Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Alpy & Dolomity 2017


Sobier

Rekomendowane odpowiedzi

  • Klubowicze

Norbert, fajne opisy i foty. Szkoda, że obie wyprawy nie "zazębiały" się choć na jeden dzień. Dobrze, że z wrażeniami, cali i szczęśliwi w domach.




Odnośnik do komentarza
Dnia 11.08.2017 o 23:38, Sysgone napisał:

Merano - Oppenburg, czwartek.

Z okna naszego hotelu widać było stację kolejową i przystanek P&R ze specjalnymi miejscami dla rowerów. Bardzo fajne rozwiązanie, biorąc pod uwagę, że tu na rowerach jeździ cała masa osób. Pomimo bliskiej odległości do torów, przejeżdżające pociągi były praktycznie niesłyszalne. Pojawiały się i znikały bez charakterystycznego stukotu.


 

Śniadanie i w drogę, kierunek Passo Giovo. To kolejna świetna drogą, z dobrym asfaltem i całą masą zakrętów. Gdy robiliśmy zdjęcia na jednym z postoi, podjechało tam BMW z niemieckimi motocyklistami. Gdy tylko stanęli, motocykl postanowił zaznaczyć teren w podobny sposób, jak robią to psy, wypuścił na jezdnię sporą strużkę płynu chłodzącego. Zagotował się biedny, ciągnąć pod górę motocyklistę z plecaczkiem. Pomyśleliśmy, że odwrócą maszynę i zjadą na spokojnie do Merano, by jej nie przemęczać, więc byliśmy mocno zdziwieni widząc ich na szczycie, gdzie zatrzymaliśmy się po okolicznościową naklejkę. Na górze zobaczyliśmy jeszcze jeden motocykl, który wprawił nas w dobry nastrój. Był to T-Max, objuczony niczym osiołek. Zamiast tylnego kufra, miał przytroczoną, owiniętą folią pakę, której wielkość skojarzyła się nam z pralką :-)

Ten motocykl również dźwigał na swym grzbiecie kierownika i plecaczek.

Kolejnym etapem naszej podróży było miasteczko Brenner oraz przełęcz o tej samej nazwie. Przechodzi przez nią autostrada Innsbruck - Werona (o ile kogoś interesuje podróż autostradą), linia kolejowa (o ile ktoś jedzie “tirem”, bo musicie wiedzieć, że tam hasło “tiry na tory” to nie jest pusty slogan, faktycznie ciężarówki pokonują przełęcz na lorach, po torach) i w końcu coś, co nas interesowało - regionalna drogą SS12, która wije się wzdłuż, czasem nad, czasem pod autostradą. Ponieważ jeden mandat już mieliśmy na koncie, dlatego ograniczeń prędkości i zakazu wyprzedzania przestrzegaliśmy ściśle. Dzięki temu ”doszedł" nas austriacki duet BMW GS1200 i Piaggio MP3. Wyprzedzali na 3-ciego, lecieli ponad limit, dzięki czemu wyforsowali się przed nas. O ile z GS nie mieliśmy teoretycznie szans, o tyle wyprzedzenie przez trójkołowca potraktowaliśmy jako zniewagę. Musieliśmy podjąć rzuconą nam w twarz rękawicę. Dwa zakręty dalej kolejność przejazdu została ustalona i utrzymana do samego końca trasy, czyli do Innsbrucka. Maciek, ja, później BMW (bliżej lub dalej od nas, w zależności, czy były po drodze proste odcinki, na których BMW nas dochodziło), długo, długo nic i MP3. “Bo nie sprzęt, lecz technika robią z Ciebie zawodnika”

Do Innsbrucka wjechaliśmy od strony skoczni narciarskiej, o samym mieście niewiele napiszę, bo nie zatrzymywaliśmy się w nim na dłużej niż wymagało zrobienie fotki skoczni. Od Innsbrucka, w kierunku Oppenburga prowadziła już zwykła, leniwa drogą że sporadyczną ilością łagodnych zakrętów. W południe, żeby się trochę rozbudzić wstąpiliśmy na kawę do miejscowości Kolsass. Widząc przed sobą granatowe chmury, postanowiliśmy założyć przeciwdeszczówki. Zaczęło padać 5 minut później i już praktycznie nie przestało do końca dnia. Żeby Po drodze wjechaliśmy do miasteczka słynnego z zawodów biathlonowych - Hochfilzen.

Zbliżyliśmy się znów do Alp, trasa stała się ciekawsza, zakręty bardziej ostre i szybciej po sobie następujące. Podczas tankowania Maciek został zaczepiony przez fankę Valentino Rossiego, bo zauważyła jego charakterystyczny kask z napisem VR46. Okazało się, że jedzie do Spielberg na MotoGP. W tym samym czasie zadzwonił do mnie Krisso i poinformował, że są dość niedaleko naszego hotelu i chętnie by z nami przybili piątkę. Mają do swojego hotelu 47km, my mieliśmy 77. Krótka narada i obieramy kurs na ich noclegownie, mając nadzieję, że może uda się przy okazji zjeść u nich zaległy obiad. Na miejsce dojechaliśmy 2 minuty po nich, właśnie kończyli parkować motocykle. Maciek skomentował ich lokalizację, że któryś z nich musi się chyba ukrywać przed policją, bo to ostatnie miejsce do którego da się dojechać. Na końcu drogi, słabej zresztą jakości, mijając po drodze stado krów i kóz, w miejscowości, która składała się z 5 domów/hoteli. Z tymi krowami, to w ogóle było ciekawie, bo pasły się wzdłuż drogi, po obu jej stronach, a na samym środku stał byk, który ich pilnował. Bestia była mocno niechętna, aby nas przepuścić. A jak Maciek zaczął go przeganiać hałasem wydechu, to ten zaczął na nas ryczeć. Na szczęście nie zaszarżował. Udało się spotkać z chłopakami,zatem możemy powiedzieć, że odbyło się międzyoddziałowe spotkanie Burgmanii w Alpach. Niestety na jedzenie było już za późno. Porozmawialiśmy jeszcze chwilę i postanowiliśmy jechać do swojego hotelu. W sumie było niedaleko, tylko 11km. Tyle, że w linii prostej. Drogami 44. Dojechaliśmy do siebie o 22:00, okazało się, że nasza lokalizacja niewiele odbiega “dzikością” od chłopaków. U nas też diabeł mówi dobranoc. Byliśmy mocno zmęczeni, Maciek rzucił hasło, żebym liczył do 10, a on na pewno w tym czasie uśnie. Usnął po 6 sekundach. Ja 5 minut później, dzięki czemu ominęło mnie słuchanie burzy.

Koniec rumakowania.

Ps. Mam na sprzedaż komplet opon Dunlop Sportmaster, wersję slick. Świeżo dotarte, pieknie zamknięte, bez “paska wstydu”, więc będzie respekt na dzielni i poważanie wśród kumpli. Szczególnie polecam jeżdżącym na co dzień po mieście. Jeśli ktoś chce więcej kompletów, to za chwilę Maciek również będzie miał komplet na sprzedaż ;-)

IMG_20170810_130904.jpg

IMG_20170810_105233.jpg

IMG_20170810_085427.jpg

IMG_20170810_105156.jpg

IMG_20170810_154838.jpg

IMG_20170810_180443.jpg

IMG_20170810_202408.jpg

Kolego śmigając po mieście można pozbyć się "paska wstydu", trzeba tylko składać się w zakręcie :-)

zazdroszczę Wam wyjazdu, jechałem w tym samym czasie częścią tej trasy ale "konserwą" Super wyjazd i bardzo fajna relacja!!!

pozdrawiam

jeśli przyjmujecie do składu, to ja się piszę na przyszły rok!IMG_2033.thumb.JPG.d501eb58bec46dd9cd8902fbf4420c68.JPG

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
2 godziny temu, AndrzejMyslowiceS napisał:

Te opony nijak się mają do opon Pawła 883 po Austrii i Alpach. 

 

1 godzinę temu, Yazinz napisał:

Andrzej czemu tak myślisz?

Popatrz na fotki

Te akurat zjechał w jeden wyjazd w Alpy - widziałem osobiście bo byliśmy razem

Dnia 2.09.2015 o 10:16, pawel883 napisał:

Pirelka diablo średnio 6do 8tyśięcy tył przy bardzo dociążonym sprzęcie i dzikim lataniu.Polecam super guma.

DSC04403.JPGDSC04404.JPG

 

 

Odnośnik do komentarza
35 minut temu, arturo-bb napisał:

 

Popatrz na fotki

Te akurat zjechał w jeden wyjazd w Alpy - widziałem osobiście bo byliśmy razem

 

OK, sorry Panowie, wyszło małe nieporozumienie :D w swojej wypowiedzi nawiązałem do "paska wstydu", a nie do środka opony. Wszystko jasne, nie było pytania!

ps. Arturo nie zmieniłem zdania, sw- t do latania po zakrętach sprawdza się doskonale. Może jeszcze w tym sezonie uda mi się przejechać trasę Sanok-Przemyśl, która z tego co pamiętam obfituje w zakręty :D

pozdrawiam!!!

 

 

Odnośnik do komentarza
Dnia 8.08.2017 o 21:13, Sysgone napisał:

Szwajcaria na mokro.

Szkoda że trafiliście na tak paskudną pogodę bo ja uważam Grimsel za jedną z najładniejszych przełęczy.

Dzisiaj wyglądała tak:

 

160820171904.jpg

160820171911.jpg

Odnośnik do komentarza

Spokojnie, byle deszcz nie jest w stanie nas wystraszyć. Zawsze będzie można tam pojechać jeszcze raz :-)

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Zawsze się wzbranialiście tej Chorwacji, a tu na was czeka nagroda za tak pięknie przejechane Dolomity '17.

Do odbioru na najbliższym spocie. Na zdrowie - Ožujsko !

b08cce7178649a24aa8350bb6bd8f870.jpg

 

 

Pozdrawiam Piootr

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...