Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Wyprawa do Bośni i Hercegowiny , Czarnogóry , Albanii i Chorwacji


ComoDo

Rekomendowane odpowiedzi

Pozdrowienia aktualnie z Czarnogóry -  DobraVoda . 

Za nami cały dzień jazdy ( czwartek )w deszczu przez Polskę , Słowację i ponad połowę Węgier . Dopiero za Budapesztem się wypogodziło . Honda spisuje się lepiej niż myślałem . Dzisiaj objechaliśmy ponad 450 km przez góry Bośni i Czarnogóry gdzie perełką był park Durmitor . Widoki obłędne i trudno mi to porównać z czymś u nas. Może gdyby puścić nitkę asfaltu przez środek Tatr to była by choć namiastka tego co widzieliśmy. Fotki wrzucę jak się trochę ogarnę że sprzętem . Tak na marginesie Hanką obładowaną kuframi na full zrobiliśmy Durmitor ze średnim spalaniem 3,5 litra . Zadziwiła mnie po całości. 

Odnośnik do komentarza

Pierwsza z tras którą mogę polecić ze 100% odpowiedzialnością ,że każdy kto nią przejedzie będzie co najmniej zadowolony, a większość będzie zachwycona.  Szczęki z ziemi zbieraliśmy jeszcze przez cały wieczór ,a naprawdę już sporo w życiu widzieliśmy . To był pierwszy raz gdy żałowałem ,że nie jadę jako plecak. Po tej trasie to nie tyłek mnie bolał tylko kark od zadzierania głowy do góry . Najlepszy fragment liczy około 60 km i zaczyna się w miejscowości Konjic i kończy przed Mostarem . Droga wiedzie kanionem turkusowej i krystalicznie czystej rzeki Neretwy 

 

Zrzut ekranu 2023-09-17 212221.png

Odnośnik do komentarza

Trasa nr 2 . Proszę się nie sugerować numerem . Ta pierwsza zrobiła na nas ogromne wrażenie ale ta jest jeszcze ciekawsza . Szkoda że sołtys na noc asfalt zwija miejscami (remonty , remonty i jeszcze raz remonty) i chwilami właściciele motorów typu v-strom , africa , transalp dziwnie na nas patrzyli ,że pchamy się skuterem w taką trasę . Z drugiej strony to być tutaj i odpuścić takie widoki z powodu braku bardziej terenowego sprzętu ? Co to to nie . Dla nas ta trasa liczyła 450 km z Mostaru (Bośnia) do Dobra Voda (Czarnogóra ) i trwała 10 godzin ale była celowo naciągana do granic możliwości ze względu na to żeby nie trzeba się było tam specjalnie wracać . Byli byśmy jeden dzień w plecy i około 400 km trzeba by potem nadkładać specjalnie . Skupimy sie więc na odcinku który jest wart by nim przejechać pomijając inne bardzo ładne kawałki które jednak bledną przy odcinku który nas interesuje . Trasa zaczyna się w okolicach miejscowości Gacko w Bośni a kończy przed miejscowością Polja w Czarnogórze około 210 km ale trzeba liczyć dobre 4 godziny czystej jazdy  . Początkowo wiedzie drogą M20 kanionem rzeki Drina przeskakując mostem na drugą stronę rzeki w drogę M18 która również biegnie tym samym kanionem tyle ,że w przeciwnym kierunku ,aż do granicy Bośni i Czarnogóry . Ten odcinek Ktoś na swoim vlogu nazwał autostradą do nieba i tu uczciwie muszę powiedzieć , że albo w życiu autostrady nie widział albo go grubo poniosła wyobraźnia . Odcinek zwłaszcza drogi M18 jest w remoncie i ma tyle wspólnego z autostradą co wiejska droga gruntowa przeplatana kawałkami tłucznia i łatami asfaltu . Co do widoków na tym odcinku - Jest na czym oko zawiesić i jeśli dla kogoś Bieszczady są piękne to i tam mu się spodoba tym bardziej że góry wzdłuż trasy są jeszcze dużo wyższe . 

Od przekroczenia granicy Czarnogóry na rzece Tara zaczyna się prawdziwa uczta dla oka . Droga biegnie kanionem rzeki Piva i to jest absolutny top wśród europejskich tras . Następnie droga dochodzi do zapory wodnej i rozpoczyna się jazda wzdłuż sztucznego jeziora na rzece Piva . Droga poprzeplatana tunelami w skałach otoczona tak wysokimi górami ,że kark boli od zadzierania głowy do góry przez całą drogę . Z tej drogi zjeżdżamy na P14 przez serię serpentyn i ciasnych tuneli . Wspinamy się nią na wysokie partie parku Durmitor . Początkowo droga P14 jest dość karkołomną wspinaczką z pięknymi widokami na zalew rzeki Piva . Potem prowadzi wysokimi partiami Durmitoru aż do głównych atrakcji parku czyli jego najwyższych szczytów i tu już mojej żonie łezki z oka poleciały . Przepięknie położona droga otoczona przez wielkie masywy skalne . Potem bardzo ładna droga ze zdecydowanie lepszą nawierzchnią ciągnie się jeszcze prawie do miejscowości Polja ale po przejechaniu drogą P14 nie robi już takiego wrażenia . Niektóre drogi zawieszają poprzeczkę tak wysoko ,że potem nawet na prawdę piękne ścieżki wydają się po prostu ładne i tyle. 

Zrzut ekranu 2023-09-17 224658.png

Zrzut ekranu 2023-09-17 234521.png

Zrzut ekranu 2023-09-17 234649.png

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Pewnie z Žabljaka polecieliście już standardowo w kierunku mostu na Tarze. A to miejsce trochę przereklamowane i już skomercjalizowane. Tyle, żeby sobie zrobić fotkę na historycznym moscie. Jeśli jeszcze tam nie pojechaliście, to polecam z Žabljaka kilka km na południe przez P5, a potem w lewo przy knajpie Izvor, w dróżkę opisaną jako R18, potem R21. Asfalt przyzwoity, droga kręta wśród gór i lasów. Na P5 wrócicie w Šavniku. Albo trochę dalej, jako punkt orientacyjny w navi wpisać Bukovica Waterfalls.

 

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj byliśmy na wycieczce w Kotorze a przy okazji zrobiliśmy trasę P1 czyli serpentyny nad zatoką Kotorską .Pojechaliśmy na zdrapkę bo w kurtkach można było się ugotować zwłaszcza w zakorkowanym Kotorze.  Widoki przepiękne tym bardziej że trafiła się piękna pogoda . 28 stopni i prawie bezchmurne niebo . Dopiero wróciliśmy do hotelu i pasuje cos zjeść . Szkoda ze nie można tu wrzucać fotek w pełnej rozdzielczości bo nie bardzo jest czas na przerabianie do odpowiedniego formatu . W końcu nie po to tu przyjechaliśmy żeby siedzieć na internecie . Tak czy owak postaram się coś wrzucić w wolnej chwili ;) 

Zrzut ekranu 2023-09-18 191640.png

20230918_140811_copy_1612x1209.jpg

Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, Jack napisał(a):

Pewnie z Žabljaka polecieliście już standardowo w kierunku mostu na Tarze. A to miejsce trochę przereklamowane i już skomercjalizowane. Tyle, żeby sobie zrobić fotkę na historycznym moscie. Jeśli jeszcze tam nie pojechaliście, to polecam z Žabljaka kilka km na południe przez P5, a potem w lewo przy knajpie Izvor, w dróżkę opisaną jako R18, potem R21. Asfalt przyzwoity, droga kręta wśród gór i lasów. Na P5 wrócicie w Šavniku. Albo trochę dalej, jako punkt orientacyjny w navi wpisać Bukovica Waterfalls.

 

Z Zabljaka owszem polecieliśmy w kierunku mostu na Tarze ale na nim nie byliśmy tylko odbiliśmy w P4 kanionem Tary . Potem musieliśmy trochę podgonić bo czasowo byliśmy w plecy , a chcieliśmy zdążyć na kolację do hotelu więc wykorzystaliśmy kawałek autostrady przed Podgoricą . Potem już mostem  przez jezioro Szkoderskie i tunelem za eurasa w kierunku Baru. P5 i R18 jest w planach bo są fajne serpentyny za Gradacem . Poza tym cała ta pętla od Podgoricy przez M18 , P5 , R18 i E65 znowu w kierunku Podgoricy jest bardzo ciekawa i znajduje się w programie na któryś z kolejnych dni jak tylko pogoda dopisze i tyłki wytrzymają.

Zrzut ekranu 2023-09-18 204240.png

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Jack napisał(a):

W Barze polecam Mala Kuzina przy rondzie koło portu. Niewyględnie, ale smacznie i tanio.

20220620_165546.thumb.jpg.b6d606db2c2888f1550291bd66fa18db.jpg

A to kojarzę . Przejeżdżaliśmy obok tego "lokalu" już co najmniej 6 razy . Kilkanaście kilometrów dalej (Dobra Voda) mamy bazę wypadową. Dobrze wiedzieć, Może zaglądniemy w któryś dzień. 

Odnośnik do komentarza

Miałem wolną chwilę przed kolejnym wypadem więc wrzucam kilka fotek jak obiecałem . Pierwsze to Błagaj w Bośni niedaleko Mostaru, a dwa pozostałe to najbardziej charakterystyczne góry parku Durmitor . Przed każdą z nich są specjalnie zrobione  ramki z opisem i można sobie w nich robić pamiątkowe fotki . My ze względu na mocno ograniczony czas głównie robiliśmy filmy wprost z siedzenia Hanki bo nie było czasu by co chwilę się zatrzymywać. W dniu przejazdu przez Durmitor spędziliśmy w siodle ponad 10 godzin robiąc 450 km w sporej części drogami pozbawionymi asfaltu , a i na tych asfaltowych miejscami nie dało się jechać więcej niż 50 - 60 . Ci co jeździli w tych rejonach wiedzą dlaczego ;)

20230915_181116_copy_1612x1209.jpg

Screenshot_20230918_213424_Gallery_copy_960x432.jpg

Screenshot_20230918_212521_Gallery_copy_960x432.jpg

Pierwsze Stary Bar , drugie Kotor , pozostałe dwa widok z serpentyn nad Kotorem 

20230917_183447_copy_1008x756.jpg

20230918_124316_copy_1008x756.jpg

20230918_135540_copy_1612x1209_copy_403x302.jpg

20230918_140608_copy_1008x756.jpg

Odnośnik do komentarza

Twoja relacja odświeża moje wspomnienia z Bałkanów.
Gratulacje za wybór tras i słońca życzę na trasie

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Wczoraj wybraliśmy się do mauzoleum Niegosza w parku Lovcen . Miejsce ciekawe ale widok jeszcze ciekawszy . Wszędzie do okoła góry , a my jeszcze wyżej nad nimi . Ciekawy widok gdy możesz na góry patrzeć z góry . 

Dzisiaj (21.09) Dotarliśmy do Albanii do Velipoje . Przed nami trasa SH20 górskie serpentyny kanionem rzeki Cemi oraz rejs promem po jeziorze Koman 

20230920_125712_copy_1008x756.jpg

Odnośnik do komentarza

Tak. Dalej biorą po 3 euro za wjazd i dodatkowo 8 euro za wejście do mauzoleum

52 minuty temu, Pan rypak napisał(a):

Dalej pobierają opłatę za wjazd na Lovcen?
Było chyba 2-3 euro

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
 

 

Odnośnik do komentarza
Tak. Dalej biorą po 3 euro za wjazd i dodatkowo 8 euro za wejście do mauzoleum
 
Dobrze, że za parking jeszcze nie biorą....taki znak naszych czasów.


Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Na jutro udało się zarezerwować rejs po jeziorze Koman , a na sobotę w planach jest trasa dwiema z najładniejszych dróg Albanii czyli SH20 i SH 21 do parku narodowego Theth .Oby pogoda dopisała bo dzisiaj Albania przywitała nas lekkim deszczem choć na przejściu granicznym było jak w piekarniku i kolejka dłuuuuga. Na szczęście pani która sprzedawała owoce przy przejściu powiedziała żeby nie stać w kolejce motorem tylko śmignąć bokiem co zaoszczędziło nam opalenizny i czasu. Podobno Albańczycy są przyzwyczajeni do wpuszczania motocyklistów w kolejkę przed budką celników .

Zrzut ekranu 2023-09-21 185658.png

Odnośnik do komentarza

Z Czarnogóry do szkodra jest specjalne przejście dla pieszych, rowerów i motocykli... nie trzeba stać w korku.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Pan rypak napisał(a):

Z Czarnogóry do szkodra jest specjalne przejście dla pieszych, rowerów i motocykli... nie trzeba stać w korku.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
 

Teraz to już wiemy ;) Chociaż to nie było takie oczywiste bo w korku stali też inni motocykliści ,a odprawialiśmy się w tej samej budce co samochody osobowe i nie wszyscy kierowcy byli z tego powodu zadowoleni .

Odnośnik do komentarza

No widzisz...trza było pytać innych co już byli i mogli się podzielić

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Też swoje odstalem ... podróże kształcą

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Dzisiejszy plan wykonany w całości. Najpierw rodeo w postaci jazdy drogą do Koman skąd wypływają promy i łodzie na rejs po jeziorze Koman . Droga ze Szkodry niby niedaleka bo około 60 km ale to dobre 2 godziny jazdy bo miejscami wygląda jak po bombardowaniu. Co prawda jest kilka nowych fragmentów asfaltu ale ostatnie 15 - 20 km to raczej odcinek na typowego terenowca . Zamiast rejsu promem do Fierza wybraliśmy opcję wycieczki łodzią do kanionu rzeki Shala . Kawał trasy płynie się tą samą trasą ale potem odbija w lewo w ujściu rzeki Shala . Na miejscu spędziliśmy 4 godziny . Woda kryształ i na dodatek w miarę ciepła co jest dość niecodzienne jak na górski potok . Przepiękne widoki ale niestety Albańczycy sami psują swoje turystyczne zakątki walającymi się na około śmieciami . Znalezienie kosza na śmieci nieraz graniczy z cudem . Może kiedyś nauczą się porządku. 

20230922_095812_copy_1008x756.jpg

20230922_101058_copy_1008x756.jpg

20230922_150654_copy_756x1008.jpg

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj udało się zaliczyć Trasę SH21 do parku narodowego Theth . Droga dość wąska aczkolwiek widać, że niedawno remontowana ,bo miejscami widać nowy asfalt . Sama trasa bardzo fajna ale to co znajduje się na jej końcu jest wisienką na torcie. Wodospad około 10-12 metrów wysokości ale trzeba ruszyć tyłek z siedzenia i przejść ze 3km szlakiem po górkach . Tak czy owak warto . Same widoki z ostatnich 20km tej trasy kapitalne . Wracając z Theth nadłożyliśmy kawałek i pojechaliśmy obok Jeziora Szkoderskiego w prawo w trasę SH 20 porównywaną do włoskiej  passo dello stelvio gdzie na punkcie widokowym spotkaliśmy grupę motocyklistów z Polski.  Na początek wspinanie się na szczyt przełęczy serpentynami , potem w dół kolejnymi jeszcze gęściej poskręcanymi i na koniec przejazd kanionem rzeki Cemi prawie pod czarnogórską granicę . Przed granicą nawrotka i przejazd jeszcze raz SH20 tylko w drugą stronę . Tak więc trasy SH20 i SH21 zaliczyliśmy obydwie  w obie strony . Polecam obie z całą odpowiedzialnością - nie ma możliwości żeby się komuś nie spodobały . Poniżej wrzucam najciekawsze fragmenty .

Ostatni screen z trasą na wodospad . Ostatni 200 metrów jest trochę bardziej wymagające, a pierwsze 3 km to trasa kamienistą ścieżka kompletnie bezproblemowa. 

Zrzut ekranu 2023-09-23 203418.png

Zrzut ekranu 2023-09-23 203512.png

Zrzut ekranu 2023-09-23 204052.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...