Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Zakaz sprzedaży nowych diesli i benzyn od 2025 w Norwegii, wątek o pojazdach elektrycznych, dieslach i benzynach nie tylko w Norwegii


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdyby chodziło o ekologię, to dawno przyjęto by kierunek na ograniczanie produkcji, a nie na coraz szybszy cykl wymiany produktów. Niemcy robili tego rodzaju badania już dawno i wychodziło im, że najbardziej ekologicznym pojazdem jest ten, którym jeździsz przez co najmniej 20 lat. Tymczasem chodzi o wzrost gospodarczy i nakręcanie konsumpcjonizmu. Jeżeli się do tego przyklei łatkę wsparcia tzw. "ekologii" przez "nowe" technologie i namówi polityków do wsparcia tego odpowiednią legislacją, to mamy:

- wzrost gospodarczy,

- część przekonanych klientów chcących być modni, "ekologiczni" i nowocześni,

- prawo, które przymusi do bycia "ekologicznymi" tych, którzy nie do końca są do tego przekonani.

W skrócie gdyby chodziło tylko i wyłącznie o środowisko to zapewne działalność przeciętnego włoskiego Mario, który sowim dwudziestoletnim Piaggio Ape dowozi bułki z piekarni do sklepiku naprawiając go co jakiś czas od działalności jego kolegi zmieniającego VW Caddy w leasingu co 3 lata.

 

Opublikowano
  W dniu 23.03.2020 o 09:52, Geni napisał(a):

(...)- prawo, które przymusi do bycia "ekologicznymi" tych, którzy nie do końca są do tego przekonani.(...)

Rozwiń  

No niestety, w moim przypadku jest to sedno sprawy. Już w 2007 roku, przy wprowadzaniu pierwszych stref czystości w Berlinie musiałem szybko pozbyć się Mondeo MK3 diesla, bo nie spełniał właściwie z dnia na dzień norm wjazdu do miasta... i otrzymał tylko żółtą plakietkę... 

Teraz największy problem samochodu w dużych miastach Niemiec jest w tym, że tak naprawdę to strach się pchać w diesla, nawet tego z najwyższą normą 6D Temp... Bo nie wiadomo co nastąpi.

Euro 4 czy 5 dla diesla w dużym mieście De oznacza na dzień dzisiejszy właściwie śmierć, albo korzytanie w mocno okrojonych warunkach. O finansowych aspektach zwiększonych opłat corocznego podatku drogowego nawet nie wspominam.

Opublikowano
  W dniu 23.03.2020 o 10:28, dr.big napisał(a):

Euro 4 czy 5 dla diesla w dużym mieście De oznacza na dzień dzisiejszy właściwie śmierć

Rozwiń  

Dzięki takiej polityce Niemiec część tych aut trafia do Europy wschodniej i mamy z tego pożytek.A tak naprawdę jeżeli chodziłoby UE o ekologię to to produkowano by auta, które jeździłyby po 30-40 lat ewentualnie wymieniając w nich tylko silniki. To samo dot. AGD i innych produktów. Są branże, które lobbują za stworzeniem odpowiednich regulacji i tego nie zmienimy. Możemy jedynie nie popadając w euforię ekologiczną dbać o swoje sprzęty i jeździć nimi jak najdłużej. Chyba że zostaniemy w "delikatny" sposób przymuszeni do zmiany poglądów:) Ale to już inna sprawa.

Opublikowano

Właściwie to nie mam nic przeciwko odświeżaniu floty ? . Robimy przecież to samo ze skuterami... eksploatujemy, jeździmy, i w końcu wymieniamy na nowsze ? . Był inny przekrój skuterów w 2008 roku i inny (nowszy) jest dzisiaj. Tak więc "fluktuacja" w kierunku nowszego nie musi być wcale zła. Ważne żeby była robiona z głową i przemyślana. To, że wyeliminowano diesle bez sprawnych DPFów i różnych innych filtrów czy katalizatorów z miast ponad 10 lat temu uważam za właściwe. Wprowadzenie "zielonych" stref w dużych miastach też uważam za właściwe. Za czym innym będzie gardłował codziennie dojeżdżający z terenów podmiejskich, a za czym innym mieszkający w centrum i okolicach. Musiałem co prawda zmienić samochód, ale w końcowym efekcie popieram takie zmiany. Tak samo jak zmiany dotyczące zakładania filtrów na kominach fabryk czy zmian wprowadzanych w systemie ogrzewania domów. Jestem za. W przypadku aktualnych norm diesla przeszkadza mi tylko ta niewiadoma i brak możliwości planowania na 2- 3 lata do przodu. A kto będzie jeździł tym sprzedanym samochodem (z nazwijmy to bez filtra ? ) jest mi obojętne. Ważne żeby robił to daleko.

PS. I proszę, tym razem nie cytuj paru słów wyrwanej, z całego kontekstu, wypowiedzi. Dziękuję.

Opublikowano

Jeżeli chodzi o cytat to miałem tylko i wyłącznie na myśli, że taka polityka Niemiec wielu z nas umożliwia zakup dobrego auta z dieslem i śmiganie nim po kraju wiedząc, że jest sprawny a ktoś pozbył się go tylko dlatego, że nie będzie mógł go w pełni wykorzystać na terenie Niemiec. Przeciwko odświeżaniu floty także nic nie mam, ale wkurzające jest jeżeli ktoś decyduje za Ciebie czym możesz jeździć a czym nie i zmienia to się w przeciągu roku. Podam ci mój przykład, który może nie dotyczy diesla ale jakiś eurobiurokrata zadecydował za mnie czym mam jeździć. W ubiegłym roku sprzedałem całkiem dobre auto (kupiłem go w salonie miał 87 tys. przeb.) i chciałem wymienić na nowszy model. Wpłaciłem zaliczkę i cierpliwie czekałem. Po nie całym roku zaliczkę otrzymałem z powrotem z informacją , że ze względu na normę spalin w 2020 w UE tego modelu nie będzie w sprzedaży (dot. suzuki jimny). Jednym słowem sprzedałem dobre 4oo chcąc zamienić na nowsze 4oo i zostałem zrobiony w przysłowiową trąbę. 

Pozdrawiam

Opublikowano

We wszystkich dziedzinach życia oraz po jego zakończeniu również, jakieś przepisy oraz ktoś, wymuszają naszą decyzję. Taki los?. Tak było, jest i będzie.

Opublikowano

Płakać z tego powodu nie będę ale na ekologię UE nikt mnie nie namówi. Jak do wszystkiego trzeba podchodzić z głową, to także i ten temat tak będę przerabiał zaliczając kolejna lekcję:)

LwG

  • Administrator
Opublikowano
  W dniu 23.03.2020 o 16:41, dr.big napisał(a):

We wszystkich dziedzinach życia oraz po jego zakończeniu również, jakieś przepisy oraz ktoś, wymuszają naszą decyzję.

Rozwiń  

Po "tamtej stronie" też będą na nas coś wymuszać??? ?

W PL problem stref nie istnieje. Diesle ostatnio też jakby wracały do łask, szczególnie jak się okazało, że elektrykiem "za darmo" nie da się jeździć. Dobrze, że jest wybór źródła napędu a każdy niech sam pomyśli co mu pasuje i w jakich warunkach korzysta z ?. Paliwo na całym świecie tanieje. W US benzyna w niektórych stanach kosztuje 1.20 za litr, co tym bardziej nie sprzyja spoglądaniu na auta elektryczne. W UE aż tak dobrze nie jest ale zobaczymy co jutro przyniesie.

Opublikowano

 

  W dniu 23.03.2020 o 17:00, MariuszBurgi napisał(a):

Po "tamtej stronie" też będą na nas coś wymuszać??? ?(...)

Rozwiń  

Z ciałem oczywiście ? . Przepisy dotyczące pochówku. A "dusza" to sobie może nawet zasuwać dieslem z normą Euro1 po wszystkich strefach ? .

Opublikowano

Nikt pewnie się nie śpieszy na "tamtą" stronę, ale właśnie zdałem sobie sprawę, że na ostatnia drogę wiozą elektrykiem (melex)? Pewnie zarząd cmentarza już przewidział to proekologiczne podejście do życia po życiu?

  • 4 tygodnie później...
  • Administrator
Opublikowano

Aktualna sytuacja pokazuje jak rynek 4oo może dynamicznie się zmienić, praktycznie "z dnia na dzień". Przy aktualnych spadkach cen ropy naftowej  (najniższy pułap od 1989 roku!) auta elektryczne zaczynają tracić kolejny argument. Natomiast przeciwnicy diesla ostatnio jakby ucichli... bo nagle okazuje się,  że...-> Silnik Diesla już nie truje...

Opublikowano

Do całej dyskusji dodał bym takie fakty jakie można znaleźć w internecie i na żywo czyli do wcześniejszego wpisu, że „silnik diesla już nie truje” - BO NIE PRACUJE! 
...czyli w Wenecji przejrzysta woda, widać ryby a w okolicy pojawiły się delfiny(podobno)

Na ulicach miast ruch bardzo mały z czego ogromna ilość klekotów „marki” DIZELEK NAJLEPIEJ NIEMIECKI i innych kopciuchów mało to i smrodu mało i diesle truć przestały bo nie pracują.

W porcie tu gdzie mieszkam stoi 6 cruiserów (wycieczkowców) NIGDY WCZEŚNIEJ TEGO TUTAJ NIE WIDZIAŁEM wcześniej gdy przypływało 5 to pisali o tym w gazetach jako o rzadkości a ludzie przychodzili do parku się gapić, kontenerowiec którego ostatnio widziałem wypływał taki załadowany CO DRUGI RZĄD kontenerów wszystko napędzane najgorszą odmianą diesla. 
Wszystko zostało tak ograniczone najbardziej smród diesli tak bardzo że da się wychwycić odgłosy niesłyszalne wcześniej i da się poczuć zapachy które wcześniej smród diesli zabijał. 
Pobliska rafineria również w związku z tym truje mniej. 
W końcu po dwóch latach jak przesiadłem się na rower mogę złapać pełny oddech jadąc do lub z pracy. Mam jedno spostrzeżenie. MOGŁO BY TAK JUŻ ZOSTAĆ.

  • Użytkownicy+
Opublikowano
  W dniu 18.04.2020 o 18:44, dudekmotorek napisał(a):

Do całej dyskusji dodał bym takie fakty jakie można znaleźć w internecie i na żywo czyli do wcześniejszego wpisu, że „silnik diesla już nie truje” - BO NIE PRACUJE! ....

Rozwiń  

a moim zdaniem g...  prawda.  Na przykładzie PL , ale i gdzie indziej pewnie będzie podobnie. Ruch samochodowy zmalał już od dobrych 6 - 7 tygodni.  A smog jest mniejszy dopiero od kilku dni.  Zrobiło się ciepło, ludzie po wyłączali kopciuchy. Dodatkowo część zakładów stanęła albo nie pracuje pełną parą.  Temat jest bardziej złożony niż nam się wydaje. 

Opublikowano

Przede wszystkim nie ma co wrzucać od tego samego worka silników statkowych napędzanych jakimś "mazutem", a samochodów diesla normy Euro5 czy Euro6 ? .

Sprawny silnik diesla normy Euro6d produkuje przy jałowych obrotach bardziej czyste powietrze w pewnych kategoriach w dużym mieście niż je zasysa. I to nie żart.

A statki czy samoloty? Zobaczcie jakie spaliny jadą z silników samolotu przy starcie?... 1000 sprawnych diesli normy euro5 czy 6 nie wyprują tyle syfu w 24 godziny, co jeden samolot ledwie z 2 silnikami w 10 minut. No ale to przecież "zdrowe" spalinki z kerozyny?.

Albo w norweskich i czystych fiordach spaliny z wycieczkowych potworów, widoki chmur spalin niezapomniane... Jeden wielki, dieslo- elektryczny wycieczkowiec "Harmony of the Seas" wywala tyle spalin co ok. kilka milionów osobowych diesli z normą Euro6d. Każdego dnia rejsu.

Edit: Co prawda zaczyna się dopiero napędzanie ich LNG, ale wycieczkowce jednego tylko armatora Carnival, wydaliły na terenie wód Europy do atmosfery ok. 10x wiecej spalin niż wszystkie samochody osobowe w Europie. Czyli 10x więcej niż ok. 260 milionów samochodów. Ciekawe, prawda?

  • Użytkownicy
Opublikowano

To co pisał dr.big to "czysta" prawda?. Do statków, samolotów dodać należy jeszcze (prawie) wszystkie maszyny tzw "ciężkie" czyli ładowarki, wozidła, koparki itd. Na placach budów można się dotlenić naprawdę starymi dieslami. A osobówki przy tym wszystkim to promil problemu - oczywiście też istotny ale jak widać znaczący problem jest do rozwiązania gdzie indziej.

Opublikowano

Zgadza się, mam znajomego, ma z demobilu armii amerykańskiej jakiegoś ponad 35 letniego Chevroleta Blazera diesla V8.... Jak doda gazu, to .... dyyyyyym straszny ... i zarejestrowany na zabytek jeździ sobie w mieście? . Norma Euro 0? . Albo i  Euro -2.

Opublikowano

To chyba jeden z "plusów" tej pandemii, że wszystkiego co spala cokolwiek jest mniej a przez to trochę czyściejsze powietrze wokół nas. A i dzikie zwierzaki mogą spokojnie pohasać w mieście za jedzeniem lub dla rozrywki ??? Teraz my schowaliśmy się w swoich 4 ścianach jak one wcześniej w lesie?

  • 3 miesiące temu...
  • Administrator
Opublikowano

Powered Hybrid 

2020-07-25.jpg



a0c5c83f253558a1638fb0063c6f712c.jpg
  • Klubowicze
Opublikowano

Mariusz,bez urazy albo się starzejesz albo idziesz na cierpa😀

  • Administrator
Opublikowano

Ani to ani to

Styl jazdy jak zawsze.

Opublikowano

Ktoś gdzieś kiedyś porównał jazdę hybrydą Toyoty do próby uprawiania sexu przez szybę. Można ale po co??? Zero emocji, zero dynamiki, byle od słupka do słupka. 

Ciut lepiej jest teraz jak zamontowali mocniejsze silniki spalinowe , ale nadal nuuudaaa z dużymi brakami technologicznymi.

  • Administrator
Opublikowano
  W dniu 29.07.2020 o 20:33, Johny7205 napisał(a):
[...] z dużymi brakami technologicznymi.
Rozwiń  

Napęd hybrydowy od lat uważany jest właśnie za technologiczny fajerwerk 🧐

 

  Cytuj

Zero emocji zero dynamiki

Rozwiń  

180 KM Corolla (8 sek do setki), GS 450h (5.9 sek), że o LC 500h (4.9 sek) nie wspomnę. 

Opublikowano

Wynik tradycyjnej benzyny 1.4 TSI 150 kucy z DSG, dzisiejsza droga do pracy, dużej różnicy nie ma.

dzien.jpg

Opublikowano

Zależy czego oczekujesz od Hybrydy. Jest grupa ludzi dla których istotna jest oszczędna jazda. A ja znam kilka osób dla których dodatkowy silniki elektryczny służy do lepszego startu. Wykorzystują "kopa" przy ruszaniu z dwóch źródeł. Dodam, że nie chodzi o pojazdy Toyoty...

Opublikowano
  W dniu 30.07.2020 o 06:09, Benek napisał(a):

Wynik tradycyjnej benzyny 1.4 TSI 150 kucy z DSG, dzisiejsza droga do pracy, dużej różnicy nie ma.

dzien.jpg

Rozwiń  

Wjedz w zakorkowane miasto i zrób zdjęcie spalania.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...