pablos Opublikowano 8 Października 2008 Opublikowano 8 Października 2008 Dziecko do 7 lat niezależnie od typu drogi .... zawsze w kasku .... do max 40 km/h. Pozdrawia szkolony i egzaminowany ?wieżo na A.
Pleban Opublikowano 9 Października 2008 Opublikowano 9 Października 2008 OK. Ale czy można z przodu czy tylko i wył?cznie z tyłu?
Gość zajdek Opublikowano 9 Października 2008 Opublikowano 9 Października 2008 ...Mariusz mam spore w?tpliwo?ci co do jazdy dziecka z przodu. Wła?nie przerobiłem Kodeks drogowy wzdłuż i wszerz jednak poza prędko?ci? nie znalazłem informacji gdzie ma być dziecko. Na zdrowy rozum w aucie jest siedzenie kierowcy i pasażera, i tak samo powinno być z motocyklem... Teraz proszę postaram się rozwiać w?tpliwo?ci wszystkich: Motocykl zgodnie z kodeksem jest pojazdem samochodowym- dlatego odnosi się do niego kilka przepisów - Art.20 ustęp 6. z zastrzeżeniem ust.2(prędko?ć w strefie zamieszkania) pkt 3. mówi- prędko?ć motocykla (również z przyczep?) i motoroweru, którym przewozi się dziecko w wieku do 7 lat- 40 km/h - porz?dek i bezpieczeństwo ruchu na drogach, oddział 1 art 45 ust.2 ppkt.3- kieruj?cemu pojazdem zabrania się przewożenia pasażera w sposób niezgodny z art 39,40 lub 63 ust 1(w pojeĽdzie samochodowym wyposażonym w pasy bezpieczeństwa dziecko ....(ble ble) przewozi się w foteliku ochronnym lub innym urz?dzeniu do przewożenia dzieci odpowiadaj?cym wadze wzrostowi i innym warunkom technicznym) ppkt. 5 przewożenia poza specjalnym fotelikiem ochronnym dziecka w wieku do 12 lat na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego Według mnie wynika z tego ze motocykl traktujemy jak samochód wyposażony w miejsce dla kierowcy i pasażera i nie możemy kierować z miejsca pasażera a pasażer w tym czasie nie może zajmować miejsca kierowcy , w BMW C1 pasażer powinien mieć także zapięte pasy(?) bo motocykl jest w nie wyposażony. Policjant może nas zatrzymać i wlepić mandat za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym jednak nie robi? tego bo s? pobłażliwi(?) lub nie znaj? do końca przepisów lub po prostu im sie nie chce tego robić . Kończ?c muszę jednak dodać, że każdy robi to na własny rachunek, na własn? odpowiedzialno?ć (jednak w razie czego kosekwencje poniesie dzieciak a nie kierowca) Trzeba pamiętać że dziecko nie jest do końca przewidywalne a wypadki zdarzaj? się przy minimalnych prędko?ciach (obojętne czy dziecko będzie z przodu czy z tyłu). Kazdy z nas jak zobaczy go?cia w katamaranie który jedzie z dzieciakiem na kolanach popuka się w głowę oni za? mog? się tak samo popukać widz?c nas wioz?cych dzieciaka z przodu. Ja mam córę która skończyła 7 lat i wożę j? tylko z tyłu, więc nie mam już tego dylematu Dla rozluĽnienia atmosfery dodam , że za to rowerami z dzieciakiem spokojnie możemy jeĽdzić po chodniku albo po lewej stronie drogi( rowerzysta opiekuj?cy się dzieckiem jad?cym na rowerze do 10 lat - maj? status pieszego) potwierdzone u pewnego komendanta drogówki- nazwiska nie zdradzę ale powiem że z GD)
Pleban Opublikowano 9 Października 2008 Opublikowano 9 Października 2008 Moj? tezę o przwożeniu dziecka tylko i wył?cznie z tyłu, opieram na słownym zapewnieniu pewnej osoby która zawodowo zajmuje się przepisami i ruchem drogowym. Przed kilkoma laty, kiedy problem dotyczył moich dzieci, konsultowałem to wła?nie z nim. Widzę jednak, że przepisy jasno tego nie okre?laj? albo tego wiemy. Ciekawe.
Gość tommi Opublikowano 9 Października 2008 Opublikowano 9 Października 2008 pełna demokracja, gdy przerabiałem przepisy ruchu drogowego w sprawie ci?gnietych przyczep doszedłem do wniosku, że brakuje jednolitej interpretacji nawet w?ród samych policjantów a nawet "szefów drogówek", więc poczytałem wyjasniłem sobie poparłem art& i okazało się ża mam racje. w sprawie przewozenia dziecka tez się dowiadywałem i tez nie ma jednoznacznej odpowiedzi, nikt nigdzie nie zabrania przewozenia dziecka z przodu, o ile nie zagraza to bezpieczeństwu. co do profesjonalno?ci mariuszabrugi to musze powieziec że jest to człowiek na profejonalnym poziomie, ale pewnie każdy z nas kiedys taki poziom osiagnie albo sie zblizy do niego (tak bardzo bym chciał).(oczywiscie sarkazm przemwia przezemnie jak zwykle) a na razie pozostaje bardzo uwazac i miec oczy dookolo głowy nawet gdy to jest niemozliwe i zrowy rozs?dek
Igor Opublikowano 9 Października 2008 Autor Opublikowano 9 Października 2008 strzalkado jazdy z dzieciakami polecam: te siodelka sa dobre i praktyczne dla maluchow, wmiare proste do za i zdemontowania poz arek Fajna sprawa, ale trochę droga. http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....roducts_id=5281 Pozdrawiam
heat Opublikowano 14 Października 2008 Opublikowano 14 Października 2008 Wielkie, dzięki za info. Nie przewiduję poważnych wypadów, a tylko krótkie przejażdżki po okolicy.Pozdrawiam Witaj. Zbadałem na własnej skórze i niestety mojej córki, co się dzieje podczas szlifu w trakcie "krótkiej przejażdżki po okolicy" - wła?nie wtedy co? się wydarzy ponieważ człowiek jest troszkę rozluĽniony. NIGDY nie wolno mieć dziecka przed sob?!!! nawet je?li jest małe ma siedzieć za kierowc?, który stanowi dla niego swoist? "poduszkę powietrzn?". Powinno trzymać kierowcę tak by czuł jego obie dłonie, je?li dzieciak pu?ci się choć jedn? ręk? należy się zatrzymać i sprawdzić czy to muszka wpadła do oka czy może kiwało do dzieciaków na chodniku. Mój szlif to banalny upadek przy około 40-50 km/h (pan spu?cił pieska ze smyczy no i jakim? cudem znalazł się pod przednim kołem), skuter upadł na moj? praw? nogę, obrażenia rasowe i 3 tygodnie męczarni. Córka co najważniejsze nie wiem jakim cudem wyszła z tego bez nawet jednego siniaka. Miała kask na głowie (uderzyła głow? o asfalt) ale skończyło się na strachu. O dziwo wsiada ze mn? jeszcze na skuter i jeĽdzi do?ć chętnie. Ubrana w długi rękaw i długie spodnie co było nie bez znaczenia. Z tego co wspólnie z córk? ustalili?my to wygl?dało to mniej więcej tak: ostre hamowanie - wpadła na mnie, w momencie przewracania się skutera odruchowo pu?ciła się co przy jej niewielkiej masie poskutkowało prawie natychmiastowym zatrzymaniem się, ja razem ze skuterem szlifowałem około 2-3 metrów. Córka nawet się nie potoczyła, upadła i wstała - porównała to do upadku podczas jazdy na rowerze. S?dzę jednak, że największe znaczenie miała NIEWIELKA PRĘDKO|Ć!!!! Cieszę się, że skończyło się to wszystko do?ć bezbole?nie i wolę nawet nie my?leć co by się działo gdyby siedziała przede mn?. Życzę 1000-cy kilometrów bezpiecznej jazdy i pozdrawiam hEaT
Gość tommi Opublikowano 15 Października 2008 Opublikowano 15 Października 2008 wszystko zalezy ile dziecko ma latek, bo je?li ma tak jak moj Zuzia 4 to raczej mnie nie obejmie w pasie, a nie bardzo godze się żeby mnie trzymała np za rzepy spinaj?e kurtkę, pozatym nawet gdyby się przytuliła do mnie i w jakis sposób zdołała troche przytrzymać to bardzo będzie kas jej otchylał głowe do tyłu. dla mnie wniosek jest jeden, male dziecko z przodu ale za to prędko?ć raczej poniezj 30-20 km. z małym dzieckiem to nie wy?cigi
MISIEK Opublikowano 15 Października 2008 Opublikowano 15 Października 2008 strzalkado jazdy z dzieciakami polecam: te siodelka sa dobre i praktyczne dla maluchow, wmiare proste do za i zdemontowania poz arek Wg mnie te siodełka to całkowity niewypał. Producent przewiduje stosowanie do przewożenia dzieci w wieku od.ok. 2.5 roku do 8 lat... Hmm nie wyobrażam sobie 3-5 latka z tyłu w takim foteliku. Dziecko jest na tyle nieprzewidywalne w tym wieku, że nigdy bym nie zaufał takiemu fotelikowi. W tym wieku należy wozić tylko z przodu. Mamy wtedy większ? kontrolę nad dzieckiem. A dla 7- 8 latka ten fotelik jest w zasadzia już bezużyteczny ponieważ jest za mały a dziecko wła?nie osiaga lub porzekracza wagę 30kg. Widywałem lepsze rozwi?zania u klubowiczów: dorabiane oparcia czy podłokietniki, które zdecydowanie bezpieczniej i pewniej chroni? dziecko np. przed spadnięciem z kanapy ! Witam i potwierdzam, że z dzieckiem do lat 7 można jechać z prędko?ci? maksymaln? 40 km/h jednak nie polecam wożenia dziecka przed sob?. Jest to o tyle niebezpieczne, że w razie (odpukać) draki przyciskamy całym ciężarem dzieciaka do kierownicy. Je?li już decydujemy się wozić malucha to jak mówiono wcze?niej - szeleczki i maluszka dopi?ć do siebie... Najlepiej darować sobie wożenie bo dziecko może mieć przez przypadek póĽniej traumatyczne wspomnienia.... Woziłem swoj? córkę gdy miała 4 lata. Bardzo lubiła jeĽdzic, hmm... i lubi do dzisiaj... maj?c pięć lat umiała już odpalić skuter (Peugeot Elyseo 50), wł?czyć kierunkowskaz i... ruszyć przekręcaj?ć manetk?... wszystko oczywi?cie w pełni kontrolowałem... no i kierowałem oczywi?cie ! Córka ma dzisiaj 7 lat i w tym roku dopiero pozwoliłem jej jeĽdzić z tyłu. Natomiast w tym wieku na niektórtych skuterach jeĽdzi się jej do?ć wygodnie nawet z przodu: zapiera się nogami o płozy i trzyma rękoma kierownicy, a wygl?da to mniej więcej tak: KLIK -zdjęcie Burgmania 2008 Przy jeĽdzie z dzieckiem z przodu, oczywi?cie jest ryzyko zepchnięcia dziecka lub uderzenia czy wpadnięcia na kierownicę... ale mamy przecież rozum... należy dostosować zawsze prędko?ć do warunków w jakich jedziemy z dzieckiem. W praktyce u mnie wygl?dało to 20-30km/h i tylko czasami rozpędzałem skuter do tej magicznej prędko?ci 40km/h. Według przepisów mogę jeżdzić dzisiaj zdecydowanie szybciej... ale i tak staram się nie przekraczać tych magicznych 40km/h. Można jeĽdzić z dzieckiem, czemu nie ! -ale zawsze musi wygrywać rozs?dek... przede wszystkim rozs?dek ! Pozdrawiam i życzę zawsze bezpiecznych przejazdów.
DIAMANDA2002 Opublikowano 13 Czerwca 2009 Opublikowano 13 Czerwca 2009 Ja codziennie wożę swoj? 3,5 letni? córeczkę do przedszkola i z przedszkola.... Kacha napisz PLS więcej ! Moje ma teraz 3.7, i jak jest ze mn?, to rano odpalam katamarana, wracam z przedszkola i na 2oo. JeĽdzić lubi, ale mogę wozić go tylko z przodu. Poza tym jechali?my moĽe ze 3 razy po osiedlu... Jak się twoje zachowuje ? Masz jakie? zabezpieczenia dodatkowe ? (kto? pisał o szelkach) Jakie? porady ??? PZDR
sebulba1971 Opublikowano 13 Czerwca 2009 Opublikowano 13 Czerwca 2009 Moja dzidzia ma już prawie 6 latek i też mocno rwie się do jazdy !TAZ , tylko pogoda co? nie za ciekawa . Córa jeĽdzi przede mn? , nogami stoi sobie na pode?cie i siedzi na siedzisku a opiera się o kierownicę , w razie jaki? szybkich manewrów i tak przytrzymuje j? mocniej nogami !placz !scooter . Kask na razie kupiłem taki do?ć tani , nie poruszamy się za szybko ani za daleko może 40 to trochę przegęcie w mie?cie ale nie przekraczam 60 km/h w mie?cie i poza nim to jest jednak małe dziecko . !V
Kaśka Opublikowano 14 Czerwca 2009 Opublikowano 14 Czerwca 2009 Moja córcia jeżdzi przede mn? i nawet pan policjant stwierdził że jest to bezpieczniejsze niż siedzenie z tyłu r?czkami trzyma się wewnętrznej strony kierownicy, a nóżki opiera na podnóżku.. moje nogi j? obejmuj? przez co mam kontrolę nad jej pozycj?. no i prędko?ć ? nie przekraczam 40 km/h to jest bardzo ważne większa kontrola, musisz też pogadać z dzieckiem czego mu wolno, a czego nie... ustalić jaki? prosty sygnał, dzieci to dobrzy obserwatorzy i bardzo szybko się ucz? zreszt? taki bombel nie wytrzyma za długo wiec te przejażdżki i tak s? ograniczone i czasowo i kilometrowo po za tym nie jestem zwolennikiem przypinania dzieci do siodełek na moto lub do siebie????? hmm może to stworzyć większe szkody w razie "W" niż dziecko siedz?ce samodzielnie i dobrze zabezpieczone można sobie tylko wyobrazić co by mogło się stać gdyby poleciało razem z moto....... o matko......!!!!! no i po za tym ty jako kierowca musisz sie czuć w 100% pewny siebie i moto chyba wiesz o czym mowa !scooter
DIAMANDA2002 Opublikowano 14 Czerwca 2009 Opublikowano 14 Czerwca 2009 Dzięki K. ! Znalazłem w szafie jego kombinezonik zimowy - zim? był za duĽy, teraz wreszcie się przyda... No i zakup kasku - cenowo zgroza, wybór nędza. PZDR !OKK
DIAMANDA2002 Opublikowano 14 Czerwca 2009 Opublikowano 14 Czerwca 2009 Wła?nie przyszła mi do głowy pewna my?l ! Mianowicie moĽe Ľeby było bardziej widocznie i bezpiecznie to zrobić kamizelkę odblaskow? z duĽym napisem/rusunkiem informuj?cym Ľe jadę z dzieckiem ? Np. w 2 rozmiarach dla małych plecaczków, i duĽ? jak np. dla mnie, bo bobo jest mały i będzie narazie jeĽdził z przodu. Fajnie by było zrobić ich duĽo, bo wtedy zapłacimy za nie jakie? grosze, a my?lę ze pomysł moĽe być dla nas, "udziecionych" dobry. Mogę zaprojektować grafikę (jak się koledzy zgodz?, tak? Ľeby było równieĽ logo B-M) i ogólnie dopilnować sprawy. Burgmania wypu?ciła kamizelki z logiem klubowym, więc pewnie moĽna liczyć na pomoc kolegów gdzie i za ile. Wasze zdanie ? Pozdrawiam.
Gość gepard73 Opublikowano 14 Czerwca 2009 Opublikowano 14 Czerwca 2009 Ja jeĽdziłem z córk? siedz?c? z tyłu, miałem mał? kraksę ale upadłem w taki sposób by cały impet przej?ć na siebie, a j? zsadziłem praktycznie na ziemie i wyszła bez szwanku, (ja miałem trochę gorzej, ale dzieci s? najważniejsze). Miałem też raz tak? sytuację że zaczęła mi zasypiać i wtedy powstał duży problem, teraz testowałem z ni? jazdę przedemn? jej bardziej się podoba bo wszystko widzi, a ja mam większ? kontrolę nad ni? bo przytrzymuję j? nogami i mogę z ni? normalnie rozmawiać (mam wysok? szybę, więc jest bardzo cicho podczas jazdy) i nawet jak by zasnęła to j? trzymam nogami i wtedy mi nie zjedzie jak to może mieć miejsce gdyby siedziała z tyłu. Tak czy inaczej obojętnie jak się jeĽdzi trzeba uważać żeby było bezpiecznie, czego i wam życzę !OK
GRinKU Opublikowano 15 Czerwca 2009 Opublikowano 15 Czerwca 2009 Moja córcia (3,5 roku) odbywa regularne poidróże z i do przedszkola - 3-4 km. Wożę j? z przodu gdyż tak jak pisali przedmówcy kontrola nad ni? jest lepsza i można przytrzymać j? nogami. Co do kasku to fak że zbyt dużego wyboru nie ma. Będ?c na moto bajzlu sama wybrała sobie malutk? Awinę. Nie jest to szczyt w tej kategorii ale jedyny, który nie "latał" jej na głowie. Plusem jazdy z przodu jest lepszy kontakt z dzieckiem - zaraz wiesz je?li co? nie gra.
grzesiuk Opublikowano 15 Czerwca 2009 Opublikowano 15 Czerwca 2009 JęĽdzimy co weekend z moim przedszkolakiem 5 lat dla frajdy. Wybieramy mało uczęszczane drogi, prędko?ć przepisowa, dziecko sadzam z przodu. Wtedy widok ma dobry, możemy porozmawiać, trzyma się mocno kierownicy i dobrze szyba osłania przed wiatrem. Kasku używamy narciarskiego, zim? dokładamy gogle i też dajemy radę :-)
Gość tommi Opublikowano 15 Czerwca 2009 Opublikowano 15 Czerwca 2009 ja kupiłem kask integralny na allegro za 50 zł i prędko?ci pomiędzy 30-40 km/h i jest ok, drogi tak jak większo?ć mało uczęszczane, ale i tak słysze często uwagi że jest niezgodne z przepisami i powinno być zabronione, a przynajmniej powinno sie przewozić dzieci w foteliku, ignoruję i jadę dalej
slaw Opublikowano 17 Czerwca 2009 Opublikowano 17 Czerwca 2009 Kodeks Drogowy Art. 2. Użyte w ustawie okre?lenia oznaczaj?: 31) „pojazd” - ?rodek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze oraz maszynę lub urz?dzenie do tego przystosowane; 32) „pojazd silnikowy” - pojazd wyposażony w silnik, z wyj?tkiem motoroweru i pojazdu szynowego; 33) „pojazd samochodowy” - pojazd silnikowy, którego konstrukcja umożliwia jazdę z prędko?ci? przekraczaj?c? 25 km/h; okre?lenie to nie obejmuje ci?gnika rolniczego; 45) „motocykl” - pojazd samochodowy jedno?ladowy lub z bocznym wózkiem - wielo?ladowy; Art. 20. 6. Prędko?ć dopuszczalna niektórych pojazdów, z zastrzeżeniem ust. 2, wynosi: 3) motocykla (również z przyczep?) i motoroweru, którymi przewozi się dziecko w wieku do 7 lat - 40 km/h. Art. 40. 1. Kieruj?cy motocyklem lub motorowerem oraz osoba przewożona takimi pojazdami s? obowi?zani używać w czasie jazdy hełmów ochronnych odpowiadaj?cych wła?ciwym warunkom technicznym. 2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się w odniesieniu do motocykli fabrycznie wyposażonych w pasy bezpieczeństwa. Art. 45. 2. Kieruj?cemu pojazdem zabrania się: 5) przewożenia, poza specjalnym fotelikiem ochronnym, dziecka w wieku do 12 lat na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego. Wg. mnie z art. 2 i art. 45 wynika, że przed sob? można dzieci przewozić, ale tylko w foteliku a bez fotelika, je?li dziecko ma co najmniej 12 lat.
Gość tommi Opublikowano 17 Czerwca 2009 Opublikowano 17 Czerwca 2009 a wedlug mnie zabrania się przewozenia dziecka na przednim siedzeniu poniżej 12 roku życia oraz przewozenia dziecka bez fotelika, do tego dochodzi w przypadku samochodu jeszcze sprawa poduszki.
Gość auksencjusz Opublikowano 17 Czerwca 2009 Opublikowano 17 Czerwca 2009 Art. 45.2. Kieruj?cemu pojazdem zabrania się: 5) przewożenia, poza specjalnym fotelikiem ochronnym, dziecka w wieku do 12 lat na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego. Wg. mnie z art. 2 i art. 45 wynika, że przed sob? można dzieci przewozić, ale tylko w foteliku a bez fotelika, je?li dziecko ma co najmniej 12 lat. A ja to inaczej rozumiem - mowa jest tylko o przednim siedzeniu pojazdu samochodowego. Więc je?li dziecko siedzi na tylnym siedzeniu - znaczy za kierowc? - to nie potrzeba fotelika i jest wszystko w porz?dku. Natomiast je?li dziecko ma siedzieć na przednim siedzeniu (przed kierowc?), powinno siedzieć na foteliku. !YES Ciekawe, czy jest zapis, że kieruj?cy powinien siedzieć na przednim siedzeniu Jeremy Clarkson jechał kiedy? Oplem Signum, kieruj?c z tylnego siedzenia. POLECAM ten link Ja na skuterze często siadam na tylnej czę?ci siedziska, żeby rozprostować nogi
Gość tommi Opublikowano 17 Czerwca 2009 Opublikowano 17 Czerwca 2009 zadzwoniłem do KWP w Katowicach i naczelnik potwiedził że jesli rodzic/opiekun zdecyduje że jest to odpowiednie to mozna a nawet w niektróych przypadkach jest to uzasadnione przewożenie dzieci przed sob?, żaden przepis jednak tego nie zabrania, zatem dozwolone jest przewożenie dziecka przed sob? na jedno?ladzie. jak dla mnie sprawa jest jasna. ps. nie dotyczy to sprawy bezpieczeństwa a jedynie rozpatrywanie w kategorii KDR,
Gość tommi Opublikowano 17 Czerwca 2009 Opublikowano 17 Czerwca 2009 [A ja to inaczej rozumiem - mowa jest tylko o przednim siedzeniu pojazdu samochodowego. Więc je?li dziecko siedzi na tylnym siedzeniu - znaczy za kierowc? - to nie potrzeba fotelika i jest wszystko w porz?dku.Natomiast je?li dziecko ma siedzieć na przednim siedzeniu (przed kierowc?), powinno siedzieć na foteliku. !YES Ciekawe, czy jest zapis, że kieruj?cy powinien siedzieć na przednim siedzeniu Jeremy Clarkson jechał kiedy? Oplem Signum, kieruj?c z tylnego siedzenia. POLECAM ten link Ja na skuterze często siadam na tylnej czę?ci siedziska, żeby rozprostować nogi to jest chyba jasne, na przednim siedzeniu młodszy niż 12 latek siedzieć nie może, a skoro młodszy to na tylnym i w siodełku (mowa oczywi?cie o samochodzie) a co do drugiej sprawy to możesz siedzieć jak chcesz byle zapewnić kontrolę nad maszyn?, choć z drugiej strony był przepis (niewiem czy nadal obowi?zuje) który nakazywał trzymanie obu r?k na kierownicy chyba że ręka wykonuje własnie wskazywanie zmiany kierunku jazdy
Gość auksencjusz Opublikowano 17 Czerwca 2009 Opublikowano 17 Czerwca 2009 Ja potraktowałem temat z przymrużeniem oka. Przecież wiadomo, że każdy będzie przewoził dziecko tak, jak uważa za stosowne. to jest chyba jasne, na przednim siedzeniu młodszy niż 12 latek siedzieć nie może, a skoro młodszy to na tylnym i w siodełku (mowa oczywi?cie o samochodzie) Może siedzieć na przednim, je?li ma fotelik i wył?czon? poduszkę/nie ma poduszki. a co do drugiej sprawy to możesz siedzieć jak chcesz byle zapewnić kontrolę nad maszyn?, choć z drugiej strony był przepis (niewiem czy nadal obowi?zuje) który nakazywał trzymanie obu r?k na kierownicy chyba że ręka wykonuje własnie wskazywanie zmiany kierunku jazdy A je?li zmieniam bieg w motocyklu? Jakby nie patrzeć muszę oderwać rękę od kierownicy. (patrz: Indyk 101 Scout)
Gość tommi Opublikowano 17 Czerwca 2009 Opublikowano 17 Czerwca 2009 a i gaz jest z drugiej strony. fakt ten manewr przeoczyłem, ale mało miałem do czynienia z indianem choć go widuję prawie codziennie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się