Skocz do zawartości
Forum Burgmania

2 Kwietnia 2009 - Koncert Pollacca :)


Gość Takeshi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

A ja dotrwałem do końca, z imprezowni wyszedlem o godzinie 2 i zobaczyłem już samotnego silvera :D fajnie było, choć dzi? lekko jestem głuchy, ale przynajmniej kask mam teraz rowniez cichy ;)

Jeszcze raz dzieki za zaproszenie i możliwo?ć udziału w koncercie. !piwko

ps.

cała płyta fajna ale "Skuter" nie przypadl mi do gustu !kiss

Odnośnik do komentarza

zgodzę się z Artixem , płyta ok , jeden kawałek nawet w stylu manu chao ale utwór skuter przeciętny. Szerzę mówi?c spodziewałem się tekstu w stylu butelki z pierwszej płyty, a dokładniej pewnej historii. przykładem morze być Natalia z nowej płyty ale bez refrenu.

Jak by co to sory dla Sidneya za tak krytyczna opinie .

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

My?lisz, że Jarek chce słuchać tylko pochlebnych opinii - nie s?dzę !happybth

Mnie na przykład też się skuter nie zazbyt podoba mimo ze cała płyta jest b.fajna.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Bardzo fajnie słucha się Cyfrowego Stylu Życia... wręcz cały czas katuję j? w 4oo... !w00t

Kawałek country z Nosowsk? trochę specyficzny i widać, że napisany w stanach głębokiego "unisienia" !w00t !w00t , ale poza tym z 14 utworów jakie? 50% momentalnie wpada w ucho... a to rzadko mi się zdarza !w00t

Natalia@rozs?dek.pl- rewela !happybth , utwór tytułowy płyty (ala kongo bongo) też cacy.

Fajne jest to, że w dobie wszechobecnych komputerów i dĽwięków elektronicznych na płycie często słychać akordeon, "tr?bkę" czy organki !bicz ... Poza tym super dynamika w każdym utworze nie pozwala się nudzić subwooferowi !happybth

Chyba wypada pogratulować Jarkowi i całej ekipie. Praca nie poszła na marne !happybth

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Hm, przegapiłem większo?ć koncertu, przegapiłem zakup płyty na koncercie, teraz muszę ?migać do Empiku. Mam nadzieję, że się opłaci.

Odnośnik do komentarza

Ja niestety nie mogę nic powiedzieć na temat koncertu pomimo tego że jechałem specjalnie 300 km specjalnie aby być obecny na nim ale przypuszczam że był super bo miałem okazję być na koncercie w Oławie jeszcze ze starymi utworami i było bardzo zaje fajnie pomimo padaj?cego deszczu. Tu niestety kończ? sie moje pochlebne wypowiedzi gdyż jak dla mnie strona organizacyjna w Klubie "Punkt" jest do wielkiego D... zaczynaj?c od tych co wpuszczali a kończ?c na tych co obsługiwali za barem. Według informacji które otrzymałem i chyba nie tylko ja koncert miał zacz?ć się o godzinie 21 a w ?rodku lokalu znalazłem się dopiero po godzinie 22 i co. No wła?nie nic bo oczywi?cie wszędzie ciasno i gło?no ,co było zrozumiałe i dało się by się jeszcze wytrzymać ale po 40 minutach oczekiwania juz w ?rodku nie było tak naprawdę żadnej inf. kiedy koncert się zacznie. Kolejne 15 min zadecydowałem że skoro jest brak jakiegokolwiek odzewu ze strony organizatora i nie wiadomo kiedy impreza sie zacznie postanowiłem niestety ale opu?cić lokal co nie tylko ja uczyniłem. Czekanie nas dobiło i wyszli?my o godzinie 22:55 czyli po 2 godz. i 40 minutach czekania z czego 1:50 przed lokalem a ciepło mi za bardzo nie było. Bardzo niezrozumiałe dla mnie jest to że obsługa lokalu miała takie podej?cie(o wygl?dzie nie powiem Panow i pań przy wej?ciu bo już na sam widok zastanawiałem się czy nie uciekać a i ch.... pani wpuszczaj?cej jest nagrane na kamerze gdzie oberwało sie operatorowi tej kamery) rewidowanie osób wchodz?cych do lokalu czy co? nie maja przy sobie a okazało się że chodzi o napoje bo panowie nawet resztki picia potrafili ludziom zabierać ( jak chodziło im o zarobek lokalu to wystarczyło zacz?ć wpuszczać godzinę wcze?niej) to by bar zarobił i zamieszania by nie było (przeklęta lista) a i czas by szybciej i milej zleciał a i koncert pewnie wczesnej się zacz?ł. Chyba że chodziło o bezpieczeństwo to inna sprawa ale przypuszczam że skoro to impreza zamknięta to Jarek wrogów nie zapraszał (chyba że to ja nim teraz zostanę po takim po?cie). Jarek prawda jest taka że ta obsługa bardziej nadawało sie na jakie? derby niż na obstawę twojej imprezy ja na twoim miejscu ż?dał bym odszkodowania że spłoszyli Ci ludzi. Jarek przykro mi że pomimo tylu kilometrów nie miałem okazji zobaczyć Cię na scenie a cóż taka juz moja dola ale w takim układzie musi mi wystarczyć to co widziałem ( spotkałem sie z Twoja Gosia ) no i reszta Burgmaniaków co w pewnym stopniu rekopesuje mi ten wyjazd bo niestety okazało sie że rano zamiast kierować sie na Lublin wróciłem do Krakowa. I tu dziękuję wszystkim z którymi miałem okazje sie spotkać i porozmawiać za miłe spędzenie z wami czasu. A z tego wszystkiego tak jak Orzech też płyty nie zakupiłem więc jego ?ladem też odwiedzę Empik.

PS. Mamu?ka i SMS-sik dziekuje bardzo za nocleg.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Niestety to co napisał Pilot oddaje nastroje jakie panowały u czę?ci osób oczekuj?cych na wej?cie do klubu i to nie tylko tych zwi?zanych z Burgmani?. Na szczę?cie towarzystwo osób z którymi chętnie spędza się czas, rekompensowało przydługie czekanie.

Ja doczekałem koncetru, niestety nie słyszałem wcze?niej piosenek z nowej płyty, więc słuchanie ich zostawiłem sobie na podróż powrotn? (z płyty nabytej na koncercie) bo w klubie niewiele mogłem zrozumieć ze względu na specyfikę miejsca.

Sama płyta mi się podoba i moim zdaniem jest lepsza od pierwszej. Większo?ć kawałków fajnie wpada w ucho, duet z Nosowsk? :D .

Niestety "Skuter" trochę rozczarowuje, może trochę za dużo "specyfikcji technicznej" i za bardzo na siłę, ale mogę się mylić.

Nie ma jednak co narzekać, dzięki raz jeszcze za zaproszenie i miłe spotkanie :D .

Odnośnik do komentarza

Pilocie Drogi!!!

Przykro mi czytac Twoja relacje. To jest dla mnie bardzo niefajne uczucie kiedy okazuje sie ze impra zorganizowana po to zeby milo spedzic czas, dla niektorych skonczyla sie tego typu wkurwem.

Oczywiscie byloby lepiej gdyby kazdy zaproszony gosc mial wydrukowane imienne zaproszenie i po prostu pokazywal je na bramce, ale to nie bylo wykonalne bo dystrybucja takich zaproszen przed impreza to bylby jakis logistyczny horror.

Lista niestety nie byla ulozona alfabetycznie - meneger zebral juz za to baty, ale twierdzil ze mimo tego ze nie byla, odszukiwanie bedzie dosc szybkie - okazalo sie ze jednak nie bylo...to byl rzeczywiscie nasz wielki blad!!!!!

Druga sprawa , godzina 21 to byl start imprezy a nie poczatek koncertu, może rzeczywiscie nie bylo to doprecyzowane i to tez byl nasz blad ale z drugiej strony w zyciu bym nie pomyslal zeby przyjsc punktualnie na koncert w klubie - to nie filharmonia gdzie zaczyna sie granie punktualnie tylko undergroundowy klub reggae i zawsze jest poslizg. My bylismy w Klubie od godziny 19 ciagiem i po krotkiej probie czekalismy w garderobie na sygnal od organizatora, zwyczajowo jest tak ze poki wszyscy nie wejda to imprezy sie nie zaczyna...kolejka byla spora bo wiekszosc ludzi przyszla punktualnie o dziwo. My wiedzielismy ze zaczniemy kolo 22.15 od poczatku , pozniej przyszedl do nas menager klubu i powiedzial ze musimy poczekac do 23 bo ludzie sa jeszcze na ulicy. Bardzo mi przykro ze tak wyszlo ale to nie bylo zalezne od nas. Mozna sie zastanawiac czy rzeczywiscie menager klubu chcial zadbac o to zeby wszyscy weszli czy chcial jeszcze bardziej przyciac na barze...ale tak jest zawsze kiedy organizuje sie koncerty dla wielu zaproszonych gosci ktorzy nie placa za bilety...

Pilocie, nawet jakbys napisal ze plyta jest calkiem do dupy, ja jestem cienkim teksciarzem a zespol to banda niedorajdow to i tak nie zostalbys moim wrogiem:)

Bradzo Cie przepraszam za cala sytuacje, gdybys tylko zadzwonil ze cos jest nie tak, stanalbym na glowie zeby interweniowac. Nie zadzwoniles a ja nie mialem sie skad dowiedziec ze sa jakies tego typu opcje.

Wielkie sorry!!!!!

I na koniec chcialbym wszystkim ktorzy przybyli na koncert bardzo podziekowac, my zrobilismy wszystko co mozliwe zeby koncert byl okey, gdybysmy wiedzieli przed decyzja o wyborze klubu ( a wybralismy go ze wzgledow sentymentalnych - w tym klubie zagralismy swoj pierwszy warszawski koncert 5 lat temu przy pierwszej plycie) ze bedzie takie zainteresowanie to pewnie zorganizowalibysmy go w jakims wiekszym miejscu.

No coz, tego nie umielismy przewidziec.

jeszcze raz wielkie sorry i jednoczesnie WIELKIE DZIEKI!!!!!

pozdro.Pollacco.

Odnośnik do komentarza
Pilocie Drogi!!!

Przykro mi czytac Twoja relacje. To jest dla mnie bardzo niefajne uczucie kiedy okazuje sie ze impra zorganizowana po to zeby milo spedzic czas, dla niektorych skonczyla sie tego typu wkurwem.

Oczywiscie byloby lepiej gdyby kazdy zaproszony gosc mial wydrukowane imienne zaproszenie i po prostu pokazywal je na bramce, ale to nie bylo wykonalne bo dystrybucja takich zaproszen przed impreza to bylby jakis logistyczny horror.

Lista niestety nie byla ulozona alfabetycznie - meneger zebral juz za to baty, ale twierdzil ze mimo tego ze nie byla, odszukiwanie bedzie dosc szybkie - okazalo sie ze jednak nie bylo...to byl rzeczywiscie nasz wielki blad!!!!!

Druga sprawa , godzina 21 to byl start imprezy a nie poczatek koncertu, może rzeczywiscie nie bylo to doprecyzowane i to tez byl nasz blad ale z drugiej strony w zyciu bym nie pomyslal zeby przyjsc punktualnie na koncert w klubie - to nie filharmonia gdzie zaczyna sie granie punktualnie tylko undergroundowy klub reggae i zawsze jest poslizg. My bylismy w Klubie od godziny 19 ciagiem i po krotkiej probie czekalismy w garderobie na sygnal od organizatora, zwyczajowo jest tak ze poki wszyscy nie wejda to imprezy sie nie zaczyna...kolejka byla spora bo wiekszosc ludzi przyszla punktualnie o dziwo. My wiedzielismy ze zaczniemy kolo 22.15 od poczatku , pozniej przyszedl do nas menager klubu i powiedzial ze musimy poczekac do 23 bo ludzie sa jeszcze na ulicy. Bardzo mi przykro ze tak wyszlo ale to nie bylo zalezne od nas. Mozna sie zastanawiac czy rzeczywiscie menager klubu chcial zadbac o to zeby wszyscy weszli czy chcial jeszcze bardziej przyciac na barze...ale tak jest zawsze kiedy organizuje sie koncerty dla wielu zaproszonych gosci ktorzy nie placa za bilety...

Pilocie, nawet jakbys napisal ze plyta jest calkiem do dupy, ja jestem cienkim teksciarzem a zespol to banda niedorajdow to i tak nie zostalbys moim wrogiem:)

Bradzo Cie przepraszam za cala sytuacje, gdybys tylko zadzwonil ze cos jest nie tak, stanalbym na glowie zeby interweniowac. Nie zadzwoniles a ja nie mialem sie skad dowiedziec ze sa jakies tego typu opcje.

Wielkie sorry!!!!!

I na koniec chcialbym wszystkim ktorzy przybyli na koncert bardzo podziekowac, my zrobilismy wszystko co mozliwe zeby koncert byl okey, gdybysmy wiedzieli przed decyzja o wyborze klubu ( a wybralismy go ze wzgledow sentymentalnych - w tym klubie zagralismy swoj pierwszy warszawski koncert 5 lat temu przy pierwszej plycie) ze bedzie takie zainteresowanie to pewnie zorganizowalibysmy go w jakims wiekszym miejscu.

No coz, tego nie umielismy przewidziec.

jeszcze raz wielkie sorry i jednoczesnie WIELKIE DZIEKI!!!!!

pozdro.Pollacco.

Jarek do Ciebie żalu nie mam tylko do organizatora że tak postępuje z ludzmi a chyba organizatorem był klub Punkt. Co do baru to własnie mi oto chodziło że wystarczyło nas wpuszczać na bierz?co i wtedy niebyło by tego tłoku a i bar by zarobił i czas szybciej minoł bo w cieple a nie na po waszemu dworze. Mysle ze ta grupa która przyjechała wcze?niej nie przeszkadzała by wam w próbie bo nie było nas az tak duzo na pocz?tk. Sam widzisz że koncert miał zacz?c sie o 22.15 i wtedy mógł ten menager który Tobie powiedział że zaczynasz o 23 powiedziec to samo ludziom w klubie ale mysle ze on bardziej był zainteresowany barem a nie waszym występem. To co ja Ci tu napisałem jest moim punktem widzenia a Ty napewno widzisz to inaczej bo zdaje sobie sprawe ze nie wszystko do Ciebie dociera od razu. Podobn? opinie miało jeszce pare innych osób ale tylko narazie ja o tym napisałem bo uważam że takie wiadomo?ci s? dla Ciebie wazne aby nastepny raz uniknać takich wpadek. Co do zaproszeń nie musiałe? ich drukować wystarczyło wysłać mailem przynajmniej do tych osób ktore wten sposób sie z tob? kontaktuj?. Co do telefonu do Ciebie tez był taki pomysła i uwież mi że ja bym zadzwonił ale ja niestety go nie posiadam( mamba mi zjadła) a u reszty zebranych też go nie było moze Ľle pytałem. Mam nadzieje że jeszce kiedy? bedę na koncercie jak czas pozwoli i bedzie gdzie? w moich okolicach.

Pozdrawiam Ciebie i Twoja Gosie.

PS. Mn? się nie przejmuj kiedy? będzie lepiej a mam nadzieje że to co napisałem przyda Ci się na przyszło?ci.Nie takie przykro?ci mnie spotykały choć by Bieszczady.

Odnośnik do komentarza

Nie rozumiem uwag co do koncertu ( a nie rozumiem Polska) Wszedzie byly informacje wystarczyło troszke poszukac ze wpuszczanie do klubu jest od 21 a strart koncertu o 22.30 .Zaczał sie pol godziny pozniej jak rozumiem zeby wszyscy mogli wejsc. Chodze na koncerty od 20 lat zaczynalem od jarocina na przelomie 80/90 ,koncertow zaliczylem setki i jak na polskie realia to organizacja byla dobra, jedyny minus to brak listy alfabetycznej. To jest normalne w wawie imprezy zaczynaja sie pozno i koncza rano !yeah, dawno nie bylem tak wczenie w chacie o 2 . Ludzie wiosna, zajebista pogoda jest nie plakac . Brawo Jarek za granie "bez trupa" jak to powiedziales z tego co pamietam !w00t I dzieki dla kolegii dzieki ktoremu wszedlem bo mnie Pani nie chiala wposcic za brak dowodu osobistego :D

Dzieki Dla Jarka i żonki za zaproszenie calej bracii maxi na koncert.

ps. Pamietam jeszcze kocerty J. z Incrowd na Malboro Rock-IN

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Bylem na koncercie i jestem zadowolony.

Oczywiscie czekalem, stalem, bylo ciasno, zadymione na maxa, ale jak Mario wspomnial tak wygladaja koncerty i nie tylko w W-wie (pamietam Odnowe w Toruniu z dawnych lat).

Plyta super, gratuluje Pollacco i dziekuje za zaproszenie,

Odnośnik do komentarza

Mnie się na koncercie bardzo podobało mimo tych długich chwil w oczekiwaniu na wej?cie i poszukiwanie się na li?cie bo nie to było najważniejsze tylko samo granie Pollacco i zespołu ;) , dzięki bardzo za zaproszenie , było naprawdę super . Pozdrawiam . :P

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...