Otóż od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem skutera. Kupiłem bo wiadomo, nie z salonu tylko od handlarza który zachwalał że wszystko igła, przygotowany do sezonu, lać benzynkę i śmigać
Faktycznie, motorek wizualnie i technicznie był w stanie bardzo dobrym. Miał być wymieniony olej, nowy akumulator i porobione inne rzeczy. Oczywiście to była ściema. Chociaż co do oleju to jak sobie sam wymienię to wiadomo co mam. Jedynie ten akumulator mnie zastanawia bo faktycznie nie ma w nim zbyt wiele prądu. Z początku ładowanie wystarczało a teraz już nic nie daje. Ciężko mu obrócić, a jak jest słaby to tak jakby silnik na samym początku miał opór, dopiero jak to przełamie to kręci.
Podpiąłem samochodowy akumulator i pali od strzała. Jest inny odgłos pompki paliwa i wydaje się że wszystko jest ok. Że to wina akumulatora. Ale...
No właśnie, odpali od strzała i jak to zgaszę to przy ponownym uruchomieniu trzeba długo kręcić żeby zaskoczył. Co ciekawe po dodaniu gazu pali na dotyk.
I tu się zastanawiam co może być przyczyną?? Brak paliwa? Brudne sitko na pompie? Świeca? Rozrusznik?
Dodam że w tamten weekend przejechałem nim w deszczu około 30 kilometrów. Może to się przyczyniło do gorszego palenia?
Pytanie
ptaszek123
Witam panowie, problem jak wyżej
Otóż od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem skutera. Kupiłem bo wiadomo, nie z salonu tylko od handlarza który zachwalał że wszystko igła, przygotowany do sezonu, lać benzynkę i śmigać
Faktycznie, motorek wizualnie i technicznie był w stanie bardzo dobrym. Miał być wymieniony olej, nowy akumulator i porobione inne rzeczy. Oczywiście to była ściema. Chociaż co do oleju to jak sobie sam wymienię to wiadomo co mam. Jedynie ten akumulator mnie zastanawia bo faktycznie nie ma w nim zbyt wiele prądu. Z początku ładowanie wystarczało a teraz już nic nie daje. Ciężko mu obrócić, a jak jest słaby to tak jakby silnik na samym początku miał opór, dopiero jak to przełamie to kręci.
Podpiąłem samochodowy akumulator i pali od strzała. Jest inny odgłos pompki paliwa i wydaje się że wszystko jest ok. Że to wina akumulatora. Ale...
No właśnie, odpali od strzała i jak to zgaszę to przy ponownym uruchomieniu trzeba długo kręcić żeby zaskoczył. Co ciekawe po dodaniu gazu pali na dotyk.
I tu się zastanawiam co może być przyczyną?? Brak paliwa? Brudne sitko na pompie? Świeca? Rozrusznik?
Dodam że w tamten weekend przejechałem nim w deszczu około 30 kilometrów. Może to się przyczyniło do gorszego palenia?
1 odpowiedź na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się