz mega burza i spadek temperatury 20 20st.C. Przeciwdeszczowka Rebellhorna sie sprawdzila, bo lało niesamowice, a nie puściła... widoki niesamowite, nawet w chmurach...Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
darecki2059 Opublikowano 2 Sierpnia 2018 Opublikowano 2 Sierpnia 2018 No Sławek faktycznie ryjek spalony na mahoń . Trzymaj się i szerokości.
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 2 Sierpnia 2018 Klubowicze Opublikowano 2 Sierpnia 2018 Hehe, to są skutki jazdy z otwartym ryjkiem w kakakasku... Dzis już całą drogę jadę na długim rękawie, bo śmiesznie ręce też wyglądają... od rękawic do rękawków mahoń, a reszta blada Trasy wybieralem wolniejsze, od Frymburka może z 20 km autrostrady było, reszta bocznymi drogami, wolniej, ale jakie winkle i widoki... Filmy się kręcą, więc postaram się pokazać, co gdzie i jak... Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
dziadzia Opublikowano 2 Sierpnia 2018 Opublikowano 2 Sierpnia 2018 Sławku przepięknie!,!,!!!! Gratulacje.
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 2 Sierpnia 2018 Klubowicze Opublikowano 2 Sierpnia 2018 Teraz, dziadzia napisał: Sławku przepięknie!,!,!!!! Gratulacje. Dziękuję Teraz jestem w Kaprun, pole namiotowe z wygodami 16 euro, więc nieźle, ale za to piwo 1.80 eu za 0.5 litra! Rozbój w bialy dzien!!! Trzymac kciuki za pogodę, bo jutro atak na Grossglockner...
dziadzia Opublikowano 2 Sierpnia 2018 Opublikowano 2 Sierpnia 2018 17 minut temu, SlawoyAMD napisał: Trzymac kciuki za pogodę, bo jutro atak na Grossglockner... Zrób fajne fotki jak ty potrafisz, choć nie ukrywam ze liczę na zarąbisty filmik, bo w końcu jesteś dobry w montowaniu niczym Spielberg naszej Burgmanii. Życzę Ci pięknej pogodynki!!!
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Klubowicze Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Dzis pogoda sie zlitowala i dopuściła chmury nad Grossglockner... Edelschpice zdobyty, Tirolerknodel zasłużony wraz z czarną kawą...Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka I knodel...Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Sympatycy KriSSo Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Sympatycy Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Sławek, jakie temperatury w górach? Bo w termo i kurteczki odzian
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się