Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Pytanie o znak przed rondem


Rekomendowane odpowiedzi

  • Sympatycy

[.....] że wjeżdżając na rondo wjeżdżamy najpierw na zewnętrzny pas i zmieniamy go na na lewy wewnętrzny

Wjeżdżając z drogi dwupasmowej z lewego pasa na rondo o dwóch pasach ruchu, od razu zajmuję pas wewnętrzny, a nie zewnętrzny. Czyli ustawiam się dokładnie tak, jak na tym foto poniżej, tylko bez kierunkowskazu. Zawsze staram się ustawić od razu tak, aby potem tych pasów "5 razy" w te i nazad nie zmieniać. Jeśli zjeżdżam pierwszym lub drugim zjazdem, to zostaję na prawym pasie, wtedy na rondo wjeżdżam na zewnętrzny i zjeżdżam. I tyle.

rys7_1.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • KriSSo

    9

  • DaniL

    5

  • Wójek Biedak

    5

  • Bartek_wwa

    5

Top użytkownicy w tym temacie

  • Klubowicze

Każdy po trosze ma tutaj rację .

Po 1 - uczono mnie na kursie że zbliżając się do skrzyżowania o ruchu okrężnym (tak to w/g PRD się nazywa ) nie włącza się kierunkowskazu . Włącza się go będąc na skrzyżowaniu ( jeśli jest kilka pasów ruchu i mamy zamiar zmienić ten pas ruchu ) lub zjeżdżając z tego skrzyżowania sygnalizując oczywiście prawym kierunkowskazem .

I teraz tak : skrzyżowanie o ruchu okrężnym w/g nas potocznie nazywamy rondem - nie mniej za moich czasów lata 80" ( w tym okresie zdawałem na PJ ) mówiło się i tak uczono ,o rondzie oraz o skrzyżowaniu o ruchu okrężnym .

Jaka jest różnica ?

skrzyżowanie o ruchu okrężnym jest to skrzyżowanie przed którym znajduje się znak A-7 (ustąp pierwszeństwa przejazdu ) oraz znak C-12 (ruch okrężny ) - na tym skrzyżowaniu kierujący ma pierwszeństwo .

Na rondzie gdzie znajduje się tylko znak C-12 obowiązuje zasada, że pojazd będący w ruchu wokół wyspy centralnej ustępuje pierwszeństwa pojazdowi dojeżdżającemu do skrzyżowania (zasada prawej ręki).

A tu mała lektura : http://oskduet.pl/nauka-jazdy/jazda-po-rondzie-1

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

0000529_mcross_w970_h970_mresize3_hsh_8aafcbf2a7.png

Pytanie retoryczne w nawiązaniu do wypowiedzi niektórych adwersarzy.

Czy skręcając w lewo na skrzyżowaniu z drogą dwujezdniową jeśli włączam przed skrzyżowaniem lewy kierunkowskaz sugeruję że pojadę w pierwszą w lewo, pod prąd ? ?

Odnośnik do komentarza

Poleciałeś.... :) poza tym najcześciej stoi tam (a w zasadzie powinien) zakaz wjazdu , którego to nie masz na rondzie. Lub znak nakazu jazdy z prawej strony znaku, żeby nie wjechać pod prąd.

Sam temat czytam z zainteresowaniem i nie jako adwersarz a jako kierowca, który czuje brak wystarczajaco jasnych przepisów lub ich wykładni - vide WORD-y które rożnie uczą. Zatem wszystkim czytającym i sobie - zero przygód na rondach!!

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza

Wójek Biedak - troszkę przesadzasz :) Problem tzw ronda jest taki, że są tu wytyczone pasy ruchu w kształcie koła, natomiast na zwykłym skrzyżowaniu są na wprost. W obu naszych przypadkach mamy po dwa pasy w jednym kierunku rozdzielone linią przerywaną. Te linie to jakby nie patrzeć są znakami poziomymi, które trzeba przestrzegać. Chcąc przekroczyć owe przerywane trzeba odpowiednio wcześniej to zasygnalizować, włączyć kierunkowskaz. I teraz - wjeżdżając na rondo z zamiarem wjazdu od razu na pas wewnętrzny musisz przejechać przez pas zewnętrzny, czyli przez krótką chwilę jesteś na pasie zewnętrznym, ergo zmieniasz pas ruchu, czyli trzeba włączyć kierunkowskaz. Tak właściwie to nie ma znaczenia czy wjeżdżasz z lewego czy prawego, bo zawsze przejedziesz przez pas zewnętrzny. Podsumowując – jeśli na naszym rondzie chcesz zjechać na trzecim zjeździe wykorzystując pas wewnętrzny to wszystkie manewry czytaj przekroczenia linii muszą być sygnalizowane, ale już nie sama jazda po okręgu (np. zawrotka bez włączonego lewego kierunkowskazu). Co innego, gdy jest korek a my mamy potrzebę go przeciąć. Warto wtedy włączyć kierunkowskaz, bo jest większa szansa, że ktoś nas przepuści.

Odpowiadając na pytanie retoryczne :) Skręcając w lewo masz podwójną ciągłą a z tego, co wiem takowa rozdziela dwa pasy o przeciwnym kierunku ruchu. Znaki znakami a życie życiem :)

Z innej beczki to uczono mnie, że jeśli ktoś ma włączony kierunkowskaz to wcale nie oznacza, że musi i na pewno skręci. Sam manewr mógł wykonać skrzyżowanie wcześniej tylko mu „migacz nie odbił”. Czasem zdarza się, że ktoś pomyli kierunkowskazy. Generalnie jestem na 100% OIZOZ – ostrożność i zasada ograniczonego zaufania. I przyłączam się do tego co wcześniej napisano - wszystkim 0 przygód!

EDYT: Jakby coś to nie jestem ekspertem ani nawet biegłym sądowym, więc mogę się mylić :P

Odnośnik do komentarza

0000529_mcross_w970_h970_mresize3_hsh_8aafcbf2a7.png

jeśli włączam przed skrzyżowaniem lewy kierunkowskaz sugeruję że pojadę w pierwszą w lewo, pod prąd ? ?

Na tym pasie masz poziomy nakaz zawracania, jeśli zachowasz się inaczej, złamałeś przepisy. Swoją drogą to wiele w Polsce takich różnych absurdów. Akurat na tym skrzyżowaniu sytuacja jest bardzo klarowna.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...