Piter223 Opublikowano 17 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 17 Czerwca 2014 Zagrzeb deszczowy i chlodny ale Rijeka porazila słońcem... motorki spisuja sie dzielnie, malo palą, mimo obładowania bagażami. Sesja zdjeciowa za mostem na Krk oczywiscie. Przepiekne widoki podczas jazdy autostrada z Zagrzebia do Rijeki. Magistrala Adriatycka niestety z chwilowym zakazem wjazdu dla motocykli ze wzgledu na wiatr. No ale ktoredy jechac? Autostrada? Nie... No to siup w droge na magistrale. Oj wiatr dal sie we znaki... Na szczescie nie zepchnelo nikogo, interkomy przydaly sie, jak pierwszemu zawialo, ja (drugi) najpierw slyszalem w glosniczku wiatr a dopiero potem czulem na sobie podmuch W ogole interkom nam sie przydal. Wart byl kazdej wydanej na niego zlotowki. Nie wyobrazam sobie jechac taki kawal w milczeniu. A tak non stop gadamy az gardla bola Dzis (czw 19.06) wyjezdzamy z Zadaru do Splitu. Niezbyt dlugi kawalek na szczescie, pogoda fajna, nie ma upalu, prognozowane 24stopnie i bez deszczu. Droga wspaniala, juz tak nie wialo, widoki dalej nieziemskie. Sibenik po drodze zaliczony, kawa, fotki, odpoczynek. Gdzies tam stanelismy polezec nad woda na skalach - cudownie... W koncu Split zaliczony i zwiedzony. Z dotychczasowych strat: ladowarka do telefonu (na szczescie mamy 3 inne) oraz moje spodnie jeansy (bede musial sie po miescie wieczorami lansowac w motocyklowych) - zastanawiam sie jak mozna zgubic spodnie.... Najnizsze spalanie moja maszynka zaliczyla o dziwo w Polsce 3.18l/100km a od kilku tankowan co ciekawe wychodzi mi identyczny wynik 3,27l. Autostrada to predkosc licznikowa 110km/h co wg gps-u daje 102km/h. Wiecej wolimy nie cisnac naszych osiolkow. Patryka za to Kymcior puknal srednie spalanie 3,07l/100km. Jedno czego nie wybacze Chorwacji to dziwny asfalt w miastach, czesto nawet suchy poraza brakiem przyczepnosci - mozna buksowac kolem podczas szybkiego startu spod swiatel. O bezpieczenstwie chyba zapomniano...
Piter223 Opublikowano 20 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 20 Czerwca 2014 Droga ze Splitu piekna, pelna widokow jak zwykle. Omis cudowny choc zatloczony niemilosiernie. Nie chcialo nam sie nawet zatrzymywac na dluzej - gwar i halas nas odstraszyl. Zatrzymalismy sie kilka kilometrow za miastem. Potem skrecilismy w gory na droge 39 a potem 60 wiodaca do Mostaru. Tu oprocz widokow podziwialismy burze i ulewy. Na szczescie z okna przydroznego baru. Mostar chlodny i deszczowy. Ale juz w hotelu suszymy troche mokre ciuchy i na miasto. W kazdym mozliwym miejscu zatrzymujemy sie na zdjecia W gorach az sie nie chcialo chowac telefonu (aparatu) bo co chwile fajny widoczek...
Piter223 Opublikowano 22 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 22 Czerwca 2014 No to cel osiagniety. Budva. Teraz kilka dni odpoczynku i powrot przez Sarajevo, Belgrad, Budapeszt. Podczas pobytu w Budvie pewnie prysniemy do Podgoricy, Dubrovnika, Bar-u... Jest moc. Dotarlem.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 22 Czerwca 2014 Administrator Opublikowano 22 Czerwca 2014 A są tacy co mówią, że 250-300' tką to (bezstresowo) się nie da w taką trasę Pewnie, że się da i tutaj mamy kolejny dowód... tym bardziej, że jak czytam lecicie na pełnym chillout'cie i bez napinki czasowej Fajnie wyglądacie na dwóch takich samych DT i.... robicie dobrą robotę pewnej marce z Tajwanu Wrzucajcie kolejne fotki z opisami i .... Szerokości
Piter223 Opublikowano 22 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 22 Czerwca 2014 Jedziemy i nie zastanawiamy sie za bardzo czy lepiej 300 czy wiecej. Dla nas Downtowny sa idealnym kompromisem miedzy ekonomia eksploatacji a dynamika. Moze kiedys wymarzone BMW C600 Sport sobie sprawie. A na razie Kymciory burcza az milo...
Robertsonnh Opublikowano 23 Czerwca 2014 Opublikowano 23 Czerwca 2014 czekamy na dalsza relację......i zdjęcia
Piter223 Opublikowano 23 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 23 Czerwca 2014 Motory rozladowane, plaza zaliczona, opalenizna zdobyta no to co... Zwiedzanie okolic. Gorskie trasy jak marzenie, motorki az sie rwa do polykania kolejnych kilometrow gorskich kretych tras. Dzis zdobyta Podgorica. Wrazenia miasto nie zrobilo ale dojazd trasami cudownymi. Z okazji upalow podrozowalismy bardzo nierozsadnie bez motocyklowych ubran przez co w ruchu ulicznym bylismy brani za miejscowych (widocznie nikt nie zwraca uwagi na rejestracje). W ogole w Czarnogorze sporo dobrych maxiskuterow. Najwiecej Yamahy X-max, Piaggio Beverly. Dzis za to byl dzien mijania BMW C600/C650. Jako ze wieczor sie zbliza, na miejskich bulwarach zagoszcza wypucowane przez wlascicieli T-maxy A Burgmanow jak na lekarstwo... Jak i Kymco. Sveti Stefan ogladany z gory jedynie. Moze znajdziemy czas na odkrycie z bliska...
Jurek_mwo Opublikowano 23 Czerwca 2014 Opublikowano 23 Czerwca 2014 Super! wyprawa,gratuluję,sprzęt też macie wymarzony,oby koła się kręciły,pogoda dopisywała,i oby urlop był w takich przypadkach jak najdłużej.
Rafi Opublikowano 24 Czerwca 2014 Opublikowano 24 Czerwca 2014 Aż się łezka w oku kręci... już niemal dwa miechy, kiedy tam byliśmy. Wam jak widać pogoda dopisuje i niech tak zostanie! ;-D Wielu jeszcze cudnych wrażeń i bezproblemowej jazdy. Wrzucajcie jak najwięcej fotek. Tego nigdy zbyt dużo ;-D
Piter223 Opublikowano 24 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 24 Czerwca 2014 Dzis po plazowaniu pojechalismy na wycieczke do Kotoru. Piekna miejscowosc. Cudowna starowka u podnoza gor. Standardowo obiad i kawa na miescie gdziekolwiek jestesmy. Znowu malownicze drogi, dlugie tunele, wyscigi z miejscowymi... No i pogaduchy z motocyklistami z Polski, ktorzy dziwili sie ze mozna taki szmat drogi zrobic skuterami o pojemnosci mniejszej niz puszka coli.... Boka Kotorska oraz Budva z gory z drogi na Podgorice. Az ciezko wybrac fotki do umieszczenia bo na kazdej fajny widoczek...
Klubowicze pazdzioch Opublikowano 24 Czerwca 2014 Klubowicze Opublikowano 24 Czerwca 2014 No właśnie przede wszystkim macie super pogodę nie to co my,ale aż tak bardzo Wam nie zazdroszczę bo wracam tam za dwa tygodnie z rodziną niestety puszką.
Klubowicze arturo-bb Opublikowano 24 Czerwca 2014 Klubowicze Opublikowano 24 Czerwca 2014 Wam nie zazdroszczę bo wracam tam za dwa tygodnie z rodziną niestety puszką. Ale "niestety" bo z rodziną czy "niestety" bo puszką
Klubowicze pazdzioch Opublikowano 24 Czerwca 2014 Klubowicze Opublikowano 24 Czerwca 2014 Artur bo puszką
Piter223 Opublikowano 25 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 25 Czerwca 2014 Tylko takim srodkiem transportu... Kolejne miasto ogladamy z gory... Sroda: Jak to: PADA DESZCZ??????? Moze zatem na zakupy jakies? Posiedzimy sobie zatem na balkonie hotelowego pokoju patrzac na deszczyk.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 25 Czerwca 2014 Administrator Opublikowano 25 Czerwca 2014 Jeśli będziecie na KRK i mielibyście jakiekolwiek problemy to zajedźcie na sprawdzenie maszyn do tamtejszego importera Kymco.hr i powołajcie się na ekipę Kymco.pl. Podaję adres: Stjepana Radica 28, KRK 51500, tel: +385 51 22 29 21, główna osoba dowodząca Dinko Jakovljevic. Najlepszego!
Piter223 Opublikowano 25 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 25 Czerwca 2014 OK. Dzięki za podpowiedź Deszczowy dzien to i wycieczka krotka. Do niezbyt odleglego miasta Bar. Niestety dosc brudne i zapuszczone miasto z cala masa bezpanskich psow biegajacych po ulicach. Kilka fotek i do hotelu. Po drodze obiad - pyszne miejscowe dania z jagnieciny...
Jarek_PL Opublikowano 25 Czerwca 2014 Opublikowano 25 Czerwca 2014 Pogoda widać trafiona. Ok może troszeczkę i popada, ale za to chyba jeszcze nie praży. Tak patrzę na wasze bagażniki i zastanawiam się. Czyż by pod kanapą było tak dużo miejsca ?
Piter223 Opublikowano 25 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 25 Czerwca 2014 Będąc w Budwie 5 dni bagaże są w hotelu i po okolicach śmigamy pustymi skuterami. Załadujemy je pojutrze jak wyruszać będziemy w drogę powrotną.
Piter223 Opublikowano 26 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 26 Czerwca 2014 Dzis zamiast plazowania kolejna wycieczka. Z Budwy tym razem pojechalismy pozwiedzac i posiedziec w Herceg-Novi. Bardzo fajny dzien, jak zwykle piekne widoki. Trasa skrocona- skorzystalismy z promu ktory pozwolil zaoszczedzic kilkadziesiat minut w kazda strone. W drodze powrotnej ktorki postoj i kawa na promenadzie w miescie Tivat - rozkosznie...
Sutermen Opublikowano 26 Czerwca 2014 Opublikowano 26 Czerwca 2014 Panowie, Z wielkim zainteresowaniem czytam Wasz wątek o wyprawie. Z dwóch powodów - pierwszy sam jestem posiadaczem Kymco DT 300 i cieszy fakt, że skuter się sprawdza w takiej trasie, po drugie w większości znam ten miejsca które odwiedzacie wiec tym bardziej milo się czyta. Polecam Wam bardzo fajną drogę górską niezła technicznie z Kotoru przez góry do Cetinje(to dawna stolica Czarnogóry) wokół parku Lovcen przez miasteczko Njegusi. Piekna widokowo trasa. Dobry test dla maszynek :-).Fajna widokowo też jest trasa od Virpazar do granicy z Albanią wzdłuż jeziora Szkoder. Szerokiej i bezpiecznej drogi i aby sprzęty się dobrze sprawowały.
Piter223 Opublikowano 26 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 26 Czerwca 2014 Dwa dni temu zrobiona trasa do Podgorice przez Petrovac a z powrotem przez Cetinje wlasnie. Cudo! Zatem jeszcze jedna fotka z tej trasy... Z gory przepraszam za dodawanie kolejnych postow zamiast czestszych edycji istniejacych ale posiadany tablet niestety bardzo zle sie ze mna dogaduje i czesto zawiesza sie wlasnie na probach edycji. Albo to ja jestem techniczna noga...
Piter223 Opublikowano 28 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 28 Czerwca 2014 Piekna trasa z wczoraj do Sarajewa i niezwykłe zdjęcia na opuszczonych obiektach olimpijskich z 1984r. Obiekty robia niezwykle wrazenie. Ta cisza wokolo... Ruiny hoteli, skoczni, toru saneczkowego (znak terenu zaminowanego- nie wchodzilismy). Wszystko rozsypujace sie. Sceneria jak z horroru. Kanion wzdłuż jeziora Pivsko - cos cudownego . I ta droga... Naliczylismy ponad 50 tuneli... No i tama z cudownym widokiem ze szczytu. Trasa dobra choc po przekroczeniu granicy Czarnogora/Bosnia droga zmienila sie w fatalnej jakosci trakt. Ale udalo sie. Dzis trasa Sarajevo - Belgrad. Niestety wczorajsze gory mnie pokonaly i jade z goraczka, stad bardzo uboga dokumentacja fotograficzna za co z gory przepraszam. Jezioro Zvornik. Wciaz plynie tam metna woda zamiast turkusowej ktora czasem jeszcze widac w zatoczkach. Powodz podmyla wiele skal wokolo rzek, ktore nieraz zawalily sie. Jedna zatarasowala droge ktora jechalismy, na szczescie odsypano juz waski przesmyk i dalismy rade przejechac. Okolice rzek dalej przypominaja o powodzi. Smutne to wiec nie chcialem dokumentowac tego fotograficznie. Jutro moze jakies lazenie po miescie bo w Belgradzie mamy dwa noclegi zaplanowane. Serbia zaczela sie ciekawie. Po drodze zero bankomatow i brak mozliwosci placenia karta w wiekszosci miejsc. Na szczescie w miare zblizania sie do Belgradu sytuacja zmieniala sie na lepsze To sobie Belgrad odchorowalem wiec zero zwiedzania niestety. Za to juz wykurowany z lekka ruszylismy w trase do Budapesztu. Jak to oczywiste jest - outlet Indija zaliczony. Po drodze zmoczeni ulewa, zmarznieci srodkowoeuropejskim chlodem ale dotarli do Budapesztu wieczorem. Dzis (1.07) zapowiada sie ladna pogoda zatem na miasto!
Piter223 Opublikowano 3 Lipca 2014 Autor Opublikowano 3 Lipca 2014 No to na koniec zonk! Na autostradzie w Bratysławie padł Kymcior. Werdykt - zerwany pasek napędowy. Assistance PZU jak na razie odholowało skuter do serwisu, zapewnili mi hotel i taxi. Dzis ma być teoretycznie zrobiony. Trzymajcie kciuki!
Pogięty Opublikowano 3 Lipca 2014 Opublikowano 3 Lipca 2014 A można wiedzieć po jakim przebiegu się zerwał ?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się