Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Powrót do korzeni, czyli mniej oczywiste Bałkany.


RONIN

Rekomendowane odpowiedzi

@ik26 też robiłem telefonem, może troszkę lepszym. Napisz maila na priv to dostaniesz, tylko, że to nie jest most Galata😉, ten jest kilka razy większy i zdecydowanie wyższy.

Na koniec Kusadasi by night.

 

14815BF8-B896-4A95-858D-4438A12DBC11.jpeg

824CED60-95FD-47F7-9420-57B2899EAB0A.jpeg

Odnośnik do komentarza

Kolejny etap to zwiedzanie Efezu, z Kusadasi to jakieś 20 km. Okazuje się, że Turcy pomimo wiary w Islam nie mają problemu zarabiać na miejscach kultu chrześcijan, obok Efezu mieści się ostatni dom Marji Dziewicy.

 

BEE19966-9C73-4E6E-8FA5-93743C1E06A2.jpeg

805A1F0B-624C-475C-9330-B082D415FD9B.jpeg

47CA3904-5ECE-41DA-B522-BBBCF8D6C152.jpeg

F72A9B17-0AB0-48CF-A9B6-F5ECC9A12605.jpeg

4116C70C-B740-415B-B9F6-E1BDC5B30584.jpeg

2B383284-7FB8-4B6C-AB32-1CEAA4AD6618.jpeg

F966FE63-2DB7-4F1C-8985-4D93750363E7.jpeg

B3065E15-E830-43C5-A329-BA332FB26CF5.jpeg

837F199B-F230-417B-8907-19284ECACBBC.jpeg

71F5C6DA-A81B-49BC-B166-6341207A671F.jpeg

FE428D22-32C5-4CCF-A853-2DF00B811778.jpeg

ABCD834B-BB85-425F-A2F0-995E46093CB3.jpeg

A967B0DB-6425-442A-824A-9F6E798427A5.jpeg

AA6FBDD6-206E-4D2B-8501-46446E610954.jpeg

9B36F645-5D43-4388-B15A-A48AEBCED29B.jpeg

3F6860DC-FB66-467E-8CAE-214293888209.jpeg

A16514BE-CA99-4B52-B566-0C74ADAC75C5.jpeg

77F9D4E7-056A-4143-A20C-DADA59B88940.jpeg

70192514-0C54-490B-A17B-3E2D9DC928F7.jpeg

Odnośnik do komentarza

Ostatnie spojrzenie na piękne morze z balkonu hotelu i odbijamy wgłąb lądu. Wczoraj był odpoczynek na plaży. Udało się telefonicznie przełożyć rezerwację w Denizli o jeden dzień i zostaliśmy na plaży. Aż się nie chce wyjeżdżać ale następny punkt naszej wyprawy już czeka. 
 

27401B57-A202-42FE-999B-80333D0AAD55.jpeg

7CAE3109-2E71-4666-A783-C3F7B4427CDE.jpeg

81E0AD1D-E061-48E6-B82B-8CED98870D07.jpeg

BE3C4E35-6280-481F-8FB8-F71F8894CD73.jpeg

Odnośnik do komentarza

Zabytki są fajne ale ja wolę miejsca takie jak dzisiaj, dotarliśmy do punktu zwrotnego naszej wyprawy, trochę smutno się robi ale z drugiej strony zaczynamy tęsknić za domem. Na osłodę popołudnie w Pammukale. Polecam to miejsce zwłaszcza popołudniu, kwestia słońca z odpowiedniej strony.

ECCCFD93-D8C1-4E03-B2F7-721EA64D033E.jpeg

D2183541-AC49-4BEC-ADE5-A8C4813F2EE5.jpeg

B4308EE7-23D9-48E3-B65C-D728FC85BDC0.jpeg

C24026E2-0210-4906-9F5B-D2FA75E3B364.jpeg

82C62623-8B45-4656-B22C-F6DC6F7D2DF2.jpeg

D76D963C-F128-413E-9133-C667F4DE4A04.jpeg

1640AC17-D7E8-42AE-92C9-4DB400019C3D.jpeg

8858E05D-9550-4944-B79C-4CE5C6D22FB9.jpeg

39216912-971E-41F6-92A1-3D9938EC0E85.jpeg

4DA27A14-BB51-4497-998F-7DE7DA134C49.jpeg

4D1A13C2-9887-430F-B54D-12C7926B84EC.jpeg

984EF096-2039-4726-8FA6-ACB2FABDA6C7.jpeg

F471F5A0-3F2F-43F9-B7B3-2FB852EE6A87.jpeg

A08C8944-994A-419E-AEEC-0402C872B3C9.jpeg

73E8D3ED-2075-4DFF-A9C2-88D7CE838B7E.jpeg

D54A2CA0-D315-4829-942C-A82553143D41.jpeg

F2B45CFD-ACD2-46E9-84B7-63ED8E247443.jpeg

8AAC7204-8CEA-4003-A124-DBE7DFDE9084.jpeg

Odnośnik do komentarza

Mało turystów. A anioł to jest chyba na stałe jak ja byłem to sesja zdjęciowa była w basenach Kleopatry. Bezpiecznego powrotu. Polecam przeprawę promową w Canakkale. Szerokości i przyczepności.

Odnośnik do komentarza

Mówisz i masz, jesteśmy w Canakkale kolejny raz ale tym razem nie tylko tranzyt ale przeznaczamy jeden dzień na zwiedzanie a jest tu jeden hit o którym nie miałem zielonego pojęcia będąc tu trzy lata temu.

22C1608B-5BDE-493D-B820-6BA9B29F1401.jpeg

33FFE57A-54A0-4776-8DBD-E63EE8235211.jpeg

BA71D776-BF8E-4193-B83B-8CEB44F5DB80.jpeg

Nadal mnie fascynują tureccy kierowcy, którzy na wąskiej ulicy wysiadają z auta tamując ruch i wchodzą do sklepu.

0B25AE5E-E551-4610-BDC3-C91DC1AF6FA7.jpeg

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj ostatni dzień w Turcji, więc było małe zwiedzanko kolejnych ruin, chyba nawet nie muszę pisać jakich bo po pierwszym zdjęciu wszyscy się zorientują.

74E39B45-1D04-43FC-B5CA-7DB4825743C3.jpeg

B9266B69-B620-4F9B-A35F-A4FE01117E61.jpeg

484E8786-6D36-4023-A2F9-9DAD5D9BE34C.jpeg

0737E475-23C8-4908-BD18-A2FBB6DD74EA.jpeg

F5383885-9EBC-4F09-AC18-F547F44AB370.jpeg
Następnie szybki przelot do portu i prom na jedną z niewielu tureckich wysp Bozcaada. Niby nadal Turcja a czułem się jak w Grecji.

301F2F98-9206-4B94-87C3-860170A5FE20.jpeg

B4DF8860-5C28-4415-976B-6317EF796E70.jpeg

B6A407B3-FB97-4E86-8EAC-5ED7865C3D86.jpeg

6C5884D5-37B2-4835-8EFE-8258238F7B04.jpeg

04C32531-FB04-44A8-976B-24332C2B0632.jpeg

B0395EAE-392D-4279-9334-630D56F8759D.jpeg

4E6C423C-D2D1-476C-BF83-E6078865E871.jpeg

76D2D9D0-D0C9-4FF7-B35F-4B65B67ABD45.jpeg

713D4937-E174-44EB-966C-BFF61CB4559E.jpeg
Na promie spotkaliśmy Turka na vstormie z kuframi bocznymi zrobionymi z turystycznych lodówek. Na te upały ideał do przewożenia zimnych napoi.

7B033BDE-71C7-4481-9F4A-318482174DED.jpeg

Odnośnik do komentarza

Bezpiecznego powrotu. Jak zdrowie pozwoli to za rok dalsze odkrywanie tego intrygującego kraju. Droga 915 , Black Kanion i szczyt Araratu obowiązkowo. Chyba że znowu trafię na powodzie i pożary.

Odnośnik do komentarza

Też odczuliśmy skutki pożarów jak chcieliśmy pojechać na polecaną przez sklepikarza plaże w Parku Milli pod Kusadasi, park okazał się zamknięty po pożarach. Dzisiaj opuściliśmy Turcję promem z Canakkale i skierowaliśmy się do Bułgarii. Na promie spotkaliśmy prawie identyczną integrę z takimi samymi kuframi. Było kilka wariantów powrotu, niestety konflikt pomiędzy Grekami a Turkami spowodował zamknięcie granic morskich i lądowych i pozostała nam Bułgaria. Jeszcze parę słów o tureckich autostradach. Te na których jest możliwość zapłacenia na prawej bramce kosztowały nas 266 TL za około 460 km pomiędzy Stambułem a Izmirem, jednak większość ma tylko opcję automatyczną jakichś kart czy abonamentów i te przejechaliśmy bez problemu. Ogólnie przeloty w Turcji nudne, sporo długich wielokilometrowych prostych dlatego cieszę się, że już jesteśmy znowu w Bułgarii. Wyjątkowo granicę turecką zrobiliśmy w 20 minut, to chyba rekord.

AFDABEFE-CB5C-45A0-99E3-64A77798B56E.jpeg

3CB6C61D-E763-4A40-9EB3-77302DDBA8C4.jpeg

2208EFB3-72F9-4556-9057-ACAE377D82BF.jpeg

96891CC3-55A8-433C-8932-500C821D24AA.jpeg
@ik26 Dark Kanion też jest na mojej liście, ale D915 to już raczej nie Integrą😉. Pod Araratem byłem w Armenii i też polecam.

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj zaczęliśmy od kolejnych ruin czyli Peperikon, czyli ruiny sprzed około 8000 lat.

8004F3D8-BFB1-403F-9E7D-DD85D4D38E07.jpeg

BA3D738C-6ED5-408E-B5F4-E679EF299492.jpeg

1042AA35-FC5D-4516-B956-67960B6FFF26.jpeg

9AB024E7-1179-428C-9C80-A86F23B41FCC.jpeg

20DF8EE3-F045-430C-A71C-E79FA251BBAA.jpeg

D467E9F3-4D46-49DF-9E02-9E49082D65DE.jpeg

13576877-1F4F-40DA-BD13-5D4C298B8695.jpeg

69568F2E-3B81-4F7F-A38E-FDF299A4A99C.jpeg

5E705C33-7642-4690-BB4E-5E65C35AC687.jpeg
Kawalek dalej białe kamienne grzyby.

36B63B9F-D9B5-476E-B9BC-15F40A5D797D.jpeg
Następnie przelot do Szipki i zajefajny podjazd serpentynami do pomnika wolności na szczycie.

7BCC73C8-61E4-4AC6-9D22-25881C20044F.jpeg

18C98DF3-588B-4D5F-864A-CBA04ABB540B.jpeg

9C510461-8C7B-4D6F-BE29-5AC4764E7718.jpeg

41503B05-EE23-4A79-89E5-3BED14B4989F.jpeg

Odnośnik do komentarza

Spaliśmy w Ruse na granicy z Rumunią. Dzisiaj pierwszy przystanek zaplanowaliśmy w Sinai. 

8341215A-C841-4BAF-AEDB-F812F7FEEE78.jpeg

2F59F1F5-B789-4773-9375-443A3B51F033.jpeg

B5CBEA8C-C174-4D94-81D0-DA5239AA0292.jpeg

88ACD786-D598-47AB-819A-3CBF1DB2770C.jpeg

A9D6F82F-FEAC-4382-8D99-0062757BC612.jpeg

139B57BB-D083-468F-918E-C580D0883F1C.jpeg
Trochę pokropiło, więc udaliśmy się do Braszowa.

D1E3AE9A-37C0-4B20-8969-D6FA68759F34.jpeg

83090086-794A-4ECD-92C6-51F6ADCF0674.jpeg

F103E759-ED43-4A0B-8B46-21FDCEE4200C.jpeg

E57795FA-7054-4D44-9E3A-36A2C95DA8A9.jpeg

E97F4C55-8AA2-4D9E-8114-026FC1949A03.jpeg

56A1BE5B-C9B0-412B-B0A3-F5FBF6AFC7E7.jpeg

A8E5664A-2094-47AD-9E7D-BEF45D4830C0.jpeg
W drodze do Sighisoary jest jeszcze kilka zamków, np. Rupea

7606D05B-43CC-4614-A236-D28703F51795.jpeg
Do Sighisoary dotarliśmy już po zmroku przez opóźnienie na obwodnicy Bukaresztu. Teraz już wiem, że stolicę Rumunii należy omijać szerokim łukiem. Niby miało być szybciej niż przez miasto a 30 km korek na obwodnicy przedłużył przejazd o prawie pół godziny. Coś tam budują więc pewnie za kilka lat już będzie płynnie bo widać postępy, jak jechałem 8 lat temu było jeszcze gorzej.

2E54270B-60CD-4B8C-BFAF-A0540725E412.jpeg

A430B764-3899-4E2B-933D-B43A56662A4C.jpeg

1C3321F4-846D-43A6-895C-322D121D1B4D.jpeg

Odnośnik do komentarza

Ponieważ wczoraj dotarliśmy po zmroku do Sighisoary, zwiedzanie przełożyliśmy na rano. Niestety pakowanie zabieram nam coraz więcej czasu, trzeba użyć dużo inwencji, żeby spakować coraz to większe zakupy mojego plecaczka, stąd coraz bardziej opóźnione wyjazdy. Widać już koniec naszej wycieczki, coraz szybciej robi się ciemno i wieczory coraz chłodniejsze. 

230B1E65-1906-4365-B3E3-435833290D39.jpeg

2F3C09A4-314D-48F5-9053-8CCE6BFBFDD8.jpeg

C9DD0713-3AF9-4ACB-B1EE-989659FF7A25.jpeg

F440A27A-1DB6-4FC1-8FDB-9932696380D8.jpeg

2803B89C-3591-4963-A7E2-77067DF88E9F.jpeg

E9C577AA-5F11-4192-B72A-35EF5363A469.jpeg

54D6F670-4472-4C66-86C8-C12675EEE6C6.jpeg

D0C60C28-A47E-4C47-88CE-A38E47A0F92F.jpeg
I jeszcze kilka fotek z mojego ulubionego Huedin.

BAD12802-77B0-40E5-83E8-660DB6110D86.jpeg

4EC09687-BF87-4ED0-86FE-628D39FF4A31.jpeg

8FE9DEEC-49B1-4D0F-BD22-11DD45A2430F.jpeg

CFD50D76-6581-41D3-BE74-CC1EE3D1992D.jpeg

68FC9D73-7839-424A-AC01-A9E0DF12CAD2.jpeg

79A4DD0E-6D77-43AD-A666-20DCC6967E68.jpeg

Odnośnik do komentarza

Do Koszyc dotarliśmy po zmroku. Po drodze nie obyło się bez małego deszczyku. Droga po stronie rumuńskiej dość wolna ale ciekawa, po stronie węgierskiej nudne autostrady.

0F5F3CE7-7338-40CE-A913-BFDE7D2852FD.jpeg

54969F51-992C-415E-80B0-E3077500D7E6.jpeg
W piątek od rana w Koszycach leje i ma tak być do samego Krasnobrodu. Po 100 km zmieniamy zdanie, Eliza jest cała mokra, ja tylko buty mam suche, niestety przeciwdeszczówki już nie spełniają swojej roli, o dziwo mój dwuletni dół Oxforda też gdzieś na szwach puszcza wodę, na szczęście nie tak mocno jak u Elizy, której woda cieknie po nogach do butów, a buty przeciwdeszczowe ją zatrzymują. Sprawdzamy, że jak skręcimy do Łodzi to koło Kielc przestanie padać i tak też się stało, szkoda, że ciuchy mokre i trochę zimno bo około 13 stopni. Do garażu wjeżdżamy 21:10. Na liczniku podróży 7995,7 km.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

8 kkm, bardzo ładny wynik. Dzięki za relację 👌

Ps. Jak oceniasz tak długą trasę, Integra vs X-Adv?

Odnośnik do komentarza

@MariuszBurgipomimo wielu zalet Integry uważam, że xadv jest dla mnie dużo lepszym skuterem, niby szczegóły ale bardzo ważne. Cały czas wydawało mi się, że Integra pali mniej niż xadv ale na odcinku 8000 km różnica wyszła tylko o 0,1 litra mniej niż xadv podczas wyprawy do Azerbejdżanu. Nadal uważam, że to bardzo dobry skuter ale xadv jest lepsza😉 a jak już raz zaskakujesz lepszego to… i raczej Integra na wiosnę zmieni właściciela.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

"lepsze" czy "gorsze" to najczęściej suma wad i zalet, ściśle zależna od naszych indywidualnych preferencji.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
W dniu 5.09.2021 o 20:45, ik26 napisał:

Jak się jeździ po Istambule . Na początku dla mnie był lekki szok ale po czasie w tym chaosie jest metoda. Myślę że jakby przestrzegali wszystkich przepisów to ten moloch komunikacyjny by się zatrzymał. Miłego zwiedzania i oczy dookoła głowy czy to na 2oo czy pieszo przede wszystkim. Szerokości i przyczepności.

Jazda po Stambule to czysta przyjemność 😉

Super wycieczka i zdjęcia przypomniałeś  nam parę  fajnych miejsc.

Pozdrawiamy Migu z Halinka.

 

Odnośnik do komentarza

@xmarcinx dla niej to podobne skutery z tym, że xadv wygodniejsza kanapa. 

@MariuszBurgi oczywiście, że to moja subiektywna ocena z akcentem na mój styl podróżowania, jeździmy na maxa załadowanii więc większy prześwit jest wskazany zwłaszcza, że lubię czasem wjechać w dziwne mniej uczęszczane miejsca. Z drugiej strony poza prześwitem kanapę można zmienić, założyć regulację wysokości szyby i termometr i jest super, tylko to zawieszenie nie daje mi spokoju, nie mogę zapomnieć 80 km/h na Afrze po tarce szutrami jak w Kirgistanie i Afra po tym płynie a integra na łódzkich drogach przypomina mi, że są chyba najgorsze w Polsce.

Odnośnik do komentarza

Z prawdziwą przyjemnością przeczytałem relację. Bułgarię traktowałem zawsze po macoszemu, przypiąłem łatkę brudnego i nudnego kraju, a tu taka niespodzianka. Jest zatem temat na kolejną wycieczkę. 

Dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...