Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Za ile można sprzedać Burgmana 125 ?


ypkk

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy, po czym wnosicie że jestem spięty i muszę wyluzować ?

Uważam po prostu że jak ogłoszenie ma mało wyświetleń to nie dlatego że w środku jest mało zdjęć bądź w opisie są nieprawdziwe informacje.

Napisałem też że jak się ogłoszenie skończy to porobię lepsze zdjęcia i napiszę jaki to wspaniały jest Burgman 125 ;)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • ypkk

    19

  • Barteq

    7

  • dr.big

    4

  • Joasia70

    4

Top użytkownicy w tym temacie

Kolego ypkk:

zrób w takim razie test. Wystaw jeszcze raz Burgmana na sprzedaż tylko tym razem powiedzmy daj na licytacji za niego cenę 3000zł ale minimalną za jaką zdecydujesz się sprzedać na 5tyś zł. Tych 5tyś nikt nie będzie widział a zobaczysz czy "skoczy" Ci liczba oględzin ogłoszenia i daj znać jak poszło.

Odnośnik do komentarza

Szczerze powiem wystawianie Skutera za taką kwotę w dodatku na licytacje to jak dla mnie Kwestia tylko badania rynku( głównie dla sprawdzenia zainteresowania ofertą) głównie z 2 powodów:

- tak jak maxel napisał wiele osób rezygnuje z aukcji, ale też są inni za których pomocą wyciągniesz informacje o preferowanej cenie. Ja zazwyczaj w takich aukcjach nie licytuje chyba że cena jest dużo pod poziomem ceny rynkowej. Wtedy zalicytuje raz, albo drugi i jak stwierdzę że mi się nie będzie opłacać poprostu dalej nie biorę udziału w licytacji.

- druga kwestia to wystawiając na allegro płacisz za każde wystawienie, więc jak ciągle będziesz wystawiał Burka ze zbyt wysoką ceną w dodatku ceną minimalną to strasznie duże koszty poniesiesz. Cena minimalna jest jednym z najdroższych "bajerów" na allegro. Nie dość że wystawienie takiej aukcji jest dużo droższe to kosz tej opcji nie jest zwracany, chyba ze sprzedasz sprzęt.

Decyzja zależy od ciebie.

P.S. Też sie zastanawiałem gdy kupowałem pierwszy motor. W moim przypadku jest to obecny Burgman an400. Cała rodzina cały czas mówiła co ty kupujesz, najpierw trzeba od mniejszych zacząć nie mogłem tego słuchać i już miałem się decydować na zakup 125. Ale analizując rynek stwierdziłem poprostu że to się nie opłaca. Stwierdziłem że kupie większy i będe przestrzegał własnych zasad żeby nie przesadzić z mocą, co z resztą mi nie przeszkadza a sprawia dużą przyjemność z jazdy. Czasem warto brać pod uwagę inne czynniki by dokonać trafnego wyboru. ;)

Odnośnik do komentarza

Pozostaje Ci alternatywne rozwiązanie - Tablica, nieznaczna obniżka ceny i czekanie na tego jednego, jedynego klienta.

Chociaż nie ukrywam, że 125 to raczej dużym wzięciem się nie cieszy, biorąc pod uwagę cenę, za którą już można szukać 250 czy 400-tki.

Odnośnik do komentarza

A ja wrecz przeciwnie, bo licytujac zwracam uwage dla sprzedajacego - czasami tak bywa ze sprzedajacy kontaktuje sie ze mna po zakonczeniu aukcji ( oczywiscie kiedy ona nie dojdzie do ceny minimalnej ) i oferuje mi cene o wiele nizs\a niz sam zadal Na tym mozna zyskac bez targowania sie :-)

Odnośnik do komentarza

Nie ma tu się co zastanawiać co lepsze 125 czy 400, moj pierwszy motorower to byłą 50 ka Rometa (tego prawdziwego Rometa) :D ale to było 20 lat temu.

Potem po długiej przerwie z jednośladami kupiłem Bandita 600 potem SV650 teraz mam litrowy motocykl :>

Skuter jest dla mnie pojazdem do jeżdżenia w godzinach szczytu po mieście,

a Burgman 400 to skuter którym można lecieć autostradą 160 km/h i jest sporo za szeroki na przelot przytkaną np. al Niepodległości.

Wiadomo że 50 bym nie kupił bo bym na niej wyglądał jak słoń na mrówce,

ale taki Burg 125 to już w zasadzie idealna opcja, szerokość roweru, 100 km/h jedzie bez problemu 0 - 60 od świateł wystarczy na wszystkie normalne samochody no i wielka ładowność.

Poprostu jestem zdziwiony że w Warszawie jest tak małe zainteresowanie takim typowo miejskim skuterkiem, myślałem że jak zaczną remont Grota to się zainteresowanie zwiększy :D

Trzeba poczekać aż więcej remontów się zacznie... ;)

Odnośnik do komentarza

Zaproponowałem sprawdzenie z ceną minimalną gdyż kolega się zastanawia czemu na jego ogłoszenie nie ma w ogóle wejść i obejrzeń (nie mówiąc już o telefonach). Dlatego to najprostszy sposób na sprawdzenie czy nie ma w ogóle zainteresowania Burgim 125 czy też cena jest wg. kupujących za wysoka.

Odnośnik do komentarza

Dobra, dość tego pitu-pitu. Kolega i tak ma gdzieś nasze 3 strony pisania porad.

Jest pytanie:

Za ile można sprzedać Burgmana 125?

Odpowiedź:

Za tyle, za ile ktoś go kupi.

Mam nadzieję, że to Kolegę satysfakcjonuje.

Dziękuję.

Odnośnik do komentarza

ypkk , z racji tego że nie lubię długo trzymać tego samego pojazdu ( czy to moto czy samochód ) napiszę ci kilka porad ( o których inni forumowicze też wspominali ) :

- podstawa to DOBRE, nieretuszowane ZDJĘCIA

- rzetelny opis uwzględniający nie tylko zalety ale i ( o ile są ) wady pojazdu

- skrócona historia pojazdu. Z twojego ogłoszenia trudno wywnioskować czy sprzedaje handlarz czy pasjonat

- skąd i kiedy sprowadzony, który właściciel

- ile kluczyków, czy masz historię serwisową , dodatkową dokumentację

- nie ściemniaj ze spalaniem i osiąganiem - potencjalny kupiec najprawdopodobniej zna dane techniczne danego pojazdu, wiec jak widzi ściemę ze spalaniem ( co łatwo wyłapać ) to resztę ogłoszenia też może potraktować jako ściemę

Co do obniżana ceny - nie warto, jeśli faktycznie jesteś pewien dobrego stanu swojego burka to konkurowanie niską ceną z "bezwypadkowym" złomem sprowadzonym z Francji i tak Ci nic nie da. Poczekaj na sezon , popraw ogłoszenie i czekaj na konkretnego zainteresowanego.

Z moich obserwacji wynika że nie warto dopłacać do promowania przedmiotu ( skuter, motocykl bo samochód to inna bajka ) na allegro, wiec wystawiaj normalnie na "KUP TERAZ" bez dodatkowych opcji.

I dla pokrzepienia dodam od siebie że w zeszłym roku sprzedałem ( w bdb stanie ) UH200 z 2007 roku ( albo 08 , nie pamiętam dokładnie ) za 8k. A były też ogłoszenia "igiełek" za 4500-5000 zł. Więc głowa do góry !

Odnośnik do komentarza

No ja się właśnie rozluźniłem.

ypkk, wystawiłeś Burka za 5 kilo i nikt się nie odezwał. Ludzie tu przez trzy strony i dwa dni, starają Ci się pomóc. Podpowiadają, co można zrobić, by sytuacja była ciekawsza. Ale niestety, według Ciebie nie odpowiadają na pytanie. W związku z tym, otrzymałeś jedyną prawdziwą odpowiedź... na absolutnym luzie.

Mogę jeszcze dodać, że za 5000 to się póki co nie sprzedał, więc albo jest za drogi, albo za tani.

Dam też Ci drugą konkretną odpowiedź na Twoje pytanie.

Za ile można sprzedać Burgmana 125? – za 1723 zł i 50 groszy.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

ypkk nie obraź się ale Flyman ma rację. Niby dorosły facet (bo 20 lat temu ujeżdżał rometa) a zachowuje się jak dziecko. Widocznie nie znalazł się jeszcze kupiec na twojego Burgmana. Na każdą radę i sugestię masz swoje inne zdanie, więc po co ta dyskusja przecież posty w regionalnych nie są liczone. Przeredaguj to swoje ogłoszenie bo takie enigmatyczne informacje niewiele mówią i nie zachęcają do kupna ( i te ściemy ze spalaniem obawiam się ze te 3 litry to też lekka przesada) tym bardziej, że fotki też niewiele pokazują. Kupiłeś mało chodliwy sprzęt i masz problem. Koledzy starają się ci pomóc, a ty nie chcesz słuchać. No cóż, walcz dalej. Życzę sukcesu. Rozumiem, że teraz na korki kupiłeś moto 1000, żeby było łatwiej i dziwisz się że nikt nie chce 125.

A sprzedać można za tyle, za ile kupujący chce zapłacić.

Odnośnik do komentarza

ale taki Burg 125 to już w zasadzie idealna opcja, szerokość roweru, 100 km/h jedzie bez problemu 0 - 60 od świateł wystarczy na wszystkie normalne samochody no i wielka ładowność.

No i już masz fragment dobrego opisu... Pokaż tą ładowność na zdjęciu, przekonaj że nie jesteś handlarzem, że to twoja dopieszczona prywatna maszyna.

I dalej jak piszą koledzy w powyższych postach: zdjęcia i zachęcający opis.

Zainteresowanie ogłoszeniem jest spore, ma ponad 300 wejść ale potencjalny klient nie jest zachęcony w żaden sposób do zakupu, ma za mało informacji.

I jeszcze jedno: tytuł aukcji. Powinien zawierać słowo SUZUKI i coś zachęcającego do kliknięcia, typu "jak nowy" (jeśli tak jest), "recepta na korki", "od pasjonata" itp, itd.

Suzuki w tytule dlatego aby klient wiedział co to za firma, umieściłeś wprawdzie ogłoszenie w prawidłowym dziale ale klient przeglądający wszystkie skutery musi wiedzieć co to za marka. Ja jeszcze 3 lata temu nie nie miałem pojęcia co to "Burgman".

Klient zainteresowany pojemnością 125 raczej będzie początkujący i trzeba mu podać jak najwięcej informacji, nawet w tytule aukcji (choć ilość znaków jest ograniczona).

Aukcja powinna kończyć się w niedzielę albo poniedziałek wieczorem, wtedy jest największy ruch na Allegro a twoja oferta będzie wysoko.

p.s. Nie wyssałem tego z palca, wystawiam ponad 800 aukcji na Allegro, wprawdzie nie w dziale moto. Wierz mi, skuter się sprzeda, popracuj nad ogłoszeniem.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

ypkk, mam propozycję oddaj za darmo,zobaczysz ile będzie chętnych.

Uwierz odechce ci się odbierać telefonu. :)

Odnośnik do komentarza

Rozumiem, że teraz na korki kupiłeś moto 1000, żeby było łatwiej

Źle rozumiesz, wystarczy spojrzeć w mój profil.

Zresztą wszyscy wrzeszczący na mnie (nie wiem za bardzo o co) chyba nie czytali co pisałem a jak już to zrozumieli tylko wybiórczo.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...