Skocz do zawartości
Forum Burgmania

falco - moje szwędanie - bliskie i trochę dalsze...


falco

Rekomendowane odpowiedzi

Ściema,

z dawnych czasów gdy niemal co łyk-end dosiadałem rumaka, szwędając się wzdłuż, wszerz i dosłownie dookoła (nie)docenionej Polski (czasem trochę dalej) ostało się trochę zdjęć (niestety mnóstwo poszło z dymem). Podrzucę, więc kilka pomysłów, może ktoś skorzysta... 

W zależności od okoliczności wymyślałem różne opcje wypadów:

 

RnO - Rajd na Orientację. Ruszałem w dowolnym kierunku i skręcałem gdzie mi się akurat zachciało, po kilku godzinach gdy nadszedł "ten" moment, wbijałem "dom" i już z Navi ale zazwyczaj też bokami turlałem się pod swój dach.

Dla przykładu 2 RnO z których akurat ostało się kilka ujęć przyrody:

RnO - mazowieckie na wschód od Wawy.

RnO - j/w.

 

Śmieszne miejscowości - niby oklepany temat a mimo, to wciąż mam banana na gębie przeglądając zdjęcia... ;) Tym razem przed wyjazdem brałem mapę i szukałem (w ciemno) nietypowych nazw, które potem łączyłem w ścieżkę i ruszałem... Niestety nie było mi dane pojechać ze znajomą ekipą "Los Frendzlejros" z którą dla przykładu bryknęliśmy po... polskiej Drodze 66 (Czeremcha-Zambrów) na kolejny wypad, czyli... Nielisz Niemce Cyców... ;) NNC vel NCN pozostała na zaś i... jeszcze czeka...

Przez Niebo do Piekła - bliskie świętokrzyskie.

Syberia-Szreńsk - mazowieckie na północ od Wawy.

 

Łyk-end - najczęściej od piątku do poniedziałku, czasem dłużej. Szperając po sieci czy innej literaturze wybierałem ciekawe (dla mnie) miejsca albo dołączałem do znajomych, po drodze kimanie pod namiotem, na wstępnie zaklepanej kwaterze czy innym agro lub... robiąc (nie)zapowiedziany "nalot" po rozsianych w całej PL znajomych.

Święt(o)krzyskie - Małogoszcz, czyli Rodos rządzi, skąd robiłem wypady w przeróżnych kierunkach.

4xWa-Ma - Dobre Miasto, stała baza u Kumpla i wspólne kręcenie się tu i tam, po poniemieckich szlakach.

 

Trochę dalej... - przekraczając granice.

Eee...stonia! - na wskroś pod samą Narwę. Po drodze rzecz jasna Litwa (gdzie od 2000r. wielokrotnie jeździliśmy Garbusami na zloty) oraz oczywiście Łotwa z kimaniem u mojej znajomej Łotyszki, która pokazała nam (prze)piękną Rygę, zwłaszcza nocą. Potem na północ bliżej Bałtyku, którego wybrzeże bywało zupełnie inne niż u nas np. porośnięte przybrzeżną roślinnością (jak nad jeziorem) czy całym "wysypiskiem" ogromnych głazów wypoczywających od setek lat na dłuuuugiej mieliźnie. Najdalszym punktem wycieczki była Narva, czyli ostatnie estońskie miasto, częściowo leżące po ruskiej stronie, gdzie ogromna większość (ponad 90%) mieszkańców, to... ruscy. Zresztą od razu, to było widać, bo o ile Estonia, jest porównywana a wręcz nazywana "małą Skandynawią" (czystość, przyroda, spokój) o tyle w Narwi od razu rzucał się w oczy (dosłownie) syf i smród. Nawet w sklepach napisy i język dominujący, to ruski... Uparłem się jednak, by tam dojechać ze względu na to, że jest, to dosłownie "koniec" UE. Niestety zamek, który chciałem obejrzeć leży... po ruskiej stronie a samo miasto jest najzwyczajniej... strasznie... brzydkie. ;)

Trzeba wziąć pod uwagę pogodę, bo to już zdecydowanie północ - krótki dzień oraz kapryśna pogoda, mocny wiatr, dużo deszczu i... tego właśnie dogłębnie doświadczyliśmy niemal... każdego dnia podczas tygodniowego wypadu... ;) Mimo pecha z aurą warto było!

O ile Narvy nie polecam, o tyle Estonię zdecydowanie tak!

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Kolego @falco zasadniczo ładne fotki, ale wielka prośba o nie umieszczanie "lokowania" reklam, logotypów, numerów telefonów itp itd. Nasze forum jest od tego czyste i niech takim zostanie.

Odnośnik do komentarza

Oczywiście! Przepraszam! Nie miałem "ulokowanych" intencji, wrzucam swoje logo, bo choć moje zdjęcia nie są w żadnym stopniu profesjonalne, to już kilka razy były wykorzystywane jako kogoś innego, nawet w (fałszywych) ogłoszeniach o... rzekomej sprzedaży. :/

Tylko dlatego, choć wiem też, że usunięcie pliku dla "cwaniaka", to żaden problem.

Niestety nie mogę już edytować, bo o co też pytałem Admina (przy okazji innej sprawy) jest bardzo krótki czas na własną edycję.

 

Odnośnik do komentarza

Tymczasem odkurzania zdjęć cd...

Tym razem wspominam świętokrzyskie, które baaardzo lubię, regularnie, choć oczywiście chciałoby się (jeszcze) więcej odwiedzam i oczywiście gorrrąco polecam!

Dlaczego w Wąchocku...? Komentarz zbędny... ;)

AIL4fc9s9XT0mCXP5Vcy8Dnys2G1xVc-QHflDWK2lW9pBVVLz8_dfODjTvChIBsiK0j-fPUhrjDNg2fUgGm0pt0Ug5pyB8dQQ4D5v4ww8VfVDzaHvRNjIFb4jxA-CN3nv6Lhqt2nxjfSZFkz_vULMHiV91Ascw=w640-h480-s-no?authuser=0

Krzemionki - ogromne, neolityczne kopalnie krzemienia pasiastego.

AIL4fc8YL5NSgh3y56KL_-whIr2_KzH4qzuyfKj-Dp5WsoZbuTYqoUoGTzbzY4PbppSx-IKVVbMM8jfQdk4uuSbOMa_EcEaRb6amZEktflIPw267PXgJCQgyNnzyGK3UsN_QM-EdCAmW2EUq6ZWeAOjYsGHY8A=w1170-h878-s-no?authuser=0

MAŚŁo - pograniczem mazowieckiego, łódzkiego i rzecz jasna świętokrzyskiego w tym śladami mjr. Hubala...

AIL4fc9g1E9SDlIInrL0JW2lvw8et3x_buuE2p5a3Ca1jaqW2avFx4KYEjY5y0D6kSrgVy1f3WI_xlTkX7HPNeUThMf6H3165NVC-AhBDvqOs84yhkrIS9wWpS-jHwhA-FsNMbc5aN1oY3qjmbsuPVCL7lMBYQ=w659-h878-s-no?authuser=0

cdn...

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ciekawy opis. Śmieszne miejscowości to fajny tamat. Np. Koło Cycw Maryjanki Kazimierza wielka Radość.

Odnośnik do komentarza

Sorki za zwłokę w odpowiedzi...

Cały myk, to wyszukać śmieszne miejscowości, by połączyć ich nazwy w zdanie i za 1 razem odwiedzić. Taka odskocznia od sztampowych wypadów.

Mapa mocno okrojona, ale zawsze coś...

mapa.jpg

Tymczasem moich podpowiedzi na motowypady cd...

Albania o której wcześniej wspomniałem ale szlakiem mniej turystycznym, zdecydowanie warta zobaczenia, zwłaszcza, że ostatnie 10 lat, to istne szaleństwo w zabudowywaniu wszystkiego hotelami i innym pop-szajsem.

ALIBABI_BRUKSEL(K)A_WŁOSZCZYZNA_PRZEMEKDL_2015.9.7-15 (15).jpg

Z bliższych okolic dobrze nam zrobiło Chełmno.

ADCreHdk_LtFYrzPLkbRhyr2QWbjhhdzb3iXWhh6hMhcDWj6BDBrQ0A9WJnYASKCSX0wGfNU0yo863dC4Cwl6hqjjf5_CuikDK1eaNbIgMUfEatqi-nB3ezlVNubu1g7DAjCPwwBJ670dAZIFF2quMA3B9m59g=w1024-h768-s-no?authuser=0

Odnośnik do komentarza

Smacznie jest wrzucić coś na Ząb, zwłaszcza, że okoliczne, kręte, górskie ścieżki baaardzo zachęcają do myszkowania...

Zakopiec wraz z innymi oblepionymi stonką pop-miejscami zdecydowanie można odpuścić, warto natomiast zaglądać do małych, często-gęsto (prze)uroczych wiosek i wioseczek...

W górskich rejonach przydadzą się dobre mapy, bo różne Navi co i rusz chcą wpuścić w maliny "każąc" jechać przez niemal pionowe, usłane kamieniami ścieżki dla... owiec czy innych kozic, które nawet pieszo (tym z nizin) ciężko pokonać, nie mówiąc o nisko zawieszonych jednośladach... ;)

ADCreHe9zqGBZ_AnIAC8DAjpJ_zD0MuBZxsO3RFe-wMDJs6iNhNoS5jQyvRFZ7tA9MYoguBntpERFDRTQIcE2uVQL19EhEc28h9fT9ckbvxtq2Y3vlC11DtPFC-Niy-TUmVXJ7FodMj_X6d-o2tFnbjtBfn05Q=w1024-h768-s-no?authuser=0

Odnośnik do komentarza

Kolej na Gorce, gdzie np. w okolicy Ochotnicy Górnej jest absolutnie genialna droga, którą warto się pokręcić w górę i w dół i na odwrót...

ADCreHdUeDlxfCZxv_qC8KAlR7y-ja8IpcM-p9hZzW4AHSDCr9xycpSp9h3P48r-Lcz3BJ1UywT3BvlkQmXNqyY50hMUiQExUoNZwe5cxN4OUHhsMiF9fbUvgunTHwie2b57dhBXeFaOFKm9PQBdZ-j5kz2G6A=w1158-h869-s-no?authuser=0

A skoro wspominam nasze południe, to gorrrąco polecam także Czechy i Słowację, które odwiedzałem wielokrotnie już od dzieciaka - góralami, pieszo, Garbusami i wreszcie motocyklami...

Uwielbiam bliskie południe, niby znane i oklepane a zawsze świetnie spędzam tam czas...

ADCreHcVe7wPgl8CN8jetC5J62VeT4WVwGxSTDWKW1-wnyM8XiD70VdAiu_BIoWWE9O2EUx6Oj0QzFNyGx4k3x_IGQGXGxYbyxfbBEpnY7FMIR5XGrESF9Im7Pno2vU-Y6qe8bN7hpBhwK226OC3ZbtR-JhWhA=w1158-h869-s-no?authuser=0

Czeska Szwajcaria, malutki ale przepięknie położony region...

ADCreHcOJtDYAg-z_SzROO3vbpyohV_zX77xAhPPbl64IOQ-0rTfuw8HknnC_qJnXnAQLgDghophh3HDtnYTxrY_X5vLtnIcFI6JWP_dXXIaewzzeZO0iRNQG5_8c6iXnZRWnBfSHVe8cfbibNaNV10P-QOl_Q=w1158-h869-s-no?authuser=0

Ku mojej uciesze zarówno Czesi jak i Słowacy mają (nie)zliczoną ilość dworów, zamków oraz miasteczek ze specyficznym klimatem...

ADCreHfff1-ReqSrntw7OUPPoeWswlzbSmhWRjlKgut3zupZRpJRgbu-NnH50dQBGSdCGegor0oXsXZWxHBQaF_VZb3DfBbM38cGG5WeE-E0eFxKHUVsrnsMsP4_3roN6cen53ujSeRF2C5JynP0eCkbFugr6Q=w651-h869-s-no?authuser=0

ADCreHe_Dilj5BvbliuW43Dg7gqXz1iPAGkH6EzKa1Zl-7hHJoVW-5CVRQdhGIota6oWrclRR_fLNClhwbL91MqXGwTkYKyHZMFoq7CG3munPQLPpDcGkbZ3vTS228_jdyOuUtf-NShf5G9r_mChcySoIu2gzA=w1158-h869-s-no?authuser=0

Odnośnik do komentarza

A dziękuję i zapraszam czasem do rzucenia okiem, choć (niestety) ogromną ilość zdjęć straciłem...

A skoro Kolega z Podlasia, które również baaardzo często nawiedzam, delektując się specyficznym klimatem, to wrzucam kolejne kilka kierunków, właśnie na Podlasie...

(Nie)tuzinkowa pamiątka podejrzana w okolicach Białowieży (w drodze do Hajnówki) do od lat już nieistniejącego, jakże specyficznego Baru u Wołodji, gdzie mieliśmy okazje balować na zapleczu i browarować u Kumpla Właściciela (nie)tylko w garażu.

ADCreHdwnlx1uGmbG0MzRyTnbSV5lIqoScIKnNyJRoUSmpXKl7Y4xNRBeR0cy_gCbGF6sL-Yk8ey6GXa4ubR4sH5EnzCeSq9W9kT3HFSWxn4-FHu5TmPqCPMQ6OYd2GKhGiYQ7l7gfvYe4GOItHjL_fhTXYZOA=w1158-h869-s-no?authuser=0

Potem Mikulicze, czyli niemal już wyludniona wioseczka pod samą granicą z BY, gdzie kimaliśmy u kolejnego Kumpla w starym, wiejskim domu z ogromną stodołą - fajnie mieć znajomych w całej Pl. Oj działo i chwiało się przy ognisku... ;)

ADCreHd8JAZxvFNWhg4tj8FXeKh4UpkwAd7zI-OttgLLvR2v9wHJzNQlMI33s3evdNkUkknqyZkOHY2EklbyG9mnDNgSoYhmxvK_t5CkzF4XBOhZW4HiZUb-g8djKKdwY8bzl4bvhIdXwezN1bzYbFPZAA5-1xLyPVTvIwv6dx5SlVwSzYSt4iBVCuhGfc4CN4gyzbD0totrt1B_jU3_gI2DZGbezZuSiaQnmeVXv4eTmXpzq0103nUJAtWjh9tgJfP-yo8dMxtrAsZSsJbL-7pBndnH1P1TPQIqrYQhXZJGVJiSiVXlJXlfMxN_m-DHCJI-BEvDp2rvm7L5yraRfupnfMREtMovMtH0q6UKdS47tqx7tyIFrvvW0wIiWJzQDNzt_y-5Hi0TiXBQgIoB7OVXyKdBdDSsPd7qWW-O4wdbnM17xg3TdBYVzPWDyODmgZ3g2iBGlfNTlsgG381h4FFx_O_67Qi7JA3Ec2JC8xZBwf80TZT4KUaYuo_9N-t2tkekD0vJpPIFJSUJ0l-uqGgmcznoni135OAD8hRERoNrcqhuk_Yd8Egd4vPk9wNuKIssfLGIrwXCHBvcKe9D_oX7Rh0oo4glgzrD53tWWvl9Xb-DdGEvCyxZXyi3OUKMkY2z4rgtMtdSTgWeJv_nPYtkD-LUay-9e_X30NaQ5lU5L2X7eU7z8QIu-jlDIlnoC-l4plox2E33nfJ9RIvCUPCMVGjPrUWJaeFJp5iKi5ZsITD4KQiOCcPlodQT2NUtmCVyKGHZxawI_mEp6bax5embldd5RYWM-GIVUJLK16zhpcHTn5M2B9jVz3z2VOPzYGTQd3tmobkG-08SPg2gfAOZq3UbEPJYa06pfW5PhoyypZOUzQSN9bIyWi8FOz3rzMQMJgv_KgphGasYQ0YJYzz7Grc=w1158-h869-s-no?authuser=0

Z ciekawych tematów historycznych, są to rejony gdzie dawni mieszkańcy niespecjalnie dobrze (delikatnie mówiąc) wspominali AK - mamy niezwykle ciężką i zawiłą historię, która choć wielu chciałoby ją przedstawiać jako czarno-białą ma niezwykle wiele odcieni...

Tymczasem wspomniany wcześniej wypad z ekipą "Los Frendzlejros" po polskiej edycji drogi sixty-six, czyli dokładnie całym, mierzącym... 111km (U.S. Route 66 ma... 3940km) odcinku DK 66 Czeremcha -Zambrów. ;)

ADCreHd2YETh4XlynMzSmZafm9npGOt90cgvLbPiAz9HXRFzVNiV5UhUNf-Bg0q0ajc-N7K3V4fwFyesYgr7t9eiU3n8IsbuyeeI1sHfx3jPjEG_4HcoNwCbizfvnPv9dXw4HcHdJld8TyC9idKu3q5Oz5l74YFG61dHGL3fiZUiG5HLVdf8lNm5Y5AkT5goHbG2WNNHWnBQa4l_JKaPXYlflUb0wURQ5tWLaFAe6pTpmGVcnzQs2nN-fC2tQJylwGY6RFL24-Kw4wfRTgrBm-l0nuLKdeFRxC4pjbTfJ-fYu7AmHKWMpU73h9LNr2RHyDCiORTLMHWpVGt0JUwXP_P5L5wMu5D2ImS0rKHkTW5rTM884Z8qtvwFXC1R84wmorRPnY-7mvZtS8KE3e8qB_kmGgS2UzIwWzEh50MQOSzsHgiS5NGu9LRz0QCVEwMCugocbto6od5EB6vpIPqSnSF46ojQPNgUtW5DKdEaS9x-8sueS3QHiPYo5AYqadrEj9ryNGwOfggCVQ2YIX2TGxS-aanwnAQQxMHXFyRGE5K0fFfFpLGTS97kgHtJdRBqXR-RxG8i2ZIyBSmOOii3gmbuQHZAzlc6uqRI-lub_0VRKAD2ZlvZhE2Na44EXUOt91mGOxeGRk-zz8diQtB87ifqXlPcGbpFvv8talNxbxeK8P3x4QfZjuamNN7RrZXm090oHB0BTF1NrI1iAHLAbkDAajRBgUy42Qm9OZ8pklWZs4Y08xdQC_DrRmZJEh3law7HhtJLu0bMYUL7MS_WnCa5GvtmRs0EiPZJoDwm9HAbU9IYwlN7uumtN4TGlQLiwMkV_PweD5Ts_zX-X4tWKgKXhqANMsUMt-XSSSJY_R2ZRVQZ8Zcf4eFPIQK2108zxDCVt2z20Jsdjmzfg5viwYD7kfM=w651-h869-s-no?authuser=0

ADCreHdf4k9LGX7VLQFfaeS-Lgv0Bk_qrRdtEVvcDs-837Py6GzgGs8zSKAPtkmWGZ11GIutv5D68aga7UeXda1KhIqnmN0ffzksOBYZcXHldI9IWNW0M6yazR6jbXeSjnn_sVMUhlkaT4CskbSI1MgtKuPO_fLlFtWtOBkJ3yAZq9veVCtjP0wNJNszk1EW9teposWn1SsImuuK1URNOHTLzJu2yDQ_K3Cwj8ZPnwm01YIQNzCILV1qcBh5tRgZ9OguGMj3hZR0zZ2MLu9qFhJLS0cPzghdT5SI4YQGBN4PCJDZJ9UwYp_Z_vUmxAooofNm2J3QLIpRGg-9oxSNIeIdOKdRVCICoLgUNR8NFqKsz9zpfL9quboSzSf93-F09jq0iuBoHUuha39qFwmFTzFhOcpilHYIkJnTeyene9wxkh0FLfD_-WmrxLRIik91H6PH0PHwuX-37MXta3Ft5m4hUD_e8MxhPx56IYvd0kUcRjyCh-mZ76ikGl27V2pDDhvXv0rYjn6CgYd-rD6H9fiUtuB1YBIxDyN_p_VhXIhrBhNpGy9S8yHh9TTxT4qhXjxlhBvmAYJNVZlAI3A1OB1GQ9lbR2K-9M-rd2V2WCujRkPqIb6tpEKyzuGe5QaxCm9jOjKZfRymRSypkaSXDh8-vxxY4e1U297rmeKXWLQ95aR_hGyQxIrNDMjB7UcCITsIh04NcH0JuFSn7o5oezTHSEyYTYIDs5AybWrp8bVwJIzVVTuHluQ9gd4Uq05rZjlkc3LLBLSO48W4gdnnRtYBHAvumf34gtY7HoxsfjTzmLbXMldLT7WfXhYTHU9Hvon53SD_XSDWhrFSaJWd2RnSOC4eXluKlbAEnUpLNOk8_BDB-u6m2iWLMv-aPSduKwgEeq7ZPCM7ufLwVn2CYxXv8jY=w651-h869-s-no?authuser=0

ADCreHf-uCztcNhNfr72ihd4Mftbs5lfpXmIIHnghmeTtcCRfQKaTcdVK2xjer9XiX_YGtPD6XU3k9S8xuu462zIciyk5i4Sf9JME3Ds9pVG7nJcHZ0YXGHXUJYTtFcirHFSYQSG3hByBZC6I--lZFZ9lDojIkKZ8_WT2-mm1rXGS4SXSSFYCmy-HlmAOm5PyuwotAhNXKxfI0vA0FxTaaa4T7P7iy6l-VotNBS841_syUGRuRVT8kkHw2S_Sq7tWIWuuc1yrTrZCD9mRnhigSD8wWiXE0wmAYb1iiyGV59jfUky7JjjA_uwyl-Fkd8oJFNF0LR5UZgBsmbs3xwZFoNBYowy1YHXEdRmosfnwt_GSPK2i3Qh8Yagww8eQ-J3F5qIlusJzoOerny0riLNf_HgFL4laLhdF8KXQjZn-7Ro8H4ogIxhMnNASEPuhF5yYD0WF3laNu6-cX6JnW_fJF3AVv-a3w-_iht3S1Oub6CpCPqCG6HLmXw7Ib6n-b1eTNYkl8hbx-BDl0zp7Zs-z5aQL_8Bwf0weDk8XARxnh7mNGo-etFuIdBw-14NH1T5R-S3f7xMxmIGQ-c6i1klb1ZSgyA07SdcQZwJHW-Vjg27zUm7vO0TorAkXMtG4iWjNUWmbRsf-fjyQsy29U1phJoG9acl1eUvDD0-M48mwPzMuAJ9mC_DdMqiT7xbjx1hoUgOYVH8TzPolOAQ_mo7de548wcgg7jjbcmuN9yjRXhs8-t97n9hAP274f1YkqbowQo1NBmmaciBwC5luNMlGgYzYjprDLecdF7v31Ni0FiwctfZY1gZFQ9KdVTfI16FfSyaCb-WPomwF_UUb1bWqwulywZ46kwKMYqeISSHJagIXDo8bxcIxVFmjs73_9kc8BJZ8XxTMFZSIhA_KLPg9TDf5R8=w651-h869-s-no?authuser=0

ADCreHdHHWfX-ag-9_8RuD9lMwZLrFtmGaDPIkS0Z71UU96RtczkXseX_u7iMM9AtHDEEEf6sZcRyITGsfcHsS1zGDX9q4JTnuB4WBmrLzxC021neBwhWM-QmVJbLdvnvdlNhmgG7rcj3lsjxzBZdNUkJFtJTcGlTlZ7o1qvLNwgiIq8Arb2OzNMPfIJXz-gqFr6-zXfreiwRMnSdiyG4KqzHW6wCcXbJ7mk-4a-4aCf3Wx17QO6QOHjV2tAgaP_XoGMPmIFX2S03q93QPokVsBg2nKjErS16IcJTBfzM5toIBMOAhtAl1KO7vDKgm-EPJhQYskK0Lhnet1emDFtnY6haUKOXPBdSVbiyJAguSxQ0YFXz66s8EWP5gaXDxaUAXBh3-8UFcECnsMhDEWPuKoVqanwJKg2ke5fDAaFVPBwR1RPNcsML68nHEwhsxp_pKd65Db2XRjCO-wc9JQH0Q_rvILiyFrfGObe57b6mPKx6NDd8ZTBW6FeOHB7LzvoKLfdvGTBitR0htIH2GVvwIulm1d0yUOZzCNO2wJdjH3TqdFtpsLAWIwKT0ODxfZ8HNVezbUTT89mKQtpI8-XmMbw_vpQkXsf8BeR4a3AfPrw4lOK8ctreUDwoqHDs0mhOtE390sPPejUULAHqwm4NpNNGrrmXUDxUlrXJWwniAuGRwuluKimmLA88FuFnMFkOCyXhpmA916OrLiv5W5OGtKHoq0hWjZ-XeRA-MwCDqO-4Zo_hX5GwKlndKe-ThBjvAjvm87uh6bF-3akWMWO8rj6duwi7vjHRF0lwPDb8BLWXhGepgInXF20VmKGPquGfCkgHNVGZfzrLNVFwOmue7JkJiaGmki6JQZ2n_y-zPR0qxHru4IN7C8GRguTq3oamZNu_NLGLJx0-iRC1ncJs2yqFmY=w651-h869-s-no?authuser=0

ADCreHeUqamvCoV0j5qjoHFBv5pZYghtQcT9M0EzTA21gpPdarsQF1rjh1vPdhcFaKBXT3SMlYeBc0Gxij_yoHjngOQ4Lj9qDezIQP6EH-TyHtlFXloBYhL53k8RirC4YeT6m_iij-GVcry3LPmVS1aDVEq4abjp6rMlV32Hw4caPuEXuQJmYNrx_VrATPqVF7KOYklL596rfnxcbWc7SmaQ-Kl0wI07P0WVLKp7ZsXEuLputQYrfTkZ8lKFab8Y2ppO_1OyFmIAPDoXmTevTu4HIqyZ3R7w83MaglUPMnJafqX0phna7OsltiCGmZs5NXojfHf7rwfpNKSMa6VWv2FJ9W16RUwRTHsr_REshGlAd27Gkp5peJqRcwyVG9BeI6RKFdCmGrq03TvpzvXEu6p9RQwnBrZQk8rm8ephKjuHbrR7hNylrurGCmKnN_lzBGxaMUpRHLh5zO4lq0cHMSr5KoZf-opL1AcqcCRhhqbfYhM0S-xEHCcLqFTvGSjQZUz83lBlXKJ1ijl5vroCl59L8AuoN9fV7mY5WicQXG8HOJtZ03-0MQgIEycy_79OdzL8EtlUmSsZfQmRwTiTdx9Yt_V_y78yh7rfsPagoYB16nqgIg1dQhGzs3dUqPqvsXl2V2NdSLwxOd-Hhb-C4F6Ot4txkznXr9frGeFBWRkAgjedehIcfmsge-n7lVVuSuV3q1WBFOLRPI1yAwk0tkhIi8fTqjRtVxkp3I7mSsG0t0dnix3x9aebicfTcEcFsN6sV_-zM0k2pSIgfG1KwpCqghvA5wVRO1QmOzI8nXEc7ffg9ckMTdgSLJv1d4chkTtaXpqAUJLA9TOCuRQ_-y4HoKROuMGmrSbfm72e_BBQabVKGVb3nvSUtdPpkV1iVt0rjoTPeUhk-MxPCiWfROaWrB0=w1158-h869-s-no?authuser=0

ADCreHerroV4fChDWiHgBuwXmtpUuW37yHzpQJTyqqxTlio6vyNeYxulXYGA_35CdwwAgq2JGKRa1bSo983U41N2d7LsdeDVccAxyEnY2g8OKtZ87qfDSog3P8H-X_B4UFoy4TifGusEPUa3670NHrRfkR4KL-KZNFF2vUtwYZfC4SEUTyRZk2dryzv3c82eaYsu2C0ECxzLY_mb6aSSrsLyFFbvT7xj9zhxR3GSsk0c6g6iP4FFl9IBq6A5VT0u05qbW7feSVnKQ06ZjZfFBw33O9X2qdjibABeWe5S-819b5nItlYVcscHO37aYJDgVsKbduhVfWAsyaFtbuplZf581K5cUsYdKR74Qb9jwe96iwPdBUBl0It41k-07wcRgyNTqMhZyg2nHa76aE2fhlaBx8LQH3uBlyHBYzPDCHaIgKMJXj3i-oebPDVyq6dRcjHqMOkggS3pgYbSRVedZ9poATg0C4dJ26kExeGdTV2CAt10NBjJKDELFfrhhQz4PjvVJidK9P-DWIDMm0oqHTZI84pB1B8QumUfu2x0rlc3ReVh7HU8GJXVYyH-x-uQLLyY_NwbHrM7kU28RzoZS69iGll90pbewT56uX0PuGyRhb_dbRgcqiX-InNEImzfhK4HQt-4eHWGKDYG2xc8RjqP9SPSbzWsSlGHvsGzt03tsBCEVMNN2L2jx0af5v4cQibK7Xix0T5_Rxt8xIdNECrEmcTWotxAZxCcp22tQGBcsHVtG81XxesRtXvdD7GfjBUVogNLespXnOFBxC4EFOMtxErCDWlXBYmDakmOJuX6Zftav_glc50PbM-_ZL0uTZwNLF7FgEAotsuafmU7-26kT7Ynx2nRFz-fr5sCiYwmhSsTXVkAfNoC7zeuqyrvqj7fiYjQS3xxrP0lhJ-0gYG9wH4=w1158-h869-s-no?authuser=0

Oczywiście kilka razy Białystok, który niesamowicie się zmienił a mało kto wie, że pod względem skali zniszczeń z II W.Ś. był na 3 miejscu po Warszawie i na równi z Poznaniem. Dzięki kolejnym znajomościom mogliśmy np. zwiedzić niedostępne dla ludzi podziemia pięknego Pałacu Branickich.

A tutaj kilka ujęć z północnej części Podlasia.

ADCreHe4BoRt4BlDLCfKYBn0b8jvOqYAUMPZ5UzAC5GbLBSquaKN8W2kxuOPblc_AAK4J1iR9mJZFfeB7zpn8vs6imcg28KWcwp6ptVImweTobWF5PeXzLTn_T_cRGWbwdFMgtJ_g8PJjGlXLxZm3o5021j96g=w1158-h869-s-no?authuser=0

cdn...

Odnośnik do komentarza

Ewik - dokładnie! WiWW - wspomnienia i wskazówki wypadów... ;)

Krzynio66 - zgadza się, bar miał stricte "ruski" klimat, nie tylko zaplecze ale całość była "obwieszona" eksponatami związanymi z cccp. Ponieważ Kumpel, który mieszka w Hajnówce oczywiście znał się osobiście z Właścicielem, dlatego mogliśmy balować na zapleczu, ja jednak ani ruskiego, pruskiego, germańskiego czy szwedzkiego munduru nawet do zdjęć nie założę. Lubię uwiecznić różne rzeczy na odbitkach ale to wszystko, bo z ruską swołoczą mi absolutnie nie po drodze.

Co do Mikulicz, to 1 raz byliśmy chyba ze 20 lat temu, pamiętam dużo obsianych pól, sporo pasących zwierząt a w "punkcie edukacyjnym", czyli... GS-ie zawsze było co najmniej kilka osób + degustatorzy na zewnątrz... ;) Pani Sklepowa bardzo się cieszyła gdy przyjeżdżaliśmy, bo przez łyk-end nakręcaliśmy obrót, lubię robić zakupy w miejscowych, często rodzinnych sklepikach czy barach.

Niestety miejsce, które i tak było symbolicznie zamieszkane, bardzo się wyludniło, sklep kilka lat temu został zamknięty (nie wiem czy coś się zmieniło), co najwyżej kilka gospodarstw przerobionych na dacze napływowych, nowobogackich. Ot, taki znak czasu...

Jeszcze co do Białego, to klimatyczna miejscówka jest na Węglowej, dokładnie muzeum dawnej motoryzacji, gdzie co jakiś czas były organizowane (może nadal są...?) imprezy związane z zabytkami...

MOTORETRO_USA_2011.9.10-11 (26).JPG

MOTORETRO_USA_2011.9.10-11 (49).JPG

MOTORETRO_USA_2011.9.10-11 (25).JPG

Mistrz 2 (prawdziwego) planu...

MOTORETRO_USA_2011.9.10-11 (64).JPG

Odnośnik do komentarza

Hajnówka, to nie Mikulicze... ;)

Co do Węglowej (obecnie) też nie wiem.

Dużo podobnych miejsc w całej PL odwiedzałem i zawsze były ciekawe egzemplarze do obejrzenia, choć do kolekcji, które mają np. Czesi zdecydowanie duuużo nam brakuje, wiadomo, że wymaga, to środków i niezwykłej woli przetrwania.

Genialne i bardzo rozległe (kilka budynków, duży teren) zdecydowanie warte wycieczki jest Muzeum w Chlewiskach na pograniczu mazowieckiego i świętokrzyskiego, zresztą cała okolica jest piękna. Mnóstwo zieleni, lasów i spokojnych, mało uczęszczanych dróg, idealnych do szwędania na 2oo, więcej można zobaczyć tu.

Mają nie tylko przeróżne, zabytkowe maszyny przemysłowe ale także niezwykle bogatą, co ważne - genialnie utrzymaną (!) kolekcję dawnych aut, motocykli i nie tylko...

ADCreHf1Z8ZMKfISjwMZ0TeLUCFokzPPAE2bfrxOILYrtmw8hDLdTVgvvm-Xoiv8HEVT1XKLuhHoqB0W0uH9vGxq3GwgoV40xgXYfjBFgNw_wwWareDJ4xcv7lUrg1JiIBHLQpa6GlHBFPUdN3FSkFoMwn59_g=w1158-h869-s-no?authuser=0

 

 

ADCreHcaoZVWvbTNfXqhBe6nNaOmy8s5gWXAAnLvzzjnocFnJP4qcR111wWB8s24a3LcKe-wz1nPKrmbw2S6k3OxJg17SjhlJqDxhU91lonHOWTZRl3IWg-VHvI-0LR3gUtSFgtLn7XeKc5Vg_dkyK-SmrpeKg=w1158-h869-s-no?authuser=0

ADCreHeQ0N7sz4d2KqL51ku09vdv0ct7aIz1zgn8jhL8ktAV6HGQ_HFe6geDLtGLXvXzAtAjfC3nDS72eVb6PuX4TmJngT264sDxs5iABN-Ky0aQdYHDuRQdZ3Fx5Qeg9iuWQMVasuP9xvdBaC8aNRZLElCeFQ=w1158-h869-s-no?authuser=0

ADCreHcZj5wl72GagDezL-gV_gCKU1_SbgF793aJR8d-iuqmgPDU12hxBEYHKnlOSL-yKathvzE6DOMtCw7hpPScB_80pSncc40DeG17z2_fgvDZoChBdaWceFg5HovLyJ4EVRdj4A3vuBxjgaPAz4Dk1xMeeA=w1158-h869-s-no?authuser=0

ADCreHc8xNCNt8nXfyRrKmpKi1Jn8MMusEZPMwKSANYOJnWlo6zN99ZCaIUc2bm2NOjJkMhgqmLpt_U57GDHZwY6auPsbC6w9vbLv0VGWWalne9ASHdR55g1y4zKZVAT4XAVHUYMB1vt1doSUYpCo6uhFxBicA=w1158-h869-s-no?authuser=0

ADCreHfwC5kWZetIN7CSk4cOl97y6LUuZNqZ5D_itwBCBZNzZrzM7LBjvtEFpvz4_woRZpYlRzjF2WxDAyAiVzqZrnBMXI7RqjBzW3K3U1wYIH3OueaJ7BvOIXJUyp_xsKb5vDvvPxzlpSSh0zEuIqlbm07qeA=w1158-h869-s-no?authuser=0

ADCreHeVUOi1JcX0Ce1pGoCzI-eaksnTLHLo-no2PfekF1D4ochJr96Y8U3_j5NifSVPAecjEkrmeh1IdRpjjps-byT2vXnfiyYjCY9QDY48TNRBji4TLKgXFQTciONVlxkR_HMjirpNdfSPBNjZuBNm6Mp0Vw=w1158-h869-s-no?authuser=0ADCreHdkuuFeCUD3ACwofQwRAw3GNrdHORR8kWQ7dfHF3TjIAB5THnZzAKaFMUIcZtArDWy0GNuXJxUkDpMTbU60Ene1OYjPrKgsZGTeR5ASeF3yX8JfemrnFQ9SMxMnBXSDeBWS9OufhEnTdEdjZWB0FBCztw=w1158-h869-s-no?authuser=0

ADCreHcDSnh78lYTIc2zgcjSuTNrQW8G9AgPg0ejezqY31hCMXBaaWMK04aqqid9MD3XsvPDVhqWb0ytW0naVVd0xZVXSqZ86YS87bdSFnUWiAiLmMhI9fjB95lbCdGkyTmbFrBxq9DuPX8xwLAUV___fXh0Kw=w1158-h869-s-no?authuser=0

ADCreHd0nquuBPij6xD1D5JNSzmTLOUIWIZK9FwEFUiW6dPFm-TP4upzUPKvk99E01fLA43qsikXvbCVJQHbLC2cFJxVoiFaMZ_zv_FzGknV04tqmPy8BnrBv7TS-SwUgIJ49snZQk7N4ecOyzYzbHQBlvURmg=w1158-h869-s-no?authuser=0

ADCreHfo_0HXDIxqqEA7ZLIbfBdvhJdjXYyK8vDRbZMDCZaNXlAcTnfdRJXRJRBDuHeg6jPxCovB95EXTaZHRmG9C73DK1klctYOnRZw-x8Qbg0dGkeoQem6xb8qI9ZQrQf5YUXDNYjCDFT6rKzknMrxioK5bw=w1158-h869-s-no?authuser=0

ADCreHfpJw7slXfybdAjOY60ySGxqB3QwnVRbxdN-92UpULa3gttXS120wSxM5lfLRm61bb3XNALokGoPWYi2DtwNg81PROGMgNiU9Us2wZ4ESGVOrK65Pvz3WT1lvoPu7vE0b7Omzie-RsGx60ACpHDBOQJuQ=w1158-h869-s-no?authuser=0

ADCreHdU2kJvzW2eUKE-U3On31Bku1MhTckhmxgmIo1vmbm7PxySJ2S1qszxp7Gj7rY5xVpmLLQP1tD3qwmXpnN1xLyTLzvzLBIVw5L7vs1xuxNeYGR8OEBthSnJlXLnmsDxD7bIc1nAHsanwQZYq_BCTTY_og=w1158-h869-s-no?authuser=0

ADCreHchwa5eftaWyGK03tfv_m9AVuNW86NeD3y2NRb8kfOtAfR4Ka0-udqKJuDzOHhwcwg9TBGiQXbNS-O6L-g1a7YxX8AcsSrmD7xe3Mv4N0UKwicV9bci7IhXttV57kw9VfUH1FQe_KQyq6AfXrhrxMztNQ=w651-h869-s-no?authuser=0

cdn...

 

Odnośnik do komentarza

O podlaskich szlakach mógłbym jeszcze długo ale zostawiam (nie)odkryte karty dla innych, wspomnę tylko, że zdecydowanie warto je odkryć... ;)

Zakończę tzw. "Polską tatarską", czyli rejonem Podlasia, który zamieszkują Tatarzy, bo jak wiadomo z historii na naszych terenach od wieków mieszkały różne narodowości, które tworzyły mniejsze i większe enklawy. Np. w północnej części Suwalszczyzny, którą też baaardzo polecam licznie zamieszkują Litwini a Puńsk jest uważany za stolicę "małej Litwy". Obok mamy Trakiszki z zabytkowym, pamiętającym czasy carskie drewnianym dworcem kolejowym i wiele innych ciekawostek oraz niemal dziewiczą przyrodę.

Co do lokalnego jedzenia, które dla mnie jest zawsze esencją poznawania różnych miejsc, to mocno reklamowana "Jurta tatarska" jak dla mnie jest zdecydowanie przereklamowana. Są w okolicy, mniejsze, nie tak "głośne" miejsca z lokalnymi specjałami, więc warto zajrzeć to tu, to tam i pozwolić kubkom smakowym wyrobić własne zdanie. 

Trochę dalej ale wciąż na Podlasiu na pewno mogę polecić absolutnie genialną, rodzinną knajpkę w Tykocinie (jak i sam Tykocin, rzecz jasna) - "Opowieści z Narwii". Mały lokal z klimatem, galerią i przepysznym, domowym (naprawdę!) gotowanym z wielkim sercem jedzeniem. Choć przyjechałem tuż przed zamknięciem, zostałem uraczony niezwykle aromatyczną zupą grzybową oraz sycącymi, ręcznie robionymi zepelinasami (kartaczami). Na deser jeszcze dostałem olbrzymią porcję szarlotki na gorrrrąco, Do dziś pamiętam jak jedzenie przynosiła Dziewczyna z maleństwem w nosidełku a z kuchni wyszła Pani Kucharka z olbrzymim garem i jeszcze większym uśmiechem, zapewniając, że głodnego mnie nie puszczą. Bez dwóch zdań! Ledwo dosiadłem rumaka... ;) Tykocin, kiedyś licznie zamieszkany przez Żydów ma swoją, charakterystyczną zabudowę, brukowane ulice, zamek i oczywiście miejsca związane z trudną historią.

P.S. Zapomniałbym o Supraślu gdzie niedaleko Pałacu Buchholtzów zajadałem się słynną, podlaską babką ziemniaczaną - paluchy można lizać i lizać i lizać...

cdn...

Odnośnik do komentarza

Falco chylę czoła przed ogromem wiedzy, chęcią dzielenia  się wrażeniami i genialnymi zdjęciami zwłaszcza z Podlasia. Osobiście nawiedzam Kruszyniany kilka razy w roku od wielu lat. Tak trzymaj

Odnośnik do komentarza

Bez grama wazeliny - niezwykle przyjemnie wiedzieć, że moje wypociny sprawiają komuś frajdę! Dziękuję!

Bakcyla do historii wieki temu zaszczepiła mi Pani Dzięgielewska, Nauczycielka jeszcze z... podstawówki. Cały czas staram się poszerzać horyzonty, ale ułomna i ulotna pamięć płata figle i niestety nie wiem tyle ile bym chciał wiedzieć.

Zdjęcia lubiłem cykać od dzieciaka, pamiętam moją 1 Cmenę 8M, którą dostałem od Cioci pracującej w Foto, czarno-białe fotki mam do dzisiaj a aparat też za dzieciaka sprzedałem Arabowi... ;) Moje zdjęcia robię zwykłymi cyfrówkami albo telefonem (niestety), dlatego nie mają żadnej jakości, nic też nie obrabiam ale dużo pracuję nad kadrem. Lubię łapać w obiektyw motywy, których inni nawet nie zauważają - klamkę w starych drzwiach, owada na roślinie, fasadę budynku czy nienaturalnie wygiętą gałąź... Przepadam za dawną architekturą, zabytkową motoryzacją i przyrodą oczywiście! Wypatrywanie "czegoś" sprawia mi ogromną frajdę...

Od czasu, gdy modne zrobiły się samojebki (selfie), niestety mnóstwo relacji z naprawdę ciekawych miejsc zwyczajnie nie da się oglądać, bo są tak zawalone facjatami autorów, choć takie zdjęcia kompletnie niczego nie wnoszą, szerzą się na potęgę. Taki już nasz świat, niemal wszystko nastawione na "ja, ja, ja"... Wielka szkoda, bo chciałoby się podejrzeć miejsca, których może nigdy nie będzie okazji odwiedzić.

Co prawda nie skuterkiem, który mam od kilku miesięcy ale motocyklami "trochę" zjeździłem, więc co jakiś czas będę wrzucał kolejne kierunki, które może komuś przypasują i zechce na własne oczy sprawdzić czy warto "tam" pojechać...

Skoro znasz Kruszyniany, to na pewno też bliskie Bohoniki, mniej "opisywane" ale tak samo stanowiące ziemie zamieszkałe przez Tatarów. Meczet, skromny, jakże inny od różnych ociekających złotem, wypełnionych bogactwem kościołów jest też mizar i... totalny... spokój...

W okolicznych lasach można spotkać miejsca związane z Powstaniami, I i II WŚ, przypadkiem trafiłem też na... leśną pasiekę z ciekawą tablicą-grą o pszczołach, które (niestety) od lat masowo giną a gdy zginą pszczoły, zniknie ludzkość...

Tym optymistycznym akcentem kończę (przy)długi wywód... ;)

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
4 godziny temu, falco napisał(a):

Od czasu, gdy modne zrobiły się samojebki (selfie), niestety mnóstwo relacji z naprawdę ciekawych miejsc zwyczajnie nie da się oglądać, bo są tak zawalone facjatami autorów, choć takie zdjęcia kompletnie niczego nie wnoszą, szerzą się na potęgę. Taki już nasz świat, niemal wszystko nastawione na "ja, ja, ja".

Selfiaki robi się też wtedy, kiedy chcemy uwiecznić wszystkie osoby w otoczeniu a nie ma kto nam zrobić zdjęcia... Patrz nasza wczorajsza relacja z objazdówki z fajnymi ujęciami, np. z FSO -> Jesienny objazd Mazowsza. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...