Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Półwysep Iberyjski Maxiskuterem październik/listopad 2021


SzymonSeptic

Rekomendowane odpowiedzi

  • Klubowicze

Półwysep Iberyjski na przełomie pażdziernika i listopada na własnym maxiskuterze wydaje się dość szalonym pomysłem biorąc pod uwagę jakie niskie temperatury mogą nas zaskoczyć w europie. Jednak jeśli zaczynamy naszą wycieczkę maxiskuterem w temperaturach mocno dodatnich oscylujących koło 20"C +w cieniu to już inna bajka .

Dlatego zdecydowałem, że na urlop z żoną dowieziemy XADV na przyczepie do Barcelony, tam nocleg, rozładowanie sprzętu i w drogę🤓

Wyjeżdżaliśmy w niedzielę o 18:00 z Poznania....

 

20211024_201940.jpg

Do Barcelony dotarliśmy około 22:00 w Poniedziałek, zmęczeni jak nie wiem co . 

20211025_211406.jpg

Dzięki Bogu stacja REPSOLA  😍była po drodze gdzie mogliśmy nakarmić naszego Iksa, wcześniej, ku naszemu zdziwieniu🥴

20211026_004320.jpg

20211026_004347.jpg

Sprzęcik rozładowaliśmy we wtorek rano po śniadaniu. Można długo pospać bo słońce wstaje dopiero grubo po 8:00 tutaj ale można też długo latać skuterem bo zachodzi po 19stej 

20211026_101415.jpg

20211026_101422.jpg

We wtorek po sniadaniu ruszyliśmy na południe hiszpanii gdzie doraliśmy po 44okm do miejscowości Cullera

20211026_184410.jpg

20211027_080417.jpg

20211027_080948.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Jak będziecie na Giblartarze albo w Faro (PT) to wam pomachamy z Madery 😉 

41a600e6683b4cd741898277d99fdc80.jpg

Bawcie się dobrze. Polecam trasę przez góry Sierra Nevada (Motril > Grenada) i zaliczcie musowo El Caminito del Rey 🙃

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
14 godzin temu, arturo-bb napisał:

Specjalne pozdrowienia Dominiki 😘

Normalne bym przekazał, ale specjalne to niespecjalnie 😉✌️

13 godzin temu, MariuszBurgi napisał:

Polecam trasę przez góry Sierra Nevada (Motril > Grenada)

Dzisiaj tamtędy wracaliśmy, dzięki za info Mariusz o miejscówkach 👊zaraz dodam parę foteksów

W środę po śniadaniu wystartowaliśmy z Cullery na południe wzdłuż wschodniej linii brzegowej, omijając tego dnia drogi ekspresowe i autostrady. W miejscowości Altea staliśmy w delikatnym miejskim korku i poruszaliśmy się średnio z 10km/h . Za nami biały x-adv rzucał w naszą stronę lajki 👍pewnie myślał jak wszyscy napotkani, że lecimy na kołach z PL . Za moment obok podjechała koło nas vespa, na niej Pan w koszuli, elegancki w kasku jet ala italiana i patrzy na mnie .....Ja się uśmiechnąłem i do niego - OLA ! .🙃A On na to do mnie po polsku - skąd jedziecie 🤣W korku dogadaliśmy się, że podprowadzi nas na tanie dobre jedzenie, więc pojechaliśmy za Tym miłym człowiekiem i to był strzał w 10tkę. Knajpka przy promenadzie La siesta w Altei - przystawka,2 dania, deser i napój - 11euro w pięknej loakalizacji , jednym słowem Pan z Polski spadł nam z nieba. Okazało się, że mieszka w Altei jak u nas jest zimno, jak jest ciepło wraca do trójmiasta. Po obiadku dalej kierunek południe przez miejscowość Torrevieja i piękne klify na wybrzeżu. Tam też podeszła do nas para Polaków w wieku emerytalnym zaciekawieni skąd jedziemy.Jednak Polskich tablic rejestracyjnych na południu Hiszpanii nie spotyka się dość często .

20211027_125634.jpg

20211027_132437.jpg

20211027_135314.jpg

20211028_164428.jpg

20211027_141003.jpg

20211027_143709.jpg

20211027_143750.jpg

20211027_143836.jpg

20211027_151849.jpg

20211027_152336.jpg

20211027_164032.jpg

DJI_20211027_131305.jpg

IMG-20211027-WA0145.jpg

IMG-20211027-WA0033.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Jesteś Szalony Szymon, przez duże S. i Super wypad. Bezproblemowego zwiedzania. Jak leciałeś z przyczepą to rozumiem, że 70km/h trzymałeś na dróżkach?🤣🙃

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
22 minuty temu, grzybek napisał:

Jesteś Szalony Szymon, przez duże S. i Super wypad. Bezproblemowego zwiedzania. Jak leciałeś z przyczepą to rozumiem, że 70km/h trzymałeś na dróżkach?🤣🙃

Oczywiście, cały czas przepisowo 🙃

Wczoraj dojechaliśmy na nocleg na playa de la reya za Kartageną, hotel chyba pamięta lata 80te, jedyny plus to piękna lokalizacja

20211028_091319.jpg

20211028_091327.jpg

20211028_104442.jpg

Dzisiaj rano Czwartek 28.10 śniadanko w hotelu z lat naszych peerelowskichi koło 11:00 wyjazd. Tak koło 11stej bo o 8:00 jeszcze jest tutaj ciemno 🤓Ruszamy w kierunku pasma górskiego Sierra Nevada

 

20211028_100603.jpg

Lecimy do Granady skąd mamy wjeżdżać na najwyżej położoną drogę w europie !. Dojazd do Granady 260km zajmuje nam około 3h darmową autostradą. Widoki świetne bo cały czas pniemy się w górę, jednak w pewnym momencie trzeba założyć membranki w ciuszki bo temp spada do około 14 stopni

20211028_121147.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Dojechaliśmy do Granady autostradą, tam kawka i wjazd na najwyżej położoną drogę w Europie - PICO DEL VELETA . Oczywiście nie wjechaliśmy na sam szczyt, bo tam wymagane jest zezwolenie od Parku i z kuframi i plecakiem raczej byłby to średni pomysł - ale może kiedyś 😉 Po uzyskaniu zezwolenia można się dostać na około 3300m npm , my wjechaliśmy na około 2600 - tyle ile można 👊Widoki naprawdę przepiękne

20211028_155348.jpg

20211028_172409.jpg

20211028_172342.jpg

20211028_165351.jpg

20211028_165335.jpg

20211028_163126.jpg

20211028_162508.jpg

20211028_162216.jpg

20211028_163100.jpg

I jeszcze parę zdjęć z backstage 😉 .....Z trzema kuframi, torbą w przekroku, kamerami na wahaczu, namiotem i spiworami - też idzie sety poździerać 🤣

IMG-20211028-WA0007.jpg

Jak widać nawet Gaz mają jedynej słusznej marki 

 

20211028_142734.jpg

20211028_142730.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Z Grenady polecieliśmy trasą na Motril jak polecił Burgi - świetne widoki. Tutaj śpimy. Jutro przez Malagę na Gibraltar, taki jest plan.

Idę ładować sprzęty bo pół wieczoru na klikaniu schodzi 😉 

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
9 godzin temu, SzymonSeptic napisał:

Idę ładować sprzęty bo pół wieczoru na klikaniu schodzi  

 


Dokładnie... Tym bardziej dzięki za relację i czas na to poświęcany. Rewelka
Ruszając z Motril, tuż obok macie malownicze miasteczko Salobreña. Polecam wjazd na szczyt tamtejszymi wąskimi uliczkami.
Jak miniecie Malagę, to lecąc na Giblartar, obligatoryjnie do zaliczenia Marabela. Jeśli chcecie łamać lęki, to jak pisałem, na płn-zach od Malagi - El Camino del Rey. Przejście po tamtejszych "skałkach" wyrywa z butów

Szerokości 

Odnośnik do komentarza

echh Szymon trochę zazdroszczę Wam wyjazdu i pogody. Świetnie , że relacjonujecie trasę . Trzymajcie się i życzę eksytującej podróży po Iberii. Przede wszystkim bezpiecznej. Pozdrowienia serdeczne.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Jak będziecie na Gibraltar koniecznie żonka niech schowa biżuterię, przy sobie wszelkie torebki i torby (np. od aparatu), okulary, czapki  bo male niecne małpki - Makaki potrafią wskoczyć na głowę , zabrać cokolwiek jest w zasięgu ich długich ramion i rączek... no i klops wtedy. Np kluczyki od ADV-ła.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Migu napisał:

Świetnie przedłużenie lata, jedyny problem to krótki dzień (wróciliśmy z Chorwacji w niedzielę).

Pozdrawiamy Halinka i Migu.

Witaj. Ja Z Asią wróciliśmy z tamtąd dwa tygodnie temu. Przeglądając Wasze zdjęcia  i daty na nich, okazało się że byliśmy w tym samym okresie i miejscach, np. Kotor i zaje droga No.11. Nie relacjonowałem wyjazdu ponieważ w końcowym efekcie pojechaliśmy motocyklem. Przyczepa pożyczona od kolegi która miała wieźć T-Maxa miała spękane, stare opony więc odpuściliśmy. Fenomenalna relacja z wyjazdu. Pozdro.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...