Skocz do zawartości
Forum Burgmania
  • 0

Co polecacie ze 125


JacekGit

Pytanie

Witam wszystkich.

Bardzo proszę o radę przy wyborze skutera. Od końca tego sezonu ujeżdżam Kymco Super 8 4T 50cm. Czas przesiąść się na coś większego. Z przyczyn ekonomicznych myślę tu o pojemności 125. Planowałem zakup nowego Kymco Agility City 125. Przemawiają za nim 16 calowe koła, dobre hamulce tarczowe, poręczność w mieście, tanie części, bezawaryjność – osobiste doświadczenie i pewny stan skutera.

Przeglądając forum zwróciła moją uwagę Yamaha X max w wydaniu 125. Niestety nie wchodzi w grę zakup nowej. Kymco mogę kupić za 6100, używana X Max mogła by być do 7000zł. Jakie są koszty utrzymania tego skuterka, ceny części eksploatacyjnych i tych co często padają, czyli jak sprawa usterek? Jak się sprawuje w korkach? Ile trzeba wydać na niezbędne wymiany podzespołów świeżo po zakupie używanej Yamahy? Czy wszystkie silniki w 125 są na wtrysku Będę używał głównie w mieście (dojazd do pracy), około 50 kilometrów dziennie. Co byście mi doradzili? Nie wiem czy warto pakować się w używkę.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Ja na twoim miejscu kupowal bym uzywke. Po jednym sezonie jest bardzo bardzo duze prawdopodobienstwo ze bedziesz chcial sie przesiasc na wieksza pojemnosc a na uzywce nie stracisz za duzo na sprzedazy.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Na mój gust to kwoty dość kosmiczne jak na 125 - za 7000zł kupiłem Atlantica 500 (!) w doskonałym stanie. W 125 miałem Honde Pantheon (2T) - przyspieszenie niesamowite, żadna 250 nie miała szans !scooter - dałem 2800zł. Weź po uwagę że skuter kupuje się na rok, może dwa - szczególnie małą pojemność

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Administrator

Poczytaj testy na stronie glownej, a potem organoleptycznie musisz sam ocenic co ci pasuje. A moze C1 !scooter

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Administrator
A moze C1 !w00t

Art, to skuter dla wybranych pasjonatów !OKK

Poza tym raczej nie ten przedział cenowy.

Polecam X-maxa 125, Pantheona 125 4T, Majesty 125, Agility 125... kolejność nie przypadkowa !scooter

Odnośnik do komentarza
  • 0

Witam, w hondzie była promocja na model Lead 110 cena coś koło 7 tyś. Skuter wygląda troche jak 50 ale za to masz nówkę z gwarancją !scooter

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Sympatycy
Ja na twoim miejscu kupowal bym uzywke. Po jednym sezonie jest bardzo bardzo duze prawdopodobienstwo ze bedziesz chcial sie przesiasc na wieksza pojemnosc a na uzywce nie stracisz za duzo na sprzedazy.

Sensownie powiedziane, zwłaszcza, że na 125 ccm nie będzie Ci łatwo

po roku znaleźć amatora.

Patrząc na alledrogo, najlepiej schodzą te "stjuningowane" na 50 ccm !scooter

Chyba największy wybór jest Majesty 125 i to moim zdaniem bardzo dobry

wybór !w00t

pzdr

Odnośnik do komentarza
  • 0

Cześć

JacekGit jeżdżę na Kymco agility 50 od roku ,lato i zima ,zmieniam tylko olej,tak jak piszesz jest to niezawodny sprzęt.Kolega ma Super 9 i tak samo.

Można uznać za pewne że City 125 też jest dopracowane.Jego zaletą jest prostota,chłodzenie powietrzem,brak elektroniki.Na pewno też waga i promień skrętu.

Jeżeli potrzebujesz skutera głównie na miasto to Agility jest idealny.Tylko cena 6000 to trochę dużo,ale na pewno utargujesz z 500zł , to byłoby w sam raz.

Ja kupiłem X-maxa 125 ale dlatego że potrzebuję go do miasta ale i częstych wyjazdów 70-120 km a do tego jest w sam raz.No i kupiłem go za 5000 zł,więcej bym nie dał.Jeżeli miałbym kupowac głównie na miasto to wybrałbym właśnie Agility 125,a z używek coś w rodzaju Yamahy Maxstera 125-piękny skuterek.

X-max125 w codziennym użytkowaniu może być trochę za duży i ciężki,jego już nie postawisz byle gdzie na chodniku pod sklepem,nie prześliźniesz sie też pomiedzy samochodami w korku.

Koledzy dobrze ci radzą,kup nowy skuter jeżeli jesteś całkowicie pewny że będziesz go chciał użytkować przez parę lat,jeżeli jesteś młody i trochę postrzelony

!scooter to kup używkę .

Pozdro

Odnośnik do komentarza
  • 0

Kup używany skuter -tak jak doradza większość. Powód jest prosty: i tak zapragniesz większej pojemności -mniej będziesz stratny !

Ze 125-tek poleciłbym ci od razu... TAK, tak: jakąś 250-tke !OKK !scooter

Miałem 125-tke -Daelima S2. Owszem byłem z niego bardzo zadowolony z jazdy w zakorkowanym miejskim gąszczu, ale... no własnie ale: przyszła chęć na zaliczenie dwóch zlotów, a na trasie taka 125-tka to: "masakra" -wolniejsza jazda, częstsze postoje :lol: . Więc już po pół roku nowa moja 125-tka została zamieniona na 500-tke !w00t

Odnośnik do komentarza
  • 0

No dobrze, czyli używany. Faktycznie, kolega namawia mnie na minimum 250 !scooter

Zakup skutera, czy moto to nie prosta sprawa !w00t

Czy jest ktoś z Warszawy kto mógłby mi pomóc przy ocenie stanu przed zakupem. Nie bardzo wiem na co zwracać uwagę. A może najpierw zaciągnąć do warsztatu jak się właściciel zgodzi?

Odnośnik do komentarza
  • 0
A może najpierw zaciągnąć do warsztatu jak się właściciel zgodzi?

Ja bym raczej podszedł do tematu tak: jak się właściciel nie zgodzi na warsztat to bym od razu odpuścił :-)

Jeśli ktoś nie chce się zgodzić na wizytę w warsztacie to najczęściej oznacza, że ma coś do ukrycia. Czasem komisy nie są chętne na takie wizyty ale spotyka się to bardzo rzadko (głównie w komisach przy autoryzowanych dealerach - nie chcą za bardzo jechać do innego serwisu - wolą żeby klient jak już to wykonał u nich przegląd co jest trochę bez sensu ale to szczegół, ewentualnie żeby przyjechał ze swoim mechanikiem co czasem jest trudne).

Odnośnik do komentarza
  • 0

jezeli chodzi o brykanie po miescie na 4T 125 nie widze lepiej niz agility w porownaniu z s84T to bedzie rakieta - w tym wiele zalet jezeli chodzi o servis zawsze pod reka i niewygorowany -zreszta silnikowo i elektrycznie prosty jak pabieda plastiki mocne i wrazie co odrazu polakierowane amatorow zlodzieji tez chyba niewiele - na czesci i pocalosci chyba sie nie oplca ale w tym nie jestem specjalista

a jezeli chodzi o odsprzedanie tez nie bedzie problemu - tak mysle

A z drugiej strony zeby jezdzic zadarmo to juz nie te czasy

Odnośnik do komentarza
  • 0
X-max125 w codziennym użytkowaniu może być trochę za duży i ciężki,jego już nie postawisz byle gdzie na chodniku pod sklepem,nie prześliźniesz sie też pomiedzy samochodami w korku.

Moim zdaniem jest zupelnie odwrotnie, to sprzęt jak wszystkie 125 stworzony do dzungli miejskiej, lekki poręczny zwrotny. IMHO 125 cm to 80% miasto a 20% niedalekie wypady do 100 km.

A faktycznie rozejrzyj się ciut wyżej 250 cm ma często podobne gabaryty a jazda zupełnie inna a i po sezonie nie będziesz rozpaczliwie szukał czegoś mocniejszego.

Ja też miałem kupić coś w okolicy 250 cm, siadłem na 400 cm i nie żałuję. Trochę wody uplynie zanim zmienię.

Szukaj na naszym forum sprzęta sprawdzonego i serwisowanego, jak nie znajdziesz poproś kogoś z okolicy niech z tobą pojedzie obejrzeć potencjalny nabytek bo tak naprawdę okazji niewiele a zdybów i strucli zatrzęsienie.

Pozdrawiam

voit

P.S.

Kymco miał w ofercie na 2009 new dink 200cm (faktycznie 175) w tej samej budzie co 50cm jechałem tym i bardzo mi sie podobał a nowy kosztował jakieś 11 tys. Naprawdę fajny sprzęt i bardzo poręczny

http://www.allegro.pl/item852994420_skuter...sklep_raty.html

Odnośnik do komentarza
  • 0

phi ----- porownanie z 125 na 400 to tak jak z 126p na poloneza np. starsi wiedza !sciana a dzisiaj z vw polo na merc S klase a dorownanie c1 to wybryk w samej naturze nawet matka fabryka sie zorjentowala i zaprzestala produkcji skutera dla kobity ktory byl wizualnie zawielki dla niej i sie go bala a normalny czlek tym nie jezdzi--- nie z racji wad bo ma zalete ze mozna bez kasku pomykac ale w naszym klimac dosc rzadko :lol:

Odnośnik do komentarza
  • 0

Kolega voit ma 100% rację.

Ja przesiadłem się niedawno z CPI 50. Bałem sie przesiadać tak odrazu z małego skutera na duży więc szukałem 250-tki bo nie jest dużo większa od 50

W ostatecznosci postanowiłem przesiąść się na 400.

250 nie bedzie palić dużo więcej niż 125 a mocy znacznie przybędzie.

Za ok 5 tyś można kupić fajną Yamahę Majesty. Jak się rozgladałem za taką to pytałem wielu użytkowników tego skutera o opinię. Kogo bym się nie zapytał, to polecali jako dobry niezawodny sprzęt.

Pozdrawiam

Ronin

Odnośnik do komentarza
  • 0

Ja miałem przez pół sezonu Majesty 125 i jeździło się bardzo dobrze. Nie polecam natomiast kupować takiego zarejestrowanego na motorower czyli 50cm. Mój był taki i problemów miałem co nie miara. Sprzedałem i musiałem odkupić bo urząd odmówił kolejnej osobie rejestracji a w urzędzie powiedziano mi że stoję na przegranej pozycji. Teraz mam go na sprzedaż już z nowymi papierami, kartą pojazdu i rejestracją ale co się na latałem po urzędach w celach korekty to moje.

Gdyby interesowała cię Majka odsyłam do działu "na sprzedaż".

Odnośnik do komentarza
  • 0

Używam zdecydowanie miejsko. Gdybym był "drobnej budowy" pewnie zdecydowałbym się na coś mniejszego (w stylu Leada 110). Ale "jestem jaki jestem" i dobrze mi się komponuje zauważalnie większy X-max 250.

Mam mocny zamiar (jak będzie to oczywiście się zobaczy - wróżbitą nie jestem) poużywać go 4-5 lat, więc po długim tentegowaniu w głowie kupiłem nowego.

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
  • 0

Kaper X-Max 250 chyba szybko ci sie nie znudzi.Wydaje się obecnie najlepszą ofertą na rynku skuterów patrząc na stosunek ceny do jakości,wyposażenia,przestrzeni bagażowej i osiągów,które są bardzo podobne jak w skuterach większych pojemnościowo, Majesty 400 czy Burgman ,przy mniejszym spalaniu.

Za jakiś czas sprzedam w cholerę wszystkie jednoślady jakie posiadam bo już nie mam ich gdzie upychać, i sobie kupię nowego X-Maxa 250.No chyba że w międzyczasie powstanie coś lepszego, bo ten sektor motocylizmu szybko sie rozwija.

Wesołych.

Odnośnik do komentarza
  • 0
...  X-Max 250 chyba szybko ci sie nie znudzi. ...

Tak też zakładam.

Mój zakup był poprzedzony dość długim badaniem rynku i "macaniem".

Oprócz oglądania sprzętów byłem na jazdach testowych 4 sprzętami nowymi (jest jakiś plus mieszkania w DC) i w przypadku 3 używek było na tyle interesująco po oględzinach, że wykonałem przejazdy testowe.

Jeśli chodzi o stronę ekonomiczną zakupu - Yamaszka proponuje finansowanie 3x33% (oczywiście tak naprawdę nie oznacza to mniejszej ceny a tylko dogodniesze warunki jej płatności).

Wtrysk - nowe generalnie wszystkie wtryskowe. Używki - w zależności od modelu rocznik wprowadzenia wtrysku był różny. Np. w X-maxie 250 od 2007 jest 250i.

Niezależnie od tego jaka będzie decyzja - życzę abyś był z niej zadowolony przez cały okres eksploatacji.

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
  • 0

He he Kordozor, ja też już zaczynam po kumplach 2oo upychać.

Pomysły miałem podobne, jak Ty ale obok X-maxa 250 poważnie rozważam jeszcze Hondę SH300i. Poza tym po oględzinach świetną maszynką wydaje mi się Forza 250, ale ma dwie wady - masę i cenę.

Ze 125-tek jeżeli ktoś rozważa opcję ekonomiczną i chce mieć gwarancję to chyba Kymco produkowane w chinach - Agility 125, w odróżnieniu od tajwańskiego B&W 125, który kosztuje sporo więcej. Niewiele droższe od Agility są Honda Lead 110 i chyba już niewystępująca w ofercie na 2009 Yamaha Vity 125 - ale oba to sprzęty wytwarzane poza Japonią, za to Indie i Chiny się kłaniają. Zresztą ostatnio wogóle trudno mówić o japońskich sprzętach, bo generalnie produkcja jest wyprowadzana z Japonii do takich krajów, jak Chiny, Tajwan, Indie, Włochy, Hiszpania itp. itd.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Geni skutery Hondy są świetne i byłyby wśród moich ulubionych gdyby nie właśnie waga.

Z czego oni je robią że małe pojemności ważą tyle co duże ,innych firm??

Odnośnik do komentarza
  • 0

Witam ja polecam majkę 125 trochę taką pośmigałem i nie miałem żadnych kłopotów ,

jeżeli jest w dobrym stanie to nakręcisz mnóstwo kilometrów bezawaryjnie ja tak

miałem. Teraz przesiadłem się na 250-kę i też niemam problemów a jest używka za nieduże pieniądze :)

Odnośnik do komentarza
  • 0

Trochę dziwię się, że nie było ani jednego wpisu dotyczącego Yamahy CygnusX 125ccm.

Nowy z salonu z wyprzedaży wart jest bodajże niecałe 10000zł. Przy odpowiednich poszukiwaniach na rynku wtórnym uważam, że jesteś w stanie znaleźć stosunkowo nowy sprzęt w przystępnej cenie.

Podczas tygodniowego testu byłem bardzo mile zaskoczony jazdą Cygnusem. Zapraszam do testu na www.sqtery.com .

Oczywiście sprzęt czysto miejski, bo brak mu "dodatków" na długie trasy. Ale poza tym ekonomiczny, mały i zwinny. Czego chcieć więcej :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...