Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Piekielne doły 2018 r.


kowal

Rekomendowane odpowiedzi

  • Klubowicze
2 godziny temu, darecki2059 napisał:

Gosia znowu z ciuchów wrośnie i co wtedy? :P

No jest taka możliwość niestety :P

 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, SlawoyAMD napisał:

No jest taka możliwość niestety :P

 

Sławek dobrze że my się zawsze mieścimy :thumbsup: he he.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
2 godziny temu, romeo1971 napisał:

Spanko zarezerwowane pokój 3 osobowy z łazienką i sniadanko w miejscowosci Mikulášovice od 3 do 10 czerwcaemoji4.png

Super... Ja z Gośką gdzieś bliżej Pragi znajdziemy noclegi, ale z pewnością się gdzieś zjedziemy, bo na Karlowe Wary chcę sypnąć i do Żatec'u, gdzie warzą Żateckie piwo, a to już niedaleko Waszej miejscówki :) Zobaczę, jak czasowo wyjdzie, bo jeszcze chciałbym zahaczyć o Mlada Boleslav (muzeum Skody), Pilsno (z wiadomych przyczyn :P) i Hradec Kralove... No ale to się zobaczy, jak z czasem wyjdzie...

PS - dowiedzieliście się już, czy w 2018-tym w Czechach nadal nie trzeba winietek na głównych trasach dla motocykli? W sieci znalazłem wpis "W Czechach występuje jeden rodzaj winiet dla samochodów do 3,5 tony. Zakup takiej winiety uprawnia nas również do ciągnięcia przyczepy. Z wizyty w Czechach z pewnością będą zadowoleni motocykliści, ponieważ motocykle mogą poruszać się po wszystkich czeskich drogach bez konieczności zakupu winiety."

http://roadtripbus.pl/winiety-czechy/

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

O dobrze wiedzieć... Na Pekelne Doly nie w poniedziałek, a na Grossglockner nie w sobotę (zamknięte dla rowerzystów)...

PS - wycieczka z mojej strony wyglądałaby mniej więcej tak... Ze Świnoujścia na Zlot w Toporni... W niedzielę przelot do Wrocławia, do szwagra po Gośkę i nocleg... Poniedziałek przelot przez Szklarską porębę (by zobaczyć Harachov) i Praga do hotelu. Później (Wtorek) Pekelne Doly i okolice. Schemat drogi po Czechach umowny, bo sporo będzie zależało od czasu i pogody. Z Kowalem i Romeo można by się umówić na spotkanie albo w Pekelnych i lot gdzieś na obiad, albo ustalimy telefonicznie co i gdzie... Wracam prawdopodobnie przez Wrocław, by Gośkę odstawić na pociąg, bo na powrocie na raz mi 800 km nie wysiedzi w siodle...

Ogólnie moja trasa wyjdzie gdzieś koło 3100 kilometrów. 

Trasa na Czechy.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...