PITer Opublikowano 26 Października 2005 Opublikowano 26 Października 2005 Od jakiego? czasu czytam sobie rozne posty na forum burgmani i widze jakas dziwna niechec oraz antypatie odnosnie uzytkownikow tzw 50-tek. Mam nadzieje, ze sa to pojedyncze przypadki takiego podejscie do uzytkownika mniejszego jednosladu. Nie rozumiem tego czym rozni sie czlowiek na 50 a czym rozni sie czlwiek na 600? Zasobem pieniedzy w portwelu?? A moze tym, ze jedzie 80 km/h a nie 120? Moze ktos bedzie potrafil mi to wytlumaczyc? A i jeszcze jedno. Ponoc jest niepisany zwyczaj pomiedzy prowadzacymi jednoslady do witania sie na drodze....jadac swoja 50 zauwazylem, ze witaja sie ale tylko ludzie jadacy na klasycznych motorach i skuterach zas uzytkownicy scigaczy??? uuuuu z tymi to nie zaczynac nawet nie patrzec w ich strone...poprostu olewaja mile gesty od mniejszych pojemnosciowo motorkow. Czyli jest dyskryminacja pomiedzy kierowcami jednosladow.
Sympatycy Kubo Opublikowano 26 Października 2005 Sympatycy Opublikowano 26 Października 2005 Hmmm ja na to pytanie odpowiedzieć nie potrafię, ale Mi osobi?cie przytrafilo się co? TAKIEGO u siebie... Było to tak, że w roku 2002 jeżdż?c runnerkiem 50 przyjechałem u siebie w mie?cie na spotkanie motocyklistów(innych grup jeżdż?cych jedno?ladami nie było, więc postanowiłem się z Nimi zapoznać).Po przyjechaniu na Ich spotkanie przywitałem się z każdym, przedstawięłm i an tym się skończyło, gdyż NIKT nie chciał zmaienić ze mn? nawet słowa. Olewali mnie i traktowali jak niewidzialnego człowieka... Odjechałem stamt?d i nie wracałem przez 2 lata, kiedy to w 2004 przyjechałem ponownie, ale Virażk? 535... Wtedy to NAGLE Ci sami ludzie zaczęli we mnie widzieć kolegę, znajomego motocyklistę... Normalnie my?lałem, ze tam na miejscu padnę... Potwierdzilem wtedy jedynie swoj? teorię, ze nie amm zamiaru z Nimi utrzymywać kontaktu, bo NIEWARTO... Jak jest z 50ccm tutaj?? Hmm nikogo nie będe nauczał jak żyć, tym bardziej że bliżej Mi do najmłodszych, niż do najstarszych, wiec nieraz to Mnie powinno się jeszcze prostować... Jednak sam nikogo nie zamierzam olać i traktuję każdego równo, bez podziałów... jakos staram się z każdym żyć w zgodzie... Jednak wiadomo, że osobowo?ci s? różne i na to się nic nie poradzi... jedynym problemem jaki zaczyna się pojawiać, to wręcz "wybijanie" populacji 50ccm'kowców z tego forum... Bo inaczej nieda się nazwać takich wypowiedzi jakie się pojawiaj? itp. Ja strony nie stworzyłem, ale popatrzcie co się działo z s.net... Kiedy? też było ZAJEBI|CIE i każdy to może powiedzieć... Z czasem stało się jak się stało... Tutaj mam nadzieję, że ewolucja nie pójdzie do tyłu, a każdy użytkownik bedzie mógł jak dot?d znaleĽć odpowiedĽ na trapi?ce Go pytanie(je?li oczywiscie pytanie będzie napisane PO LUDZKU, bo kilka złych przykładów także było)... Ostatnimi czasy zwi?załem się także z małopolsk? grup? motocyklistów i już kilka tyg. z Nimi sie pałętam po małopolsce i jestem POZYTYWNIE zaskoczony Ich reakcj? na Mnie i to, że ujeżdżam skuter... I TO mi się wła?nie podoba, a moja mama nie może zrozumieć, czemu jeżdżę do Krakowa, zeby się spotkać ze znajomymi na jedno?ladach, jak u Siebie też jest spora grupa... Pozdrowienia, Kuba !OKK
rudy_56 Opublikowano 26 Października 2005 Opublikowano 26 Października 2005 Temat stary jak ?wiat witania i nie witania, na wszystkicg forach dawno oklepany. S? ludzie i parapety i tyle w tym temacie, mi na pozdro odpowiadaja wszyscy a szczególnie kolumny 15-20 motocykli niemieckich jad?cych w wakaje tras? dookoła bałtyku, nie ma co przez Suwałki trzeba jechać. Co do dyskryminacji Ľle to pojmujesz, jeste? tu chyba troche zbyt krótko i wyci?gasz jakie? tam wnioski po ostatnich dwóch postach. Poczytaj sobie archiwum i wtedy wypowiadaj sie w temacie. Paweł
PITer Opublikowano 26 Października 2005 Autor Opublikowano 26 Października 2005 jeste? tu chyba troche zbyt krótko i wyci?gasz jakie? tam wnioski po ostatnich dwóch postach. jestem tu nowy wiec mam swieze spojrzenie z ktorym chce sie podzielic
regis Opublikowano 26 Października 2005 Opublikowano 26 Października 2005 Z tego co mi wiadomo, z przywitaniami jest tak, ze pierwsza wita mniejsza pojemnos, wieksza zas odpowiada. Z praktyki stwierdzilem natomiast, ze "kto pierwszy ten lepszy" i to doslownie. Niech sie wstydzi ten co nie odmachnie. Sam kilka razy sie wstydzilem...swojego gapiostwa albowiem np. w ostatniej chwili zauwazalem machajacego motonite. Czasem tez jadac motocyklem (nie automatem) ciezka jest wykonac ten gest - koniecznos trzymania sprzegla. (np. jazda w korku) BTW. Ja natomiast zauwazylem, ze wiekszosc uzytkownikow motorowerow, ktorzy skonczyli 13-16 rok zycia (uzytkownicy nie maszyny) ani nie machnie pierwsza ani nie odmachuje. Szczegolnie widac to po wlascicielach tanich pierdzidelek typu wilga, zipp czy temu podobne panony. Z czego to wynika....z braku wiedzy i potrzeby jej zdobycia. Motorower powoli przestaje byc wyroznikiem i zaczyna sie upowszechniac, zaczyna sie z niego robic pojazd uzytkowy jak we francji czy wloszech. Jeszcze kilka lat i jedyne osoby machajace na skuterach to beda uzytkownicy forow i skuteromaniacy probujacy polepszyc osiagi swoich maszyn. A szkoda.
dr.big Opublikowano 26 Października 2005 Opublikowano 26 Października 2005 jeste? tu chyba troche zbyt krótko i wyci?gasz jakie? tam wnioski po ostatnich dwóch postach. jestem tu nowy wiec mam swieze spojrzenie z ktorym chce sie podzielic Trafiles akurat na posty kogos, kto chce przywlec tu porzadki panujace na innych forach skuterowych. A my po prostu zwrocilismy temu komus uwage, ze u nas postepuje sie inaczej. Nie zamierzamy byc "przystania" dla mlodziezy, ktora po piecdziesiatce przesiadzie sie na scigacza czy samochod. Nie mamy na takie dzialania wychowawcze ani ochoty ani czasu. Tworzymy forum skuterowe i chetnie witamy ludzi jezdzacych na 50- kach, ale takich na poziomie. Jest ich kilku(-nastu(?)) w naszych szeregach i nie sa oni kims gorszym, tylko ze wzgledu na rodzaj pojazdu. A krzykliwa mlodziez niech szuka odpowiedzi i rozrywki wsrod podobnych sobie !OKK ... Jest to oczywiscie, jak zawsze, tylko moje osobiste zdanie...
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 26 Października 2005 Administrator Opublikowano 26 Października 2005 Może zacznę od tego, że tworz?c t? stronę i to forum (mam tu na mysli siebie i Tetsuo) chcieli?my aby strona posiadała jak największ? zawarto?ć merytoryczn? jak również kulturę wypowiedzi na forum. Takie było moje (nasze) założenie i będę do tego d?żył po trupach. Niestety w ostatnim czasie zauważam, że na forum trafiaj? osoby przyzwyczajone do pisania totalnych OT, z błędami w pisowni a w dodatku ich posty s? bez składu i ładu. Naszczę?cie s? to pojedyńcze przypadki, jednak sygnalizuj? napływ do nas "młodych gniewnych" ze stron www które, jak to słusznie zauważył w którym? po?cie Pablos, s? niedostępne i nie ma gdzie się pobawić w pisanie postów o byle czym i byle jak !OKK Artix faktycznie wyskoczył dzi? zbyt ostro do osoby, która pytała o blokady w Habanie. Post był napisany w sposób wła?ciwy, bez błędów i nie uważam aby jego reakcja była uzasadniona. Osobi?cie nie zabierałem głosu w tym temacie bo nie mam zielonego pojęcia gdzie takowe blokady s? w tym modelu 50- tki. Na jego obronę powiem, że mamy okres jesienny, kiedy nasze rozdrażnienie jest wyj?tkowo duże (w końcu nie będzie się już tyle jeĽdzić na skuterze co w czerwcu) a w dodatku ostatnie wybory były okresem trudnym dla wielu Polaków. St?d czasem każdy z nas ma prawo wybuchn?ć jednak ważne, żeby póĽniej przeprosił a z tego co czytałam Artix tak zrobił... Teraz dalej... Zwracałem dzi? uwagę PITer' owi (zreszt? założyciel w?tku także), żeby nie robił OT. Po chwili zauważyłem, że PITer wykasował swoje posty, kropkuj?c OT, co tym razem uważam, za postawę niepoważn?. Je?li kto? już zd?żył Ciebie na forum zacytować to dużym błędem jest kasowanie swoich wypowiedzi bo dalsza dyskusja staje się dla osób czytaj?cych- niezrozumiała i bez sensu. Mam nadzieję, że wyrażam się jasno i kolega PITer nie popełni tego błędu w przyszło?ci. Oto w?tek o którym mowa: Ogłoszenie o sprzedaży Majesty 400 Co do dyskryminacji użytkowników skuterów 50 ccm. Nigdy nie dyskrymionowałem ludzi, którzy jeżdż? na małych skuterach lub jak kto woli skuterach- motorowerach. Dyskryminowałem natomiast ludzi, którzy s? tak jakby z innej galaktyki. Mam tu na my?li osoby, które pare minut po zarejestrowaniu się pisz? posty bez składu, bez chociażby słowa "witam" a na dodatek umieszczaj? słowotoki, które ?wiadcz? o braku poszanowania naszego czasu ! Każdy post napisany nieskładnie i bez znaków interpunkcyjnych trzeba czytać kilka razy, żeby móc się chociaż domy?leć o co chodziło osobie zakładaj?cej w?tek... Przykro mi ale nie zamierzam takiej postawy tolerować. Kolejnym faktem jest, że użytkownicy 50- tek kojarz? mi się najczę?ciej z młodzież?, która dopiero co dostała od taty skuter a na forum wchodzi nie po to aby się czego? dowiedzieć a tym bardziej co? z siebie dać innym tylko po to aby się rozładować i pobawić... bo przecież forum to fajna zabawa a ogólnie internet to ubaw po pachy. Oczywi?cie znam cał? masę normalnych użytkowników skuterów 50- cm, którzy kochaj? je i nie traktuj? "skuterka" jako pojazd przej?ciowy. Te osoby zawsze szanowałem i będę szanował. Na koniec napiszę, że jako osoba moderuj?ca to forum od pocz?tku jego powstania nudziłem się i rzadko musiałem komukolwiek zwracać uwagę. Byłbym bardzo aby pozostało tak nadal bo jestem ostani? osob?, która jest za radykalnymi zmianami na forum. PS. Dodam na koniec, że zupełnie nie zależy nam na ilo?ci a na jako?ci. Przekładaj?c to wprost: Nie potrzebujemy tysięcy unique ip i miliona osób na forum tylko stosunkowo w?skiego grona ludzi/ klubowiczów poważnych, którzy traktuj? swoje hobby i t? strone z respektem a także nie przej?ciowo.
Administrator Artix Opublikowano 26 Października 2005 Administrator Opublikowano 26 Października 2005 Od jakiego? czasu czytam sobie rozne posty na forum burgmani i widze jakas dziwna niechec oraz antypatie odnosnie uzytkownikow tzw 50-tek. nie 50-tek tylko ludzi ktorzy poziomem odbiegaja znaczaco od przyjetych tu regul Nie rozumiem tego czym rozni sie czlowiek na 50 a czym rozni sie czlwiek na 600? Niczym dla mnie a demonizowanie roznic juz gdzies kiedys slyszalem i nie chce do tego wracac Ponoc jest niepisany zwyczaj pomiedzy prowadzacymi jednoslady do witania sie na drodze....jadac swoja 50 zauwazylem, ze witaja sie ale tylko ludzie jadacy na klasycznych motorach i skuterach zas uzytkownicy scigaczy??? uuuuu z tymi to nie zaczynac nawet nie patrzec w ich strone...poprostu olewaja mile gesty od mniejszych pojemnosciowo motorkow. Jest, owszem i ja zawsze macham nawet jak to jest dziadek na komarku i nie zawsze dostaje odpowiedz. Niedlugo faktycznie jak fala motorowerow ku mojej radosci sie rozprzestrzeni tak ze bede musial jechac z lapka w gorze to odpuszcze i bede tylko machal motmaniaka tylko w trasie. Kiedy ja sam jezdzilem 50-tka maxi to bylo pare sztuk, troche inna grupa nimi jezdzila. Teraz mocno sie to zmienilo i poziom kultury spadl drastycznie. Dlatego staram sie za wszelka cene walczyc z tym zeby tu nie dotarlo chamstwo. Faktycznie jestes od niedawna a zdazyles juz powiedziec o mnie ze jestem niewyksztalconym burakiem ze wsi, nie znajac mnie zupelnie. Tym akurat mnie rozbawiles Mam zdecydowane inne podejscie do osob ktore widzialem choc raz gdzies na zlocie, lub swoja kultura na forum pokazuja ze warto poznac taka osobe w realu. Tak widzialem, przeprosiny OK. Nie wiem skad jestes, ale zapraszam na spotkanie do Route 66. Jesli jednak jestes zwolennikiem palenia gumy, popisywania sie jazda na kole to odrazu ci powiem ze budzi to w naszej grupie duzy niesmak. W tym roku dolaczylo sporo osob do klubu Burgmanii i bardzo sie ciesze bo okazaly sie to osoby warte poznania i chetnie sie znimi spotykam. Pozdrawiam
-=Dee Jay=- Opublikowano 26 Października 2005 Opublikowano 26 Października 2005 Od jakiego? czasu czytam sobie rozne posty na forum burgmani raczej niedługo patrz?c na date przył?czenia ...moje zdanie odno?nie owej dyskryminacji jest podobne jak u reszty ... nie ważne czym jeĽdzisz, jak wygl?dasz itp ... to co masz pod deklem jest t? rzecz? na któr? zwracamy uwage (a przynajmniej ja), to w jaki sposób ukażesz sie na forum, odgrywa ogromn? role, bo dla większo?ci jest to jedyny sposób na wyrobienie sobie jakiejkolwiek opini ... np taki Drogowiec - jest tu lekko ponad miesi?c a po samych wypowiedziach widać że godny człek --> a w życiu nawet nie zamieniłem z nim bezpo?rednio słowa ... inn? rzecz? jest, co mnie strasznie kłuje w oczy, że osoby nie maj?ce (jak s?dze) do?wiadczenia na naszym forum, chc? mnie (nas) pouczać o kulturze bycia i działania na nim. No f? f? f? ... miesi?ce tu spędzone na prawde u?wiadamiaj? mnie (nas) co i jak Tu robimy ... co do reakcji Arta - może i troche za ostra, ale nie do końca mnie zaskakuje... wiadomo nie od dzis, że tu s? użytkownicy tych większych młynków do kawy, a do pytań o habany czy inne motorowery s? inne (potężne, duże wortale - np. www.skuterzysci.org, www.skutery-tuning.pl, dywan.net) ... nie przypominam sobie zebym atakował tu pytaniami o mojej jajko, mimo że znam sie z tymi ludzmi i moze mieliby cos do powiedzenia na ten temat ...
Gość rybka Opublikowano 26 Października 2005 Opublikowano 26 Października 2005 jezu co tak najechaliscie na PITera?? Chcial sie chlopak tylko spytac. Dajcie na luz Teraz po .... Mam nadzieje ze jutro na spotkaniu bedzie spokoj
mudrek Opublikowano 26 Października 2005 Opublikowano 26 Października 2005 Jestem z Rybk?. Zakopcie topór i do baru, gdzie napewno znajdziecie wspólne tematy. Tu chcę dodać swoje dwa grosze do tematu. Na wielu forach znajduje się zawsze kto? 'wszczynaj?cy awanturę' i to mnie zawsze irytuje- od słowa do słowa i awantura gotowa, a to jest jak samo napędzaj?ca się machina. Nie staram się oceniać nikogo, walę tak ogólnie. A co do pocz?tku postu PITera to mam kilka spostrzeżeń. Po długiej przerwie znowu mam pod siedzeniem ma dwa koła i po pierwszych dniach jazdy zauważyłem bardzo fajn? rzecz, gest pozdrowienia i to był kolega na 50. Ja jestem nauczony, że jak kto? mnie pozdrawia to mu odpowiadam i to jest kultura osobista. Z przykro?ci? stwierdzam, że czasami zauważę kogo? w ostatniej chwili i nie jestem w stanie odpowiedzieć za co wszystkich przepraszam. Między innymi za ten gest pokochałem dwa kółka. I teraz znowu jad?c mogę pozdrowić kogo?. W trasie zawsze mogę liczyć na nieznajom? osobę w przypadku problemów - bez żadnych zobowi?zań. Ja wiem, że to jest jest to marzenie bo rzeczywisto?ć sprowadza mnie na ziemię, ale wszyscy powinni?my d?żyć do 'doskonało?ci'. Tak więc apeluję, pozdrawiajmy się to nic nie kosztuje, a jaki miły gest. Pozdrawiam ps. weseli żyj? dłużej.
-=Dee Jay=- Opublikowano 26 Października 2005 Opublikowano 26 Października 2005 i do baru, gdzie napewno znajdziecie wspólne tematy dobrze prawi ... napijmy sie !!!
Gość Svempas Opublikowano 26 Października 2005 Opublikowano 26 Października 2005 A ja chciałby poci?gn?c dalej temat witania się na drodze. Ja od pocz?tku podnosiłem rękę na widok jedno?ladu nawet wtedy kiedy jechałem na motorynce ( troche czasu wstecz). Na pocz?tku było mi trochę głupio jak ja podniosłem rękę i nie otrzymałem odpowiedzi, ale teraz to już mnie nie rusza, jak nie podniesie to wiem że on powienien się wstydzić a nie ja . A tak ogólnie to to opowiem pewn? historię która zdarzyła się kiedy prowadziłem swoja Yamahe spod Zielonej Góry do domu. Otórz za Wrocławiem w kierunku Opola ( autostrada A4) dogoniłem mnie grupa około 15 motocykli różnego typu (głównie turystyki). Jak mnie doganiali mieli może ze 120KM/H więc ja ręka w górę i klakson. I wtedy oni to samo i zrobili rzecz której do końca życia nie zapomnę. Zwolnili i jechali ze mn? z prędko?ci? 90- 95 KM/H ponad 60km. do zjazdu na Opole gdzie zjechałem z autostrady a oni pomkneli dalej. Co? wspaniałego... Ja to jednak jestem niepokorny, znowu OT
PITer Opublikowano 26 Października 2005 Autor Opublikowano 26 Października 2005 OKI JESTEM ZA napijmy sie:)
regis Opublikowano 26 Października 2005 Opublikowano 26 Października 2005 Ja jeszcze od siebie dodam, ze decydujac sie na obecnosc na Burgmani pragnalem uciec wlasnie od 50-tkowej rzeczywisctosci. Dlaczego? Ano ze wzgledu na infantylizm wlascicieli i ciagle pytanie glownie o tuning i odblokowanie (naprawde nie jest wielkim problemem znalezc w necie info o blokadach w skuterach). W Burgmani znalazlem azyl, cieszylem sie brakiem pytan czy leo vince jest lepsze od tecnigasa tudziez co da stozkowy filtr powietrza. I nagle brama, ktora odgradzala mnie od piecdziesiatek zaczyna pekac. Wiem, ze Burgmania nie jest moim portalem i nie mnie decydowac o jej poczynaniach, ale chcialbym aby sfera 50-tek ograniczala sie do forum 50-tek. Nie chce tworzyc podzialow bo nie na tym to polega. Lubie porzadek a jakos nie slyszalem o Burgmanie AN 50 (nie liczac an650 rejestrowanych na motorowery) Powiedzmy zatem, ze z wlascicielami 50-tek przyjazn 4-ever ale live, na zjazdach, zlotach, spotkaniach. Artix pomocy bo juz czuje chlod toporu nad moja szyja
Administrator Artix Opublikowano 26 Października 2005 Administrator Opublikowano 26 Października 2005 Napic sie zawsze moge a i po arabsku pogadam jak bedzie sporo alkoholu generalnie ja tez chetnie z wlascicielem roweru pogadam na temat lodowek, ale blagam nie na forum gdzie podobnie jak Regis traktuje je jak oaze spokoju, a kazdy nowy post czytam bo moze byc wazny i komus moje jakies tam doswiadczenie jest w stanie pomoc. Machanie lapka czy to dziadek na komarze czy super scig zawsze pomacham nawet na winklu ostro przycisniety przez grawitacje Piter moze i dzis faktycznie zbesztalem na wyrost czlowieka ktory mial pytanie poprawnie i grzecznie napisane, ale bede sie upierac nie to forum i niech tak zostanie. Sam pisuje na skutery-tuning i staram sie pomagac w miare mojej wiedzy ale tam nie tu. Pozdrawiam i do milego
mudrek Opublikowano 26 Października 2005 Opublikowano 26 Października 2005 Nie wyganiajmy kolegów 50 , bo może już niedługo będ? mieli większe maszyny. Jeżeli kto? ma problem pomóżmy, ale jak to kto? napisał to jest maxi-skuter forum więc jak to proponował Artix, może by mi kto? powie jak dodać mocy w mojej kosiarce do trawy, bo chciałbym zwiększyć wydajno?c z hektara. Spoko, spoko i jeszcze raz spoko. ps. dla takich wspomnien jakie napisał Svempas warto jeżdzić na dwóch kółkach. Szkoda, że jutro mnie nie będzie na R66, ciekawie się zapowiada przy barze.
Gość rybka Opublikowano 26 Października 2005 Opublikowano 26 Października 2005 Szkoda, że jutro mnie nie będzie na R66, ciekawie się zapowiada przy barze. tiaa pewnie znow bedzie przewodni temat ogamowcow Oj mam nadzieje ze procz tego jutro sie napijemy
Rudzia Opublikowano 26 Października 2005 Opublikowano 26 Października 2005 Wtr?cę się nie?miało...jako taki trochę „outsider” czy tez laik , żaden ze mnie teoretyk, tym bardziej praktyk, który jest jedynie wła?cicielem jedno?ladu pod postaci? roweru o 0 ccm... Po pierwsze Atrix faktycznie troszkę przesadził... ale usprawiedliwia go fakt, iż przeprosił na forum „nowego” ! Po drugie PITer, zaczynaj?c w?tek o jakiekolwiek kulturze...powiniene? najpierw zastanowić się, czy Twoja kultura jest na tyle wła?ciwa... Wykropkowanie swoich wypowiedzi nie ?wiadczy zbyt dobrze Po trzecie nie ma tematów oklepanych... zawsze można wnie?ć cos nowego, a je?li kto? zauważa jakie? istotne nieprawidłowo?ci, to dobrze że je poddaje dyskusji, bo chyba na forum chodzi o to żeby móc się wypowiedzieć... Mam jeszcze kilka spostrzeżeń... mało istotnych, nie zamierzam za?miecać. Na koniec poprę Izę – Rybkę (żonkę )... napijmy się W takim doborowym towarzystwie to chętnie cokolwiek, gdziekolwiek i kiedykolwiek
pablos Opublikowano 26 Października 2005 Opublikowano 26 Października 2005 Nie wyganiajmy kolegów 50 , bo może już niedługo będ? mieli większe maszyny. Takim przykładem mogę być Ja . W ci?gu 1-go roku zaczynaj?c od biegania na autobutach potem zakup 50-tki, potem zakup nieszczę?cia 125 cm zwanego Malaguti aż po Kymco Exciting. Apetyt ro?nie i ro?nie a skuteryzm to mogę ?miało powiedzieć, że jest chorob?- oczywi?cie wg. mnie pozytywn? . Dalej pomykam z 50-tkami i nie dlatego, że nie znam nikogo dobrze osobi?cie z Burgmani (no z małymi wyj?tkami) lecz dlatego że w całej tej zabawie licz? się zawi?zane przyjaĽnie i nie wyobrażam sobie nie spotykać się z ludĽmi, których lubię a niestety nawet gdyby pasowali do burgmani i tak za nimi nie nad?ż? . Miło by co prawda było gdyby?my spotykali się wszyscy razem , szanowali się wzajemnie, pomagali sobie wzajemnie a potem dzielili się na grupki i jeĽdzili w swoim tempie odpowiednim dla klasy pojemno?ci poczym spotykali się znowu i znowu. Osobi?cie nie przepadam za głupim wariactwem ,szczeniackimi zagrywkami itp. wychowywać mi się nie chce tych dzieciaków bo mam swoje i ich mam obowi?zek wychowywać - i Mi to wystarcza. Szanuję upodobania Niektórych osób co do kształtu tego forum i spotkań czwartkowych i dlatego po co pisać tu o 50-tkach jak s? inne lepiej wyspecjalizowane fora. Co do pozdrawiania się na ulicy ... pozdrawiajmy innych sami nie oczekuj?c tego samego a kultura innych wreszcie się pojawi (może) , liczy się przede wszystkim Nasze samopoczucie wobec innych. Sorry trochę się rozwlekłem z tym pisaniem. Pozdrawiam wszystkich
ERMI Opublikowano 26 Października 2005 Opublikowano 26 Października 2005 Ja jeszcze od siebie dodam, ze decydujac sie na obecnosc na Burgmani pragnalem uciec wlasnie od 50-tkowej rzeczywisctosci. Dlaczego? Ano ze wzgledu na infantylizm wlascicieli i ciagle pytanie glownie o tuning i odblokowanie (naprawde nie jest wielkim problemem znalezc w necie info o blokadach w skuterach). W Burgmani znalazlem azyl, cieszylem sie brakiem pytan czy leo vince jest lepsze od tecnigasa tudziez co da stozkowy filtr powietrza.I nagle brama, ktora odgradzala mnie od piecdziesiatek zaczyna pekac. Wiem, ze Burgmania nie jest moim portalem i nie mnie decydowac o jej poczynaniach, ale chcialbym aby sfera 50-tek ograniczala sie do forum 50-tek. Nie chce tworzyc podzialow bo nie na tym to polega. Lubie porzadek a jakos nie slyszalem o Burgmanie AN 50 (nie liczac an650 rejestrowanych na motorowery) Powiedzmy zatem, ze z wlascicielami 50-tek przyjazn 4-ever ale live, na zjazdach, zlotach, spotkaniach. regis zgadzam się z tob? i moje zdanie jest podobne. Nikt Ci topora przykładać do szyi czy czego? innego nie będzie bo to nie to towarzystwo. Na forum 3 k?ta zagl?dam żadko aby nie powiedzieć wcale bo przeraża mnie codziennie rosn?ca tam lio?ć postów. -- i to często wła?nie podobnego typu jak w temacie. Poza tym - nikt nikogo na spotkaniach maxiskuterowych nie dyskryminuje na 50, jeżeli kto? chce jeĽdzić z "nami i do nas" to niech jeĽdzi. (jako? dla Daro czy Macieja nie było z tym nigdy problemów) ale 300km pokonywać w 6h to nie na moj? cierpliwo?ć, więc chłopaki jeżdz? sami. Mówić o tym nie trzeba ludzia, którzy spotykaj? się na zlotach czy spotach czy też modnych ostatnio w naszym gronie wyjazdach weekendowych. Jeżel kto? na nich nie bywa - to trudno jego strata. Inn? spraw? jest pow?ci?ganie tonu wypowiedzi. Nie chodzi (chyba) przecież o przysłowiowe "bicie piany"!!! trochę opanowania. I nieważne czy kto? ma lat 16 czy 50. i czy mieszka na wsi w miasteczku czy też mie?cie. "Pamiętajcie że przyjaĽnie zdobywa się bardzo trudno i bardzo długo. Wrogów można mieć bardzo szybko"
rafałek Opublikowano 27 Października 2005 Opublikowano 27 Października 2005 Witam A ja mam 50- tke i z niczym nieprzyjemnym, ani sugeuj?cym niechęć się tutaj nie spotkałem. Uważam, że po prostu trzeba trzymać się formy tego forum i nie pytać o rzeczy o których mozna się wszystkiego dowiedzieć z forów dla 50 - tkowiczów. Jest naprawdę wiele wspólnych problemów dla posiadaczy zarówno piĽdzików jak i 600 - tek i o tym mozna ?miało podyskutować. Sam usilnie próbuję wejsć do grona posiadaczy maxi i mam nadzieje jak najszybciej to zrobić. Druga sprawa jest taka, że że tacy go?cie jak ja (wiekowo) nie maj? za bardzo trowarzystwa do rozmów na forach dla małych maszyn (niczego nie ujmuj?c młodszym kolegom). Tematy typu sk?d bierzecie kasę na benzynę to naprawdenie dla mnie. Tutaj forum jest znacznie mniej krzykliwe i dlatego pomimo, że jestem z marginesu (brak maxi) to bardzo lubie je przegl?dać, a osprawy typowo pięćdziesiatkowe pytam na forach przeznaczonych do tego celu. Mniej może sie udzielam, byc może ze względu na to, że nie mam adekwatnej maszyny no i nie znam nikogo osobi?cie ale mam nadzieje do wiosny co? zmienić. Co do machania, to nietety widzę, że do tej pory zachowywałem się jak burak. Jako że mam jedno?lad (pierwszy w życiu) dopiero od lipca tego roku, my?lałem, że machaj? miedzy sob? tylko kierowcy skuterów... nie popisałem się. Teraz będę machał juz wszystkim:-). Temat machania zreszt? nie jest mi obcy. Kiedy? miałem VW garbusa i też zawsze sobie machali?my. Pozdrowienia
Gość elwood_blues Opublikowano 27 Października 2005 Opublikowano 27 Października 2005 Od jakiego? czasu czytam sobie rozne posty na forum burgmani i widze jakas dziwna niechec oraz antypatie odnosnie uzytkownikow tzw 50-tek.... A i jeszcze jedno. Ponoc jest niepisany zwyczaj pomiedzy prowadzacymi jednoslady do witania sie na drodze....jadac swoja 50 zauwazylem, ze witaja sie ale tylko ludzie jadacy na klasycznych motorach i skuterach zas uzytkownicy scigaczy??? uuuuu z tymi to nie zaczynac nawet nie patrzec w ich strone...poprostu olewaja mile gesty od mniejszych pojemnosciowo motorkow. Czyli jest dyskryminacja pomiedzy kierowcami jednosladow. Chciałbym równiez wtr?cić swoje 3 grosiki do dyskusji: Nie odniosłem wrażenia, że wła?ciciele 50-ek s? traktowani gorzej od innych. Pewne jest natomiast jedno: na tym forum jest sporo ludzi, powiedzmy dojrzałych wiekiem i naturalna rzecz? jest, że nie podniecaj? się sprawami typu: "ile Twój skuter Ci wyci?ga?", czy też innym sprawami zwi?zanymi z tuningiem, które s? szczegółowo opisane i dyskutowane na innych forach. Wchodz?c po raz pierwszy na forum Burgmanii oczekiwałem czego? innego niż na tzw. "młodzieżowych" stronach i muszę stwierdzić, że to forum mi się podoba. Burgmania skupia nie tylko wła?cicieli skuterów Suzuki, ale równiez innych maxi, midi i mini skuterów, chociaż duże i ?rednie skutery s? w większo?ci. W sprawie pozdrowień na drodze: Osobi?cie podnoszę bardzo nieznacznie rękę ponad manetkę i to wystarczy. Natomiast z cał? pewno?ci? przedkładam własne bezpieczeństwo ponad przyjęte zwyczaje - tzn. w pewnych sytuacjach nie pozdrawiam nikogo, jeżeli miałoby to spowodować dla mnie lub dla innego użytkownika jak?? niebezpieczn? sytuację na drodze lub nawet wypadek. Dlatego większo?ć na pewno zrozumie dlaczego niektórzy "nie machaj?" - głównie ze względów bezpieczeństwa lub po prostu przez to, że skupiaj? się na warunkach na drodze i nie zauważyli kolegi z naprzeciwka - mi to też zdarza się czasami, głównie ze względu na to że skupiam uwagę np. na dziurach i koleinach... a czasem na panach "w kapeluszach", prowadz?cych samochód do?ć niebezpiecznie...
dr.big Opublikowano 27 Października 2005 Opublikowano 27 Października 2005 Jesli chodzi o samo pozdrawianie... Pozdrawiam wystawiajac dwa lub trzy palce, srodkiem dloni trzymajac dalej kierownice. Po prostu tak jest bezpieczniej i chyba z tego wzgledu wlasnie tak pozdrawia cala Europa. Machanie cala lapka od lokcia w dol, bylo moze i populane w Niemczech lat 30 i 40 , ale za nic nie pasuje to do motocylkisty dnia dzisiejszego . Jest niebezpieczne nawet przy predkosci 30km/h, a dodatkowo wymaga oderwania jednej reki od kierownicy. Poza ta jedna drobnostka, pozdrawiam wszystkich jezdzacych na 2 i 3 kolach .
ERMI Opublikowano 27 Października 2005 Opublikowano 27 Października 2005 heh bigu we Francji motonici pozdrawiaja się unosz?c lew? nogę do góry Wyglada to tak jakby kto? chciał nas obrazić "psim gestem" ale taki jest tam dziwny zwyczaj. Oczywi?cie jest to o wiele bezpieczniejsze no i bardziej zabawne. WyobraĽcie sobie kolume jeĽdĽców podnosz?cych nogę na 1 ciężko zdziwionego motonite z polski
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się