Mikołaje na motocyklach...

7 Grudnia 2008

no to w kilku słowach...

woda z nieba lała się wiadrami... temperatura koło 2 st., ale warto było czekać na Skwerze Ko?ciuszki na przyjazd motomikołai...

oficjalnie podano, że uczestników było 1470

najdalej miał kolega z Zielonej Góry ,

najliczniejsza grupa z poza 3m przyjechała z Warszawy 18 moto;)

rozdano masę cukierków, a z reszty zebranych pieni?żków zastanie ufundowanych ok.15.000 obiadów dla dzieciaków w trójmiejskich szkołach;)!OKK

7 Grudnia 2008

To jest Mikołaj nr 1 : !scooter

Wstałem przed dziewi?t?. Wyjrzałem przez okno. Mokro, ale nie pada, wiatru brak i ok. 3 stopnie. No to nie jest Ľle !scooter Zjadłem ?niadanie, ubrałem się w ciuchy motocyklowe i na wierzch od razu strój mikołaja. Wychodzę. Najpierw wychyliłem głowę z klatki, spojrzałem w lewo, spojrzałem w prawo… ok., nikogo nie ma No to szybko do garażu !scooter !OKK Odpaliłem sprzęt !OKK i ruszyłem. Kilkana?cie minut po 9 nie było wielkiego ruchu. Ludzie dziwnie mi się przygl?dali, ale starałem się nie zwracać na nich uwagi Gdy dotarłem do głównej drogi przez 3miasto i zobaczyłem kilku innych motocyklistów ubranych na czerwono, od razu zrobiło mi się raĽniej W drodze do Gdyni spotkałem jeszcze kilkudziesięciu innych wystrojonych jedno?ladowców. Na miejsce „przedspotkania” dojechałem na kilka minut przed umówionym czasem. Chwilę póĽniej dojechał Kucharz przebrany za mikołaja i eMKa po cywilnemu, ale z lask? oraz Kasia samochodem. Czekali?my jeszcze na Agnusa, ale nie przyjeżdżał i nie odbierał telefonu, więc ruszyli?my na miejsce spotkania. Po krótkiej kontroli na bramkach wjazdowych dotarli?my do „swoich”. Jeszcze nie widziałem tylu mikołajów w jednym miejscu a cały czas dojeżdżali następni (póĽniej dowiedzieli?my się, że było ich ok. 1500). Setki motocykli wszelkiej ma?ci, od małych skuterków do potężnych Goldasów, dziesi?tki quadów a nawet jeden trzykołowiec i motorynka Pony. Porz?dkowi, tzw. Marshalle |w. Mikołaja ustawiali uczestników imprezy na jednym pasie zamkniętej przez Policję ulicy.

Pogoda nie była najgorsza, trochę pokropiło, potem się przeja?niało, potem znów kropiło i tak w kółko. Temperatura też jakby trochę wzrosła bo było mi za ciepło. Do startu parady mieli?my prawie dwie godziny. Czas ten spędzili?my na ogólnych pogadankach, małej kawce i pozowaniu do zdjęć. Marek swoim strojem i wdziękiem osobistym robił tak? furorę, że jego zdjęcie znajdziecie w aparacie fotograficznym każdego uczestnika imprezy oraz każdego przechodnia !scooter Co chwilę kto? prosił o zdjęcie z eMK?. A gdy robili?my obchód mikołajowej kawalkady nie było osoby, która nie zwróciłaby uwagi na Mikołaja nr 1 !scooter W czasie obchodu odkryli?my kilka nieznanych nam maxiskuterów na 3miejskich numerach oraz znaleĽli?my Agnusa. Okazało się, że w tym hałasie nie słyszał telefonu, ale ważne, że trafił szczę?liwie na miejsce !NOT

Przed dwunast? rozpoczęły się przygotowania do startu. Na Skwer Ko?ciuszki było niedaleko a tempo parady jest raczej powolne i nie padało, dlatego zdecydowałem się na letnie rękawiczki. To był bł?d, ponieważ jak tylko ruszyli?my zaczęło padać i to miejscami mocno. Na Skwer jechali?my godzinę najważniejszymi ulicami Gdyni cały czas w deszczu !scooter Rękawiczki przemokły kompletnie, deszcz lał się do kasku bo szyba była tak zaparowana, że nie mogłem jej zamykać. I nic nie pomagało przecieranie !OK W wolnym tempie parady nie było szans na prawidłow? wentylację. Wielu motocyklistów rezygnowało i odł?czali się od parady szukaj?c schronienia lub kieruj?c się do domów. Ale my byli?my twardzi i dotrwali?my do końca parady Na Skwerze mimo kiepskiej pogody witało nas sporo ludzi. Stali po jednej i drugiej stronie drogi z u?miechami na twarzy przyjaĽnie nas pozdrawiaj?c. Przy takiej ilo?ci sprzętów ciężko było zaparkować. Pojazdy stały tak blisko siebie, że trudno było obok nich przechodzić. Na szczę?cie przestało padać. Mikołaje częstowały cukierkami a na scenie Prezydent miasta i organizator imprezy Piotr wręczali puchary i nagrody zwycięzcom konkursów: na najwyższ? jednorazow? wpłatę (1111,11 zł.), najdłuższ? trasę dojazdow? na imprezę, najliczniejsz? grupę mikołajowo-motocyklow? spoza 3miasta, najładniej udekorowany motocykl i najładniejsz? ?nieżynkę. Oficjalnie potwierdzono, że w imprezie wzięło udział 1470 Mikołai i że z ich wpłat będzie można ufundować 15000 obiadów w dwóch 3miejskich szkołach, w jednej z Gdyni a drugiej z Gdańska.

Po półgodzinnym postoju niestety znów zaczęło padać i powoli wszystkie Mikołaje zaczęły się rozjeżdżać. Założyłem porz?dne rękawiczki i wyruszyłem do domu. Teraz suszę się przy kominku !wchair !scooter

Kilka zdjęć: KLIK

Oraz krótka relacja na stronie trójmiasto.pl KLIK

7 Grudnia 2008

Dzięki za relację

Super.....dali?cie rade !NOT Szacun !OK !OKK

7 Grudnia 2008

Jak zwykle relacja i zdjęcia pierwsza klasa

8 Grudnia 2008

Panowie, nie wszyscy mieszkaj? w 3Mie?cie i nie każdy kojarzy GDZIE jest lub był "Real"?
Na przyszło?ć proponuję chociażby mał? MAPKĘ.

Internet Panowie, Internet!

Agnus - ?wietnie się z Tob? gada w realu, ale w internecie bywasz... mniej ?wietny !tut .

Człeku - nie można mieć pretensji do Ciebie, że nie wiesz gdzie "Real", ale też nie możesz wymagać, żeby przy każdym po?cie pamiętać, że kto? co? wie lub nie. Zapytać zawsze możesz, ale niestety (obym się mylił) wyczułem nutkę irytacji w Twoim po?cie (całkiem niepotrzebnie).

Internet - tam jest wszystko (jak sam zauważyłe?), wystarczy tylko nieco poszperać - mapka jest nawet na stronie, do której prowadz? dwa linki (!) kilka postów nad Twoim w tym samym temacie.

A co do mikołajów na motocyklach, quadach itp...

Impreza super. Tym razem wydaje się, że mniej udana bo tym razem tylko Gdynia i deszcz. Fakt - mniej ludzi na chodnikach, bardziej smutni bo zmoknięci... Ale może wła?nie dzięki temu te zupełnie niespodziewane przejawy ludzkiej życzliwo?ci i serdeczno?ci od (raczej nielubianych na co dzień) motocyklistów były wiele cenniejsze i celniejsze? Jak dla mnie - impreza SUPER.

Wszystko zaczęło się w niedzielny nieco pochlipuj?cy deszczem poranek. Do 3Miasta przyjechałem dzień wcze?niej, więc teraz tylko wystarczyło przedostać się na umówione miejsce spotkania. Już w Gdańsku doł?czyłem do 3 MnM'sów (Mikołaje na Motocyklach ). Na następnym skrzyżowaniu "na czerwonym" czekali kolejni i tak przez Sopot do Gdyni była nas już spora grupka (w innych miastach tylu jest na całej imprezie ). Abach czekał już z Kucharzem, Kasik dojechała za chwilę katamaranem (nalepkę Plebanku przekazałem ). I tak ruszyli?my najpierw na Małokack?, a póĽniej na Skwer o czem Abach wyżej uroczo już napisał.

Nieodmiennie najwięcej przyjemno?ci znalazłem w serdecznych pozdrowieniach i u?miechach ludzi w wieku odprzedszkolno-doemerytalnym, kiedy przyjaĽnie machali?my do siebie. Na co dzień jeste?my przecież tacy samolubno-samotni na chodnikach, w tramwajach i mkn?cych jak najszybciej pojazdach. Czę?ciej jeste?my wtedy dla siebie nawzajem zawalidrogami i nieudacznikami, bez których ?wiat byłby piękniejszy.

A tu - raz w roku ludzie stoj?cy w korku (maj? zielone i musz? sterczeć na skrzyżowaniu) po?ród ulewnego deszczu machaj? przyjaĽnie do wstrętnych motocyklistów, robi? fotki, pokazuj? dzieciom... I z wzajemno?ci? - przecież my to robimy "dla siebie" o tyle, o ile sprawia rado?ć innym. Zafundowane obiady dla dzieciaków, cukierki, frajda dla młodszych i starszych - to jest motor napędzaj?cy tę "kulę ?nieżn?" (co roku jest dwukrotna ilo?ć motocyklistów w stosunku do poprzedniego, nie wiem gdzie się zmie?cimy za rok !happybth). Przy tej okazji serdeczne dzięki dla Motorniczego - Mikołaja Naczelnego - Piotra. Za MnM! Abach, Kucharz, Piotr, Agnus - dzięki za współpracę - spotkać się z Wami, pogadać, pojeĽdzić to prawdziwa przyjemno?ć. A teraz to już tylko czekamy na kolejne "zbiegowisko" za rok.

PS.A kto nie był... niech żałuje .

9 Grudnia 2008

Panowie, nie wszyscy mieszkaj? w 3Mie?cie i nie każdy kojarzy GDZIE jest lub był "Real"?
Na przyszło?ć proponuję chociażby mał? MAPKĘ.

Internet Panowie, Internet!

Agnus - ?wietnie się z Tob? gada w realu, ale w internecie bywasz... mniej ?wietny !happybth .

Człeku - nie można mieć pretensji do Ciebie, że nie wiesz gdzie "Real", ale też nie możesz wymagać, żeby przy każdym po?cie pamiętać, że kto? co? wie lub nie. Zapytać zawsze możesz, ale niestety (obym się mylił) wyczułem nutkę irytacji w Twoim po?cie (całkiem niepotrzebnie).

Internet - tam jest wszystko (jak sam zauważyłe?), wystarczy tylko nieco poszperać - mapka jest nawet na stronie, do której prowadz? dwa linki (!) kilka postów nad Twoim w tym samym temacie.

Marku, od nikogo niczego nie wymagałem. To była tylko propozycja na przyszło?ć. To po pierwsze.

Zauważ o której był pisany mój post. I tak była już "musztarda po obiedzie". To po drugie.

A po trzecie: Owszem linki o których wspominasz sprawdzałem i mapkę też widziałem ale niestety "REALA" na niej nie ma w żadnym z możliwych powiększeń. !OKK

I to by było na tyle !happybth

Co do Imprezy Mikołajkowej już się rozpisywać nie będę, bo zrobili to już moi przedmówcy... i wielkie dzięki im za to! Adamie i Marku: szacun wielki!

Zapodam tylko linka do moich fotek, może kto? siebie odnajdzie.

http://picasaweb.google.pl/agnus04/MikoAje...Gdynia07122008#

Pozdrawiam!

9 Grudnia 2008

Agnus dzięki! Za rzeczowe podej?cie do tematu. Nocny z Ciebie Marek !scooter.

A fotki super, jako? nie miałem kłopotu z odnalezieniem się...

Za foty też dzięki.

10 Grudnia 2008

Agnus dzięki! Za rzeczowe podej?cie do tematu. Nocny z Ciebie Marek .
A fotki super, jako? nie miałem kłopotu z odnalezieniem się...

Za foty też dzięki.

PM wysłany i pewnie dostarczony.

Odebrać niestety musisz sam. !scooter

Pozdrawiam!

P.S. Odnosnie namiarów na przyszłe spotkania, temat nie uznaję za ZAKOŃCZONY. !piwko Jesli czasu i życia starczy... co? zaproponuję.