Suzuki BURGMAN 650 - czy dla każdego...?

[boochos]

"...Suzuki Burgman i basta, nowy król tego miasta..." - tak brzmią słowa piosenki, jednak aby były one prawdą, musi zostac spełniony jeden warunek, mianowicie - owy " KRÓL" musi znaleźc się w "TYM MIEŚCIE". Wbrew pozorom nie jest to takie łatwe. Posłuchajcie opowieści...

Za górami, za lasami, za puszczą z żubrami żył sobie spokojnie przystojny młodzieniec, zwany jako: Jaro_4setka . Różnie głoszą legendy na temat przydomku jego. Najbardziej znane są dwie wersje:

1. "4setka" - dlatego, że dosiadał Maxi o tejże pojemności, teraz już kto inny Majesty ujeżdża...

2. "4setka" - dlatego, że Jaro pierwszych czterech setek NIGDY NIE ZAKANSZA (najbardziej prawdopodobna wersja)

...ale nie o tym...

Jaro_4setka, jako bardzo zacny Burgmaniak , pomimo tego, iż mieszka na dalekich rubieżach ojczyzny naszej, w grodzie - BIAŁYM - zwanym, zawsze starał się bywac na spotach regionalnych i centralnych, ba - On często był ich motorem i siłą napędową. Jak to bywa na takich spotkaniach - zawsze ludzie porównują ze sobą swoje maszyny, dosiadają innych skuterów, co często potem skutkuje decyzją o zmianie swego MAXI na inny. Tak też było i w tym przypadku, Jaro zachorował na burka 650, pojawiły się nawet pewne niepokojące objawy - coś mu wyrosło na głowie, od tego myślenia o KRÓLU, nie była to jednak korona...

Prawdą było, że Jaro pasował do największego z burgmanów, jak go dosiadał, nawet na postoju, zaczynał wyglądac jak książe na swym rumaku, na innych pojazdach już nie miał takiej prezencji...

po wielu długich rozmowach Jaro zadecydował, że zamienia Majkę na KRÓLA. Oczywiście, jako super dobry kolega, z bólem serca, zaproponowałem mu swój skuter http://www.forum.bur...i +burgman +650

Jednak Jaro odmówił i w końcu namierzył cacko, które chciałby nabyc, jednak w zupełnie innej części Polski...w Poznaniu.

Pojawił się więc nowy problem - jak przytransportowac skuta, skoro temperatura już bliska zera, a poza tym blachy na nim jeszcze nie są krajowe...?

Jako dobry kolega - chciałem mu pożyczyc przyczepkę, od mojego kolegi , ale nie... ! Jaro wybrał opcję - bus! W ubiegłym tygodniu miał się wybrac w daleką podróż, ale zawieszenie w aucie odmówiło posłuszeństwa, moim zdaniem nie wróżyło to nic dobrego.

Nic to, drugie podejście dziś. Ciut świt, Jaro wsiadł do świeżo wyremontowanego busa produkcji "made in Italy" i ruszył w drogę. Po około 200 kilometrach , chwili przestoju oraz wykonaniu " telefonu do przyjaciela", Jaro poruszał się - nie zużywając ani 1ml oleju napędowego...:

należy zwrócic uwagę na widoczną linkę holowniczą i znajome blachy holenderskie...( Tym razem - poważniejsza awaria - rozrząd szlag trafił....)

Przyjacielem, na szczęście, okazał się Morwa, który pomógł Jarowi w biedzie i zaprosił nawet na ciepłą strawę do siebie...

Aj, aj, a miał on spędzic niedzielę w rodzinnej atmosferze

Morwa - wielkie dzięki!!!

Ale wracając do tematu - skuter nadal w Poznaniu, Jaro ma sałatę ale nie ma skutera - co robic???

Jak życ, panie Premierze? Poradźcie coś drodzy koledzy...bo mi Jaro znów głowę będzie suszył

[arturo-bb]

Dobre ,bardzo dobre

[czaro69]

Na Piotrka zawsze można liczyć... :) Dobrze, że tym razem jego bus dojechał cały, choć nie zawsze tak było. Szymon zaznaczyłem pierwszą opcję, szkoda kasy na te podróże do Poznania. Dwa podejścia do tematu i dwie skuchy, o nerwach i straconym czasie nie wspomnę..

Jaro pomyśl poważnie o tym czarnym królu

[Worlan]

Ale wracając do tematu - skuter nadal w Poznaniu, Jaro ma sałatę ale nie ma skutera - co robic???

Ja mogę się kulnąć z Morwą do Poznania po tego burka żartowałem

Wybrałem opcję pierwszą

Piotrek, szacunek za odwagę. Ja bym się bał tym boxerem wyjechać za granice Piastowa Jutro w nagrodę przyjeżdżam do Ciebie z ciastkami, tylko napisz jakie lubisz ?

[Miętus]

Gołym okiem widać, że nad rozpoczętą procedurą zakupu Króla z Poznania wisi jakieś fatum to jest wyraźny znak dla Jaro, żeby brać sprzęt od Boochosa

Wybrałem opcje pierwszą.

[boochos]

Ja mogę się kulnąć z Morwą do Poznania po tego burka (...)

Ha,ha,ha... Czytałem Waszą relację z wyjazdu po T-maxa...!!! Dobra była!

(...)to jest wyraźny znak dla Jaro, żeby brać sprzęt od Boochosa (...)

no comments...

[Lucjan73]

Ja radze zlecić transport firmie CAT - kosztuje to chyba 360 zł ( na terenie całego kraju ) o ile stawki nie uległy zmianie. Firma specjalizuje się w transporcie motocykli ma takie specjalne "skrzynie" transportowe http://www.groupecat.pl/cms/index.php?option=com_content&view=article&id=58&Itemid=62〈=pl

[Gość Bartheez5]

Jarooooo Opcja nr 4 Zostać plecaczkiem ( na burku u boochosa)

[Jarek_PL]

Widzę tu wyraźnie dwa ścierające się fronty :

1-los nie chcę żebyś kupił od obcego ( pasowała by odpowiedź pierwsza)

2-wszystko co dobre wymaga pracy i poświęcenia. (pasowała by odpowiedź trzecia)

Mój procesor jednak bezpiecznie wygenerował odpowiedź nr. 4

ps.

boochos tyżeś fajny jest komiksowy pisarz.

[jaro_4setka]

ooooo patrze,że niezła powieść powstała... a było tak blisko,jak to się mówi do trzech razy sztuka..., ale napisze,że warto było,pojechać mimo tej awarii, chodzby dla takiej chwili

kutak peć smaków... prawdziwa chińska kuchnia,i prawdziwy chińczyk

Wracając do poematu Boochosa,ta jest kilka nieścisłości, nie jest to bus włoski,tylko francuski,nie jechałem po niego do poznania,tylko do innego miasta... :-) jest jeszcze pare,ale mało istotne

ja wiem dlaczego Szymonowi tak zależy ,żebym od niego kupił burka,bo chce pojechać po mojego ,po prostu mu sie spodobał... a może to on jest sprawcą tych wszystkich usterek... hmmm

Król ma to do siebie,że nie jest łatwo go podejść,ale jak już to się uda,to odwdzięczy mi się swoją bezawaryjną jazdą ( tak myślę )

Chciałbym podziękować Piotrkowi zwanemu morwa, za pomoc,za poczęstunek pysznymi ciasteczkami,i za wycieczkę do galerii,(mogłem poczuć sie jak galerianka) myślę,że zapewniłem mu ciekawe zajęcie na niedziele,tak to by chłop sie nudził jeszcze raz dziękuje. no i też wyrazy uznania kolegom za wsparcie duchowe dla czaro69, i dla boochosa, z tym drugim,to mam mieszane uczucia,czy to wszystko było szczere,widząc tą ankiete... fajnie sie czyta taką historyjkę,szczególnie bo męczącej podróży... Dzięki :-)

ps.dowiedziałem sie ,że nasze firmowe auta mają wymieniany pasek rozrządu w pakiecie z zaworami i popychaczami,co 200 tyś km,po tym jak auto stanie w trasie...,lepiej pózno niż wcale...

Ja radze zlecić transport firmie CAT - kosztuje to chyba 360 zł ( na terenie całego kraju ) o ile stawki nie uległy zmianie. Firma specjalizuje się w transporcie motocykli ma takie specjalne "skrzynie" transportowe http://www.groupecat...emid=62〈=pl

tylko jestem ciekaw,czy może to zlecić osoba prywatna, bo jest napisane tak ,,BikeCAT to kompleksowa oferta logistyczna skierowana do producentów, importerów i dealerów motocykli, quadów, skuterów, motorów wodnych i śnieżnych."

[boochos]

(...), nie jest to bus włoski,tylko francuski..

(...)(mogłem poczuć sie jak galerianka) ...

Jaro, sorry - pomyliło mi się z Twoją inną opowieścią - wtedy gdy uprawiałeś S X francuski i zaplątałeś się we włoski

Jaro - rozwiń myśl, że poczułeś się jak galerianka - jest to na swój sposób trochę niepokojące, rozumiem, że zbierałeś kasę na powrót???

[MAKI]

Jaro ! jak pech to pech !

Wybrałem opcję 3 , ale bez naprawy busa ! Booo !! ??

Bież p-pkę od Szymona , dzwoń czym prędzej do MAKIEGO (bo on rozrząd ma właśnie świeżo wymieniony ) i heja na Pozen !!

Czekam na wiadomość !

P.S

Jeśli u mnie cokolwiek się stanie - to znaczy że nie pisany Król dla Jaro - To tu nawet wróżka nie pomorze .Tylko wziąć i się

[jaro_4setka]

[/size

Jaro - rozwiń myśl, że poczułeś się jak galerianka - jest to na swój sposób trochę niepokojące, rozumiem, że zbierałeś kasę na powrót???

po prostu moglem pochodzić po galerii :-)

Jaro ! jak pech to pech !

Wybrałem opcję 3 , ale bez naprawy busa ! Booo !! ??

Bież p-pkę od Szymona , dzwoń czym prędzej do MAKIEGO (bo on rozrząd ma właśnie świeżo wymieniony ) i heja na Pozen !!

Czekam na wiadomość !

P.S

Jeśli u mnie cokolwiek się stanie - to znaczy że nie pisany Król dla Jaro - To tu nawet wróżka nie pomorze .Tylko wziąć i się

propozycja kusząca... Jutro będę wiedział co i jak,bo kolega mi zaproponował busa,nówka sztuka nieśmigana,tylko nie wiem,kiedy bedzie miał wolnego,i czy da sie to dopasować do moich wolnych dni... Krzysiek zdzwonimy się i pogadamy... Dzieki

[czaro69]

Jaro, do trzech razy sztuka...Zrób jeszcze jedno podejście

[Wrzonio]

Ja bym spróbował jeszcze raz.

Może trzeba tylko królewskiego czarownika jakoś zająć, żeby nie przeszkadzał.

[boochos]

co za ludzie-radzili, radzili... i teraz boochos -zostaw wszystko i załatwiaj przyczepkę na środę- no piękne Wam dzięki... Nie widzieliście która odpowiedź była na pierwszym miejscu? hehe. jutro wieczorem kolejne podejście do pielgrzymki na zachód...

[czaro69]

Szymon, spoko. Nawet jak nikt nie kupi Twojego burka to będziesz śmigać nim dalej..Chyba to żaden problem

[boochos]

no w sumie żaden, tylko chciałem zmienić-podobno w Grupie Podlaskiej każdy musi zmienić sprzęta na przyszły sezon - tak mi mówi jeden kolega ze Stoku Białego, fiu fiu

[czaro69]

Dobrze,że w W-M nie ma takiego parcia na wymianę sprzętów...Miałbym problem co kupić

[Gość Bartheez5]

Czaro może my też zmienimy coo??

Ja wezmę twój a ty mój i to już zawsze jakiś ruch w garażu

[czaro69]

Chyba mnie nie stać na Twoje cacko

[jaro_4setka]

opłacało sie zepsuć auto... przynajmniej jest ruch na podlaskim forum...

Szymon, ankietę zamykamy we wtorek popołudniu... jak na razie wygrywa opcja 3 dziękuje wam wszystkim za głosowanie,co ja bym bez was zrobił,miałbym twardy orzech do zgryzienia... Boochos powinieneś cieszyć sie, że opcja 4,czyli plecaczek została w tyle, jakby wygrała,to czułbyś mój oddech na karku...

[Gość Bartheez5]

Chyba mnie nie stać na Twoje cacko

Ale mi chodziło o zamianę Zacną na Zacną bez dopłaty ....

[jaro_4setka]

Ale mi chodziło o zamianę Zacną na Zacną bez dopłaty ....

Rafał na wigili się dogadacie...

[boochos]

...,to czułbyś mój oddech na karku...

grubo powiedziane...

Ale mi chodziło o zamianę Zacną na Zacną ...

cytując kultowy film "REJS":

-Czy mogę zamienić się w kajucie na łóżka?

-Z kim?

-Z nikim,... bo mieszkam sam w 2-osobowej kajucie...

-Tak. yyy, to znaczy nie, nie możecie...

Rafał na wigili się dogadacie...

święte słowa...