AlpanoBałkany 2019... Czyli Slawoy gna przed siebie

[Piootr]

A kierowca robi sobie jakieś przerwy na zmrużenie oka, czy tak jednym ciągiem leci ?

[Robsson]

Można być hardcorem ale ciągiem ponad 1600km to byłaby delikatna przesada a wręcz głupota. Mam nadzieję, że jeżeli nie będzie noclegu to przynajmniej kilkugodzinna drzemka w samochodzie. 

Sam kiedyś leciałem do Frankfurtu a. M.  na lotnisko i z powrotem (razem 1600km) bez drzemki 2 godzinnej raczej nie dałbym rady. 

A może lecicie automatem i będziecie się zmieniać po drodze? ?

Wracacie szczęśliwie. 

[SlawoyAMD]

No zrobił 1260 km... teraz zmiana kierowcy i ostatnie 750 km... Lecielismy przez Chorwację od Splitu, by nie ciągnąć sie w górę Bośni. To nabiło trochę wiecej kilometrów, ale za to skrocilo  czasowo przelot (non stop autostrady). Widoki też były piękne...

[Nazir]

Szczęśliwego i bezpiecznego powrotu!! LnWG, LnWG? - już blisko.

[Yarorot]

Wracaj do zdrowia Sławku, bezpiecznej podróży do domu.

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[darecki2059]

Sławek jest tuż tuż, właśnie dzwonił do mnie ok 9.30, że jest przed promem. Jeszcze się przeprawią na stronę Świnoujścia i będzie w domu. Zaraz jadę do niego żeby mu pomóc wydobyć hondę z busa i zaparkować ją w drewutni a Sławka ułożyć w łóżeczku żeby sobie wypoczął po podróży. ?

[SlawoyAMD]

Wyjechaliśmy na prom... jeszcze jakieś 10-20 minut i w domu...

 

[Jaco]

Najważniejsze że już w domu, cali i zdrowi. Teraz noga napewno szybko się pozrasta. Powodzenia.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

[Robsson]

MELDUJĘ POWRÓT KULASA DO DOMU

Sławek cały już w domu. Moto ogarnięte stoi w drewutni. 

Seba - Twoje kule wymiatają ?

 

[Saper]

32 minuty temu, Robsson napisał:

Seba - Twoje kule wymiatają ?

To fakt, dobrane kolorystycznie do koszulki.?

Dobrze, że Rekonwalescent dotarł do domu.

Sławek, powrotu do zdrowia życzę.

[Urbi]

Super, że Sławek już w domu. Szybko i szczęśliwie wrócił. Jeszcze raz słowa uznania dla Subaru za szybkie załatwienie transportu.

P.S. Tylko czemu On już łazi i obciąża tę nogę...

[SlawoyAMD]

19 minut temu, Urbi napisał:

P.S. Tylko czemu On już łazi i obciąża tę nogę...

Urbi... Mieli mnie wnieść do domu?

[Urbi]

Tak właśnie

Albo chociaż podtrzymać Cię pod ramiona, żebyś na tej nodze nie stawał.

[darecki2059]

35 minut temu, Urbi napisał:

Tak właśnie

Albo chociaż podtrzymać Cię pod ramiona, żebyś na tej nodze nie stawał.

Urbi wyjaśniając to Sławek nie stawał na tej nodze tylko trzymał ją w powietrzu a wskakiwał na schodek zdrową nogą i dlatego pomoc w formie podtrzymania nie była konieczna. Na zdjęciu wygląda to inaczej i dlatego rozumiem twoja troskę o zdrowie Sławka. ?

[Nazir]

Godzinę temu, Urbi napisał:

Super, że Sławek już w domu. Szybko i szczęśliwie wrócił. Jeszcze raz słowa uznania dla Subaru za szybkie załatwienie transportu.

P.S. Tylko czemu On już łazi i obciąża tę nogę...

Ja również kieruję słowa uznania dla Subaru ( różnie pisali - ale Ty to załatwiłeś?) i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia dla Slawoy-a. Drogę masz "z głowy" teraz wrzuć na luz by noga się szybko goiła ( poczeka?). Jak pisał Urbi i LnWG?

[subaru gtb320]

Zaj....e  że już  prawie po wszystkim.

Dobrze że już w domu.Teraz się kuruj i z  wagą się popraw?

Mam nadzieje że chłopaki się sprawdzili i wszystko wyszło tak jak rozmawiałeś z przewoźnikiem .

Czy mam ich w bagażnik pakować????

Szybe musieliście odkręcić do transportu?

[SlawoyAMD]

25 minut temu, subaru gtb320 napisał:

 

Czy mam ich w bagażnik pakować????

Szybe musieliście odkręcić do transportu?

Super chłopaki, wszystko dogadane, jak tylko zainstaluję się w domu na spokojnie ogarniemy temat płatności... Tak szyba i centralny kufer musiały być zdemontowane, bo Trafik trochę niski jest...

Na nodze nie staję, po schodach skakałem na jednej nodze, chłopaki mnie asekurowali ?

[Marek62]

Witaj w domku , ja stoję Planetą w Szczecinie do zobaczenia Hi

[KriSSo]

Brawo Sławku, jesteś w domu. 

BTW, nieprawidłowo chodzisz o kulach. Było szkolenie? Dr coś wspominał? 

Wchodząc po schodach, stawiasz stopień wyżej najpierw zdrową nogę, następnie chorą nogę, potem dostawiasz kule. Przy schodzeniu ze schodów robisz dokładnie odwrotnie - stopień niżej stawiasz najpierw kule, potem chorą nogę, dostawiasz zdrową nogę.

[SlawoyAMD]

Godzinę temu, KriSSo napisał:

BTW, nieprawidłowo chodzisz o kulach. 

To kule rozmiaru dziecięcego, wiec nawet utrzymanie ich w dłoni jest problemem, a jestem pochylony, więc trzeba uważać na równowagę. Niebawem będę miał juz normalne, to bedzie o wiele lepiej się latać... Wreszcie odespalem podróż i już czuję sie sporo lepiej, a noga wróciła do normalnych rozmiarów...

[dziadzia]

18 minut temu, SlawoyAMD napisał:

a noga wróciła do normalnych rozmiarów...

I tak trzymać Sławku, wszędzie dobrze ale w domku wszystko goi się szybciej ?

[SlawoyAMD]

Wpierw ogarne sprawy ubezpieczenia i siadam do montarzu filmów... 

[dziadzia]

43 minuty temu, SlawoyAMD napisał:

siadam do montarzu filmów... 

I to jest suuuuper zapowiedź ?

[SlawoyAMD]

A dziś odwiedził mnie WD40 z Merida... Dzemik i jajka przywieźli, by noga się zrastała szybko...

[Orion]

Przy potrzaskanej kostce , moja żona b.często spożywała nóżki kurzęce (żelatyna).Dziś nóżka wygląda super, czego i koledze życzę.