Skocz do zawartości
Forum Burgmania

POMOC W ZAKUPIE WÓZKA ELEKTRYCZNEGO DLA JEDNEGO Z NASZYCH KLUBOWICZÓW


Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, GrzechoCnik napisał:

Czy to oznacza że zebrana czy że jeszcze brakuje? Można się jeszcze dorzucać do Siepomaga?

W tej sprawie polecam kontakt bezpośrednio z Michałem. Z tego co mi przekazał brakuje ok. 3 tyś, wynika to z faktu że Michał liczył na dotacje z PRFRON-u ale coś poszło nie tak.

Odnośnik do komentarza
W dniu 16.11.2021 o 15:41, kowal napisał:
Witajcie Kochani???
Michał potrzebuje naszej pomocy i Fundacja Jaskółki pragnie pomoc zarówno Jemu jak i Jego cudnej rodzince ? Kochani najbliższa partia korków, która czeka na sprzedaż będzie przeznaczona właśnie dla Michała ??? Potrzebujemy dla Michała 3 000 PLN by mógł zakupić wózek, który jest dla Niego nogami. Mamy niewiele czasu ponieważ do końca 2021r. Michał musi zakupić wózek. Na zbiórce z siepomagam udało się uzbierać większą część kwoty ale to jeszcze niewystarczająca suma i liczymy na to, że podarujemy Michałowi prezent... W zasadzie prezent nie tylko dla Niego ale i dla Jego wspaniałej rodziny bo ten wózek usprawni życie całej czwórki... Kochani, rozmawiałam kilka dni temu z Michałem i z wielkim trudem pięknie z góry dziękował choć jeszcze nic nie zrobiliśmy a narazie się staramy... Powiem Wam, że to świetny facet, bardzo pogodny, pokorny. Kochani, zbieramy korki i proszę przywozcie je na ul. Trakt Lubelski 315 abyśmy wspólnie mogli pomóc. Wiem, że razem możemy wiele a Jaskółki latają wysoko ??? Drodzy, proszę Was o udostępnianie ? ? ? ❣️
MICHAŁ MA WAM COŚ DO OPOWIEDZENIA ❗
Kiedy choroby odkrywają karty, życie staje się poważnym wyzwaniem, a codzienność zdaje się płynąć zupełnie innym torem. Chyba nikt nie jest w stanie się na to przygotować.
Moje życie zmieniło się, kiedy miałem niewiele bo 16 lat i trwa do dziś niestety. Większą część mojego życia choruję a choroba skradla mi sprawność i beztroskie życie, które kochałem. Niedowład czterokończynowy, niedosłuch, zaburzenia wzroku i mowy to tylko początek problemów, z którymi wciąż walczę na co dzień. Mój wózek bardzo często się psuje a ja bez niego nie jestem w stanie normalnie funkcjonować.
Największe tragedie dzieją się zwykle bez zapowiedzi, zupełnie znienacka. Tak jak moja choroba, która zaatakowała w lutym 1996 roku. Zniweczyła wszystkie moje życiowe plany i zniszczyla marzenia. Nie sądziłem, że w wieku 16 lat zdiagnozują u mnie olbrzymiego wrzecionowatego tętniaka, że będę częstym gościem na stole operacyjnym, a moje życie już nigdy nie będzie takie samo i każdy dzień będę odkrywał na nowo ale już jako poważnie chory czlowiek.
Pierwsza operacja polegała na zamknięciu lewej tętnicy szyjnej. Pamiętam, jak strasznie się wtedy bałem, jednak byłem pewien, że mój młody organizm szybko się zregeneruje i wróci do formy. Jak się niedługo okazało – bardzo się myliłem.
Już w 2005 roku konieczna była kolejna operacja. Chciałem wierzyć, że tym razem zabieg na pewno zakończy wszystkie moje problemy zdrowotne, zabierze troski, a ja wrócę do normalnego życia i realizowania młodzieńczych planów. Niestety i tym razem – również się myliłem.
W 2011 roku mój stan zdrowia drastycznie się pogorszył. Wykryto u mnie kolejnego tętniaka, który doprowadził do czterokończynowego niedowładu z przewagą prawej strony. Byłem załamany. Płakałem i bezskutecznie szukałem odpowiedzi na dręczące mnie pytania: dlaczego znowu ja? Czym sobie na to zasłużyłem?
W 2012 roku mój stan zdrowia był krytyczny. Konieczna była operacja ratująca życie! Zabieg się udał, chociaż lekarze nie dawali żadnej nadziei... Zrodziła się we mnie determinacja. Odnalazłem w sobie nową siłę do stawiania czoła wszystkim przeciwnościom losu.
Minęło zaledwie kilka lat, a życie znów wymierzyło mi kolejny brutalny cios. Na mojej tętnicy w mózgu pojawiło się rozwarstwienie, które wymagało następnej skomplikowanej i ryzykownej operacji! Załamałem się. Nie wiedziałem jeszcze, że najgorsze wciąż przede mną...
Po zabiegu pozostał czterokończynowy niedowład z przewagą prawej strony, niedoczynność pęcherza, zespół opuszkowy, zaburzenia mowy i przełykania, zaburzenia wzroku, oczopląs oraz niedosłuch. Tego dnia została zabrana mi sprawność i samodzielność. Stałem się osobą niepełnosprawną i do dziś bez pomocy innych nie jestem w stanie wykonywać nawet najprostszych czynności.
I choć życie tak boleśnie mnie doświadczało, dało mi również coś, za co będę wdzięczny do końca swoich dni – rodzinę. W każdej trudnej chwili towarzyszy mi żona, bez której wiem, że nie dałbym rady. To ona zawsze dawała i daje mi najwięcej wsparcia, miłości. W chwilach załamania nieustannie motywuje do działania. Mamy cudowną dwójkę dzieci, dla których chcę żyć!
Jestem głową rodziny i mimo niepełnosprawności chcę opiekować się naszymi dziećmi, pomagać żonie w ich wychowaniu. Wiem, że mój stan zdrowia nie pozwala mi na wiele rzeczy – nigdy nie nauczę ich pływać, jeździć na rowerze czy grać w piłkę. Jednak mogę z nimi przebywać, bawić się i cieszyć każdą chwilą. W pełnieniu roli ojca i męża znaczną rolę odgrywa mój wózek. Dzięki niemu mogę zorganizować wycieczkę poza miasto, na lody i do znajomych. Ponadto pozwala mi na samodzielne przemieszczanie się do lekarza czy przychodni.
Wózek zastępuje mi nogi i ma dla mnie ogromną wartość, jednak w ostatnim czasie nieustannie się psuje. Przez lata towarzyszył mi i ułatwiał życie. Teraz wymaga regularnego serwisowania, a ciągłe naprawy przewyższyły już kilkukrotnie jego wartość!
Boję się, że pewnego dnia wózek całkowicie się popsuje, a ja nie będę w stanie normalnie funkcjonować – opiekować się rodziną, wychowywać dzieci. Bardzo proszę ludzi o dobrym sercu o pomoc w zakupie takiego sprzętu. Koszty są ogromne, a mnie ani moich najbliższych na to nie stać. Boję się, że przy towarzyszących mi chorobach, stanę się w końcu więźniem we własnym domu. Bardzo tego nie chcę...
Pomóż mi być szczęśliwym mężem i ojcem.
Z góry dziękuję za chęć pomocy
Michał
 
 
 
 
 
 

1 komentarz

 
 
  •  
Mariusz Kowalik
Burgmaniacy pokażmy, że naprawdę potrafimy pomóc to tylko 3 tysiące, albo aż 3 tysiące, sam już nie wiem...
 

Wieczorem Fundacja ma mi podesłać konto do wpłat, jak tylko je dostanę, to wkleję.

22 1240 2119 1111 0011  0306 0562 jest to konto dedykowane dla Michała.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

jeszcze Lucjan nie skasował tematu. bardzo dziękuje pomagającym w akcji. już od chyba 3 tygodni jest cała suma. dziękowałem na fb. wózek się produkuje i mam nadzieje być nim w TOPORNI

WIELKIE DZIĘKI

 

 

P.S. Lucjan śmiało możesz zamykać lub kasować

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Wózek już przysłany i do odbioru. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w zbiórce funduszy na zakup wózka. Pomimo, że wózek ma jedynie poprawić funkcjonowanie i ułatwienie w życiu dnia codziennego a nie dosłownym ratowaniu mojego życia to cieszę się, że znalazły się osoby, które zechciały pomóc i dzięki nim udało się osiągnąć cel. Na pewno  bez was nie mógłbym pozwolić sobie na zakup tego typu nowego wózka.

Odbieram wózek w sklepie. Przez pandemie produkowali go prawie 4 miesiące. Obiecałem zdjęcia z odbioru wózka i kilka wstawiam.

Będzie zemną jak poprzedni przez kilka może kilkanaście lat. Oby jak najdłużej. Mam nadzieje, że będzie bezawaryjny jak Burgman, którego miałem. W okresie zimowym za wiele nie pojeżdżę, ale od wiosny trzeba będzie nabić parę km z dziećmi. Jest to dla mnie wielkie udogodnienie zwłaszcza z nowym sprzętem.

Mam nadzieję, że pozostaniecie ze mną i mogę na was zawsze liczyć. Dziękuję Wam wszystkim.

Pozdrawiam serdecznie

20220218_114237.thumb.jpg.921e04bbf486663d4687f1501912dcf4.jpg20220218_112537.thumb.jpg.7a4e5b4d5e7ae47145e1692f46a89ac2.jpg20220218_105347.thumb.jpg.de8465aba2105f2753d94452156d6933.jpg20220218_105341.thumb.jpg.4376ff2ca02e26e3b8db39c049390abc.jpg2b.thumb.jpg.c0b78d1af2418c6f245d8db809015d75.jpg2a.thumb.jpg.91b52f359d98d69248f7097d6a96a560.jpg1a.thumb.jpg.dfcad5a4840d7bc3bce74b138e684fff.jpg1.thumb.jpg.c39eb722941899756d57ef2e7e224f24.jpg2a.thumb.jpg.91b52f359d98d69248f7097d6a96a560.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Super że się udało
Oby służył bezawaryjnie jak najdłużej
Tak z ciekawości zapytam, z jaką prędkością może jechać ten sprzęt (jak wiadomo czerwony jest najszybszy )?

Odnośnik do komentarza

Michał,  super że masz nowe narzędzie które pomoże Ci w codziennym życiu. Gratulacje i podzekowanie dla wszystkich zaangażowanych w akcje, razem można wiele zdziałać !

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Fajnie, że się udało. Niech (wam) służy bezawaryjne jak najdłużej 👍

Zdrowia 💪

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
W dniu 19.02.2022 o 07:49, DaniL napisał:


Tak z ciekawości zapytam, z jaką prędkością może jechać ten sprzęt (jak wiadomo czerwony jest najszybszy emoji57.png)?

15km/h

musi wystarczyć

jest ESP ale podobno zwalnia wózek więc zrezygnowałem z tego (no i cena za opcjonalny układ)

Poprzednio dzieci na rowerkach były szybsze

teraz można powiedzieć że mają trudność lub uniemożliwienie.

no i do ubezpieczenia musiałem założyć fabryczny imobilizer - pozwoliło to na zmniejszenie opłaty ubezpieczenia

ale wózek ma AC NNW I UBEZPIECZENIE OD KRADZIEŻY 🙂

Odnośnik do komentarza
  • temat został odpięty

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...