Tatko Opublikowano 8 Lipca 2018 Opublikowano 8 Lipca 2018 Mam problem czy zawozić do domu czy ofedrować na miejscu. Ślimak też przyszedł na jagodzianki.
Klubowicze arturas Opublikowano 8 Lipca 2018 Autor Klubowicze Opublikowano 8 Lipca 2018 Po drodze nie moglem wytrzymac aby sie nie wypluskac. Wiec maly plazing! I pozniej ekstra futrowanko.I Lechu ma naprawde niezłą konkurencje. To miejsce zapisuje na swojej mapie dobrego jadelka Gospoda Jaćwing
Klubowicze Wrzonio Opublikowano 8 Lipca 2018 Klubowicze Opublikowano 8 Lipca 2018 A my mamy postój na pierogi z jagodami. Pychotka Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Klubowicze arturas Opublikowano 8 Lipca 2018 Autor Klubowicze Opublikowano 8 Lipca 2018 Jezioro Wigry - pięknie Taki ten powrot do domu. Nie chce sie wracac Kultowe miejsce, kultowe przysmaki
Tatko Opublikowano 8 Lipca 2018 Opublikowano 8 Lipca 2018 W drodze powrotnej Pułtusk i raz lodzik raz nietoperz.. I Od jakiegoś czasu w domku Wszystkim wielkie dzięki było zaje...cie moto umyty czeka na Kazaka i do następnego.P.s Jasiu fajnie że tak fajnie Ci się jeżdzi w Toważystwie , teraz to dopiero będziesz chulał.
kordziuk Opublikowano 8 Lipca 2018 Opublikowano 8 Lipca 2018 Jesteśmy w domu po blusie bardzo wielkie podziękowania organizatorom miejscówka super podobnie jak Billy
marcyś Opublikowano 8 Lipca 2018 Opublikowano 8 Lipca 2018 My juz w domu. Dzieki wielkie dla Organizatorow imprezy byla SUPER.Wilno mnie zauroczylo i trzeba tam jeszcze wpasc na dłużej.Wszystkim uczestnikam Wielkie dzieki za stworzenie przemilej atmosfery i towarzystwo.Piotrowi i Pgiziemu ukłon za wspólny powrocik. Hej Babariba na ten rok to juz koniec bluesa chyba. Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka Kilka fotekWysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka
Użytkownicy Długi 1973 Opublikowano 8 Lipca 2018 Użytkownicy Opublikowano 8 Lipca 2018 My też już w domu. Podziękowania dla organizatorów za super imprezę, wszystkim uczestnikom za miłe towarzystwo oraz Basi, Jankowi, Grzegorzowi za wspólny powrót. Radek i Madzia
marcyś Opublikowano 8 Lipca 2018 Opublikowano 8 Lipca 2018 I jeszcze kilka fotekWysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka
Sympatycy Jaco Opublikowano 8 Lipca 2018 Sympatycy Opublikowano 8 Lipca 2018 My też dziękować za towarzystwo i dobrą zabawę, " a gdzie jest nietoperz ? "Kilka foci Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka
Klubowicze pgizi Opublikowano 8 Lipca 2018 Klubowicze Opublikowano 8 Lipca 2018 No! Po krótkiej wizycie u rodzinki, pgizi melduje z bazy: cały i zdrowy, zmęczony i jednocześnie zadowolony zaparkowałem. Dzięki Szanownemu Towarzystwu za ten "obfity" długi łikendzik.
Maruda Opublikowano 8 Lipca 2018 Opublikowano 8 Lipca 2018 My też już od godzinki w domu , trochę zmęczeni ale szczęśliwi ,dziękujemy wszystkim a szczególnie organizatorom za wspaniałą imprezę. Podziękowania dla Madzi , Radka i Grzesia za towarzystwo w drodze powrotnej do domu .
GrzechoCnik Opublikowano 8 Lipca 2018 Opublikowano 8 Lipca 2018 Melduję się z domowych pieleszy. Dziękuję serdecznie: Arturasowi i Mateo za organizację i prowadzenie udanych przejazdów, Jarko za ekspresową wycieczkę po Wilnie, AndrzejowiS za to że nas ochraniał swoim własnym ciałem na rondach i skrzyżowaniach, Piootrowi za bluesowe rytmiczne pochrapywanie, Długiemu za propozycję innej trasy powrotnej i prowadzenie, Magdzie, Jankowi i Basi za powrotowe towarzystwo i wszystkim za wspólne spędzenie czasu. Fotki ode mnie są TUTAJ.
Klubowicze Piootr Opublikowano 8 Lipca 2018 Klubowicze Opublikowano 8 Lipca 2018 Na bazę dojechałem po 17:00. Warszawa przywitała mnie deszczem. Dziękuje Arturowi i Mateo za organizacje spotkania. Jarkowi za pokazanie Wilna i malowniczych Troków w błyskawicznym tempie. Weekend mega intensywny, setki kilometrów w siodle - tego po długiej przerwie mi brakowało. Mina Pigizi jak dowiedział się, że jedzie do domu nie w swojej garderobie - bezcenna. Dziękuje wszystkim i każdemu z osobna za wspaniałe towarzystwo.Do następnego.
Klubowicze arturas Opublikowano 8 Lipca 2018 Autor Klubowicze Opublikowano 8 Lipca 2018 Melduje sie w domcia o 22.22. Zmeczony. Najeżdżony. Zadowolony. I wszystko to w pigułce bo na 2. Na liczniku nieco ponad 1300 km. Wrażeń rzeczywiscie jak na 3 dni sporo. Wszystkim dziękuję za to że byliście i tym samym stworzyliście swoistą atmosferę. Bez Was tak udanej imprezy by nie było! Jak będą chętni to do powtórzenia za rok i może uda sie jeszcze lepiej! jak pomysły zaświtają w naszych głowach (duzy udział Mateo) i dalej inicjatywa Jarka700! Brawa dla nich. Z imprezowo bluesowym pozdrowieniem. Hey Babariba!!! Fotek jest już tak dużo że nie wiem czy zamieszczę swoje (hihihihi)
Betti Opublikowano 8 Lipca 2018 Opublikowano 8 Lipca 2018 Rzadko pisze, lecz dziś do Waszych opowieści pragnę dodac dwa slowa.. bylo gwarno, wesoło i swojsko... a jak odjechaliście dzisiaj zrobilo się cicho i smutno. Wniosek nasuwa się jeden - nie ważne gdzie, ważne z kim. Do zobaczenia za rok!
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 9 Lipca 2018 Administrator Opublikowano 9 Lipca 2018 10 godzin temu, arturas napisał: Na liczniku nieco ponad 1300 km U mnie jakoś mniej... ale też zacnie na zamknięcie bardzo aktywnego weekendu. Spalanie NC'ka na trasie, w zależności od odcinka... między 3.1 a 3.9 l/ 100 km. AVG 3.5 l/100 z całego dystansu. Zważywszy na wczorajszy żwawy powrót - niskie Wczoraj wystartowaliśmy ze Smolnik ok 11:00. w kierunku Paniewa. Po drodze tankowanie gdzie trafiliśmy na "strefę defektów". Po zatankowaniu zastrajkowała Andrzeja Bawarka i po entej próbie uruchomienia, kiedy już mieliśmy ją rozbierać nagle ożyła . W tym samym momencie i miejscu podjechała do nas młoda dziewczyna z Włoch, która jechała w kierunku LT na swoim GN250. Niestety dopadł ją defekt regulatora napęcia. Stała obok nas na wysokich obrotach i pytała błagalnie o serwis. Pech chciał, że ani my miejscowi ani dzień niedzielny nie był jej pomocy. Doradziłem co mogłem i skierowałem tam, gdzie była szansa pomocy. Później, także w tym samym miejscu zaniemogła Andrzeja navi w tel. Kolejna, Sir Black'a w Iphonie nie odnajdowała punktu. Z pomocą przyszła 3'cia navi i ... polecieliśmy dalej. Ciekawe ilu osobom w tym miejscu jeszcze coś padło W Paniewie "zatankowaliśmy" oczywiście tradycyjnie jagodziany... ... po czym skierowaliśmy się na Augustów i kierunek Warszawa. Przejazd miły i sprawny Tutaj pragnę pragnę pogratulować Sir. Black'owi syna... 9 letni Max dzielnie znosił naszą całą podróż i nie wymiękał ani razu "na robocie". Będą z niego ludzie Podziękowania mojej wczorajszej ekipie za wspólny powrót Arturas & Mateo28... fajnie, że Wam się chciało zmontować ten spęd. Dzięki Jarka700 - specjalnie podziękowania dla Ciebie za oprowadzanie po Wilnie. Miło było Cię poznać w realu Wszystkim przybyłym na tę Zacną imprezę... za serdeczności, śmiechy, wspólną zabawę i przelot do Wilna Do zobaczenia
Klubowicze Jack Opublikowano 9 Lipca 2018 Klubowicze Opublikowano 9 Lipca 2018 26 minut temu, MariuszBurgi napisał: W tym samym momencie i miejscu podjechała do nas młoda dziewczyna Kurna, Mariusz, ale tu powinna być fotka dziewczyny, nie motocykla. Nie postarałeś się
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 9 Lipca 2018 Administrator Opublikowano 9 Lipca 2018 Dziewczyna wystraszona i lekko podłamana. Nie miałem sumienia męczyć jej o wspólne fotki w takiej chwili. Poza tym Andrzej był w tym momencie zbyt !@%$#!"^ , więc na bajerę ogólnie nie było weny Swoją drogą podziwiam, na objuczonym GN250 z lat 80'tych w taką traskę...
kowal Opublikowano 9 Lipca 2018 Opublikowano 9 Lipca 2018 Powiem tak, dziękuję wszystkim za obecność, w szczególności Arturasowi i Mateo za logistykę całego przedsięwzięcia. Okazało się, że w m. Kiepojcie nad Blidzią są Stańczyki bis ( odległość kilku km) niestety w dużo gorszym stanie technicznymi. Do obejrzenia w roku przyszłym, bo z braku czasu nie odwiedziliśmy tego miejsca. Trzy dni w aucie, ale było warto.
Klubowicze Ewik Opublikowano 9 Lipca 2018 Klubowicze Opublikowano 9 Lipca 2018 Wczoraj dotarliśmy bez przeszkód do domu około 16, przez całą drogę towarzyszyły nam rytmy blues i słońce Mateo, Arturas ogromne dzięki za organizację tak zacnej imprezy, miejscówka godna polecenia, jedzenie i obsługa wyśmienita, a okolica bardzo urokliwa. O towarzystwie nie wspomnę, bo po prostu wyborowa ferajna . Jednak mimo tych wszystkich przymiotów czuje duży niedosyt muzyczny, w związku z tym widzimy się za rok
putek Opublikowano 9 Lipca 2018 Opublikowano 9 Lipca 2018 Ja również chciałbym podziękować organizatorom i wszystkim uczestnikom za miły weekend, do domu wróciłem cały i kompletny:). Do zobaczenia za rok a i mam nadzieję że jeszcze uda mi się spotkać większość Was na "burgmanijnym szlaku". Pozdrawiam i jeszcze raz Wielkie BRAWA
Jarka700 Opublikowano 9 Lipca 2018 Opublikowano 9 Lipca 2018 Bylo fajnie Wam pokazac moje piekne Wilno....ale byliscie za krotko...baaaardzo za krotko zeby zobaczyc jego piekno :-) a gdzie jeszcze okolice....Milo bylo Was poznac....Milo poobcowac z ludzmi pozytywnie nastawionymi jakimi jestescie :-)) !!!!! Do zobaczenia :-) !!!!
Simplusik Opublikowano 9 Lipca 2018 Opublikowano 9 Lipca 2018 Chciałem w swoim imieniu podziękować za świetnie spędzony czas z nowo poznanymi osobami i wiem ,że to nie będzie ostatnie spotkanie w Wami. Bezpiecznie dojechałem do Łodzi na liczniku 1402km. Okolice piękne organizacyjnie jesteście cudowni. Traktujecie nowego człowieka super. Pozdrawiam życząc szerokości kolejnych spotkań.
Klubowicze Doktorek Opublikowano 9 Lipca 2018 Klubowicze Opublikowano 9 Lipca 2018 Fajnie i miło mi było ponownie z Wami Kochani się spotkać, dziękuję bardzo za wspólny pobyt z Wami gratuluję organizatorom udanego spotkania Brawo !!! , Jarkowi za prowadzenie naszej udanej wycieczki (żałuję tylko, ze nie pojechałem tam Zacną ... :(. Dziękuję Kowalowi i jego małżonce za zabranie mnie do Wilna i Trok, pomimo trudu i wysiłku przy chodzeniu (sami to widzieliście... dałem radę być z Wami), w drodze powrotnej do domu zajechałem do Kaletnika na mszę św. gdzie spotkałem Ciocię i Wujka, a po mszy pojechałem do nich, a przed g. 12 następnego dnia ruszyłem dalej do domu, do którego dotarłem szczęśliwy i radosny po godzinie 16, a po drodze zatrzymałem się na pyszne Kartacze w Olecku, Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam Was Kochani i z tęsknotą czekam na ponowne z Wami spotkanie wdzięczny za wszystko Przemek
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się