Kawały, dowcipy, wrzutki :)

[Trebor]

Szczyt chamstwa- zagłosować na PiS i wyjechać z kraju.

Szczyt głupoty- zagłosować na PiS i zostać.

[pidzam]

Tresc plakatu w Gdansku.

NIE RYDZYKUJ-ZAGLOSUJ!!

URNA JEGO MAC.

[RobB.]

Wchodzi "go?ć" do knajpy, podchodzi do barmana i mówi:

- whisky poproszę

-- z lodem?

- nie bez loda...

A to co? podobnego przeżyli?my w Chworwacji na Krku.

Dialog wygl?dał mniej więcej tak:

Wchodzimy cał? band? do knajpki spróbować kolejny rodzaj proszka i/lub rakii, podchodzi do nas naprawdę fajna młoda blondyneczka, więc proszę:

molim Was vino proszek, a je chladny na co Ona odpowiada:

ne ale możem wam s ledom...

Towarzystwo najpierw zastygło, a póĽniej jak nie rykniemy ?miechem.

Blondyneczka zrejterowała z czerwonymi uszami

Naprawdę nie wiem dlaczego nie skorzystałem

Muszem tam jeszcze raz pojechać

Pozdrawiam

RobB. !w00t

[Mamuśka]

Co? dla wielbicieli polityki:

tu możecie się wyżyć na odpowiednim kontrkandydacie!

Polityczna Gra

[szorstki]

Hahaha ! Teraz fakt.

Michał Wi?niewski (Ich Troje) ogłosił, że opu?ci Polskę je?li wybory wygra PiS…

No i jak tu nie głosować na kaczorów ?

[Artix]

No tu wreszcie jestesmy zgodni Szorstki

[Gość Dragon]

Hahaha ! Teraz fakt.

Michał Wi?niewski (Ich Troje) ogłosił, że opu?ci Polskę je?li wybory wygra PiS…

No i jak tu nie głosować na kaczorów ?

Szorstki.

Ty jeste? większy mieszacz niż ja... ja już wszystko miałem zaplanowane i poukładane a tu trach...

A może poprostu dogadał się z PIS-em...? i to jest taka nowa "kampania"...???

Dzisiaj dostałem maila z tak? tre?ci?:

"Oto instrukcja wyjazdowa dla pracownikow pewnej firmy.

(Z tego co wiem, jest to autentyk )

Drodzy Koledzy!

W zwi?zku z bardzo bliskim już szkoleniem w Rowach, czuję się w obowi?zku podj?ć kolejny raz t? syzyfow? pracę i zaapelować do Waszego człowieczeństwa, resztek instynktu samozachowawczego i sumienia (trudny wyraz, zjawisko sumienia nie jest w?ród Was powszechne, wiem).

Jak wiecie szkolenie jest przeznaczone dla pracowników działów sprzedaży ze wszystkich spółek grupy APATOR. Znaczy to, że oprócz nas będ? tam również normalni ludzie.Dlatego proszę o przestrzeganie paru zasad, które pozwol? nam przebrn?ć jako? przez ten kolejny ciężki

życiowy egzamin:

> - nie awanturujemy się zaraz po przyjeĽdzie o warunki zakwaterowania czy miejsce przy stole. Delikatnie zwracamy uwagę osobom odpowiedzialnym za zaistniał? sytuację i grzecznie proponujemy zmianę.

- nie upijamy się do nieprzytomno?ci.

> - nie wolno w żadnym wypadku publicznie bić lub lżyć Jarka W.

> - nie przewracamy stołów, krzeseł i ław.

> - nie zasypiamy na krze?le, ławce, fotelu ani na stole w trakcie trwania szkolenia cy integracji. Zakaz te dotyczy również pleneru.

> - Pilnujemy sie nawzajem i jak kogo? ogarnie słabo?ć grzecznie, spokojnie i dyskretnie ewakuujemy kolegę na z góry upatrzone pozycje.

> - nie używamy cały czas wyrazów wulgarnych (np. zamiast powiedzieć "k..a czy masz jeszcze te w dupę je...ne papierosy, bo mi wła?nie k..a wyszły do ch..a zaje...ego" można powiedzieć "czy mógłby? mnie poczęstować papierosem albo zamiast powiedzieć "do ch..a! Widziałe? tę su..ę z...n?, na pewno wali się jak dzika, o ja pier..." można powiedzieć "widziałe? jaka fajna dziewczyna przyjechała z firmy..."

> - nie bijemy sie między sob?, a ewentualne kłótnie należy przeprowadzać cicho i nie wołać nikogo na arbitra.

> - nie ryczymy jak dzikie zwierzęta

> - nie wycieramy podłogi kolegami z pracy ani ze spółek

> - nie pytamy kolegów, którzy mówi? rzeczy, które WYDAJˇ się nam absolutnie bezsensowne "głupi się robisz?"

> - nie opowiadamy nikomu głupot i nie zanudzamy opowie?ciami o naszych pijackich b?dĽ seksualnych osi?gnięciach

> - z Zarz?dem rozmawiamy TYLKO na trzeĽwo !!! Staramy się podczas rozmowy nie opowiadać głupot o naszych niesłychanych możliwo?ciach, umiejętno?ciach i osi?gnięciach- przyszłych jak i minionych. W żadnym wypadku nie roztaczamy przed Zarz?dem wizji pojemno?ci rynku w poszczególnych grupach asortymentowych. Podczas rozmowy nie należy trzymać r?k w kieszeniach, palić i wydmuchiwać dymu prosto w twarz rozmówcy, ani drapać się po genitaliach (ani swoich ani cudzych). Nie należy również obejmować rozmówcy ramieniem. Pamiętamy, że Członek Zarz?du naszej firmy nie jest "luĽnym spoko ziomem".

> - w żadnym wypadku nie kiwamy ręk? na Członka Zarz?du Naszej Firmy.

> - nie zmieniamy, kln?c na czym ?wiat stoi, regulaminu gier i konkursów przygotowanych dla nas prze pracowników firmy szkol?cej.

> - jeżeli który? z uczestników szkolenia nie będzie chciał pić każdej kolejki, nie ryczymy na cał? salę "nie chlasz? - to po ch..j że? tu przyjechał" ?

> - nie gwiżdżemy na obsługę, nie domagamy się gromkim głosem wódy,żarcia czy usługi seksualnej.

> - nie wolno uniemożliwiać wej?cia/ wyj?cia z zajmowanego wspólnie z kolegami domku/ pokoju poprzez odbywanie tam długotrwałego stosunku płciowego.

> - nie wolno oddawać moczu do umywalek ani pojemników na ?mieci. Można to uczynić do klozetu lub pisuaru.

> - jeżeli w trakcie zabawy kto? wył?czy pr?d, bo już najwyższy czas i?ć spać, należy jak najszybciej podać mi szklankę zimnej wody.

> - przed pytanie "czy jest tu co? do wypier..nia?", przed wykonaniem "t?pnięcia w Bytomiu" b?dĽ "pionizacji" sprawdzamy czy jeste?my we wła?ciwym domku/pkoju. Nie wyłamujemy drzwi wej?ciowych do w/w obiektów "bo tam na pewno się schował!"

> - szkody powstałe podczas kretyńskich, pijackich wybryków będ? pokrywane z Waszego uposażenia, bez dyskusji.

> - będ?c pod silnym wpływem alkoholu nie przechadzamy się ?rodkiem o?rodka wczasowego i nie informujemy całego otoczenia, że jest luĽno

> - chc?c odbić partnerkę w tańcu ( o ile dojdzie do zabawy tanecznej) nie przypalamy nikogo papierosem ani nie odpychamy jak chłopca.

> - to nieprawda, że wszystkie kobiety, które będ? na szkoleniu maj? ochotę pobzykać się z Wami i nie należy również wygłaszać komentarzy w stylu: "ku..a! T? to bym je..ł..."

> - zabraniam łażenia i robienia setek zdjęć w trakcie szkolenia i integracji. W szczególno?ci zakaz ten dotyczy Sebastiana. Jemu nie wolno dotykać aparatu w ogóle!

> - nie odbywamy długotrwałych i gło?nych stosunków płciowych w pomieszczeniu, w którym przebywaj? jeszcze inne, postronne osoby, które pragn? odpocz?ć.

> - nie obrażamy się wzajemnie i nie snujemy głupawych opowie?ci o rezultatach nieudanych eksperymentów niemieckich na ludno?ci polskiej.

> - przed rozpoczęciem darcia mordy z tre?ci?, która ma zachęcić napotkan? kobietę do natychmiastowego odbycia stosunku płciowego należy się rozejrzeć i oszacować audytorium. Naprawdę nie wszyscy maj? ochotę tego słuchać.

> Zdaję sobie sprawę z faktu, iż powyżej podjęte sprawy nie wyczerpuj? bardzo szerokiego wachlarza Waszych możliwo?ci. Jednakże jeżeli narobicie sobie i mi wstydu, i zaprezentujemy się w obliczu koleżanek i kolegów z grupy APATOR, nie jako zgrany kolektyw sympatycznych ludzi, lecz jako banda wyzutych z resztek człowieczeństwa, zezwierzęconych skur..ów i pijaków to długo nie będzie żadnego wyjazdowego szkolenia.

Pozdrawiam "

[Mamuśka]

Dla tych co się jeszcze nie zdecydowali na kogo głosować:

pomocnik wyborczy

[pawko]

Fajna reklama jakiego proszku chodzi w radiu. Zawsze jadę jaki? zamy?lony i dopiero dzi?, słysz?c j? który? już raz załapałem o co chodzi !YES

Synek do mamy o poranku:

- Mamo - zasłałem dzi? łóżko !!!!!

- O...dziękuję bardzo !!!!

- płoszę bałdzo mamusiu !!!!

!YES !YES

[drogowiec]

Wpada Eskimos do baru i mówi:

- Whisky proszę!

A barman:

- z lodem?

Eskimos:

- A przy...ć Ci?!?!?

[orzech]

List z wojska!!!

Droga Matulu, Drogi Tatku!

Dobrze mi tu. Mam nadzieję, że Wy, wujek Józek, ciotka Lusia, wujek Anto?, ciotka Hela, wujek Franek, ciotka Basia, wujek Rysiek oraz Heniek, Stefan, Garbaty Bronek, Mańcia, Rózia, Kachna, Stefa, Wandzia ze swoim Zenkiem i mój Zdzisiek też zdrowi. PowiedĽcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa. Nasze Rokicice Górne się nie umywaj?. Niech szybko przyjeżdżaj? i się zapisuj?, póki s? jeszcze wolne miejsca. Najpierw było mi trochę głupio, bo trza się w wyrku do 6-tej wylegiwać, że aż nieprzyzwoicie człowiekowi... Żadnych bydl?t karmić, doić, gnoju wywozić, ognia w piecu rozpalać... Powiedzcie Heńkowi i Stafanowi, Ľe trzeba tylko swoje łóżko za?cielić ( można się przyzwyczaić ) i parę rzeczy przed ?niadaniem wypolerować. Wszyscy faceci musz? się tu codziennie golić, co nie jest jednak takie straszne, bo -uwaga- jest ciepła woda. Zawsze! Powiedzcie mojemu Zdzi?kowi, że jedynie ?niadania daj? tu trochę ?mieszne, nazywaj? je europejskim. Oj cienko się musi w tej Europie prz??ć, cienko... Jedno jajeczko, parę plasterków szynki i serka. Do tego jakie? ziarenka, co to by ich nasze kury nie ruszyły, z mlekiem. Żadnych kartofli, słoniny, ani nawet zacierki na mleku! Na szczę?cie chleba można brać ile dusza zapragnie.( Koledzy przezywaj? mnie od tego Bochenek...) Na obiad to już nie ma problemów. Wprawdzie porcje jak dle dzieci w przedszkolu, ale miastowi to albo mało jedz?, albo mięsa wcale nie tkn?... Chore to jakie? czy co..? Tak więc wszystko czego nie zjedz? przynosz? do mnie. Ci miastowi to w ogóle dziwni jacy? s?...Biegać to to nie potrafi. Bić się też nie... Mamy tu takie biegi z ekwipunkiem. No tak jak u nas, tylko nie z wiadrami. Krótkie takie. Jak z ko?cioła do remizy. Po dobiegnięciu na miejsce to miastowi tylko gały wybałuszaj? i dysz? jak parowozy. Nie wiadomo dlaczego ale wymiotuj? przy tym, i to czasami z krwi?. Po 5-ciu kilometrach i to jeszcze w maskach ochronnych! A potem to trzeba ich z powrotem do koszar ciężarówkami zawozić, bo się już do niczego nie nadaj?. Na ćwiczeniach z walki wręcz to lekko takiego ?ci?niesz ...i już ręka złamana! To z tej kawy co j? litrami chlej?, i przez to mięso, co go to nie jedz?...! Najsilniejszy jest u nas taki Kozłowski z Rembowic koło Gałdowa, potem ja. No, ale on ma 2 metry i pewnie ze 120 kg, a ja 1,66 m i chyba z 72 kg...bo trochę mi się ostatnio od tego wojskowego jedzenia przytyło.. A teraz uwaga, będzie naj?mieszniejsze! Koniecznie powiedzcie o tym wujkowi Ry?kowi, Garbatemu Bronkowi i mojemu Zdzi?kowi. Mam już pierwsze odznaczenie za strzelanie!!! A tak mówi?c szczerze, to nie wiem za co... Ten czarny łeb na tej ich tarczy wielki jak u byka. I wcale się nie rusza jak te nasze dziki i zaj?ce. Ani nikt nie strzela do ciebie nazad, jak to u nas bracia Bylakowie, z tych ichniejszych wiatrówek. Naboje - marzenie...i w dodatku nie trzeba ich samemu robić! Wystarczy wzi?ć te ich nowiutkie giwery, załadować, i każdy co nie ?lepy trafia bez celowania! Nasz kapral to podobny do naszej belferki Gorcowej z Rokicic. Gada, wrzeszczy, denerwuje się, a i tak nie wiadomo o co mu chodzi. Trochę się z pocz?tku na mnie zawzi?ł i kazał biegać w samym podkoszulku, w deszczu, po placu apelowym. Dostał jednak raz ode mnie szklankę tego samogonu od wujka Franka i go o mało szlag nie trafił. Ganiał potem cały czerwony na pysku po tym samym placu, a potem przez pół dnia nie wychodził z kibla. Kazał mi następnego dnia rano butelkę tego frankowego samogonu do samego dna wypić. Na ex. No i co? I nic! Normalny samogon, taki jaki znam od dziecka. Kapral gapi się teraz na mnie podejrzliwie, ale mam już ?więty spokój. PowiedĽcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa. Niech szybko przyjeżdżaj? i się zapisuj?, póki s? jeszcze wolne miejsca.

Całuję Was wszystkich mocno ( a szczególnie mojego Zdzi?ka )

Wasza córka Marysia

[MariuszBurgi]

"miło?ć" ma wiele obliczy !YES

Telefon do Tele2

Neste... stare ale jare !happybth

[Mamuśka]

"miło?ć" ma wiele obliczy

Ta wyj?tkowo obrzydliw?

Zawsze uważałam że lepiej wygl?daj? dwie kobiety niż dwóch facetów...

[szorstki]

Moim zdaniem ?wietny numer

Jeste? wampirem !

pzdr

BTW:

Orzechu, "List z wojska" - pierwsza klasa !

[Przemo]

Też niezły kawałek

[MISIEK]

przed wyborami:

Polska stoi na skraju wielkiej przepa?ci.

po wyborach:

Teraz zrobimy krok do przodu...

[Kisiel]

Muszę co? dopisać bo jak patrzę na ostatni post kol. MI|KA to mi się słabo robi więc:

Zenek po pracy poszedł na piwko. Kiedy lekko podchmielony wrócił do

domu, zastał w przedpokoju żonę w masce p-gaz i stroju sado-maso,

któr? od tyłu ostro zapinał s?siad. Wp...olił s?siadowi, żonę

wyrzucił na klatkę schodow? a sam wyci?gn?ł piwko z lodówki i

zasiadł przed telewizorem. Pstrykaj?c kanałami zastanawiał się co

zrobić z t? dziwn? sytuacj?.

W końcu rozejrzał się po pokoju, wstał, przeprosił s?siada, wpu?cił

s?siadkę z powrotem do ?rodka i poszedł do swojego mieszkania.

Akademik, noc, impreza na całego. Na ?rodku korytarza leży

nachlany,zarzygany student. Obok dwóch jego kolegów z pokoju przygl?da mu

się pal?c papierosy:

- Widzisz jaki kutafon - bełkocze jeden - przysięgał, że to nie on

wpier... lił cały makaron.

Do eleganckiej restauracji wchodzi damulka, siada przy stoliku i u

kelnera zgietego w ukłonach zamawia kawę.A gdy j? już dostaje

kilkakrotnie podnosi do ust i krzywi?c się z niesmakiem opuszcza na

dół. W końcu woła kelnera i zniesmaczona mówi

- Kelner, ta kawa cuchnie brudnym chu...m!

Ten podnosi filiżankę ze stolika, kilkakrotnie w?cha i odstawia

mówi?c:

- Pani będzie łaskawa wzi?ć filiżankę w drug? rękę...

[MariuszBurgi]

Zenek po pracy poszedł na piwko. Kiedy lekko podchmielony wrócił do

    domu, zastał w przedpokoju żonę w masce p-gaz i stroju sado-maso,

    któr? od tyłu ostro zapinał s?siad. Wp...olił s?siadowi, żonę

    wyrzucił na klatkę schodow? a sam wyci?gn?ł piwko z lodówki i

    zasiadł przed telewizorem. Pstrykaj?c kanałami zastanawiał się co

    zrobić z t? dziwn? sytuacj?.

    W końcu rozejrzał się po pokoju, wstał, przeprosił s?siada, wpu?cił

    s?siadkę z powrotem do ?rodka i poszedł do swojego mieszkania.

Dobre!

Ciekawa fotka zrobiona w Czechach . Dodam, że na innym zdjęciu po zzoomowaniu widać, że obok brykaj?cej parki stoi gorzałka, popitka i zagrycha .

Zawsze mówiłem, że Czeszki "co? maj? w sobie"...

[MISIEK]

Muszę co? dopisać bo jak patrzę na ostatni post kol. MI|KA to mi się słabo robi    więc:

Tylko to był ...kawał co prawda taki policzyczny ale kawał ...

Chyba nie zrozumiałe? ! A robi sie słabo ...bo od czego ...czy masz lęk wysoko?ci

...oto nowy, nie będzie polityczny :

Przychodzi facet do fryzjera.

Zamawia golenie.

Goli go uczeń, ale po chwili go zacina.

Widz?c to szef zakładu chce uderzyć ucznia ale uczeń robi unik.

...I obrywa się klientowi.

Za chwilę podobna sytuacja, uczeń zacina klienta.

Szef chc?cy "przyłożyć" uczniowi znów uderza klienta.

Po chwili uczeń przypadkowo obcina klientowi ucho.

Klient na to:

-Panie, szybko kopnij Pan to ucho pod szafę bo znów mi się oberwie...

[Artix]

Jak "to" robi? mężczyĽni różnych zawodów?

* Bankier - na raty

* Listonosz - dochodzi szybko

* Inżynier - zgodnie z planem

* Alpinista - zawsze na górze

* Polityk - kończy na obietnicach

* Policjant - tward? pałk? z kajdankami

* Szachista - bije konia nawet przy królowej

* Dentysta - wiadomo, zawsze oralnie

* |mieciarz - dochodzi raz w tygodniu

* Detektyw - tylko w ciemno?ciach i incognito

* Dżokej - galopuje ostro i zawsze chce być pierwszy

* Nurek - ma wielkie ci?nienie, zwłaszcza, gdy jest głęboko

* Muzyk - niezwykle sprawne palce, ale potrzebuje dyrygenta

* Dostawca pizzy - jak nie dojdzie w 15 minut, to zimny

* Pracownik Biura Podróży - nigdy nie może znaleĽć wła?ciwego miejsca

* Piłkarz - jak nie faul, to spalony, nigdy nie może trafić

* Golfista - małe piłeczki, a upiera się żeby zaliczyć 18 dziurek

* Dealer samochodów - nieważne gdzie i komu, aby tylko wepchn?ć ten swój złom

[Glub]

Brakuje jeszcze jednej pozycji-

* Kelner- zanim doniesie to rozleje.

[Gość Cappo]

Jeszcze :

Wła?ciciel skutera made in china - ostry start ale musi po sobie zbierać klamoty i czasem się zatrze!!! !TAZ

bez urazy posiadacze of course...

przecież nie ma takiego zawodu...?!?

[drogowiec]

Sk?d się bior? muzułmańscy samobójcy?

Nie możesz pić piwa, wina ani wódki, więc odpadaj? ci wszystkie zwi?zane z tym przyjemno?ci: paw, lanie pod budk?, knajpy z towarzystwem zalanym w trzy d..y, udane zakrapiane imprezy, sex po pijaku z pierwsz? poznan? dziewczyn?, ucieczka po wytrzeĽwieniu itd.

W TV widzisz tylko meczety i duchownych gadaj?cych od rzeczy, żadnej piłki nożnej, golfa, tenisa, wy?cigów Formuły 1 itp. Nie możesz sobie w ogródku postawić grilla z pieczeni? wieprzow? doprawion? na ostro, nie wspominaj?c o baterii butelek piwa wokół (patrz pkt.1 ). Nie możesz w weekend urwać się na ryby, bo co za idiota usiłowałby złowić co? w odległej o 100 km oazie?

Zamiast porz?dnych garniturów lub luzackich jeansow musisz ubierać się w szar? szmatę od stóp do glów, a łeb owijać drug?. Jesz tylko jedn? rek?, bo druga służy do podcierania (jakby życie nie było do?ć skomplikowane, to jeszcze brak papieru toaletowego). Karaluchy po obiedzie u s?siada pędz? na deser prosto do ciebie, bo nie ma ani drzwi ani szyb w oknach.

Sprobuj się zabawić przy tej muzyce. Chcesz sobie dłużej pospać, a tu codziennie o 5 rano zza okna muezin drze pysk, że pora na porann? modlitwę. Kobiety chodz? zakutane od góry do dołu w szmaty i za żadn? się nie obejrzysz, nie mowi?c o braku tak banalnej przyjemno?ci jak rozebrane na maxa panienki na basenie miejskim.

Narzeczon? wybrał ci kto? inny i na dodatek ona ?mierdzi jak twój osioł, więc w rezultacie nie wiesz, co pieprzysz w ciemno?ciach. Nie możesz ogolić się rano gwiżdżac jak skowronek, po czym wzi?ć prysznica, wiec ?mierdzisz jak wielbł?d, z którym dzielisz izbę. Twoja żona tez nie moze się ogolić ani wzi?ć prysznica, więc także ?mierdzi (jak dwa wielblady), a szczegolnie denerwuj?ce s? roje znarkotyzowanych much, lataj?cych za ni? systematycznie co miesi?c.

Wielbł?d odmowił posłuszeństwa 300 km od najbliższej oazy, więc żona musiała cię nie?ć cał? drogę, po czym też odmowiła posłuszeństwa i odziedziczyłe? po niej cały rój much, więc się nie możesz wyspać...

Druga żona, któr? znów wybrał ci kto? inny, po rozpakowaniu okazała się cierpiac? na ostry syndrom niedopchnięcia 70-latk?, na dodatek do złudzenia przypominaj?c? kozę s?siada..

A nagle...

kto? przychodzi, wręcza ci pakunek i mówi, że jak poci?gniesz za ten sznureczek, to wszystko się zmieni!

Pozdrówka

[Gość Dragon]

JEJ pamiętnik:

"Sobota wieczorem, wydał mi się trochę dziwny.

Umówili?my się na drinka w barze. Ponieważ całe popołudnie z

koleżankami byłam na zakupach, my?lałam, że może to moja

wina...dotarłam trochę z opóĽnieniem ; ale on nic nie

powiedział. Żadnego komentarza. Rozmowa była jaka? spięta, więc

ja proponowałam pój?ć w inne miejsce, bardziej spokojne,

intymne. W drodze do ładnej restauracji on dalej był dziwny. Był

jakby nieobecny. Próbowałam go rozbawić, i zaczęłam się

zastanawiać czy to moja wina czy nie! Pytałam czy co? nie tak

zrobiłam, on powiedział że nie mam z tym nic wspólnego, ale jego

odpowiedĽ nie była przekonuj?ca. PóĽniej w drodze do domu

objęłam go i powiedziałam że go bardzo kocham ale on dał mi

tylko zimny pocałunek bez żadnego słowa. Nie wiem jak tłumaczyć

jego zachowanie, nic nie powiedział... nie powiedział że mnie

kocha... bardzo się tym martwię! W końcu byli?my w domu; w

tamtej chwili byłam pewna że on chciał mnie zostawić; próbowałam

z nim rozmawiać, ale on wł?czył telewizor i ogl?dał co?

zanurzony w my?lach, chc?c jakby powiedzieć że wszystko się

skończyło. W końcu poddałam się i poszłam spać. Ale dziesięć

minut póĽniej, niespodziewanie on też przyszedł do łóżka, i o

dziwo oddał moje pieszczoty, i kochali?my się, mimo że cały czas

był jaki? zimny, jakby daleko ode mnie. Próbowałam rozmawiać

znowu o naszej sytuacji, o jego zachowaniu, ale on już spał.

Zaczęłam płakać, i płakałam cał? noc aż zasnęłam. Jestem pewna

że on my?li o innej, moje życie jest takie trudne."

JEGO pamiętnik

"Legia przegrała... ale przynajmniej był sex !"

[MISIEK]

Kawał z wczorajszego "Szkła Kontaktowego":

Jak się nazywa ta kraina szczę?liwo?ci obiecana w kampanii ?

...rajTUSKi

!happybth !happybth !happybth !piwko !tut