Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Moto czy skuter, oto jest pytanie?


Czy masz zamiar przesiasc sie ze skutera na moto?  

273 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie lub wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

  • Klubowicze
Opublikowano
Przyznaj się Krzytro, że prawdziwy powód, to trudniejsza jazda biegiem w klapkach :blink:

to akurat dla mnie nie jest problemem :lol:

poprawiam cytat

kisiel

P.S.

Też tak myślę, ale Monk ... riposta celna.

Opublikowano

Podchodząc trochę filozoficznie do tematu można skonkludować kilka powyższych wypowiedzi przy pomocy powiedzonka, że młodość musi się wyszaleć. Dlatego nie staram się przekonywać młodszych (zarówno wiekiem jak i samopoczuciem) do trzymania się twardo skutera. Z wiekiem wygoda upomni się o swoje. Oczywiście w zależności do czego kto chce wykorzystywać 2oo.

I tak oto szafując ogólnikami nie wniosłem nic nowego do dyskusji !NOT

Opublikowano

Porzekadeł znajdzie się nie co niemiara. Zauważ, że (generalizując) na każdą sytuację znajdą się co najmniej dwa przysłowia. Jedno dla tych za i jedno dla tych przeciw. Jacy ludzie są wygodni :blink:

I bieg i skuter nie jest ani gorszy, ani lepszy. Każdy ma swoje interpretację wolności i łechta go co innego i gdzie indziej.

A pytanie innych co jest lepsze a co gorsze dla mnie, bardzo przypomina mi takie damskie przysłowie "w której sukience będzie mi ładnie?"

Brać co się chce i śmigać tym póki zdrowie daje. !scooter !wchair !scooter !wchair

Opublikowano

Ja jestem świeżo po testach swojego motocykla zn.CB 500.Powiem tak,nie wiem co fajnego może być w jeżdzie motocyklem.Osiągnąłem magiczną prędkość 150 km/h i odniosłem wrażenie że on koniecznie chce mnie się pozbyć,musialem przekręcić głowę w czasie jazdy i mało brakowało aby mi się ukręciła :blink: .Może jazda w korkach po mieście z prędkością 50 km/h jest dopuszczalna ale w trasę czymś takim absolutnie nie.Zdecydowanie skuter,jego uniwersalność,bagażnik i osłona od wiatru przemawia nqa korzyść skutera :lol:

Z całym szacunkiem do wszystkich konstrukcji, ale pod względem właściwości trakcyjnych i osiągów CB500 ma się do CB1000R z grubsza tak jak kilkunastoletnia Majka YP250 do rocznego T-max'a.

Można więc spodziewać się diametralnie innych odczuć przy przesiadce z AN650 na CB500 niż w wypadku przesiadki z T-max'a na CB1000R.

Opublikowano
scooter.gifTYLKO SKUTER scooter.gif

  • Klubowicze
Opublikowano

Z całym szacunkiem do wszystkich konstrukcji, ale pod względem właściwości trakcyjnych i osiągów CB500 ma się do CB1000R z grubsza tak jak kilkunastoletnia Majka YP250 do rocznego T-max'a.

Można więc spodziewać się diametralnie innych odczuć przy przesiadce z AN650 na CB500 niż w wypadku przesiadki z T-max'a na CB1000R.

Jeżdziłem różnymi motocyklami ostatnio SV1000,hondą 900RR,Yamahą FJR 1300 i kilku innych i odczucia miałem podobne

  • Sympatycy
Opublikowano

Mam to szczęście ,że posiadam skuter który dla mnie jest idealny.Przy moich gabarytach miejsca ma pod dostatkiem, mocy mi nie brakuje,dokupiłem kufer więc zapakować mogę się na koniec swiata...itd. Pare dni temu kupiłem moto....chciałem spróbować czegoś co diametralnie różni się od skutera.Jak mi się spodoba,zostanie na dłuzej,jak nie,sprzedam go bez żalu.

Reasumując-skuter zostaje na zawsze.Moto może nie musi.

Opublikowano

Cieszu, ale ja też mogę :D Przecież na biegu bez sprzęgła można wachlować i w górę i w dół, kwestia techniki.(...)

Nie całkiem :) . Spróbuj ruszyć np. spod świateł nie używając sprzęgła :) ... Ostatni raz robiłem to, jeśli dobrze pamiętam, CZ350 ze względu na konstrukcję :) . Operujac delikatnie ruchem stopy się dawało :) ...

  • Administrator
Opublikowano

Operujac delikatnie ruchem stopy się dawało :) ...

W CZ'tce bez większego stresu ale przy typowej konstrukcji sprzęgła w moto... hmm...

No chyba że odpychasz się mocniej nogami i w trakcie toczenia zapinasz 1'ke :D Jest szansa, że się uda :)

Opublikowano

Nie całkiem :) . Spróbuj ruszyć np. spod świateł nie używając sprzęgła :) ... Ostatni raz robiłem to, jeśli dobrze pamiętam, CZ350 ze względu na konstrukcję :) . Operujac delikatnie ruchem stopy się dawało :) ...

Oj, skoro czepiamy się szczegółów, to była mowa o "prowadzeniu" jedną ręką a nie ruszaniu spod świateł :D.

Choć.. chyba da się to zrobić jedną ręką:

Przekładamy bawełnianą szmaciankę do prawej dłoni, lewa puszczamy sprzęgło z zapiętą jedynką (moto ruszy, bo silnik pracuje). Potem truskawki wracają do lewej dłoni i z prawą na rolgazie śmigamy w dal korzystając z pozostałych biegów :)

W sumie dobry temat (dość twórczy) na wigilijną biesiadę !piwko

Opublikowano

W CZ'tce bez większego stresu ale przy typowej konstrukcji sprzęgła w moto... hmm...

No chyba że odpychasz się mocniej nogami i w trakcie toczenia zapinasz 1'ke :D Jest szansa, że się uda :)

Było możliwe, bo naciskając dzwignię zmiany biegów, automatycznie "wciśnięte" zostawało sprzęgło. Wiem, bo jeździłem tak kilka dni m. in. do szkoły, po zerawniu się linki sprzęgła, która w roku 1986 była raczej ciężka do dostana :) . W Polmo- i innych Moto- zbytach nie leżały one na półkach :) .

PS. Monku, dyskusja w sam raz na część wigilii przy napełnionych kielichach :) ...

  • Administrator
Opublikowano

Wiem, bo jeździłem tak kilka dni m. in. do szkoły, po zerawniu się linki sprzęgła

No toć piszę, że TEŻ wiem bo też jeździłem onegdaj CZ'tką !w00t

A co do ruszania... pamiętam jak za "małolata" latało się Rometem Pony bez manetki gazu i bez klamki sprzęgła. Obie linki pourywane a że towar był deficytowy to koniec linki owijało się izolacją kikuty linek i szło jechać :D Dobrze, że wtedy nie było komórek bo pisanie sms'a w takich warunkach byłoby (prawie) niemożliwe :)

Ponoć NIE DA się przeciągnąć przedmiotu wielkości arbuza przez otwór wielkości cytryny... wszystko inne się DA! :)

Opublikowano

Ja zostaję przy skuterze.

Jeśli kupię kiedykolwiek motocykl to tylko dlatego, że będę chciał pojechać nim w stronę Azji.

Takie rzeczy to tylko......... na enduraku.

Opublikowano

Reasumując-skuter zostaje na zawsze.Moto może nie musi.

Grzesiu nasuwa mi się myśl w Twoim zdaniu, coś może w tym musi być ?

Moich trzech znajomych, twardzi, wierni motocykliści, ostatnio stwierdzili, że sprzedają moto i kupują maksi !w00t

Więc niektórzy kupują moto a nie którzy wymieniają je na !scooter

Coś jest w tych skuterach !winkiss

Opublikowano

Ciekawe jakie sa Wasze doswiadczenia, chodzi o bezpieczenstwo.

Widzialem komentarz na filmie oraz czytalem w drugiej czesci "Motocyklisty Doskonalego" o tym, ze ocena ODLEGLOSCI oraz PREDKOSCI jednosladu przez kierownika 4oo - zalezy w duzej mierze od SZEROKOSCI POJAZDU.

Stad latwiej i dokladniej mozna ocenic predkosc oraz odleglosc maxiskutera, czy obladowanego sakwami motoru turystycznego, niz waskiego scigacza.

Obserwujecie to? Szczegolnie Ci, ktorzy jezdza roznymi jednosladami.

Opublikowano

A ja napisze tak, bardzo mnie kusi do biegowca, w poprzednim sezonie pojezdzilem jeden dzien na biegach i bardzo mi sie podobalo, ale jest jedno ale. Ci ktorzy mieli okazje ze mna jezdzc wiedza ze jezdze po emerycku 80-90km/h trzy cyfrowe predkosci mam tylko przy wyprzedzaniu.

A gdy jezdzilem biegami to 100 byla non stop i wieczorem dotarlo do mnie ze robilem manewry duzo bardziej ryzykowne niz na skucie.

Nie wiem czemu ale na biegowcu czulem wieksza kontrole nad maszyna (w kazdym razie tak mi sie wydawalo) a to powodowalo ryzykowniejsza jazde. (jakis diabelek sie w srodku obudzil)

Dlatego mimo ze biegi mi chodza po glowie, raczej zostane przy skuterku (w moim wypadku to raczej bezpieczniejsze, szczegolnie ze dupa ze mnie a nie kierownik jednoslada)

Opublikowano

Tylko skuter taki jaki mam jak zajeżdżę to będzie drugu scooter.gif

Opublikowano

jasne ,że skuter !scooter , a jak dodam że ,,ZACNA''

Samo mówi za siebie :D !OKK !V

Opublikowano

Wystawiłem swojego burka na sprzedaż. Wystawiłem bo chcę (tak mi się wydawało) mieć moto turystyczne najlepiej FJR 1300 lub Hondę CBF 1000. Zadzwoniłem do gościa który wystawił swoją FJR 1300 z dopiskiem "zamiana najlepiej na Burgman 400". I tak z nim rozmawiam....i po chwili tak sobie myślę że tak jak On opisuje - nie potrzebne mi osiagi niewiadomo jakie, itd...itd. I w końcu mówiem że się rozmyśliłem bo jednak ten Maxi wypełnia wszystkie moje oczekiwania :D po co zmiany że i tak sercem i rozsądkiem jestem przy Maxi. Kolejny to będzie BMW 650 GT i basta!!! Mam już zaliczkę !OKK dostałem od żony !tut i teraz czekam. Pozdro. P.S jak już trafiłeś na to Forum to się nie zastanawiaj tylko bierz MAXI bo i tak tu wrócisz. :)

Opublikowano

A ja napisze tak, bardzo mnie kusi do biegowca, w poprzednim sezonie pojezdzilem jeden dzien na biegach i bardzo mi sie podobalo, ale jest jedno ale. Ci ktorzy mieli okazje ze mna jezdzc wiedza ze jezdze po emerycku 80-90km/h trzy cyfrowe predkosci mam tylko przy wyprzedzaniu.

A gdy jezdzilem biegami to 100 byla non stop i wieczorem dotarlo do mnie ze robilem manewry duzo bardziej ryzykowne niz na skucie.

Nie wiem czemu ale na biegowcu czulem wieksza kontrole nad maszyna (w kazdym razie tak mi sie wydawalo) a to powodowalo ryzykowniejsza jazde. (jakis diabelek sie w srodku obudzil)

Dlatego mimo ze biegi mi chodza po glowie, raczej zostane przy skuterku (w moim wypadku to raczej bezpieczniejsze, szczegolnie ze dupa ze mnie a nie kierownik jednoslada)

Podzielam Twoje myśli, bo sądzę podobnie.

Ale też nie można stwierdzić czy to jest lepsze czy gorsze.

Jeden będzie się czuł lepiej i bezpieczniej jadąc "po emerycku" tym samym pasem, w odległości "dwóch sekund" do poprzedzającego pojazdu, nie wyprzedzając, nie zmieniając pasów.

Drugi za to będzie się czuł bezpieczniej mając świadomość, że jest w stanie dynamicznie reagować na sytuację na drodze. Przyspieszać dodatnio czy ujemnie w bardzo krótkim czasie.

Ja osobiście wolę wyprzedzać niż być wyprzedzanym i brać kontrolę nad sytuacją w swoje ręce niż być zdanym na pozostałych uczestników ruchu.

Ptaku: i dlatego też wybrałem golasa, bo mając owiewkę nie czuję oporu. Paradoksalnie tmaxem jeździłem szybciej.

Gość radiolog
Opublikowano

C

Widzialem komentarz na filmie oraz czytalem w drugiej czesci "Motocyklisty Doskonalego" o tym, ze ocena ODLEGLOSCI oraz PREDKOSCI jednosladu przez kierownika 4oo - zalezy w duzej mierze od SZEROKOSCI POJAZDU.

Stad latwiej i dokladniej mozna ocenic predkosc oraz odleglosc maxiskutera, czy obladowanego sakwami motoru turystycznego, niz waskiego scigacza.

Obserwujecie to? Szczegolnie Ci, ktorzy jezdza roznymi jednosladami.

Jest naukowo udowodnione, że kierowca 400, widząc 200 jadącego z przeciwka znacznie zaniża jego prędkość w stosunku do rzeczywistej, co wynika z kąta obserwacji i szerokości samego pojazdu. Sam się złapalem na to jadąc puszką, kiedys w ogole motocykl mi zniknął nagle z widoku, bo pokrył się z wysepką na środku drogi i tylko nie zrobiłem żadnego dziadostwa, ze zapamiętałem, ze wcześniej jechał tamtędy. Dlatego, uważam, że na skrzyżowaniach należy zwiększać ką widzenia pomiędzy tobą a kierownikiem 400, czyli zjechać najdalej jak się da od niego w granicach pasa, albo pas zmienić.

A ja napisze tak, bardzo mnie kusi do biegowca, w poprzednim sezonie pojezdzilem jeden dzien na biegach i bardzo mi sie podobalo, ale jest jedno ale. Ci ktorzy mieli okazje ze mna jezdzc wiedza ze jezdze po emerycku 80-90km/h trzy cyfrowe predkosci mam tylko przy wyprzedzaniu.

A gdy jezdzilem biegami to 100 byla non stop i wieczorem dotarlo do mnie ze robilem manewry duzo bardziej ryzykowne niz na skucie.

Mnie SW-T400 w większości wystarczał do wyprzedzania, ale jadąc do Malborka w 2 osoby, mając 120 km/h już się nie dało dynamiczne wyprzedzić, tylko wyprzedzało się jak tir-tira. Mając teraz biegowca z zapasem mocy nic takiego się nie dzieje, jak potrzebuję dynamicznie wyprzedzić przy 120 to zrobię to w 2 sekundy i już. Wcale też nie zauważyłem, że mając więcej mocy i biegi zacząłem jakoś ostrzej jeździć, może na poczatku, ale teraz jest po staremu.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Nie wiem jeszcze czy tylko skuter :)

Decyzja zapadnie po dalszej wyprawie tak ze trzysta kilometrów.

Jeśli po powrocie z takiej eskapady nie będę musiał spać przez tydzień w pozycji skuterowej !scooter (a miałem tak po 200km zipem vegą 125),

to zostanę tylko przy skuterku ;) W innym wypadku skuter + moto + pucha (pełna rozpusta).

PJS

Opublikowano

Na razie tylko mam skunciaka, ale zdecydowanie chcialbym jeszcze moto. No i do kompletu rower i 2oo rządzą !OKK !OKK

Opublikowano

Odpowiedź 2, juz zachorowałem na dużego GS-a

Powiem tak:

W zeszłym roku zachorowałem na motocykl, taki z biegami. Objeździłem motory wszystkich znajomych oraz odbyłem kilka jazd testowych. Po dłuższych poszukiwaniach padło własnie na dużego GSa czyli BMW R 1200 GS. O precyzji prowadzenia, wygodzie i wyposażeniu napisano wszystko, więc nie będe tego powtarzał. Motocykl doskonały. Objechałem kilka krajów, Alpy i nie mogę złego słowa powiedzieć. Podróże na nim to fajda nie z tej ziemi. Może też dlatego, że w ogóle były to moje pierwsze bardzo dalekie trasy.

Pewnego dnia usiadłem z powrotem na mój maxiskuter i pojechałem sobie na niedługą wycieczkę. Z pewnocią maxi oferuje mniejszą pewnosć prowadzenia - szczególnie na zakrętach, trzeba się przyzwyczaić do innej pozycji oraz braku baku między nogami czyli doskonałego podparcia. Za to, w porównaniu z moto, poraża wręcz praktycznoscią i wygodą użytkowania w dużych aglomeracjach.

Gdybym miał dużo czasu i mógł jeździć i na maxi i na motocyklu - z pewnoscia miałbym dwa w garażu. Poniewaz nie mam jednak czasu a dodatkowo zobowiązania rodzinno zawodowe i jestem człowiekiem dosc praktycznym - wybieram maxi.

Aczkolwiek uważam, że jeżeli ktos ma takie możliwosci powinien spróbować i jednego i drugiego aby wiedziec, po prostu. Ponieważ wszystkiego w życiu trzeba spróbować. Z takiego założenia wychodzę choć nie twierdzę, że mam rację ;)

Nigdy nie pałałem wielką miłoscią do AN 650 ale od kiedy pojawiła się zapowiedź C 650 GT moje życie nabrało sensu i kolejny cel przede mną... :)

  • Klubowicze
Opublikowano

Gdybym miał dużo czasu i mógł jeździć i na maxi i na motocyklu - z pewnoscia miałbym dwa w garażu.

Popieram w całej rozciągłości. Rozsądek = maxiskuter. Serce = (u mnie) Harley lub coś "harleyowatego" (np. Shadow, Drag Star), bo takie były moje marzenia z młodych lat.

Ale nawet mając moto, sądzę, że ze względów praktycznych i tak w większości jeździłbym skuterem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...