Skocz do zawartości
Forum Burgmania
  • 0

Kymco New Downtown 125 - A Może Coś Innego?


HDTeam

Pytanie

Witam!

 

Chyba odżyły szczenięce marzenia o motorze/motocyklu :) Co prawda za czasów gimnazjalno-licelanych miałem i jeździłem różnej maści motorynkami, po polu nawet jakaś Panonia się trafiła, ale pasja została jakoś zaprzepaszczona, także moje doświadczenia motocyklowe nie są jakieś bogate, ale jednak jeździłem..

 

Ze względu na gabaryty/mobilność/możliwość jeżdżenia na kat. B taki wstępny, albo właściwie jedyny możliwy wybór padł na skuter do 125 ccm..

 

Pierwszy wybór 'na gorąco' stety/niestety padł na Honda NSS Forza 125 - byłem nawet w Honda Gdańsk posiedzieć, popatrzeć, pomacać - no bajka, majty oszczane :)

 

Ale pierwsze emocje trochę opadły, przejrzałem też inne, podobne gabarytowo modele i chyba co ważniejsze - tańsze.. Moja uwagę zwrócił Kymco New Downtown 125..

 

Ze względu na fakt, że ten sezon zmierza bardziej ku końcowi to jakikolwiek ew. zakup - czy to nowego, czy używanego będzie raczej grubo po nowym roku tak, aby odpalać wczesną wiosną..

 

Co uważacie na temat takiego zakupu, jako właściwie pierwszej maszyny po takiej długiej dwukołowej absencji? Czy w motocyklach też bywają jakieś wyprzedaże roczników i pyli się poczekać na takie okazje?

Ponadto biję się jeszcze z myślami co do jednego problemu - nie mam garażu, gdzie mógłbym w okresie sezonu nocować skuter.. Zimować będę mógł w firmie w warunkach wręcz luksusowych, ale co na co dzień - czy takie nocowane pod motocyklową derką to jest jakaś opcja, czy może to wpłynąć jednak znacznie na stan techniczny skutera?

 

Pozdrawiam, HDTeam!

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

  • HDTeam

    25

  • Tomjoz

    12

  • 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚

    5

  • Yarorot

    5

Top użytkownicy dla tego pytania

Opublikowane grafiki

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
.. a co do ceny to tylko i wyłącznie targujemy się z dilerem i według mnie to możesz liczyć na około 800pln rabatu


OK.. To cenna informacja.. Dziękuję!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
  • 0

To już mój drugi donek więc mniej więcej wiem ile można wynegocjować. Na ostatnim tej 300tce utargowałem 1000PLN Więcej nie było szans.

Myślę ze 14,500 będziesz musiał dać. Mówimy o wersji z ABS

Za 125tkę płaciłem 13.

Wcześniej jeździłem 125 zipem za 5tys a jak się przesiadłem na kymco to jakbyś sie przesiadł z 126p do mercedesa Eklasy

Odnośnik do komentarza
  • 0

strasznie zabójcze podajecie te aktualne ceny. Ja za nówke sztuke Downtowna 300i bez absu, z rocznika 2014 (kupiłem w 2015 - stał rok w salonie) zapłaciłem 14 900, więc głowa mnie boli jak czytam, że ktoś chce dać więcej za taką słabiznę jaką jest 125 cm3.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Ja kupiłem ND 350i w wrześniu w Wrocku.zbilem cenę o 2000 od katalogu. Powiedziałem ile mogę dać i zostawiłem i na około tydzień z tym. Po tygodniu tel. od nich i

Wysłane z mojego S60 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
  • 0

Pare dni temu wywalilem autem lekkiego dzwona - niby nic, ale trochę zbiło mnie to z motocyklowego toru myślenia.. Się pozbieram i wrócę do negocjacji..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
  • 0
22 godziny temu, izdebski12 napisał:

strasznie zabójcze podajecie te aktualne ceny. Ja za nówke sztuke Downtowna 300i bez absu, z rocznika 2014 (kupiłem w 2015 - stał rok w salonie) zapłaciłem 14 900, więc głowa mnie boli jak czytam, że ktoś chce dać więcej za taką słabiznę jaką jest 125 cm3.

To co myślisz że dobrze kupiłeś?? Ja dałem 2 miesiące temu za 300i z ABS i z roku 2016 1500 więcej jak Ty i czy myślisz że kupiłeś tanio??  A że Downtown 125tka jest słabizną to się grubo mylisz...!!! Przypomnę że nie każdy ma uprawnienia kat."A". A to też jest w cenie... Oj Piotruś.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Powiem tak - skuter jako tako jest fajny, jednak dopiero teraz po roku eksploatacji widać mnóstwo wad fabrycznych. Nie które mogą nawet spowodować zatarcie silnika. Większość wad została poprawiona w DT 350i

Odnośnik do komentarza
  • 0

No przy każdym sprzęcie trzeba kontrolować stan płynów olei ogólnie sumiennie dbać. Jak będziemy to regularnie robić to przejedziemy bezawaryjnie wiele tysięcy kilometrów bezawaryjnie. Modelem 125i przejechałem niewiele 3500km i nie dopatrzyłem się żadnych wad. 125tka ma silnik czysty i suchy jak pieprz nie posiada tego otworu co ma 300tka którym ucieka płyn chłodniczy. 

Odnośnik do komentarza
  • 0

Witam!

Delikatnie rzecz ujmując zmieniła się w między czasie optyka ew. wyboru i okoliczności.. W połowie czerwca 2017 zostanę tatusiem po raz drugi :) i pewne priorytety ulegają zmianie - w tym priorytety transportowo-motoryzacyjne..

To jeszcze trochę czasu, ale zawczasu muszę obmyśleć koncepcję, jak to ogarnąć.. Żonie już zakomunikowałem, że będzie musiała ostatecznie ogarnąć się i zacząć jeździć autem - bo na razie ma prawo, ale i lęki i nie jeździ - temat do załatwienia :)

No ale do pracy ja też muszę jakoś jeździć i o ile kupno drugiego auta, serwisowanie, opłaty itd. to robi się koszy sporo, o tyle zakup ew. skutera z przeznaczenia takiego powiedzmy rozrywkowego zmieniałby się na bardziej praktyczny i wynikający z potrzeby..

Natomiast obawiam się, czy rzeczywistość nie okaże się brutalna i nie zweryfikuje szybko, że skuter to za mało?! Co myślicie?

Byłem sobie raz jeszcze u dealera Kymco - pierwotnie odrzucony (nie wiem z jakiego powodu) X-Town ponownie przykuł moją uwagę - gabaryty i możliwości prawie identyczne jak Downtown, a w opcji z CBS z 2016 r. to katalogowo 15 600 zł.

Dziękuję za dotychczasowe rady i z wielką ochotą przyjmę uwagi co do 'nowego stanu rzeczy' w moich poszukiwania i rozważaniach..

Pozdrawiam, HDTeam! 

Odnośnik do komentarza
  • 0

No w takim razie Gratuluję!!

Ja skutera eksploatuję w sytuacji jak mam coś do załatwienia w mieście korki ominę,na miejsce podjadę pod drzwi,zaparkuję na chodniku, za parking nie płacę no i oszczędzam czas i pieniądze. A jak 25 na plusie to wyjazd za miasto mega przyjemność. Jeden minus to tylko w sezonie 6mies w roku.

Odnośnik do komentarza
  • 0

No właśnie.. Teoretyczne założenie, że mógłbym jeździć codziennie po 40 km w jedną i 40 km w drugą stronę do pracy od wczesnej wiosny do później jesieni na papierze wygląda spoko - no bo czemu nie, ale praktyka? Może być gorzej..

Odnośnik do komentarza
  • 0

HD Team Przy dobry ubiorze i te 40 km nie jest straszne podczas lekko mówiąc ......... pogody ! Skuterem jeżdżę do pracy praktycznie 10 miesięcy w roku ! a ostatnio przy +8 byłem na wycieczce Wrocław- Wałbrzych i nawet padało nic strasznego dobry ubiór i gra gitara :)

Odnośnik do komentarza
  • 0
.. dobry ubiór i gra gitara


Dzięki za nowy glos w dyskusji.. Moto to dla mnie w sumie nowy temat i nie chciałbym podjąć zlej decyzji za te +/- 17k..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Administrator

Byłem sobie raz jeszcze u dealera Kymco - pierwotnie odrzucony (nie wiem z jakiego powodu) X-Town ponownie przykuł moją uwagę


Niebawem na stronie głównej pojawi się test X-town'a.
Odnośnik do komentarza
  • 0
12 godzin temu, keniol91 napisał:

Przy dobry ubiorze i te 40 km nie jest straszne

Na dodatek budowa skutera  świetnie chroni przed pędem powietrza i samym deszczem ...mokniemy praktycznie tylko podczas postoju np. na światłach.  

Odnośnik do komentarza
  • 0
Dnia 19.11.2016 o 16:21, HDTeam napisał:

Witam!

Delikatnie rzecz ujmując zmieniła się w między czasie optyka ew. wyboru i okoliczności.. W połowie czerwca 2017 zostanę tatusiem po raz drugi :) i pewne priorytety ulegają zmianie - w tym priorytety transportowo-motoryzacyjne..

To jeszcze trochę czasu, ale zawczasu muszę obmyśleć koncepcję, jak to ogarnąć.. Żonie już zakomunikowałem, że będzie musiała ostatecznie ogarnąć się i zacząć jeździć autem - bo na razie ma prawo, ale i lęki i nie jeździ - temat do załatwienia :)

No ale do pracy ja też muszę jakoś jeździć i o ile kupno drugiego auta, serwisowanie, opłaty itd. to robi się koszy sporo, o tyle zakup ew. skutera z przeznaczenia takiego powiedzmy rozrywkowego zmieniałby się na bardziej praktyczny i wynikający z potrzeby..

Natomiast obawiam się, czy rzeczywistość nie okaże się brutalna i nie zweryfikuje szybko, że skuter to za mało?! Co myślicie?

Byłem sobie raz jeszcze u dealera Kymco - pierwotnie odrzucony (nie wiem z jakiego powodu) X-Town ponownie przykuł moją uwagę - gabaryty i możliwości prawie identyczne jak Downtown, a w opcji z CBS z 2016 r. to katalogowo 15 600 zł.

Dziękuję za dotychczasowe rady i z wielką ochotą przyjmę uwagi co do 'nowego stanu rzeczy' w moich poszukiwania i rozważaniach..

Pozdrawiam, HDTeam! 

Witaj,

Przeczytałem Twojego posta i stwierdzam, że tiptop sytuacja jak u nas w domu. Gdy dowiedzieliśmy się, że zostaniemy rodzicami po raz drugi, postanowiliśmy zmienić auto na większe, kupiliśmy minivana. Żona podobnie jak u Ciebie, dotychczas nie jeździła. Zawsze coś na nie, a to się boi, a to auto nowe, a to jeszcze co innego. Ale w końcu się przekonała, i z powodzeniem podróżuje z dziećmi autem. 

A ja, z czysto ekonomicznego punktu widzenia, zamiast drugiego auta, kupiłem skuter (który chodził za mną od jakiegoś czasu, nie powiem że nie)

W ciągu tygodnia podróżuję skuterem (lub autem służbowym przy braku aury). 

Czy skuter to za mało? W pewnych przypadkach pewnie tak. Ale tak jak koledzy wcześniej napisali, dobre ciuchy czynią cuda! Do tego wygodny kask i można jeździć w mniej sprzyjających warunkach.

Odnośnik do komentarza
  • 0
Godzinę temu, marcinde napisał:

Przeczytałem Twojego posta i stwierdzam, że tiptop sytuacja jak u nas w domu.

:) No to nie jestem sam.. Dzięki za głos w dyskusji i potwierdzenie, że "się da".. Jeśli posiadasz taki zestaw dobrych ciuchów to jesteś wskazać pozycję, jakie to ciuchy są? Przeglądałem sklepiki dedykowane odzieży, ale tam rozstrzał cen też nie mały, od stu kilkudziesięciu do n tysięcy.., a przy potrzebie skompletowanie ubiory koszt sumaryczny też nie będzie pewnie mały i to też muszę brać pod uwagę w kalkulacjach opłacalności całego pomysłu..

Odnośnik do komentarza
  • 0

1100 na kurtkę i spodnie bardzo przyzwoitej jakości wystarczy. Reszta to buty i rękawice oraz kominiarka.

Ja np jeżdżę w ciuchach SECA - a jeżdżę cały rok jeżeli tylko jezdnia jest sucha. -15 mi nie przeszkadza natomiast nie lubię moknąć (ale i w deszcz się zdarzało jeździć).

Jeżeli kupisz ciężki i zabudowany szeroko skuter i dokupisz sobie odpowiednią szybę i motokoc (są fani - ja nie lubię) - to zrobienie 40km trasą to żaden problem.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Nie chcę sugerować konkretnych ciuchów, bo jest tego bardzo dużo na rynku, i przedział finansowy jest ogromny. Poza tym żeby móc powiedzieć że dana kurtka jest super w danym przedziale cenowym, trzeba by mieć jakieś porównanie. A ja nie mam. Kurtki mam dwie, adrenaline i modeke. Teraz ostrzę ząbki na buse. Ale to na wiosnę. 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...