Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Formula 1


banat

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kameleoon

Witam serdecznie,

to ja jestem tym s....em, który się nie zatrzymał. Po pierwsze widz?c was wcze?niej zatrzymałem się by z wami pogadać więc nie olewam rodaków. Po drugie mijaj?c was nie zwracałem uwagi na wasze szanowne, a z drugiej strony brudne od samru dłonie gdyż wyprzedzałem wcze?niej kilka pojazdów i nie miałem czasu się temu przyjrzeć. Po trzecie stoj?c na skraju drogi zawsze wł?czam ?wiatła awaryjne i nie musi to wcale oznaczać kłopotów natury technicznej. Po czwarte gdyby?cie dali znak, że potrzebujecie pomocy - a nie przygl?dali się jak przejerzdżali?my pewnie by?my do was zawrócili. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Swietna "przygoda " , ale dobrze że wszystko skończyło się szczę?liwie dla Was !scooter

a z t? pomoc? braci motocyklowej - po Polakach poza granicami Polski można się spodziewać wszystkiego , tylko nie pomocy , sam tego do?wiadczyłem u Madziarów - na nich mogłem liczyć , a było to na poczatku lat 90-tych.

pozdrawiam serdecznie - robson

P.S. Dragon i Banat - dobrana z Was para !V

Odnośnik do komentarza

Narazie odpiszę na szybko Kameleoonowi...

Kolego, popatrz dokładnie na to zdanie:

Dragon napisano 7-08-2007, 22:34

Z wielkim smutkiem mogę napisać, że takiego sk…syństwa jeszcze nie widziałem… niestety chodzi o naszych rodaków…

a teraz popatrz, co Ty odpisałe?...

Kameleoon napisano 8-08-2007, 21:58 

  Witam serdecznie,

to ja jestem tym s....em, który się nie zatrzymał...

Ja piszę o zachowaniu a Ty piszesz o sobie, ja napisałem ogólnie Ty natomiast przypisałe? to do siebie... Za mało Cię znam, żeby pisać o Tobie czy jest sk...synem czy nie... Ja poprostu nazwałem po imieniu sposób zachowania się Polaków za granic?... Żeby Cię trochę pocieszyć to prócz Was jechało jeszcze kilka innych motocykli z Polski... Prawd? natomiast jest fakt, że bardzo Ľle oceniam fakt nie zatrzymania się prze Ciebie (Was)... Jak mam ochotę stan?ć na fajkę to staję w takim miejscu w jakim się spotkali?my... (Słowacja-Węgry), jak mam spieprzony motocykl to stoję tam gdzie on się spieprzył... tak jak w tym przypadku na poboczu w?skiej i bardzo ruchliwej drogi... To powinno dać do zastanowienia... Jeżeli będziemy podchodzić z tak? ignorancj? do pewnych nie pisanych ale ogólnie przyjętych "zasad" to już od jutra nie ma sensu podnosić ręki w ge?cie pozdrowienia widz?c innego motocyklistę... Prawda???? Nie wiem czy wczytałe? się w mój tekst... stawali Węgrzy, Słowacy i nawet motocykli?ci z Włoch... Zabrakło tam Polaków... bo trzeba im było machać... Uwierz mi, nikomu z tych co się zatrzymali nie machałem... Mimo to zatrzymywali się... może to przez te niepisane ale ogólnie przyjęte "zasady" panuj?ce w ?rodowisku motocyklistów??? Zastanów się i wyci?gnij wnioski... w końcu Ty też jeĽdzisz "jedyn? słuszn? mark?"... AN 650... Wczoraj Banat a jutro...???? Ale zawsze gdy będę przejeżdzał tak? tras?, możesz liczyć na moj? pomoc... bez cienia ironii czy zło?liwo?ci...

Odnośnik do komentarza

Zazdroszczę bardzo takiej wyprawy Panowie. Sam miałem jechać autem ale oczywi?cie miesi?c przed chetnych miałem na mały autobus a jak doszło do wyjazdu to zostałem sam z kumplem. :angry: Napisz Dragon czy jechali?cie w ciemno czy wcze?niej mieli?cie bilety i jak była ich cena ? My mieli?my jechać total w ciemno i kupować bilety na miejscu. O?wieć mnie czy tak można czy trza mieć wszystko zabukowane wcze?niej, bo przyszłorocznych zawodów już na pewno nie odpuszczę !!!

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Bardzo realistyczna relacja.

Pozazdro?cić wrażeń (no może z wyj?tkiem awarii i podej?cia kolegów z Polski)

Pozdrówko!

Odnośnik do komentarza

Dragon!

Relacje piszesz zawodowe, nie my?lałe? o jakiej? fusze w zaprzyjaĽnionej prasie? :angry:

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że po Twoim opisie, w przyszłym roku chętnych uczestników może być tyle co np: na |RM? To dopiero byłaby wyprawa!

A awarie s? po to żeby poznawać Prawdziwych Przyjaciół, niekoniecznie rodaków.

Odnośnik do komentarza
Dragon nie ma tu nic o twoim b650 co chyba ozacza ze został odczarowany :(

Nie odczarowany tylko zaraził Banatowego :)

Współczuję kłopotów, ale zazdroszczę przygody.

Będziecie mięli co wspominać :)

Fajna relacja i płynnie napisana, ale mnie to Smoczku nie dziwi, bo? sobie pióro na odpisywaniu postów wyrobił ;):)

Szkoda, że tej pomocy nie uzyskali?cie od rodaków (celowo mał? liter?).

Brawa dla Ira, Borówki i niestety tego <_<;) - ;) .

Z ww. czytaj?cy i uczestnicy niech wyci?gn? wnioski!

Np. że warto mieć wykupione dodatkowe motoasistance, wtedy Iro mógł spać spokojnie, a po Was przyjechała by po prostu laweta z kraju.

Znam takiego Go?cia, który za 70 zł. wrócił z Dubrownika biznesklas? samolotem, a B650 przywieĽli Mu pod domek ;)

Ja przynajmniej za próg (kraju) bez niego nie startuję-licho nie ?pi, a wła?ciciele jedynej słusznej marki na "S" to powinni podwójne wykupywać :P;)

Pozdrawiam

RobB. B)

Odnośnik do komentarza

fajna wyprawa szkoda ze z utrudnieniami ale tak jak wczesniej napisane glowa mniej boli jak sie dobrze ubezpieczy podnosi to koszty na poczatku ale jak mocno obniza pozniej.bardzo zaluje ze nie pojechalem mam naprawde niewiele kilometrow ale taka praca a nie inna

Odnośnik do komentarza

No jakże mogło by zabarkn?ć moich dalszych wywodów...

Dziękuję Wam za miłe słowa dotcyz?ce samej relacji...

Mamu?ka2005 Post: 8-08-2007, 9:35  

Dragon na przyszły rok urz?dĽ casting na plecaczka. Zobaczysz zgłosi się tłum a niektórzy to pewnie jeszcze z chęci? do tego dopłac?! ...

Wy?mienity pomysł... Niniejszym rozpoczynam casting na plecaczka... proszę zwrócić uwagę na formę użytego słowa - casting nie dotyczy plecaków... :)

Gwarantuję przede wszystkim ekstremalne doznania w drodze do i z Węgier... jazdę na najmniej awaryjnym Burgmanie w Polsce ;) (a może i w Europie) itd...

Artix   Post: 8-08-2007, 9:52 

No to wypad mieliscie barwny  co to za wyjazd kiedy nie ma przygod. Najpierw czlowiek sie wkurza ale za jakis czas jest co wspominac 

Je?li chodzi o barwno?ci to tego nam nie zabrakło... Nie wszystko napisałem...

mak Post: 8-08-2007, 10:43  

Czyli Burgman jednak daję radę?

Hm... to zależy jak na spojrzeć... Były sobie dwa Burgmany, jeden duży drugi mały, jak ten mały się popieprzył to dużemu nie polepszył... ;)

sosna Post: 8-08-2007, 13:22  

Dragon - no relacja taka, że ... jak bym tam był.

W przyszłym roku wezmę się chętnie z Wami. Mi pada w Burgim sprzęgło - znaczy bedzie atrakcyjnie

PS masz przyczepke na 3cie koło?

W przyszłym roku, sam osobi?cie dopilnuję, aby wszyscy rz?dni przygód mieli wykupione co? w stylu "Europe Road Assistance"... i niech się psuje... przynajmniej samolotem polatasz... :P Przyczepki brak!

robson Post: 8-08-2007, 23:09  

...P.S. Dragon i Banat - dobrana z Was para 

Dragon i "dziadek" <_< dwa bratanki prawie z jednej pili szklanki... a humory mieli dobre bo wci?ż siedzieli w siodle... B)

Pawko - Tobie muszę "po?więcić" trochę więcej czasu... Po kolei...

pawko Post: 9-08-2007, 7:33

Napisz Dragon czy jechali?cie w ciemno czy wcze?niej mieli?cie bilety i jak była ich cena ?

Ja wiem, że Wy wiecie, że ja "wariat" jestem ale nie tak do końca...

Nie jechali?my w ciemno... Bilety zostały zamówione przez Banata w lutym i wtedy też zrobił rezerwację hotelu... Jeżeli będziesz chciał zrobić inaczej w przyszłym roku to możesz mieć problem bo spanie na motorze nawet i Tobie nie pomoże...

W każdym hotelu (tak słyszałem od ludzi którzy szukali miejsca akurat w naszym hotelu) był full... Bez żadnych szans na nocleg... chyba, że pod grusz?... Niestety będziesz musiał wcze?niej zarezerwować nocleg... Co do biletów to w niedzielę widziałem ludzi z kartkami "Buy ticket"... Chyba nie muszę nic więcej pisać...

Cena biletu - trybuna silver 3 - 270 euro, cena za hotel od czwartku do niedzieli (za pokój) - 160 euro...

Niestety, trzeba mieć wszystko zarezerwowane...

Profesor Post: 9-08-2007, 7:36  

Bardzo realistyczna relacja.

Pozazdro?cić wrażeń (no może z wyj?tkiem awarii i podej?cia kolegów z Polski)

Pozdrówko! 

Wrażeń MOC!!

Dadzia POLICE Post: 9-08-2007, 9:50  

Dragon!

Relacje piszesz zawodowe, nie my?lałe? o jakiej? fusze w zaprzyjaĽnionej prasie? 

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że po Twoim opisie, w przyszłym roku chętnych uczestników może być tyle co np: na |RM? To dopiero byłaby wyprawa!

A awarie s? po to żeby poznawać Prawdziwych Przyjaciół, niekoniecznie rodaków.

Kolejna fucha... odmawiam!!! ;) Jeżeli w przyszłym roku faktycznie miała by zebrać się wieksza ekipa to było by lightowo...

RobB. Post: 9-08-2007, 14:21 

QUOTE (Mario @ 7-08-2007, 10:35 )

Dragon nie ma tu nic o twoim b650 co chyba ozacza ze został odczarowany  

Nie odczarowany tylko zaraził Banatowego 

Muszę stanowczo zaprotestować... Nasze Burgmany (w przeciwieństwie do nas) nia miały żadnego kontaktu...

RobB. Post: 9-08-2007, 14:21 

Fajna relacja i płynnie napisana, ale mnie to Smoczku nie dziwi, bo? sobie pióro na odpisywaniu postów wyrobił

Po pierwsze dziękuję a po drugie pióro miałem ZAWSZE wyrobione!!!! ;)

RobB. Post: 9-08-2007, 14:21

Szkoda, że tej pomocy nie uzyskali?cie od rodaków (celowo mał? liter?).

Może dzięki temu tematowi, następnym razem Kameleoon i inni Rodacy się zatrzymaj?... bez machania...

RobB. Post: 9-08-2007, 14:21

Brawa dla Ira, Borówki i niestety tego   -  .

E tam... żeby odrazu brawa...???? RobB-ie... no co Ty?

Korci mnie jeszcze bardzo opisanie pokoju hotelowego i całego hotelu... Takie trochę traumatyczne przeżycie... Jeżeli będziecie mieli wolę to piszie... Postukam wtedy znowu w klawiaturkę...

Jeszcze raz dzięki za miłe słowa, a te rymowanki na górze to tak, żeby M@rkiz trochę spękał... ;)

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Na pocz?tek napiszę, że relacje Dragona pisane s? lekkim piórem przez co czyta się je bardzo przyjemnie... ot na potwierdzenie tego co zostało już napisane.

Co do pomocy rodaków na obczyĽnie to powiem tak. Sam nigdy nie musiałem korzystać na drodze ale wiem z wielu różnych opowie?ci, że jest dokładnie tak jak to zostało tutaj opisane. Można sobie zadawać pytanie sk?d się to bierze? Mam na to swoj? teorie ale pozwolę powstrzymać się od wypowiedzi. Napiszę tylko- Polacy, dziwny naród. <_<

Znam takiego Go?cia, który za 70 zł. wrócił z Dubrownika biznesklas? samolotem, a B650 przywieĽli Mu pod domek :P 

Tak, ja też go znam :)

O ubezpieczeniach takich wyjazdów rozmawiali?my wiele razy i osobi?cie zawsze każdego gor?co namawiam aby ubezpieczył przed wyjazdem siebie, swoje zdrowie a także opłacił assistance.

Każdy swój wyjazd, czy to skuterem na Białoru? czy samolotem na wczasy lub nawet kilkudniowy do Niemiec, ubezpieczam.

Wyjeżdżaj?c na Chorwację miałem firmowy assistance Suzuki (dopiero co odebrany z salonu An 650) a mimo to zdecydowałem się wykupić dodatkowo PZU oraz zdrowotne w Warcie. Celowo?ć wykupienia ubezpieczeń w dwóch niezależnych firmach nie była przypadkowa ale to rozmowa na inny temat.

Nigdy w życiu nie korzystałem z żadnych wypłat ubezpieczeniowych ale o dziwo wła?nie tym razem byłem zmuszony skorzystać.

Gdybym nie miał ubezpieczenia na wyjeĽdzie na HR padłbym na:

- koszty leczenia w tamtejszym szpitalu

- koszty lekarstw (przy okazji dzięki RobB, który mi je przywoził z aptek HR :) )

- koszty przelotu z Dubrownika do PL (bussinesclass to przez przypadek. Middle, middle class była niedostępna B) )

- koszt lawety z Wawy do Dubrownika i z Dubrownika do Wawy.

Ł?cznie wszystko kosztowało ok. 7- 8 tpln.

IdĽmy dalej...

Wy?mienity pomysł... Niniejszym rozpoczynam casting na plecaczka... proszę zwrócić uwagę na formę użytego złowa - casting nie dotyczy plecaków... 

Gwarantuję przede wszystkim ekstremalne doznania w drodze do i z Węgier... jazdę na najmniej awaryjnym Burgmanie w Polsce  (a może i w Europie) itd...

Ekstremalne doznania, plecaczki- nie plecaki... ;) hmm...Od tej strony Cię (jeszcze) nie znałem :(

Dragon, a ty mi się wydawałe? taki wierny... :););)

Je?li chodzi o barwno?ci to tego nam nie zabrakło... Nie wszystko napisałem...

No wła?nie poprosiłbym przede wszystkim o napisanie tego czego nie napisałe?! ;):(

Korci mnie jeszcze bardzo opisanie pokoju hotelowego i całego hotelu... Takie trochę traumatyczne przeżycie... Jeżeli będziecie mieli wolę to piszie... Postukam wtedy znowu w klawiaturkę...

J.w... JEST WOLA! Proszę o opis tego co w hotelu :) bo samo F1 to jako? ?rednio mnie interesuje... no chyba, że s? to opowie?ci Smugi. ;)

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Sorrki za of topic ale chyba w uzywaniu assistance jako darmowego przewoznika lotniczego to Zaba chyba pobil wszelkie rekordy. <_<

Odnośnik do komentarza
Sorrki za of topic ale chyba w uzywaniu assistance jako darmowego przewoznika lotniczego to Zaba chyba pobil wszelkie rekordy. whist

????? A nie znam, rzuć co? więcej proszę, może i ja kiedy? skorzystam :D<_<

Pozdrawiam

RobB. whist

Odnośnik do komentarza

Super wycieczka i super relacja. Nie do?ć, że skuterem to jeszcze na F1.

Jeżeli będziecie mieli wolę to piszie... Postukam wtedy znowu w klawiaturkę...

Ja wyrażam. Napisz jeszcze więcej szczegołów bo to wszystko jest ciekawe. Dowal jeszcze parę fotek

A tak na marginesie to relacje z wyjazdów, oczywi?cie nie te pisane na kolanie lub na odp... się, powinny znajdować się na stronie głównej. Klubowiczom i forumowiczom na pewno nie umkn?, ale ludzie postronni rzadko wchodz? na forum, a już napewno nie bed? szukać relacji z wyjazdu w zalewie postów organizacyjnych. A kiedy temat spadnie z pierwszej strony, to nikt go już nie odszuka, a szkoda.

A tak, wchodzę sobie na główn? klikam wyjazdy i mam same relacje, bez setki postów, które potencjalnych czytelników niewiele mog? interesować.

Przy okazji też widać w szerszym ?rodowisku, że na Burgmanii co? się dzieje a na skuterach nie jeĽdzi się tylko do supermaketu.

No i taki drobiazg... autor musi wytazić na to zgodę.

Pozdrwiam

Odnośnik do komentarza

Nie często jestem wylewny ale napiszę, że to miłe, że podoba się Wam "mini" relacja...

MariuszBurgi napisano 10-08-2007, 8:29 

  Na pocz?tek napiszę, że relacje Dragona pisane s? lekkim piórem przez co czyta się je bardzo przyjemnie... ot na potwierdzenie tego co zostało już napisane.

No i nie wiem, czy mi nie ubliżasz... whist:D

MariuszBurgi napisano 10-08-2007, 8:29 

Ekstremalne doznania, plecaczki- nie plecaki...  hmm...Od tej strony Cię (jeszcze) nie znałem 

Dragon, a ty mi się wydawałe? taki wierny...  

Wierno?ć moja jest niezmienna... Nie martw się... Byłe?, jeste? i będziesz... :D:D

Co do ekstremalnych doznań to czekam na jaki? wpis Banata... W końcu miał okazję zrobić ze mn? ponad 1000 km w roli plecaka :D

MariuszBurgi napisano 10-08-2007, 8:29

No wła?nie poprosiłbym przede wszystkim o napisanie tego czego nie napisałe?!

rafałek napisano 12-08-2007, 19:11 

Super wycieczka i super relacja. Nie do?ć, że skuterem to jeszcze na F1.

Ja wyrażam. Napisz jeszcze więcej szczegołów bo to wszystko jest ciekawe. Dowal jeszcze parę fotek...

OK. W chwili wolnego czasu "dostukam" trochę opowie?ci dziwnej tre?ci... Uprzedzam tylko, że materiał zamieszczony póĽniej będzie tylko i wył?cznie dla osób :D dorosłych ze względu na zawarte w nim tre?ci prawie "pornograficzne"... Banat wie o co chodzi... :D

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
Sorrki za of topic ale chyba w uzywaniu assistance jako darmowego przewoznika lotniczego to Zaba chyba pobil wszelkie rekordy. ;)

????? A nie znam, rzuć co? więcej proszę, może i ja kiedy? skorzystam :o:blink:

Pozdrawiam

RobB. :lol:

Tu masz czę?ć tej historii sprzed lat... :lol:

Mariusz i Żaba na Eurovespie 2003

Reszta gdzie? w archiwach forum...

pzdr

BTW:

Marcin, gratuluję ?wietnej relacji i ciekawej przygody :lol:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...