Formuła 1

[spike]

F1 to sport dla tych zawodników którzy są w stanie przyciągnąć bogatych (znajomych) sponsorów. Tylko tacy się w tej chwili ścigają, a nie Ci najlepsi więc czy warto to jeszcze oglądać?

[LWfilip]

Jedno okrążenie w F1 to podobno 100.000 $ więc to chyba w ogóle sport dla bogatych? Tak jak golf, na przykład. A czy warto oglądać?? No pewnie, że warto.Zawsze można zmienić kanał lub wyłączyć TV

[dr.big]

Po czasówce wydawało się, że dominacja RB jest duża, jednak na dłuższym dystansie okazało się coś całkiem innego ...

Pierwszy wyścig ruszony (Raikkonen, Alonso, Vettel), za tydzień dalej ...

[LWfilip]

No i pojechali . Faktycznie , początkowa przewaga Vettela, dawała mylne dla mnie przekonanie, że tak zostanie. A jednak Ferrari pozwoliło sobie wtrącić "trzy grosze". Czekam na kolejne wyścigi. Nie zmienniy pozostaje mój faworyt i kandydat na weltmajsterka , po raz czwarty. A czy tak się stanie??

[LWfilip]

HA! Świetny wyścig w Malezji Dawno nie było tak nerwowo. Pogoda, zmiany opon, niefortunne decyzje i ta rywalizacja między kierowcami. Całe szczęście, że szefowie trochę temperowali nastroje. Choć myślę, że to właśnie Team order są powodem niezdrowych nastrojów w zespołach. To był chyba pierwszy wyścig, który widziałem gdzie nie było żadnej radości na podium, po zakończeniu wyścigu. Mimo to RedBulle są genialne. Ferrari dało d..y. Przekombinowali. Wiem, że to dopiero drugi wyścig ale Vettel zaczyna pokazywać pazurki. Mistrzostwo zobowiązuje.

P.S. Przed chwilą doczytałem, że Vettel przeprosił Webbera za wyprzedzanie ( ? ). Tak na teraz to nie rozumiem, dlaczego? Ale zrozumiem jak jeszcze trochę poczytam. Bardzo wrażliwe to towarzystwo najlepszych kierowców świata

http://www.polskieradio.pl/43/265/Artykul/809213,Konflikt-w-F1-po-GP-Malezji-Vettel-przeprosil-Webbera

[dr.big]

Mieli obydwaj komunikat z boksów aby uniknąć niepotrzebnego ryzyka i "bratobójczej" walki w RBR tylko o pozycję 1- 2. Webber się posłuchał, ale Vettel nie. Szczerze powiedziawszy zaczyna mi się on nie podobać. Co innego ryzyko przy walce z innymi teamami, ale to posunięcie było bardzo nie fair, jak obydwaj dostają polecenie aby zaprzestać walki, a jeden się do tego nie stosuje. Nieładnie.

[CZARO]

a ja mam trochę inne zdanie na ten temat, oczywiście dla drużyny jest najważniejsze dojechanie wszystkich bolidów i tu jest moja zgoda żeby nie potrzebnie się nie rozbijać miedzy swoimi,ale dla konkretnego zawodnika liczy się konkretny wynik z tego mają pieniądze i inne profity i nie wiem czemu vettel ma być kolegą i nie wyprzedzić webera , a może weber jak jest dobrym kolegą a wie że jest wolniejszy powinien ułatwić wyprzedzenie , takie rozkazy kierowników niszczą piękno sportu i kreują nieprawdziwych ,,mistrzów'' , hamilton był bez porównania wolniejszy od kolegi z teamu a ma 3 miejsce, a jak rosbergowi zabraknie na koniec tego sezonu przysłowiowego jednego punktu jak on się będzie czuł ze mógł wyprzedzić ,mógł zostać powiedzmy mistrzem ale mu na to nie pozwolili.........

[dr.big]

Hmmmm, a co z wcześniejszymi stwierdzeniami Vettela przez radio, jeszcze w trakcie ścigania: "usuncie mi go (Webbera), on jest wolniejszy" ... czy coś takiego ... Mimo, że nie było takich przesłanek i Webber nie był wolniejszy...

Jeśli polecenie z boksów skierowane jest do obu kierowców, to obaj powinni się do niego stosować. Zresztą nawet po reakcji szefa teamu RBR Hornera, widać było, że wyskok Vettela niezbyt mu się spodobał i miejmy nadzieję, że Vettel zostanie ukarany wewnątrz teamu.

[CZARO]

a ja dalej twierdze ze powinien wygrywać szybszy a nie ważniejszy w teamie ,no i było by to proste gdyby pozabierać im radia

[LWfilip]

Trudno się z Wami Koledzy nie zgodzić. Te polecenia są trochę jak wielkie mydlenie oczu. Niby ich nie ma a jak przychodzi co do czego to są i aż szefowie muszą głos zabierać bo nikt nie słucha. Nie dziwię się Vettelowi, że to olał. Cały czas mu mówią, że jest the best no to mu różki urosły i się tera stawia. Z drugiej strony to właśnie Vettel jest już trzykrotnym miszczemmm i może se na to pozwolić. Każda drużyna przyjmie go z otwartymi ramionami. Chyba.Z drugiej strony to Webber daje z siebie robić popychla. Ciągle jest za albo drugi. I to Webber jest autorem wielu wygranych Vettela. Bo to Webber blokuje innych aby Sebuś mógł se pośmigać na czystej pozycji. Fakt, że kwalifikacje musi sobie Vettel wywalczyć sam. Co do rozmów "na wizji" to chciał bym posłuchać całości a nie tylko tego co leci otwartym textem. Widocznie nawet w teamie nie mówią nic otwarcie skoro są jakieś bunty na pokładzie. Przez jakiś czas zajmowałem się drużyną koszykówki na ogólnopolskim poziomie. Jeśli zawodnik nie realizował założeń drużyny czy poleceń trenera to wylatywał na pysk, nawet jak trafiał 20 punktów w meczu. Można to tolerować przez jakiś czas. Przeginasz pałkę i go home . Widzę w tym wszystkim trochę ściemy dla polepszenia oglądalności, że niby tacy ci kierowcy niesforni są. Gdyby szefom teamów nie podobały się zagrywki zawodników to dawno by zrobili z tym porządek. A tak póki Vettel z Webberem zdobywają punkty dla RBR i sami mają dobre miejsca to wszystko będzie OK. Co, oczywiście nie zmienia faktu, że być może, robią Nas w balona. Mimo to, 14 kwietnia będę oglądał wyścig w Chinach. A co mi szkodzi?? Na złość. Pozdrawiam Kolegów.

[Sent]

Co do rozmów "na wizji" to chciał bym posłuchać całości a nie tylko tego co leci otwartym textem.

Już nawet słuchając wszystkich TR widać, że Vettel przegiął.....

http://www.youtube.com/watch?v=8xppm9tzXc8&feature=player_embedded

Z jednej strony go rozumiem, bo wszyscy są źli, że Hamilton był wolniejszy i jest na podium, a Rosberg to "ciota", bo się dał tak zrobić. A jak Vettel się nie dał, to już jest źle. Ale Vettel zaczął marudzić już wtedy kiedy nie był szybszy !!! A wyzywanie kolegi z zespołu od "wolnojadów" itd to już jest szczyt bezczelności, galopującej....

[LWfilip]

Racja z tym "wolnojadem" ,przegiął pałę. I za to należy mu się zje..a. Nie ma co ukrywać, że wyłazi z nich, czasem zwyczajne buractwo. Tacy koledzy jak wszystko gra. Sami zapominają, że dziś ja a jutro ty. Krew nie woda i te emocje, zawsze muszą wyleźć na wierzch.

[dr.big]

Nikt nic nie "relacjonuje" W zeszłym tygodniu Alonso, Raikkonen, Hamilton, a jutro już oglądamy GP Bahrajnu ...

[Sent]

Nikt nic nie "relacjonuje"

Bo są też fora F1

A co do dzisiejszego wyścigu, to miałem spory problem z wytypowaniem wyników, w zeszłym tygodniu wytypowałem 5 z czołowej 10 (o mały włos a Vettel by mi urwał 2 pkt...), a w tym sam nie wiem jak to będzie... Rosberg na 90% nie wygra...

[LWfilip]

Nikt nic nie "relacjonuje" W zeszłym tygodniu Alonso, Raikkonen, Hamilton, a jutro już oglądamy GP Bahrajnu ...

Nie jest tajemnicą, że kibicuję Vettelowi. Mam nadzieję, że i dziś coś "dokaże" bez tych wszystkich popisów i zagrywek było by nudno. Dla mnie bezcenne jest to, że można dogonić szybki samochód z Hamiltonem w środku. Przez kombinacje z oponami, kwalifikacje nie są już, chyba takie ciekawe jak kiedyś. Czołówka i tak jeździ szybko tyle, że robi jedno kółko lub dwa i po zamiatane. Kiedyś to jeździli i jeździli . Co bym nie napisał to czekam na kolejny wyścig i mam nadzieję, że Vettel pokona resztę. Zrobił się strasznie hardy i trochę zaczyna przeginać. Gdybym zdobył cztery razy, pod rząd ,tytuł mistrza świata to, pewnie też bym się tak zachowywał. Miszczu to Miszczu. Wolno Mu więcej.

[dr.big]

(...) zdobył cztery razy, pod rząd ,tytuł mistrza świata(...)

Trzy razy , a w tym roku to już nie da rady ... Joke.

[Sent]

Nie jest tajemnicą, że kibicuję Vettelowi. Mam nadzieję, że i dziś coś "dokaże" bez tych wszystkich popisów i zagrywek było by nudno. Dla mnie bezcenne jest to, że można dogonić szybki samochód z Hamiltonem w środku. Przez kombinacje z oponami, kwalifikacje nie są już, chyba takie ciekawe jak kiedyś. Czołówka i tak jeździ szybko tyle, że robi jedno kółko lub dwa i po zamiatane. Kiedyś to jeździli i jeździli . Co bym nie napisał to czekam na kolejny wyścig i mam nadzieję, że Vettel pokona resztę. Zrobił się strasznie hardy i trochę zaczyna przeginać. Gdybym zdobył cztery razy, pod rząd ,tytuł mistrza świata to, pewnie też bym się tak zachowywał. Miszczu to Miszczu. Wolno Mu więcej.

Taki sam był kiedyś Hamilton... Dostał lekcję pokory w 2009 i 2010 i mu to na dobre wyszło, zobaczymy co będzie z Vettelem. Nie lubię go, a już totalnie za wyzywanie Webbera przez radio. Szczerze mocno kibicuję Alonso i Raikkonenowi.

Edit: I po wyścigu: wyścig ciekawy oprócz Vet na P1 Zaskoczyli mnie na plus Rai i Gro, przewidywałem, że DiR będzie wysoko, ale, nie aż tak, że walka o podium Jak Rosberg z P1 na P9 spadł to ja nie mam pojęcia, to Ham już lepiej... Gwiazda GP? Są dwie: Sergio Perez, ma chłopak zacięcie i Button mógł sobie płakać do woli, to F1, a nie szwedzka autostrada... A drugą gwiazdą jest Red Bull: kobietę na podium postawić Jeden z przedstawicieli lokalnej władzy to jej ordynarnie nawet ręki nie podał

[LWfilip]

Tak się jakoś zakręciłem z tym czwartym razem. Oczywiście , że trzy . Co do wyścigu. Wyraźnie widać, że idzie nowe. Młode wilki gnają staruszków po torze bez skrępowania. Fajnie. Zero stresu. Samochody dostaną lepsze. Ja mam nadzieję, że Vettel nie będzie wiecznym mistrzem.Mimo to bezcenne jest gdy się widzi jak Sebastian goni Luisa

[dr.big]

Vettel mistrzem po raz czwarty w 2013

PS. Gdyby dziś nie było fazy SC, to zdublowałby chyba wszystkich ...

[LWfilip]

Nic nie wiem bo nie ogladałem. Ani kwalifikacji ani wyścigu. Skoro tak piszesz to ja się bardzo cieszę bo kibicowałem właśnie Vettelowi. Wielka szkoda, że nie ma możliwości zobaczyć wyścig.

[dr.big]

No i tak jak pisałem, Vettel zdominował w 2013 roku F1...

[LWfilip]

Czyli wyszło na moje . Nie ukrywam, że kibicowałem Vettelowi. Skoro Kubica nie śmiga w F1 ( dobrze, że wygrał w WRC2) to pozostał mi Vettel. Swoją drogą to trochę szkoda, że wielcy formuły nie dali rady choćby postraszyć Red Bula.

[skoli]

Nie mogę się już doczekać końca dominacji Vettela ! Jednak przykre jest to co zrobili sędziowie, nałożyli 25 tyś € kary za efektowne bączki na mecie.

[LWfilip]

Skoro nie wolno to nie wolno. Rozumiem, że Vettel się cieszył i chciał rozbawić kibiców ale sędziowie mają regulamin. To proste. Dla Vettela to i tak niewielka kara finansowa, więc wszyscy są zadowoleni. sopko

[dr.big]

25 tysi dla RedBulla, a dla Vettela ostrzeżenie. Taka kara finansowa dla tego zespołu, to jak dla zwykłego człowieka 5 zeta, a ostrzeżenie ma Vettel pierwsze w tym sezonie (zazwyczaj po trzech kara),... więc też nic strasznego...