Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Z motocykla na skuter -nowa ewolucja?


marjasz

Rekomendowane odpowiedzi

56 minut temu, wojtek_pl napisał:

A jaki zasięg mają motocykle z fabrycznymi zbiornikami?

Mowa o motocyklach do turystyki. Pierwszy z brzegu: Honda  Pan-European - zbiornik chyba 30 l  - spalanie 6 - 7 l   -  czyli zasięg 430 - 500 km.  Czasem może zrobić różnice. :) 

Nawet dobrze wyregulowana ETZ 250 miała (ma :rolleyes:) większy zasięg jak B400 czy B650.     Takie małe OT :)  Ale pełna zgoda. Jeżdżąc po Europie zasięg 250 - 300 km w zupełności jest OK.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, wojtek_pl napisał:

A jaki zasięg mają motocykle z fabrycznymi zbiornikami?

Zależy jaki motocykl, mój ma 29l. i teraz na wycieczce w Piekielne Doły tankowałem dwa razy koledzy na skutach a ja co drugie ich tankowanie przy jeżdzie w grupie z pełnym bagażem i plecaczkiem waga całości w granicach 550kg. spalanie wyszło dokładnie 5,1L/100km.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
1 godzinę temu, wojtek_pl napisał:

A jaki zasięg mają motocykle z fabrycznymi zbiornikami?

Mój ostatni motocykl palił tak samo jak AN650  a bak miał 25L... wystarczy policzyć  na AN 650 przy "dynamicznej" jeździe we 2 osoby z bambetlami po ok 200km zaczynam się rozglądać za stacją benzynową :/ , wtrącę jeszcze 3 grosze w tej gorącej dyskusji "moto na skuter" już tutaj( na forum) było to niejednokrotnie napisane każdy sprzęt ma swoje plusy i minusy najważniejsze chyba jednak żeby używać sprzętu zgodnie z przeznaczeniem i czerpać z tego przyjemność a czy to będzie 125 czy 600......kierownik ma być zadowolony:D

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, robert1973 napisał:

......kierownik ma być zadowolony:D

Czasem "plecaczek" też ma głos :) Ale akurat na większości maxi plecaczki mają sporo miejsca i mega wygody. 

Odnośnik do komentarza

Sporo też zależy od tego, jakimi drogami chce się jeździć. Nie na darmo sporą popularnością cieszą się maszyny klasy Adventure i Dualsport. Raz, że większość z nich ma spore zasięgi między tankowaniami (a jak ma za małe to są dostępne zbiorniki akcesoryjne), a dwa zawieszenia pozwalają im jeździć po drogach o gorszej jakości.

Odnośnik do komentarza

Panowie a tmax 500 jako skuter do turystyki? Niektórzy piszą, że wygodny, inni że bardziej sportowy i dla pasażera niedobry... Jakie są wasze opinie? 

Czytam wątek i przesiadłem się już, na razie w wyobraźni, na pojemności od 400 w górę. Konkretnie rozważam b400, b650, ale tmax jest faworytem choć jest to tylko teoria bo jeszcze go na żywo nie widziałem. Kolega z Lublina (również z forum) przewiozl mnie swoim b650 ale przeszkadzają mi gabaryty tego sprzętu. Głównie szerokość kanap. Wyobrażam sobie że tmax jest "zgrabniejszy". Pojawił się jeden na sprzedaż niedaleko mnie ( w Łęcznej) więc niedługo pewnie go obejrzę. Tymczasem polegam na waszych wypowiedziach. 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Jeśli pasażer jest wzrostu 175cm  i więcej i ma długie nogi to jest szansa że będzie mu wygodnie( Tmax jest szeroki i dla osób niskich nie wygodnie trzyma się nogi na stopkach.Boki się wrzynają w łydki . A jak i kierowca niski to tez mało wygodnie bo jest szeroki właśnie w okolicy kanapy i ciężko nogami stabilnie się podeprzeć) Mało miejsca pod kanapą.

Do turystyki bardziej nadaje się więc B650 , Sw 600 i jako ostatni według mnie właśnie Tmax

Ale trzeba się przymierzyć i wtedy wszystko wyłazi.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, arturo-bb napisał:

Tmax jest szeroki i dla osób niskich nie wygodnie trzyma się nogi na stopkach.Boki się wrzynają w łydki . A jak i kierowca niski to tez mało wygodnie bo jest szeroki właśnie w okolicy kanapy i ciężko nogami stabilnie się podeprzeć)  

Szerszy niż b650? Myślałem że wręcz przeciwnie. Wyobrażałem sobie że jest 'smuklejszy' niż burgman. Muszę go dosiąść bo chyba moje wyobrażenia nie trzymają się rzeczywistości... 

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
Godzinę temu, marjasz napisał:

Szerszy niż b650? Myślałem że wręcz przeciwnie. Wyobrażałem sobie że jest 'smuklejszy' niż burgman.

Bo jest smuklejszy. Akurat AN650 jest z tej trójki najszerszy i najbardziej przysadzisty... co dla jednego będzie zaletą, dla innego wadą.

Najważniejsze to samemu przysiąść się na każdym żeby mieć obraz w/g własnych kryteriów.

Wracając do tytułu tematu... Taka "przesiadka" to żadne novum. Wiele osób tak robi... Tak samo jak wiele posiada zarówno moto i maxi. Jeśli musisz wybierać i idziesz z moto na maxi to znaczy, że wybrałeś uniwersalność, wygodę i poręczność na codzień... na rzecz braku pewnych cech, które są dla Ciebie mało ważne... i bardzo dobrze, bo męczyć się za własne $$ nie na tym co potrzebujesz trąca masochizmem :) 

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, EndriuBis napisał:

Moim zdaniem nie ma czegoś takiego  jak "skuter turystyczny". Przypuszczam że przeciętny Włoch lub Francuz uśmiał by się na takie określenie skutera. :rolleyes:

Ja takiego określenia używam, bo u mnie skuter został kupiony właśnie do turystki, i jestem bardzo z tego wyboru zadowolony, no może zmienię na większy, bo we dwoje lepiej mieć zapas mocy i wygody ;).

10 godzin temu, EndriuBis napisał:

To że duże skutery się sprawdzają w turystyce w naszej rzeczywistości, to też prawda,  choć realny zasięg na poziomie 300 km pewną wadą jest.

Dziś już nie jest wadą, stacje benzynowe są co kilka kilometrów, lub kilkanaście stacji na trasie 50 kilometrów, może gdzieś są rzadziej, ale zasięg 300 km moim zdaniem jest Ok.

10 godzin temu, EndriuBis napisał:

Czasami w środowisku motocyklowych kierownicy skuterów, nawet tych dużych są traktowani że tak powiem z lekkim "nieposzanowaniem"  :(  i na to kolega też musi być przygotowany. 

Nie wywołujmy wilka z lasu, wilk łagodniejszy od czerwonego kapturka jest przeważnie. Kiedy pierwszy raz podjechałem na Chudów, to nie miałem pojęcia gdzie zbierają się "skutery" zapytałem pierwszego z boku motocyklistę i usłyszałem same przyjemne rzeczy na Nasz temat, aż się dumny poczułem że do tego grona się zaliczam :D, po czym wskazał mi drogę jak się do grupy dostać. Podczas przejazdów na trasie motocykliści w swych gestach pozdrawiają Nas, i nie ma z tym żadnego problemu. W każdej grupie znajdzie się jakiś "tępy osioł" ale nie stanowi On reguły.

Odnośnik do komentarza

Czytam wypowiedzi zacnego grona doświadczonych kolegów z których rad skorzystałem. Stąd aż pokusiło mnie by wypowiedzieć swoją opinie. Dwa lata temu po przejechaniu 6000km "125" wiedziałem, że to za mało nawet dla jednej osoby chcącej wyjechać dalej niż wokół "komina". Miałem podobne dylematy. B650 się najnormalniej przestraszyłem z powodu ewentualnych kosztów napraw. Podobał mi sie Burek K7 400 ale rozsądek i dwa cylindry przekonały mnie do Silver Winga 600. Pomimo tego, że K7 o wiele ładniejszy a wielu na Silvera nawet nie spojrzą to po przejechaniu blisko 20000km SILVEREM nie widzę modelu na który bym go zamienił. Sorki..jest SWT 600!! Jeszcze pozwolę sobie wyrazić opinie mojej żony nt. wygody. BAJKA. Wypoczywa nawet przy dziennym przebiwgu rzędu 600km. Wywołany był też do tablicy Tmax. Sprzęt super dla kierownika i może dla pasażera niezby wysokiego. Ja przy wzrości 182cm jadąc na tylnej kanapie po 60km chciałem iść pieszo. Poza tym Tmax nie ma tej pojemności schowków co honda czy burek. Życzę trafionych decyzji. A kolegom którzy polecali honde raz jeszcze dziękuję. 12tys km pomiędzy serwisami w hondzie bez dolewania oleju to też atut. O czym chyba nikt do tej pory nie wspomniał.

pozdrawiam
marco

Odnośnik do komentarza
23 minuty temu, marco napisał:

Dwa lata temu po przejechaniu 6000km "125" wiedziałem, że to za mało nawet dla jednej osoby chcącej wyjechać dalej niż wokół "komina"

Dokładnie tak jest, a że można podróżować, pewnie że można na 50-ce też. Mój pracownik ma 50-kę i jak widzę jak się męczy w czasie dojazdów do pracy, to mi go żal, ale uparty broni się przed PJ.

26 minut temu, marco napisał:

Miałem podobne dylematy. B650 się najnormalniej przestraszyłem z powodu ewentualnych kosztów napraw. Podobał mi sie Burek K7 400 ale rozsądek i dwa cylindry przekonały mnie do Silver Winga 600.

Ja przestraszyłem się  gabarytów B 650, a Silver Wing mi się nie podoba. Kupiłem sercem Burka i nawet przywykłem do tego 1 cylindra, ale jakoś nie jestem przekonany do jego walorów skutera turystycznego, a jako taki go kupiłem i w takim to celu, bo wokoło komina na co dzień nie mam czasu nim jeździć.

32 minuty temu, marco napisał:

Sorki..jest SW-T 600 !!!

A....w tym modelu może bym się do niej przekonał ;)

34 minuty temu, marco napisał:

12tys km pomiędzy serwisami w hondzie bez dolewania oleju to też atut. O czym chyba nikt do tej pory nie wspomniał.

Nowszy Burek 400 już nie ma tego problemu, przynajmniej mój, po przejechaniu ponad 3 tys, co prawda dolałem z 0,1 ltr ale sam nie pamiętam ile było (stan w oczku) jak go z serwisu przyprowadziłem, a dolewając tą 100-kę przelałem stan w oczku :rolleyes:. Więc tragedii nie ma, ale bezsprzecznie pod względem 2 cylindrów i serwisu Honda wygrywa z Burkiem, wg mojej skromnej oceny. Kiedy zacząłem się "puszczać" coraz dalej zrozumiałem, że Burek 400 to troszkę za mało :rolleyes: i rozglądam się za B 650, może SW-T 600 ????........ ;)

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
34 minuty temu, marco napisał:

Czytam wypowiedzi zacnego grona doświadczonych kolegów [•••]A kolegom którzy polecali honde raz jeszcze dziękuję. 12tys km pomiędzy serwisami w hondzie bez dolewania oleju to też atut. O czym chyba nikt do tej pory nie wspomniał.

O tym, że motor w SW (400/600 cm) nie bierze grama oleju między wymianami  co 12 tkm faktycznie mało się wspomina a jest to cecha niecodzienna. 

Wspomnę w tym miejscu o jeszcze jednym... Od kiedy mam styczność z maxi skuterami i od kiedy SW istnieje na rynku (od 2001r) nie słyszałem aby komukolwiek w PL (w EU też mi nie wiadomo) padł motor w Silver Wingu. Wydaję sie, że ta dwucylindrówka jest nie do zabicia.

Odnośnik do komentarza
25 minut temu, MariuszBurgi napisał:

O tym, że motor w SW (400/600 cm) nie bierze grama oleju między wymianami  co 12 tkm faktycznie mało się wspomina a jest to cecha niecodzienna. 

:D

26 minut temu, MariuszBurgi napisał:

Wspomnę w tym miejscu o jeszcze jednym... Od kiedy mam styczność z maxi skuterami i od kiedy SW istnieje na rynku (od 2001r) nie słyszałem aby komukolwiek w PL (w EU też mi nie wiadomo) padł motor w Silver Wingu. Wydaję sie, że ta dwucylindrówka jest nie do zabicia.

Zacny silnik, ale co z resztą......... ?.  Do SW-T 600 zaczynam się przyzwyczajać ;), nawet już jedną sobie upatrzyłem, ale poszła na drugi dzień, bo ładna była :D.

Odnośnik do komentarza

Też oglądam się za SW-T 600, ale jakoś nie mogę się przekonać do jej wyglądu, pomimo pozostałych jej wielkich zalet.

Po prostu koszmarrrrr ...

Te koła, to gorzej wyglądają jak w motorynce (mam motorynkę :D, to wiem) .

Tak, jak już kiedyś ktoś napisał.... gdyby dało się włożyć silnik z SW-T 600 do K7 :rolleyes: , to by była bajka.

BURISMAN, czyżby pozostała jedynie opcja B650??? ;)

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
1 godzinę temu, MariuszBurgi napisał:

nie słyszałem aby komukolwiek w PL (w EU też mi nie wiadomo) padł motor w Silver Wingu. Wydaję sie, że ta dwucylindrówka jest nie do zabicia.

 

Godzinę temu, BURISMAN napisał:

Zacny silnik, ale co z resztą......... ?. 

Tylko eksploatacja.

Jak na wyniki np. kolegów z Włoskiego forum SWCI to moja jest dopiero "dobrze dotarta" ( u nich przebiegi ponad 230 tyś. i są w ciągłej eksploatacji )

Przebieg jaki nakręciłem do dzisiaj to prawie 90 tyś .

Zmieniałem tylko opony, klocki ,olej z filtrem i świece. ( w ramach poprawy prowadzenia wymieniłem sprężyny przedniego zawieszenia)

I tyle. Leję 95 i nawijam kilometry.

Odnośnik do komentarza

Każdy ma swój gust i mi np silver wing bardzo się z wyglądu podoba czego nie mogę powiedzieć o pierwszym modelu burka 650. 

Generalnie najlepiej jest podjechać gdzieś gdzie stoją wszystkie modele maxi (ja wybrałem salon w Mizerowie bo w miarę blisko i nic poza tym) i zrobić przymiarke.Do tego pare rad od chłopakow w Chudowie i już człowiek wie co chce.

Burek może i ładniejszy ale dźwięku hondy nie przebije :).

Odnośnik do komentarza

Nowa "ewolucja" z motocykla na skuter ;) ??? Chyba nie nowa, bo jeżdżąc na moto już 20 lat temu zacząłem coraz bardziej skłaniać się w kierunku skutera... Wtedy największą przeszkodą były niewielkie pojemności dostępnych skuterów (wtedy było to max. 250ccm Helixa) i samemu jeżdżąc kiedyś modelami typu np. RR, to raczej ciężko wchodziły w rachubę. Sam wtedy wybrałem dwusuwowego Hexa ze względu na osiągi, możliwości łatwego tuningi Polini czy Malossi. Hex 180 oferował wtedy 21 KM, po lekkich modyfikacjach było to ok. 30 KM, co robiło z niego, na tamte czasy skuterowe, wręcz "rakietę". O Gilerze Runner FXR 180 nie wspomnę. Raczej jako "ciekawostkę" i przez duży przypadek, bo znajomy akurat takowego sprzedawał. Później dostępne były już większe pojemności i długo użytkowałem oba typy równolegle, moto i skuter, gdzie moto było mocno podstawowe... A dzisiaj i od ok. 10 lat, głównym jednośladem jest skuter( teraz od lat Tmax, ale były też AN650, GP800 czy SW600 oraz inne), moto to teraz od czasu do czasu, jak mnie "nostalgia" złapie czy jakieś inne ustrojstwo typu "midlife crisis" ;) albo jest w ofercie jakaś ciekawa i nietypowa sztuka ...

Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, BURISMAN napisał:

Dziś już nie jest wadą, stacje benzynowe są co kilka kilometrów, lub kilkanaście stacji na trasie 50 kilometrów, może gdzieś są rzadziej, ale zasięg 300 km moim zdaniem jest Ok.

Ok. faktycznie motocykle mają większe zbiorniki i zasięgi pomiędzy tankowaniami.

A z tymi stacjami to też trzeba uważać, bo odległości rzędu 40 czy 50 km pomiędzy stacjami nie są taką rzadkością jakby mogło się wydawać. U nas np. S8 pomiędzy Wrocławiem a Łodzią. Można mieć pecha...

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Te 250- 300 km'ów to akurat dobry moment na rozprostowanie kości i wypicie łyka wody w trasie...

Odnośnik do komentarza
14 hours ago, MariuszBurgi said:

(...)

Wracając do tytułu tematu... Taka "przesiadka" to żadne novum. Wiele osób tak robi... Tak samo jak wiele posiada zarówno moto i maxi. Jeśli musisz wybierać i idziesz z moto na maxi to znaczy, że wybrałeś uniwersalność, wygodę i poręczność na codzień... na rzecz braku pewnych cech, które są dla Ciebie mało ważne... i bardzo dobrze, bo męczyć się za własne $$ nie na tym co potrzebujesz trąca masochizmem :) 

Nie potrafiłbym tego celniej ująć, strzał w dziesiątkę!

Jestem dokładnie w takiej sytuacji - męczę się na moto za własne pieniądze, dlatego chcę zmienić nakeda na maxi.

Jednak bardziej mi pasuje praktyczność i wygoda, a motocyklowa, bardziej techniczna (przez co mam na myśli większe panowanie nad jednośladem) pozycja przestała być dla mnie argumentem.

Odnośnik do komentarza

Jak na wyniki np. kolegów z Włoskiego forum SWCI to moja jest dopiero "dobrze dotarta" ( u nich przebiegi ponad 230 tyś. i są w ciągłej ...


To by się zgadzało, bo wszystkie oferowane sprzęty oscylują w okolicach owych "30 tyś. km" przebiegu :):P
Odnośnik do komentarza

No ja ostatnio sprzedałem po ośmiu latach Hondę Transalp. Motocykl używany turystycznie i rekreacyjnie. No i zachciało się mi automatu i wygody dojazdy do pracy czasem. Jak na razie oglądnąłem 12 potencjalnych następców transalpa, ale niestety co jeden sprzęt to lepszy od drugiego :-)  Albo poprostu wybrednym klienetm jestem :-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...