Kronika I Przedzlotowej Ogólnopolskiej Sztafety Burgmanii 2014 (Promo X Zlotu Maxi Skuterów *Burgmania 2014*)

[MRobs]

Przydała by się aktualizacja tabeli - króliczek z towarzystwem zagoniony do Poznania a wg tabeli nadal w Trzebnicy...

Mam też taką prośbę 'korektorską' by ujednolicić wszystkie daty na liście do tego samego formatu (dd-mm-yyyy albo dd.mm.yyyy). Teraz jest to różnie. Do tego data dostarczenia do Trzebnicy jest zupełnie z innego świata (2014-27-049.00-9.30 czyli format bodaj hamerykański yyyy-dd-mm)

[Termi_N]

Looker udział w odebraniu Cusia w Poznaniu w dniu 27.04 od Lucjana73 wzięła grupa w składzie:

- Kaktus

- Janus60

- Marek377

- Arecki227

- Leo60

- Drek

- Termi_N

Małe info dokumentacyjne masz w lokalizacji:

https://drive.google...cHhYV2hwOHc1Z28

[Anton]

Looker udział w odebraniu Cusia w Poznaniu w dniu 27.04 od Lucjana73 wzięła grupa w składzie:

- Kaktus

- Janus60

- Marek377

- Arecki227

- Leo60

- Drek

- Termi_N

Małe info dokumentacyjne masz w lokalizacji:

https://drive.google...cHhYV2hwOHc1Z28

Przypuszczam, że dotyczy to trasy: Wrocław - Poznań.

Więc w TABELI - pozycja 8-ma.

PS.

Pozycja 8-H jest jeszcze pusta

[Robi3m]

Anton -

jest namieszane:

- W 8H powinny być dane z 7H

w 7H powinno być "Namysłów 26.04.2014 godz. 9:30

6L twoje foty (większość powinna być w 7L)

6M powinna być w 7M ( mój film )

6N powinna być w 7M ( missiaa fotki )

9J powinna być w 8J ( link z Poznania)

[Anton]

Robi3m - liczę na to, że looker to przeczytał i jak tylko będzie miał czas, to wszystko skoryguje.

EDIT

looker sprawdzał i błędów nie znalazł.

Prosił mnie o pomoc w ewentualnej korekcie i ja również nic błędnego nie znalazłem

[Pan rypak]

Odcinek ‘’7’’ Opole-Wrocław

‘’Podsumowanie’'

Mimo,że plan sztafety został przedstawiony znacznie wcześniej to sam termin przekazania Cusia nie był taki prosty z uwagi na nasze obowiązki/ plany związane z pracą, rodzina, urlop itp.

Ale wszystkie terminy zostały dopięte i została wyznaczona data przekazania Cusia na trasie Opole =>Wrocław na dzień 26kwietnia(sobota).

Miejsce spotkania grupy Śląskiej i Dolnośląskiej to stacja paliw na ul Batalionów Chłopskich/Olecka w Opolu.

A zaczęło się tak;

Miejscem spotkania grupy Dolnośląskiej była stacja paliw w Namysłowie,

gdzie o godz.9.15-9.30 mieli pojawić się wszyscy uczestnicy sztafety, którzy wcześniej deklarowali udział w tak zacnej akcji.

Zgodnie z planem pojawiam się w Namysłowie, gdzie spotykam się z Lucjanem, Pawłem(misioooo) i Robertem(Robi3m) i oczekujemy na przybycie Grzegorza(Gregory).

Po przybyciu Grzegorza wyruszamy wyznaczoną trasą do Opola, która kończy się po 200-300 metrach.

Wyjazd grupy w kpl z CPN,ale po chwil zorientowałem się,że coś jest nie tak(w lusterku widzę tylko Lucka).

Krótki postój/oczekiwanie na zaginionych i decyzja o powrocie na miejsce zbiórki i tu przykry widok uszkodzonego skuta Roberta, który już wstępnie zdiagnozował przyczynę awarii.

Przyczyną była pompa paliwowa, a raczej łączenie przewodów z pompą,którą Robert potraktował klejem(a miał taki z sobą).

Robert miał już wcześniej styczność z tym problemem,więc nie chcąc nas zatrzymywać zdecydował,że sam sobie poradzi z awarią i dołączy do nas w Karczmie.

Wyruszamy, więc bez Roberta do Opola gdzie oczekuje na nas Krzysztof( papcioch) i Kasia(papcioszka).

Przejazd w średnim tempie z uwagi na opady deszczu, który towarzyszył nam do samego Opola.

W Opolu wszyscy z niecierpliwością oczekiwaliśmy na przyjazd grupy Śląskiej z Cusiem.

No i się doczekaliśmy ok.12.00 grupa Śląska wjeżdża na stacje paliw.

Film;

https://plus.google.com/u/0/photos/search/%23Videos?pid=6007354950626650642&oid=102901431509870805137

Przywitanie z grupą Śląską i formowanie szyku do kolejnego etapu sztafety w Dobrzeniu Wlk ‘’Karczma Śląska’’gdzie oczekuje na nas Robert-tu jego film.

W Karczmie na przywitanie Pani Teresa przygotowała kawę no i ten wspaniały tort,który mam nadzieję zasmakował wszystkim.

Przekazanie Cusia , składanie podpisów na koszulkach oraz atmosfera jaka panowała podczas spotkania(dowcipy Andrzeja i Antona)-tego się nie zapomina.Grupa Śląska jest Wielka.

Z pełnymi brzuszkami opuszczamy Karczmę i udajemy się do Mosznej gdzie ok.40km od Opola znajduje się przepiękny Zamek.

Po zwiedzaniu żegnamy się z grupą Śląską i udajemy się do Wrocławia przez Nysę,Oławę,gdzie przekazujemy Cusia Lucjanowi,który następnego dnia wraz z nami przekaże go grupie z Poznania.

Foto relacja.

https://plus.google.com/photos/111750405008568840481/albums/6006977611348940657?authkey=CMPMiburlKD2nQE

https://plus.google.com/photos/102901431509870805137/albums/6007326906467935761?authkey=CPXA6f2s6NnHxwE

[Patryk]

Sztafeta podąża na północ więc najwyższy czas dołączyć zdjęcia jeszcze z odcinka Katowice Opole.

Przepraszam za opóźnienie

[Lucjan73]

Krótka historia odcinka nr 8 Wrocław (w zasadzie Trzebnica) - Poznań.

Po dniu poprzednim pełnym wrażeń umówiliśmy się na godz. 9 w Trzebnicy aby wspólnie odtransportować "cusia" do Poznania. Punkt zborny - parking pod BricoMarsche w Trzebnicy. Jako że ja byłem liderem tego odcinka już o 8.50 byłem gotowy do startu do punktu zbiórki. Niestety Burgman odmówił współpracy. Poprosiłem więc aby towarzystwo podjechało pod mój dom - wiadomo co kilka mądrych głów to nie jedna. Po paru minutach zjawilła się grupa w składzie :

Rypak,

Gregory + Magda,

Robi3m,

Papcioch.

Wspólnie została podjęta próba reanimacji mojego skutera:

Niestety diagnoza - padnięty akumulator, koniec jazdy. Ogarnięcie tematu zajęło nam dobrą godzinę, poinformowałem telefonicznie grupę z Poznania o naszym lekkim poślizgu. Po drodze czekał na nas kolega Marek 377 który miał dołączyć do konwoju w okolicach Gostynia. Gregory postanowił umilić sobie czas oczekiwania przeprowadzając sesję zdjęciową z "cusiem"

Cóż było robić, dzięki uprzejmości Rypaka zasiadłem jako pasażer na jego Burgmanie i z lekkim poślizgiem udaliśmy się w kierunku Poznania.

Podobno lepiej jechać we dwóch na skuterze jak w cabriolecie....

Przyznam się że pierwszy raz w życiu jechałem w trasę jako plecak a i

na maxiskuterze to też był mój debiut. Dziwne uczucie, zupełnie inaczej owiewa sreumień powietrza, zmarzły mi przedramiona czego wcześniej nigdy nie odczułem. Nie powiem kanapa Króla jest bardzo wygodna podróż mijała więc szybko. No właśnie jakiś Pan Policjant stwierdził że zbyt szybko....

Niestety nie oobyło się bez mandatu i punktów. Straciliśmy jeszcze do tego kolejne półgodziny.

W końcu dojechaliśmy do pałacu w Kórniku gdzie czekali na nas koledzy z Poznania. Tam szybka sesja foto, wstępne przekazanie "cusia" kamizelek, kroniki i tego czegoś z plexi.

Następnie przejazd na Maltę

Na koniec naszego pobytu udaliśmy się na obiad oraz dopełnienie formalności związanych z przekazaniem "cusia"

Po wspólnym obiedzie, dokonaliśmy odpowiednich zapisów w kronice oraz na kamizelkach. Posiedzieliśmy trochę, pogadaliśmy ja nawet jako pasażer wypiłem zimne piwko (jedyny plus z padniętego aku). A że czas szybko nam zleciał po jakiś dwóch godzinach rozjechaliśmy się do domów. Podróż powrotna obyła się bez żadnych przygód. Pogoda dopisała, towarzystwo zacne jedynie ten alumulator i mandacik popsuł trochę poranek ale reszta dnia zajefajna.

Jeszcze raz serdecznie dziękuję za wspólny wyjazd i towarzystwo a szczególnie Rypakowi za podwózkę. Pozdrowienia dla grupy z Poznania i do zobaczenia w Toporni.

[Pan rypak]

Fajny opis Lucek

Co do mandatu,to oddam w dobre ręce/licytacje za 100pln na rzecz poszkodowanych w wypadkach motocylkistów.

A te 4pkt już zostawie sobie na pamiątkę.

[ArtCho]

W Szczecinie czekamy już na Wielkopolan! I na Cusia naturalnie

[SlawoyAMD]

Jutro po nocce zmontuję filmik, a na razie kilka fotek z powitania "Cusia" i chłopaków z Wielkopolski...

Cuś już w Szczecinie!!!!

Świeżo złowiony Leszcz uwędzony tuż przed spotkaniem... Mniam

[ArtCho]

Przyjechalim, pojedlim, popilim i pojechalim!

Cuś w Szczecinie - oficjalnie dziś powitany. Pozwoliliśmy sobie zaprosić naszych Szanownych Gości na rybkę, bo jak wiadomo Szczecin leży nad morzem i rybka musi być (jak widać na zdjęciach powyżej). Ponadto odbyły się rozmowy przy piwie bezalkoholowym (Lech oczywiście! To ukłon w stronę naszych Gości), a także krótka wycieczka po morzu - gospodarz przystani rybackiej, Arek Rybak "przewiózł" chętnych swoim kutrem!

[/url]

Oficjalne powitanie nastąpiło przed salonem i serwisem motocyklowym Hondy w Szczecinie, następnie Gości przegoniliśmy trochę po mieście, aby pokazać piękno Hansestadt Stettin. Zgodnie z umową pogoda była dobra, przygotowaliśmy wszystko co trzeba.

Wpis do księgi zrobiony, fotki z Cusiem też, podpisy na kamizelkach złożone i we wtorek jedziemy dalej: do Koszalina!

Acha, jeszcze wypiliśmy zdrowie Antona za doskonały pomysł ze sztafetą!

Aby nie robić z tego wątku tasiemca, wszystkich zainteresowanych zapraszam do grupy zachodniopomorskiej, gdzie znajdziecie więcej zdjęć i trochę więcej komentarzy: http://www.forum.bur...m/#entry350613.

[SlawoyAMD]

No i obiecany film z przekazania "Cusia" w Szczecinie...

[mefisto.diabel]

Następne fotki (sorka za niższą jakość, ale telefon to nie sprzęt fotograficzny) - trasa Poznań-Szczecin

https://drive.google.com/folderview?id=0B0Rwc_IOXCx2X2NmeGtROERUems&usp=sharing

[Anton]

Następne fotki (sorka za niższą jakość, ale telefon to nie sprzęt fotograficzny) - trasa Poznań-Szczecin

https://plus.google....439402412502849

Błąd 404

[mefisto.diabel]

Błąd 404

Następne fotki (sorka za niższą jakość, ale telefon to nie sprzęt fotograficzny)

LINK DO ZDJĘĆ

[looker]

Następne fotki (sorka za niższą jakość, ale telefon to nie sprzęt fotograficzny)

LINK DO ZDJĘĆ

Dzięki za link, wrzuciłem do TABELI.

[SlawoyAMD]

looker chyba podpiąłeś mój film i fotki ArtCho do Grupy Wrocławskiej [8]... Powinno być chyba oczko niżej...

[Termi_N]

Wszystko o czym napisali chłopaki ze Szczecina to sama prawda i tylko prawda - nic nie lukrują.

Wyjazd z Poznania i trasa szlakiem browarów przez Czarnków,Trzciankę, Wałcz do Szczecina - kręta trasa i dużo lasów.

W drodze powrotnej wszyscy chcieli sprawdzić czy S3 została już oddana i dlatego powrót odbył się przez S3 do Gorzowa i dalej do Poznania.

Szczerze mówiąc szczęście nam dopisało ponieważ w drodze powrotnej - jakieś 15 km przed samym Poznaniem (a po drodze tyle lasów i nic - - powiem tak nie wiem do końca co się tak naprawdę wydarzyło (całość widział dobrze SlawekLubin jadąc za nami - nie mamy niestety nagrania) ale prostopadle do kierunku jazdy mojego skuta wyskoczyła z parowu sarna. Co tam wyskoczyła (przy tej niedozwolonej prędkości zresztą) chciała nas staranować i jakimś cudem kiedy ją olśniło że ma przeszkodę przed sobą "przeskoczyła nad nami" - moja żona została kopnięta w ramie (na wys.1,5m - dobrze że nie w głowę ją nie trafiło to "cuś") - nic się nie stało tylko obicie i siniak (ciuchy dały radę). Gdyby nas bardziej uderzyła to pewnie rozmawiał był już teraz z Wami tylko przez medium - zostalibyśmy wybici z toru i lepiej nie pytać. SławekLubin do dzisiaj twierdzi że pierwszy raz widział słonia przelatującego nad motorem - dobrze że się to tak skończyło. Mandatów nie bieżąco nie było ale jeszcze mogą przyjść - (ileż to tych śmietników stoi na drodze Wałcz-Szczecin).

Skład grupy która się udała na Pomorze:

1. Termin_N + Wiolka

2. Mefisto.diabel

3. Arecki227

4. Leo60

5. SlawekLubin

6. Janus60

7. Kaktus

8. MRobs

9. Bob - dołączył za Mirosławcem

Przyjęto nas jak rodzinę królewską: pokazano swoje włości, nakarmiono (na naszą prośbę chcieliśmy zjeść rybkę i co tam mówić był cały asortyment gdyby komuś wątroba nie pozwalała) i napojono (to co wygląda jak piwo to oczywiście było bezalkoholowe - ), mogliśmy uczestniczyć w imprezach okolicznościowych: zawody na Wałach Chrobrego i pierwszej pomocy, podarowano upominki a na sam koniec jeszcze można się było przepłynąć kutrem po szlaku wodnym. Szczerze to nie wiem czy niektórzy już nie myślą o przenosinach na trwałe na Pomorze Zachodnie -.

A że zawsze dążymy do celu to niech świadczy fakt że kolega Robs dojechał do Szczecina razem z nami (175 cm3) - co ja mówię pojechał nawet po piasek morski nad samo wybrzeże i wrócił jeszcze tego samego dnia do domu - pełen szacun -.

Looker oto linki do zasobów z fotami które możesz dołączyć do trasy Poznania-Szczecin:

1. Termin_N - https://drive.google.com/folderview?id=0B40X118j0ym7amZsc2xGdHVYbWc&usp=sharing&tid=0B40X118j0ym7SDkwaWRnR1JQelk

2. Arecki227 - https://drive.google.com/folderview?id=0B40X118j0ym7amVqMEtWd3EyQTg&usp=sharing&tid=0B40X118j0ym7SDkwaWRnR1JQelk

[ArtCho]

Już w Koszalinie. Dopelniamy obowiązki

[Nurider]

Już nie w Koszalinie. Już w Gdańsku

http://www.tvp.pl/gdansk/aktualnosci/spoleczne/pomorze-przemierza-ogolnopolska-sztafeta-maksiskuterowa/15181829

[Urbi]

Przepraszamy, że z opóźnieniem, podajemy skład osobowy Grupy Zachodniopomorskiej, którzy na mecie 9 etapu I Przedzlotowej Ogólnopolskiej Sztafety Burgmanii 2014, oczekiwali kolegów z Wielkopolski:

1) Bilety + Zosia

2) ArtCho

3) Urbi

4) Kowal

5) Azjon

6) Rzelu

7) Wooferai

8) Burgifan

9) SlawoyAMD

10) Matrix

11) MaciekZRX + Ania

12) Hrabia

13) Minimi1 + Ania

14) Yamahafan

15) Pedziwiatr

16) Arek rybak

Jak widzicie 19 osób z Grupy Zachodniopomorskiej przywitało CUS'ia na ziemi szczecińskiej.

We wtorek, 13 maja 2014r., Grupa Zachodniopomorska wzięła udział w 10-tym etapie I Przedzlotowej Ogólnopolskiej Sztafecie Burgmanii 2014, pokonując odcinek 163km ze Szczecina do Koszalina, w celu przekazania CUS'ia Grupie Pomorskiej.

Poniżej lista osób oddelegowanych do wykonania powyższego zadania:

1. Marek "Bilety"

2. Artur "ArtCho"

3. Wojtek "Urbi"

4. Wiesiek "Azjon"

5. Mariusz "Kowal"

W Koszalinie, pod Muzeum, czekała na nas trójka Burgmaniaków w składzie:

1) "Wiesław" - kolega z Zachodniopomorskiego, ale tym razem był wsparciem dla Grupy Pomorskiej ;-)

2) Wojtek "Senior"

3) "Stasiu"

Szybkie przywitanie, kilka pamiątkowych zdjęć i wspólnie udaliśmy się do McDonald's, gdzie dokonaliśmy oficjalnego przekazania CUS'ia, a następnie pożywiliśmy sie w przesympatycznej, rodzinnej atmosferze Burgmanii.

W związku z bardzo napiętym i ograniczonym czasem delegatów Grupy Pomorskiej, dość szybko się pożegnaliśmy i udaliśmy w drogę powrotną...

Zdjęcia z tego etapu wstawimy już niebawem...

Pozdrawiamy i dziękujemy, że mogliśmy wziąć udział w tak niesamowitej imprezie.

Szczególne podziękowania dla Antona - ojca CUS'ia - chłopie, myślę, że w momencie kiedy wymyśliłem tę sztafetę nawet nie przypuszczałeś, jakie fantastyczne przedsięwzięcie stworzyłeś i jaką niesamowitą machinę uruchomiłeś...

[senior]

Parę zdjęć z mojego aparatu z przekazania CUSIA w Koszalinie i wizyty w Słupsku znajdziecie klikając w link: https://picasaweb.go...feat=directlink

Relację, wind34 (mój syn ) zamieścił również na naszej lokalnej stronie https://www.facebook...515676311826809, gdzie propagujemy wśród motocyklistów lokalne i ogólnopolskie imprezy motocyklowe oraz publikujemy relacje z naszych wyjazdów na nie.

Serdeczne podziękowania Grupie Zachodniopomorskiej za miłe i serdeczne spotkanie. Zawartość jednego z upominków wypiliśmy za Wasze zdrowie . Również kolegom z Trójmiasta serdeczne dzięki za waszą obecność w tak licznym i sympatycznym gronie.Wasza możliwość upamiętnienia tego spotkania w telewizji to coś fajnego .Co tam wiele gadać- jesteście WIELCY. Pozdrawiamy-grupa Środkowopomorska -Staszek i Senior.

[kominiarz]

witam.Kto jedzie na sztafetę CUSIA Olsztyn-Giżycko ,kiedy i o której będzie spotkanie w Olsztynie ? Według tabeli to ma być w niedzielę 18 maja ,a z forum się dowiedziałem że w sobotę 17 maja ośrodek WORD w Olsztynie .

[stator]

Żeby nie było, że nie było:

[media=]

[/media]

i w wersji do pobrania z dysku google w postaci pliku:

https://drive.google...dit?usp=sharing

oraz część druga: